Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Maszoperia
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=1&t=28177
Strona 1 z 1

Autor:  Zigi [ 6 mar 2018, o 03:12 ]
Tytuł:  Maszoperia

Witam wszystkich!
Szukam kilku osób do wspólnego zakupu jachtu. Jacht nie został jeszcze wybrany. Ogólne parametry jednostki: 40-45 stóp, 3-4 kajuty, koszt zakupu 200-260 tys. zł. Akwen: Śródziemne, Adriatyk do rozważenia zimowanie na Wyspach Kanaryjskich. Docelowo 4-8 udziałowców. Aktualnie jest nas dwóch :)
Wiele wątków jest otwartych i do domówienia. Zapraszam na prv.

Autor:  brodaty [ 6 mar 2018, o 10:35 ]
Tytuł:  Re: Maszoperia

Przed podjęciem ostatecznej decyzji o maszoperii proponuję obdzwonić ogłoszenia typu: "sprzedam 50 % udziału w jachcie ". Posłuchać co mówią jedni współwłaściciele o drugich współwłaścicielach .
życzliwy
Temat ten był już rozważany na forum i proponuję go przeczytać.

Autor:  marioczewa [ 6 mar 2018, o 10:51 ]
Tytuł:  Re: Maszoperia

brodaty napisał(a):
Posłuchać co mówią jedni współwłaściciele o drugich współwłaścicielach .
MOże coś więcej albo jakieś linki, aż mnie zainteresował ten wątek bo dalekie plany takie miałem.

Autor:  bury_kocur [ 6 mar 2018, o 10:54 ]
Tytuł:  Re: Maszoperia

brodaty napisał(a):
Posłuchać co mówią jedni współwłaściciele o drugich współwłaścicielach .


Chodzi Ci o znaną prawdę, iż mówiły jaskółki, że kiepawe są spółki ?

Autor:  brodaty [ 6 mar 2018, o 11:09 ]
Tytuł:  Re: Maszoperia

Właśnie. Nie idż Kocurze tą drogą.

Autor:  marioczewa [ 6 mar 2018, o 11:38 ]
Tytuł:  Re: Maszoperia

I jak to kasa dzieli człowieka. Oj mamona, mamona.

Autor:  Zigi [ 6 mar 2018, o 17:21 ]
Tytuł:  Re: Maszoperia

brodaty napisał(a):
Przed podjęciem ostatecznej decyzji o maszoperii proponuję obdzwonić ogłoszenia typu: "sprzedam 50 % udziału w jachcie ". Posłuchać co mówią jedni współwłaściciele o drugich współwłaścicielach .
życzliwy
Temat ten był już rozważany na forum i proponuję go przeczytać.


Widziałem, czytałem i obdzwaniałem. Jest różnie oczywiście, na pewno materia jest delikatna :)

Autor:  Zigi [ 6 mar 2018, o 17:24 ]
Tytuł:  Re: Maszoperia

marioczewa napisał(a):
brodaty napisał(a):
Posłuchać co mówią jedni współwłaściciele o drugich współwłaścicielach .
MOże coś więcej albo jakieś linki, aż mnie zainteresował ten wątek bo dalekie plany takie miałem.

Tak, jak pisałem sprawa na początkowym etapie, na razie ogólny zarys łodzi i akwenu. Jeśli jesteś zainteresowany włączeniem się do dyskusji z nami to zapraszam na prv

Autor:  bury_kocur [ 6 mar 2018, o 18:14 ]
Tytuł:  Re: Maszoperia

Zigi napisał(a):
Jest różnie oczywiście, na pewno materia jest delikatna


Nie ma różnie ...

Chcesz się z kimś pokłócić to wejdź z nim w spółkę - ale przecież każdy jest dorosły :-(

Autor:  brodaty [ 6 mar 2018, o 19:37 ]
Tytuł:  Re: Maszoperia

I mam nadzieję że rychło nasz drogi minister Ziobro zabroni w ogóle wchodzenia w spółki maszoperyjne .

Autor:  Koma5 [ 6 mar 2018, o 21:57 ]
Tytuł:  Re: Maszoperia

brodaty napisał(a):
I mam nadzieję że rychło nasz drogi minister Ziobro zabroni w ogóle wchodzenia w spółki maszoperyjne .
A jak ktoś potajemnie to zrobi - zabór mienia! ;)

Autor:  Jaromir [ 7 mar 2018, o 11:51 ]
Tytuł:  Re: Maszoperia

bury_kocur napisał(a):
Zigi napisał(a):
Jest różnie oczywiście, na pewno materia jest delikatna


Nie ma różnie ...

Chcesz się z kimś pokłócić to wejdź z nim w spółkę - ale przecież każdy jest dorosły :-(

Jest Kocurku różnie, wszystko zależy od ludzi.
Swoje szczenięce żeglarskie lata spędziłem na jeziorno-zatokowej łódce, którą "na spółkę" posiadał mój Ojciec i jego kolega z klubu.
Jakoś się przez osiem czy dziewięć lat nie pokłócili, jak drogi się rozeszły, to po prostu jeden spłacił drugiego - i obaj panowie do dziś z uśmiechem tamten okres wspominają ;)

Autor:  junak73 [ 7 mar 2018, o 14:26 ]
Tytuł:  Re: Maszoperia

bury_kocur napisał(a):
Nie ma różnie ...

Chcesz się z kimś pokłócić to wejdź z nim w spółkę - ale przecież każdy jest dorosły :-(


Jak już napisał Jaromir....

Ja jakoś ze swoimi wspólnikami od jachtu się nie kłócę :kiss:

Ale może dlatego że ja to "niespotykanie spokojny człowiek jestem" ;)

Autor:  adaswa [ 14 mar 2018, o 20:27 ]
Tytuł:  Re: Maszoperia

Zigi napisał(a):
40-45 stóp, 3-4 kajuty, koszt zakupu 200-260 tys.
bury_kocur napisał(a):
Chodzi Ci o znaną prawdę, iż mówiły jaskółki, że kiepawe są spółki ?

Jacht w tej cenie i wielkości będzie leciwy i będzie się psuł jak mówi kocur nie dobre są spółki zwłaszcza gdy dojdzie do koniecznych napraw i ciągłego inwestowania w jednostkę.

Autor:  bury_kocur [ 14 mar 2018, o 21:32 ]
Tytuł:  Re: Maszoperia

adaswa napisał(a):
40-45 stóp, 3-4 kajuty, koszt zakupu 200-260 tys.
Jacht w tej cenie i wielkości będzie leciwy i będzie się psuł (...) jak mówi kocur nie dobre są spółki zwłaszcza gdy dojdzie do koniecznych napraw i ciągłego inwestowania w jednostkę.


Za przyzwoity - nie po czarterowy - jacht tej wielkości trzeba dać 2 - 3 razy tyle.

I też nie będzie nowy a kupić dobry jacht kilkuletni za takie pieniądze jest tak samo trudno jak go sprzedać.

Osobiście nie zaryzykowałbym kupna z kimś nieznajomym takiej jednostki.

Autor:  Bombel [ 14 mar 2018, o 21:59 ]
Tytuł:  Re: Maszoperia

bury_kocur napisał(a):
Osobiście nie zaryzykowałbym kupna z kimś nieznajomym takiej jednostki.

Bo Ty w ogóle jakiś dziwny jesteś. Kretów nie lubi, abonamentu płacić nie chce. Znaczy, aspołeczny jakiś :-P
Tradycyjni kaszubscy rybacy byli zrzeszeni w maszoperie – swoiste spółdzielnie rybackie, zrzeszające do 12 mężczyzn, wyspecjalizowane w połowach określonych ryb. Nie wszystkie łowiska są jednakowo obfite, więc aby zachować sprawiedliwy podział zasobów, co roku maszoperie zamieniały się łowiskami. Przykładowo w Kuźnicy było siedem maszoperii węgorzowych, więc powracały one na to samo łowisko po siedmiu latach. W obrębie maszoperii obowiązywał równy podział złowionych ryb między wszystkich biorących udział w połowach, jednak sprzedaży dokonywał już każdy sam, na własną rękę.

Autor:  brodaty [ 15 mar 2018, o 11:26 ]
Tytuł:  Re: Maszoperia

Z tym że jeśli ktoś nie respektował zasad to miał sprawę z całą wioską /wykluczenie ze społeczności / lub dostawał po tz. ryju .
Obecnie możesz straszyć wspólnika sądem . Samosąd odwróci się przeciwko tobie i wpadniesz w jeszcze większe kłopoty .

Autor:  bury_kocur [ 15 mar 2018, o 15:37 ]
Tytuł:  Re: Maszoperia

Bombel napisał(a):
Bo Ty w ogóle jakiś dziwny jesteś. Kretów nie lubi, abonamentu płacić nie chce. Znaczy, aspołeczny jakiś :-P


A do tego wieśniak jestem co nie lubi, jak mu się sąsiad wydziera w sąsiednim ogródku śmierdząc grillem i chlejąc gorzałę, więc wyprowadziłem się z miasta i mieszkam na środku ogromnego pola co ma pewnie z 60 ha i tylko łosie skubane łażą mi pod ogrodzeniem wraz z sarnami, zającami i kuropatwami...

Znaczy - taka chamowata jednostka aspołeczna ze mnie ... :-(

I pewnie dlatego tak negatywnie patrzę na wszelkie maszoperie, bo w zespole - to ja - jako Kocur - umiem owszem pracować ale tylko z Burym :rotfl:

Autor:  Bombel [ 15 mar 2018, o 15:57 ]
Tytuł:  Re: Maszoperia

bury_kocur napisał(a):
I pewnie dlatego tak negatywnie patrzę na wszelkie maszoperie, bo w zespole - to ja - jako Kocur - umiem owszem pracować ale tylko z Burym

Aż mi się nasunęło głupie co prawda ale pytanie. To w Twoim zespole kto kogo... :oops:
Bury Kocura czy na odwrót.
A swoistą maszoperię masz cały czas i z tego co czytam jesteś bardzo zadowolony a nawet szczęśliwy. Znaczy nie tylko aspołeczny ale i kłamczuszek :rotfl: :kiss:

Autor:  Były użytkownik [ 15 mar 2018, o 19:13 ]
Tytuł:  Re: Maszoperia

Ze wszystkich kotów tylko lwy są stadne.
Pozostałe nawet jeśli przebywają w grupie to nie tworzą społeczności, nie pomagają sobie i nie współpracują.
CBDO.

Autor:  Navigare [ 22 mar 2018, o 10:18 ]
Tytuł:  Re: Maszoperia

Ja tam mam od zeszłego roku rib'a kupionego na spółkę z dwoma kolegami. Sezon przepływaliśmy i nie było żadnych problemów zarówno ze sprzętem (kilkunastoletni), jak i relacjami. Na początku martwiliśmy się jak będziemy dzielić weekendy (łódka nad Zegrzem), a w praktyce jest tak, że większość czasu stoi nieużywana i trzeba było wprowadzić zasadę, że każdy musi min. raz w miesiącu pojechać do portu i zobaczyć czy wszystko z nią ok, poprawić plandekę, wybrać wodę.

Autor:  brodaty [ 22 mar 2018, o 10:57 ]
Tytuł:  Re: Maszoperia

Poczekaj ,poczekaj jak zaczną się remonty i wykładanie kasy i własnej pracy !

Autor:  adaswa [ 29 mar 2018, o 08:42 ]
Tytuł:  Re: Maszoperia

Navigare napisał(a):
Ja tam mam od zeszłego roku rib'a kupionego na spółkę z dwoma kolegami. Sezon przepływaliśmy i nie było żadnych problemów zarówno ze sprzętem (kilkunastoletni), jak i relacjami. Na początku martwiliśmy się jak będziemy dzielić weekendy (łódka nad Zegrzem), a w praktyce jest tak, że większość czasu stoi nieużywana i trzeba było wprowadzić zasadę, że każdy musi min. raz w miesiącu pojechać do portu i zobaczyć czy wszystko z nią ok, poprawić plandekę, wybrać wodę.


Tia tyle że tu mamy 2 zupełnie inne poziomy cenowe.
powiedzmy 4 właścicieli, walnie ci przekładnia w silniku od tak ze starości, urlopu jeż nie masz wiec, koszty mariny na najbliższy miesiąc bo nie jesteś w stanie dopłynąć do już opłaconej to 2 k euro , wyciągnięcie jachtu i wymiana przekładni to kolejne 4k euro powiedz to teraz wspólnikom i zdobądź kasę .... powodzenia

Autor:  marioczewa [ 29 mar 2018, o 09:25 ]
Tytuł:  Re: Maszoperia

Myślę, że w takich przypadkach gdzie wartość jachtu jest znaczna oprócz koleżeńskiej umowy warto by coś notarialnie maznąć na wypadek przyszłych kosztów i migania się przed ich ponoszeniem. Wedle powiedzenia "kochajmy się jak bracia...."

Autor:  adaswa [ 29 mar 2018, o 09:48 ]
Tytuł:  Re: Maszoperia

marioczewa napisał(a):
Myślę, że w takich przypadkach gdzie wartość jachtu jest znaczna oprócz koleżeńskiej umowy warto by coś notarialnie maznąć na wypadek przyszłych kosztów i migania się przed ich ponoszeniem. Wedle powiedzenia "kochajmy się jak bracia...."


No dokładnie jak we wspólnocie mieszkaniowej
Budżet operacyjny- Cumowanie, dźwigi, ubezpieczenie, przeglądy ....
Budżet remontowy - min 10 procent wartości jachtu/ rocznie
Wadium na poczet powyższych
Sposób podejmowania, decyzji jednogłośnie czy większością głosów wbrew pozorom to nie takie oczywiste.
No i dobra umowa notarialna


I chwila szczęścia gdy uda się jacht sprzedać :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/