Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Wywiad z rzecznikiem wrocławskiego MPK https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=10&t=10166 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | elektryczny [ 24 lis 2011, o 22:58 ] |
Tytuł: | Wywiad z rzecznikiem wrocławskiego MPK |
WYWIAD z Januszem Rajcesem, rzecznikiem wrocławskiego MPK: - Dlaczego, pasażer Waszego tramwaju nie może przesiąść się z wagonu do wagonu? Janusz Rajces , rzecznik wrocławskiego MPK: - Może, tylko musi skasować drugi bilet. - Jak to? Przecież nadal jedzie tym samym tramwajem i ma bilet. - Regulamin przewozowy mówi wyraźnie: bilet jest ważny w tym wagonie,w którym został skasowany. - Przepis przepisem, ale staram się zrozumieć jego sens. Tak naprawdę,dlaczego nie mogę zmienić wagonu? - Przebiec na czerwonym też pani może, tyle ze ryzykuje pani wypadkiem albo mandatem. A tutaj ryzykuje pani, że złapie ją kontroler. - Ale przechodzenie na czerwonym świetle jest niezgodne z prawem, a przesiadanie się z wagonu do wagonu nie. - Jakby się ludzie tak przesiadali, to kontrolerom byłoby trudno pracować. - Czyli wygoda kontrolerów ma być argumentem? - Argumentem jest przepis. A poza tym, jeśli kupuje pani bilet na pociąg, to, chociaż do Gdańska jedzie i 15.30, i o 18.15, to pani ma bilet tylko na ten o 15.30. - Przepraszam, ale tylko, jeśli to miejscówka, a u nas jakoś w tramwajach ich nie ma. - A po co w ogóle się przesiadać? - Przecież są sytuacje, kiedy trzeba się przesiąść, na przykład, gdy w naszym wagonie jadą pijani, agresywni ludzie. - O tak, uciec jest najprościej, a przecież trzeba zainterweniować. - Szczególnie, gdy się jedzie na przykład z małym dzieckiem? - Nie ma powodu, by zmieniać wagon. Można, podejść do motorniczego, a on już wie, co robić. - Ale przecież w drugim wagonie nie ma motorniczego? - No właśnie, on przestrzega przepisu. Nie ma go w drugim wagonie, bo nie może przejść, gdyż też musiałby skasować bilet. - To jak interweniować, jeśli jest się w drugim wagonie, w którym nie ma motorniczego? - Przejść do pierwszego i skasować bilet? - Skasować bilet?! - Oczywiście. Przepis jest wyraźny. - Czy motorniczy przejdzie do drugiego wagonu i interweniuje? - Jeśli skasuje mu Pani bilet, to tak. - Ja mam kasować bilet za motorniczego?! - Oczywiście, przecież mówiłem Pani, że motorniczy nie przechodzi, bo musiałby kasować bilet. Jeśli chce Pani interwencji, to musi Pani mieć dodatkowy bilet dla motorniczego, a najlepiej dwa, żeby mógł wrócić do pierwszego wagonu. - A po co będzie jeszcze przechodził? - Jak to po co ? Ktoś musi kierować tramwajem! - To nie może po prostu przejść jak człowiek?! - Proszę Pani, przecież przepis wyraźnie mówi, że bez skasowania dodatkowego biletu nie można przechodzić? Poza tym motorniczy to nie jakiś człowiek, a motorniczy. To zasadnicza różnica! - Wie Pan, to ja wolę zostać w tym pierwszym wagonie i nie interweniować? - No widzi Pani, od razu mówiłem: po co przechodzić i robić zamieszanie. Podobno wywiad jest autentyczny, choć trudno w to uwierzyć... |
Autor: | Moniia [ 24 lis 2011, o 23:05 ] |
Tytuł: | Re: Wywiad z rzecznikiem wrocławskiego MPK |
Wy chyba naprawdę dbacie o to, abym przypadkiem nie wpadła na pomysł wracania Ja się wariatów boję... |
Autor: | Jaromir [ 24 lis 2011, o 23:10 ] |
Tytuł: | Re: Wywiad z rzecznikiem wrocławskiego MPK |
Ten "wywiad" trąci myszką. Krąży w necie od 2006 czy 2007 roku... |
Autor: | Roman K [ 25 lis 2011, o 00:23 ] |
Tytuł: | Re: Wywiad z rzecznikiem wrocławskiego MPK |
pierdupierdu napisał(a): en "wywiad" trąci myszką. Krąży w necie od 2006 czy 2007 roku.. Dzięki Jaromir, bo poczułem się jako wrocławianin, zażenowany. Do zobaczenia jak się zdarzy we wrocławskim tramwaju. Roman |
Autor: | Helix [ 25 lis 2011, o 09:08 ] |
Tytuł: | Re: Wywiad z rzecznikiem wrocławskiego MPK |
Byłem jeszcze młody jak ten tekst trafił do netu Tak ze 4 lata temu Nie jeżdżę komunikacją miejską ale nie dawno była afera bo drukowane bilety w automatach były za szerokie i nie mieściły się w kasownikach. |
Autor: | Zbieraj [ 25 lis 2011, o 09:23 ] |
Tytuł: | Re: Wywiad z rzecznikiem wrocławskiego MPK |
Helix napisał(a): Byłem jeszcze młody jak ten tekst trafił do netu Tak ze 4 lata temu Byłeś jeszcze młodszy Ten tekst chodzi po necie od 2003 roku, jako "Fragment rozmowy Joanny Banaś z Januszem Rajcesem, rzecznikiem wrocławskiego MPK, przeprowadzonej w radio w 2003 r."
|
Autor: | Helix [ 25 lis 2011, o 09:28 ] |
Tytuł: | Re: Wywiad z rzecznikiem wrocławskiego MPK |
Ale dobrze, że Sławek elektryczny jest czujny i mogliśmy to przeczytać |
Autor: | boSmann [ 26 lis 2011, o 00:02 ] |
Tytuł: | Re: Wywiad z rzecznikiem wrocławskiego MPK |
Zbieraj napisał(a): Ten tekst chodzi po necie od 2003 roku, jako "Fragment rozmowy Joanny Banaś z Januszem Rajcesem, rzecznikiem wrocławskiego MPK, przeprowadzonej w radio w 2003 r." Ło matko! Panie Zbieraj, Pan masz mózg elektronowy, czy jak? Takie szczegóły pamiętać? |
Autor: | Moniia [ 27 lis 2011, o 00:13 ] |
Tytuł: | Re: Wywiad z rzecznikiem wrocławskiego MPK |
przecież dla niego to było wczoraj, to jak ma nie pamiętać... Jakbyś Go zapytał o imiona wszystkich dinozaurów, które pasał, to może któregoś by pominął, ale te marne kilka lat? |
Autor: | Roman K [ 7 sty 2012, o 17:59 ] |
Tytuł: | Re: Wywiad z rzecznikiem wrocławskiego MPK |
Rzecznik prasowy wrocławskiego MPK (wrzesień 2011r.): Zaplanowany remont torowiska na ul. ....., zbiegł się nieoczekiwanie z rozpoczęcie roku szkolnego. To nie są jaja, możecie to poczytać w materiałach archiwalnych. Pozdrawiam z nadmorskiego Wrocławia Roman |
Autor: | Helix [ 7 sty 2012, o 18:07 ] |
Tytuł: | Re: Wywiad z rzecznikiem wrocławskiego MPK |
Każde miasto w Polsce zazdrości takiego remontu. Nawet w dniu rozpoczęcia roku szkolnego Chyba z nadmorskiego Bajkału |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |