Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Albin Vega https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=1&t=22689 |
Strona 1 z 4 |
Autor: | Micubiszi [ 8 sie 2015, o 12:30 ] |
Tytuł: | Albin Vega |
Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Ostatnio łazi mi po głowie większy jacht, a co za tym idzie chyba będę szukał kupca na moje "Villemo" Typowy Albin Vega w bardzo dobrym stanie żaglowo(3 foki dwa groty), linowo, kadłubowym. Odświeżony w 2013 roku. Silnik Volvo Penta Md6a w dobrym stanie. Jak ktoś ma jakieś pytania to proszę na PW. Cena przystępna Tu se trochę można polukać viewtopic.php?f=22&t=19466&hilit=albin&start=30 |
Autor: | Nicram [ 8 sie 2015, o 19:03 ] |
Tytuł: | Re: Albin Vega |
Micubiszi napisał(a): Apetyt rośnie w miarę jedzenia. A jak przy tym jedzeniu liźniesz jeszcze co nie co na boku.... |
Autor: | Seba [ 9 sie 2015, o 08:49 ] |
Tytuł: | Re: Albin Vega |
Kulcie wspólnotę z Kurczakiem, tak ze 55 stóp |
Autor: | bratanek65 [ 9 sie 2015, o 21:14 ] |
Tytuł: | Re: Albin Vega |
Micubiszi napisał(a): Cena przystępna A coś bliżej? Bo nie wiem czy bardziej przystępna czy |
Autor: | Micubiszi [ 10 sie 2015, o 08:44 ] |
Tytuł: | Re: Albin Vega |
Licząc ile mnie ta łódka kosztowała a bylo to około 37000 koron. Doloczając nowe żagle czyli fok sztormowy i grot. Dodatkowo są jeczcze dwa foki marszowy i genua i stary grot. Są jeszcze w dobryn stanie tz nie podarte nie łatane. Cena wywoławcza około 27000 tys złotych do negocjacji |
Autor: | Kurczak [ 10 sie 2015, o 09:12 ] |
Tytuł: | Re: Albin Vega |
Seba napisał(a): Kupcie wspólnotę z Kurczakiem, tak ze 55 stóp Tez mu proponowałem, że zrobimy ściepę i kupimy "Zawiasa" |
Autor: | waliant [ 10 sie 2015, o 11:40 ] |
Tytuł: | Re: Albin Vega |
Szybko... A to ponoć ja lubię zmiany... |
Autor: | Micubiszi [ 10 sie 2015, o 12:33 ] |
Tytuł: | Re: Albin Vega |
waliant napisał(a): Szybko... A to ponoć ja lubię zmiany... Jakie szybko?Gdyby się łódki sprzedawały na pniu to może i tak. Biorę jednak pod uwagę że to trochę potrwa
|
Autor: | waliant [ 10 sie 2015, o 12:42 ] |
Tytuł: | Re: Albin Vega |
Micubiszi napisał(a): Jakie szybko? Hmm, no jeżeli chodzi o jachty to ja bardziej stały jestem i po dwóch latach używania nie sprzedaję Dlatego szybko, moim zdaniem. * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * A tak z ciekawości (bo o ile jeszcze rozumiem Kurczaka, bo Puma faktycznie mała, albo inaczej, jako jacht morski ma wady): czemu Vega za mała? A może nie za mała, ale coś innego przeszkadza? Pytam, bo trochę jeszcze pamiętam proces kupowania obu jachtów, założenia i ciekawi mnie, gdzie to się rozminęło... Może innym kupującym pierwszy jacht się przyda? Ja, mimo że swój jacht kupiłem całkiem bez planu i na wariata, jestem zadowolony (choć wady dostrzegam!). Miałem po prostu szczęście? |
Autor: | piotr6 [ 10 sie 2015, o 13:04 ] |
Tytuł: | Re: Albin Vega |
waliant napisał(a): po dwóch latach używania nie sprzedaję ja po trzech też nie zamierzam, jestem ze swego bardzo zadowolony waliant napisał(a): kupiłem całkiem bez planu i na wariata, jestem zadowolony (choć wady dostrzegam!) może to jest metoda |
Autor: | waliant [ 10 sie 2015, o 13:12 ] |
Tytuł: | Re: Albin Vega |
piotr6 napisał(a): ja po trzech też nie zamierzam, jestem ze swego bardzo zadowolony Dla ścisłości: pisząc "dwa lata" miałem na myśli Villemo - na swoim jachcie pływam trzeci sezon, a kupiłem lat temu 4 (rany, jak ten czas leci). piotr6 napisał(a): może to jest metoda Może A tak serio, to mnie pomógł fakt, że wcześniej rozważałem sprawę teoretycznie i wiedziałem, do czego (bo nie jakiego) jachtu szukam. |
Autor: | piotr6 [ 10 sie 2015, o 13:17 ] |
Tytuł: | Re: Albin Vega |
waliant napisał(a): wcześniej rozważałem sprawę teoretycznie i wiedziałem, do czego (bo nie jakiego) jachtu szukam. u mnie podobnie, tylko rozważałem inne jachty ten mój Kelt się trafił bo cena była atrakcyjna |
Autor: | Kurczak [ 10 sie 2015, o 15:41 ] |
Tytuł: | Re: Albin Vega |
Vega jest fajna choć mi się nie podoba. Optycznie |
Autor: | piotr6 [ 10 sie 2015, o 16:42 ] |
Tytuł: | Re: Albin Vega |
Kurczak napisał(a): Vega jest fajna jest bardzo fajna, do pływania turystycznego super |
Autor: | skipbulba [ 10 sie 2015, o 17:16 ] |
Tytuł: | Re: Albin Vega |
Micu, nie popełnij tego błędu co ja i dokładnie przeanalizuj ten większy jacht. Przemyśl to, bo skończysz na motorówce |
Autor: | Kurczak [ 10 sie 2015, o 17:23 ] |
Tytuł: | Re: Albin Vega |
Nie na motorówce tylko na "urządzeniu wielofunkcyjnym" |
Autor: | skipbulba [ 10 sie 2015, o 17:44 ] |
Tytuł: | Re: Albin Vega |
Na motorówce, wiem co mówię |
Autor: | bury_kocur [ 10 sie 2015, o 19:18 ] |
Tytuł: | Re: Albin Vega |
skipbulba napisał(a): dokładnie przeanalizuj ten większy jacht. Przemyśl to A jak Ci mówiłem, żebyś nie kupował stalowego to sie nie słuchałeś... I ta stal Cię zabiła a nie większy jacht. Jakbyś kupił jakąś porządną HR-kę albo Najada to byś nadal na tym pływał. Pzdr Kocur |
Autor: | Zielony Tygrys [ 10 sie 2015, o 19:23 ] |
Tytuł: | Re: Albin Vega |
Micuś może sprzedawać bo ma ten jacht wreszcie porządnie umyty. |
Autor: | skipbulba [ 10 sie 2015, o 20:05 ] |
Tytuł: | Re: Albin Vega |
bury_kocur napisał(a): Jakbyś kupił jakąś porządną HR-kę albo Najada to byś nadal na tym pływał. Włodek, ja może za porządny nie jestem, ale narkotykami nie handluje, ludzi na gościńcach nie grabię, na banki nie napadam. Skąd miałem wziąć na HR-ke lub Najada? Ty myślisz, ze ja stare jachty kupuje bo lubię? A w ramach drugiego hobby pale sobie banknotami w piecu?
|
Autor: | Micubiszi [ 10 sie 2015, o 21:23 ] |
Tytuł: | Re: Albin Vega |
Mnie się moja Vega bardzo podoba . Niemniej jednak jakby nie popatrzeć jest mała . Dla dwóch osób no ewentualnie trzech jest jeszcze ok, ale we czwórkę już ciasnawo się robi. No i denerwuje mnie że się wyprostować do końca nie mogę. Brakuje co prawda tylko6 cm do szczęścia ale każda kobieta może szybko wytłumaczyć ile to jest te 6 cm mniej Kończą mi się niedługo kredyty i jest szansa na jakiś zastrzyk finansowy. Ziarnko do ziarnka i mam łódkę 10 m. Tak sobie oczywiście gdybam i wcale się nie zmartwię jak przez najbliższe sezony łódki nie sprzedam. Różnica między 8 a 10 metrów jeżeli chodzi o opłaty w marinach jest żadna ewentualnie niewielka. http://www.blocket.se/uppsala/Semona_nr ... ?ca=11&w=3 taki przyklad |
Autor: | bury_kocur [ 10 sie 2015, o 21:40 ] |
Tytuł: | Re: Albin Vega |
skipbulba napisał(a): Skąd miałem wziąć na HR-ke lub Najada? Oj, już się tak nie kryguj Mój kolega na wszelkie pytania skarbówki skąd miał na to czy tamto pieniądze odpowiadał niezmiennie "wyjąłem z konta" ... A na dociekliwe pytania skąd miał na koncie odpowiadał niezmiennie "wpłaciłem" Pzdr Kocur |
Autor: | skipbulba [ 11 sie 2015, o 06:31 ] |
Tytuł: | Re: Albin Vega |
Micu, ładna łódka Kocur, bo Ci znowu od rentierów nawrzucam |
Autor: | waliant [ 11 sie 2015, o 06:39 ] |
Tytuł: | Re: Albin Vega |
Micubiszi napisał(a): Różnica między 8 a 10 metrów jeżeli chodzi o opłaty w marinach jest żadna ewentualnie niewielka. Nono, bez przesady. Ale poza tym, to całkiem spora różnica robi się w kosztach wyposażenia. Większa łódka to większe żagle, dłuższe i grubsze liny, więcej farby, droższy osprzęt i tak dalej i tak dalej. Mocniejszy silnik i więcej roboty przy kadłubie. |
Autor: | cine [ 11 sie 2015, o 10:13 ] |
Tytuł: | Re: Albin Vega |
Większą łódką można zrobić jakiś rejs dla mniej wymagających i zrównoważyć dodatkowe koszty. Im mniejsza tym trudniej. |
Autor: | waliant [ 11 sie 2015, o 10:23 ] |
Tytuł: | Re: Albin Vega |
cine napisał(a): Większą łódką można zrobić jakiś rejs dla mniej wymagających i zrównoważyć dodatkowe koszty. Im mniejsza tym trudniej. Z tego co widzę, to jest czysta teoria. Albo się nastawiasz na czartery, albo na prywatne pływanie. Pogodzić jedno z drugim, jak masz mało urlopu, nie bardzo można. Albo nie warto. Po to mam mieć większą łódkę, żeby część czasu tracić na zarabianie na niej, żeby odciążyć budżet? Eeeeee. Znaczy oczywiście wszystko można, ale w praktyce słabo to wychodzi. Być może ja mam specyficzne podejście, bo pływam wyłącznie dla przyjemności i żadnych obcych, pętających się po jachcie i marudzących, że oni zapłacili to wymagają, na oczy nie chcę widzieć. |
Autor: | Micubiszi [ 11 sie 2015, o 10:32 ] |
Tytuł: | Re: Albin Vega |
Duże wbrew pozorom nie znaczy że drożej wychodzi. Jak na ironię jeżdzę teraz wydawać by sie mogło najdroższym w eksploatacji samochodem bo waży około 2 ton i ma 3,3 litra pojemności. Ma w związku z moim lenistwem automatyczną skrzynię która także powinna generować wyższe koszty. Niestety tak nie jest. 100 km mnie kosztuje około 30 złotych w mieście i około 20 zeta na trasie.Kurczak może potwierdzić Oczywiście mógłbym te koszty potroić jężdżąc jak osiemnastolatek czyli gaz - hamulec. Z łódką jest podobnie. Można oszczędnie a można też topić w niej niepotrzebnie kasę. |
Autor: | waliant [ 11 sie 2015, o 10:46 ] |
Tytuł: | Re: Albin Vega |
Micubiszi napisał(a): Z łódką jest podobnie. Można oszczędnie a można też topić w niej niepotrzebnie kasę. Nie zgodzę się. Nowy grot jest o ileś tam metrów większy i dobre kilka stów/tysiąc droższy. Fał ma nie 25 metrów, a 35 metrów, szoty, brasy, szekle bloczki, knagi - wszystko jest większe i droższe. O żaglach typu spinaker, genaker też warto pamiętać - 70 metrów zamiast 50 daje sporą różnicę. Za roler (jak ktoś kocha) też zabulisz znacznie więcej na jachcie większym. I tak dalej i tak dalej i dalej i dalej i dalej... Zawsze można oszczędnie i mniej oszczędnie, ale różnice w kosztach będą. Wcale nie takie małe. |
Autor: | skipbulba [ 11 sie 2015, o 12:15 ] |
Tytuł: | Re: Albin Vega |
Micubiszi napisał(a): Z łódką jest podobnie. Można oszczędnie a można też topić w niej niepotrzebnie kasę. Nie do końca. Postój jest liczony na ogół od długości lub długość x szerokość, a nie od tego jak szybko żeglujesz farby trza więcej, kabestan numer większy, żagle, liny itp napisał Waliant. Większa łódka jest droższa w eksploatacji.Opcja z dorabianiem na wiekszej łódce żeby odciążyć budżet moim zdaniem nie działa, albo działa słabo. Ewentualne czartery... hmm... jeśli nie robisz tego profesjonalnie to przychody nie zrównoważą Ci kosztów napraw po czarterowiczach. Duży jacht ma swoje zalety niezaprzeczalne. Jest w 90 przypadkacvh na 100 lepszy od mniejszego, ale trzeba się liczyć z większymi kosztami. Moim zdaniem dość istotnie większymi. Mnie to zmęczyło. Po przygotowaniu łódki do sezonu nie miałem kasy i chęci do żeglowania Ale jak z kalkulacji Ci wyjdzie, że spoko to fajnie. Będzie dodatkowa łódka do popływania (jakbyś potrzebował Skipcia ) |
Autor: | cine [ 11 sie 2015, o 15:22 ] |
Tytuł: | Re: Albin Vega |
waliant napisał(a): Albo się nastawiasz na czartery, albo na prywatne pływanie. Pogodzić jedno z drugim, jak masz mało urlopu, nie bardzo można Sorki, tego nie wziąłem pod uwagę. Ja ma na drugie Urlop. Ostatni raz pracowałem na etacie gdzieś koło 1988 roku. Chyba z pół roku. Od tego czasu to ja decyduję co i kiedy robię. Oczywiście o ile uda mi się na to zarobić. Więc podejście do życie, żeglarstwa i innych dziwadeł mam z jednej strony dość elastyczne a z drugiej - dotyczącej mojej wolności podejmowania decyzji, nawet głupich- bardzo zasadnicze. |
Strona 1 z 4 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |