Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Na czym to stoi? https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=10&t=10965 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | boSmann [ 28 lut 2012, o 23:16 ] | ||
Tytuł: | Re: Na czym to stoi? | ||
Ania z Berga napisał(a): to jest właśnie "kanaryjski luz". W innych miejscach też spotkasz luzaków
|
Autor: | kacfil [ 1 mar 2012, o 08:43 ] |
Tytuł: | Re: Na czym to stoi? |
Ja myślę że to nie tylko kanaryjski luz. Na Balearach 90% jachtów w podobny sposób klockowo-podpórkowy stało na nabrzeżu. |
Autor: | Jaromir [ 1 mar 2012, o 13:38 ] |
Tytuł: | Re: Na czym to stoi? |
EDIT uppps, zły wątek... |
Autor: | Wojciech [ 1 mar 2012, o 13:48 ] | ||
Tytuł: | Re: Na czym to stoi? | ||
Ania z Berga napisał(a): Swoją drogą - to jest właśnie "kanaryjski luz"... Tu był zbyt duży luz...
|
Autor: | SwFr [ 2 mar 2012, o 14:11 ] |
Tytuł: | Re: Na czym to stoi? |
Oj, chyba nasi tam byli To mi wygląda na szkołę kielecką... |
Autor: | Wojciech [ 2 mar 2012, o 14:41 ] |
Tytuł: | Re: Na czym to stoi? |
SwFr napisał(a): Oj, chyba nasi tam byli To mi wygląda na szkołę kielecką... Też Wam poleciały jachty ? Ja miałem kiedyś inne zdarzenie , przywiozłem z WJM Pegaza 600 do remontu . Podwiesiłem go pod belką hangaru aby zdjąć jacht z samochodu ciężarowego na opony. Podniosłem jacht na podnośniku łańcuchowym i gdy samochód wyjechał szybko podsuwaliśmy opony pod kadłub. Ogniwo łańcucha fi 12 mm, na którym podwieszony był podnośnik rozerwało się i jacht z impetem upadł na opony. Oj działo się...opony zamortyzowały upadek. Nie było strat w ludziach, ani na jachcie. Kieliszki też się obstały. Ps. Kolejnym razem zamiast łańcucha zakładaliśmy pasy transportowe. |
Autor: | Jaromir [ 2 mar 2012, o 18:46 ] |
Tytuł: | Re: Na czym to stoi? |
Wojciech1968 napisał(a): SwFr napisał(a): Oj, chyba nasi tam byli To mi wygląda na szkołę kielecką... Też Wam poleciały jachty ? Ja miałem kiedyś inne zdarzenie , przywiozłem z WJM Pegaza 600 do remontu . Podwiesiłem go pod belką hangaru aby zdjąć jacht z samochodu ciężarowego na opony. Podniosłem jacht na podnośniku łańcuchowym i gdy samochód wyjechał szybko podsuwaliśmy opony pod kadłub. Z podwieszaniem jachtu za elementy nośne dachu hangaru trzeba w ogóle myśleć i uważać - widziałem jak rozerwały się na spawach i pogieły stalowe dźwigary dachowe z kątowników - i to nie przy podnoszeniu jachtu tylko przy banalnym wydawałoby się wyciąganiu silnika z mototutki (silnik duży, tak z 500-600 kg mógł mieć...) |
Autor: | Wojciech [ 2 mar 2012, o 19:03 ] |
Tytuł: | Re: Na czym to stoi? |
pierdupierdu napisał(a): Z podwieszaniem jachtu za elementy nośne dachu hangaru trzeba w ogóle myśleć i uważać - widziałem jak rozerwały się na spawach i pogieły stalowe dźwigary dachowe z kątowników - i to nie przy podnoszeniu jachtu tylko przy banalnym wydawałoby się wyciąganiu silnika z mototutki (silnik duży, tak z 500-600 kg mógł mieć...) Pełna zgoda. Ja o tyle byłem pewien za belkę, dlatego że była to prowadnica pod wózek suwnicowy. Łańcuch zaś był techniczny niskiej klasy ( do zawiesi górniczych przenośników taśmowych) i ogniwo otworzyło się na zgrzewie. |
Autor: | Stara Zientara [ 3 mar 2012, o 04:17 ] |
Tytuł: | Re: Na czym to stoi? |
Wojciech1968 napisał(a): ogniwo otworzyło się na zgrzewie. To pewnie było to słynne słabe ogniwo
|
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |