Oddam omegę do roboty pilnie. Muszę zwolnić szybko podwórko. Omega plasticzana (kiedyś ze sklejkowym pokładem i masztem). Pokład zgnił wykonałem nowy z herexu, ale nie wykończyłem. Pokład sztywny. Można go podnosić za dziób i pawęż i nie ma zamiaru się złamać. Drewno wewnątrz denników przypomina bagienko, do roboty, Maszt znośny, bom jest ok. Żagle są, ale szału nie ma, trzeba szukać innych. Stalówki są, komplet ściągaczy, miecz ster.
Jak komuś się nudzi i ma jakąś podstawową wiedzę o remontach łódek to sobie poradzi.
Potem dodam foty.
Tel. 502 568 570
waldemar.l.nowicki@wp.plPs.
Czerwony Johnny Walker to nie jest dobra łyski.
Ps.
Kurczak lubi Grantsa ale może być Ballantine's.
* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *
W Mosinie. Kurs kompasowy 180 jakieś 10 Nm od Poznania
* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *
Foty. I jeszcze jedno. Odpowiedzi paszczowo przez telefon, ewentualnie mailowo.
Nie piszę SMS-ów, nie cierpię tego.
Gretingi nie nadają się do niczego, zostają u mnie.
Foty pod tym linkiem.
Nie mam czasu zmniejszać.
https://www.sailforum.pl/viewtopic.php? ... 68#p544077* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *
Temat do zamknięcia. Jutro odjeżdża.