Moja - normalna inaczej - córeczka, bardzo, ale to tak bardzo, że bardziej nie można potrzebuje indiańskich ozdób tudzież indiańsko wyglądających elementów stroju.

Gdyby ktoś z Warszawy takowe posiadał i byłby skłonny wypożyczyć na jeden wieczór, to byłbym wdzięczny (o kaśkowej wdzięczności, to nawet nie wspomnę).

ps. Chodzi o Indian z Ameryki Północnej.


602-101-677

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Posiadam jakieś rdzennoamerykańskie badziewie dla turystów, tylko jak to odbierzesz?. O 6.00 wyjeżdżam, wracam w czwartek.

albo zostają wioski indiańskie :

1. http://www.miplo.pl/point.php?&p=731x5jl7
2. http://www.turystykadzieci.pl/oferta,sz ... a,545.html
3. http://www.favore.pl/7031_kraina-wester ... eckie.html

byłem w takich z moim synkiem i naprawdę mają tam fajne rzeczy. Dużą uwagę przykładają do różnic między tym "jak było " a jak to widzą turyści. Więc jest duża szansa ża będzie miała niepowtarzalny strój. Nie wiem tylko czy pożyczają , ale to chyba siła perswazji. Ja mam wioskę obok siebie i znam WODZA :D. Mieszka gościu od marca do listopada w tipi także się zrozumiemy. Mogę zapytać

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

Mam indiańskie łabędzie pióra do wplecenia w warkocze. (z Nidzkiego)

I jeszcze amerykańskiego colta na kapiszony!


PS
Może być jeszcze naszyjnik, bransoleta, wisiory ceramiczne
(ciekawe, czy znali wypał ceramiki?)

Dzięki - już sprawę załatwiłem

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa