Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 1 gru 2024, o 12:17




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 16 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 26 lip 2012, o 12:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2010, o 14:05
Posty: 696
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 11
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: jak jestem za sterem to sternik
Ile warta jest czapka?
Na pewno nie tyle ile zapłacił za nią żeglarz z Poznania

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html

Cytuj:
Straż pożarna i Mazurskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe prowadzą na jeziorze Niegocin akcję poszukiwawczą 62-letniego mężczyzny, który wyskoczył z łodzi i nie wypłynął. Żeglowanie po Niegocinie może być miejscami utrudnione.

Dyżurny Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Tomasz Kurowicki powiedział, że jeśli zajdzie taka potrzeba służby mogą wstrzymywać lub ograniczać żeglowanie np. przy wlocie do Kanału Niegocińskiego, w pobliżu którego doszło do wypadku.

- Nawet jeśli nie będziemy wstrzymywać, czy ograniczać ruchu to prosimy, by żeglarze nie podpływali w pobliże łodzi MOPR i straży pożarnej. W użyciu będzie sonar, a nawet najmniejsze falowanie może zakłócać jego pracę. Dlatego bardzo prosimy, by nie przeszkadzać w prowadzonej akcji poszukiwawczej - powiedział Kurowicki.

62-letni żeglarz z Poznania wyskoczył z łodzi, na której płynął we środę po południu. Świadkowie twierdzą, że mężczyzna wskoczył do wody za czapką, którą porwał mu wiatr. Pozostali załoganci wrzucili do wody koło ratunkowe, ale 62-latek nie wypłynął na powierzchnię jeziora.

- Ten pan siedział cały dzień na słońcu, wskoczył nagle do chłodnej wody, mógł dostać szoku termicznego, skurczu czy zawału. Na pewno będzie to wyjaśniane, na tym etapie najważniejsze jest znalezienie go - przyznał Kurowicki.

W tym sezonie, w maju, w podobnych okolicznościach utonął młody chłopak na jeziorze Kisajno: wpadł do wody z łodzi a kolega, który wskoczył mu na pomoc nie zdołał go uratować.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lip 2012, o 12:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
W zasadzie na każdym rejsie tracę czapkę :evil:

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lip 2012, o 12:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13571
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1557
Otrzymał podziękowań: 2275
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Za czapką już nie jeden wyleciał z jachtu... i już nie wrócił.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lip 2012, o 17:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2010, o 14:05
Posty: 696
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 11
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: jak jestem za sterem to sternik
Kursy na patent żeglarza nie przewidują sytuacji "czapka za burtą".

A można stosować prosty sposób (do samodzielnego wykonania)
Krokodylki do kabli zarabiamy na cienkiej lince zamiast na kablu elektrycznym.Obrazek
Jeden krokodylek idzie na czapkę z tyłu a drugi do kołnierza koszulki z tyłu.

O ile nie wieje >8B to czapka nie odfrunie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lip 2012, o 20:19 

Dołączył(a): 12 gru 2011, o 14:55
Posty: 15
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: st.jacht
Ja używam zwykłej smyczy od telefonu i to działa także na morzu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lip 2012, o 07:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1975
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 96
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Z czapką moją ulubioną rozstałem się niestety w zeszłym roku na Mazurach. Całe lata po morzach ze mną pływała....

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Muszę fotkę profilową chyba uaktualnić ;)

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lip 2012, o 08:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2790
Lokalizacja: Norge
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 332
Uprawnienia żeglarskie: hm...
Byłem świadkiem jak kolega o mało nie wyskoczył za telefonem. Na środku Bałtyku... Zmroziło mnie wtedy. Proszę, nie róbcie takich rzeczy!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lip 2012, o 08:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1975
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 96
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Ja w Chorwacji miałem takę sytuację. Koło Korculi poleciała do wody czapka (tak a na marginesie moja czapka). Wiało w mordę dość solidnie, na pokładzie ja za sterem i koleżanka. Generalnie walczyliśmy z pogarszającą się pogodą, a tu nagle koleżanka za czapką z rufy chce skakać... Złapałem ja za ramię i może mało elegancko wycedziłem przez zęby: Co Ty k.... robisz??!! Nie zdążyła wyskoczyć... na szczęście ;)

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lip 2012, o 09:06 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
zosta napisał(a):
Byłem świadkiem jak kolega o mało nie wyskoczył za telefonem. Na środku Bałtyku...


bu hhahaaa, a co miał niezatapialny i wodoodporny ???

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lip 2012, o 10:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Wasyl napisał(a):
Z czapką moją ulubioną rozstałem się niestety w zeszłym roku na Mazurach. Całe lata po morzach ze mną pływała....

Było nie zdradzac morza...

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lip 2012, o 11:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1975
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 96
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Colonel napisał(a):
Wasyl napisał(a):
Z czapką moją ulubioną rozstałem się niestety w zeszłym roku na Mazurach. Całe lata po morzach ze mną pływała....

Było nie zdradzac morza...

A no było było i Neptun Eolowi czapkę kazali mi zabrać ;)

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lip 2012, o 15:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Sam, młodzieńcem będąc mało nie skoczyłem za fotograficznym cudem techniki sowieckiej, zwanym "Zenith TTL". No wziął się pasek urwał i aparat poleciał, wprost do wody - z salingu bezana. Ujęć mi się, kurna, nietypowych zachciało, echhh...
Szczęściem jak już w ekspresowym tempie zlazłem z masztu na pokład, to za burtę mi skoczyć nie pozwoliły - ojcowskie pacnięcie w ucho (to w zasadzie to był jego aparat...) no i jeszcze anioł stróż chyba trochę jakiś...

A telefony - skoro już w tak smutno rozpoczętym temacie offtopujemy - okazują się czasem zadziwiająco odporne na wodę. Wiele lat temu utopiłem w porcie jedną z pierwszych komórek, jakie miałem. Spadła na dno i leżała tam, 4m pod powierzchnią wody, ze 40 minut. Tyle zajęło zorganizowanie maski, by ją wynurkować. Liczyłem tylko na odzyskanie karty SIM, tymczasem telefon po dokładnym wypłukaniu słodką wodą i wysuszeniu - zaczął działać i służył mi jeszcze z rok czy dwa. Przez pierwsze tygodnie po kąpieli kolory wyświetlacza działały co prawda "odwrotnie", ale ja cieszyłem się z cudem odzyskanego telefoniku tak bardzo, że mi to nie przeszkadzało ;) !

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lip 2012, o 16:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
pierdupierdu napisał(a):
A telefony - skoro już w tak smutno rozpoczętym temacie offtopujemy - okazują się czasem zadziwiająco odporne na wodę. Wiele lat temu utopiłem w porcie jedną z pierwszych komórek, jakie miałem. Spadła na dno i leżała tam, 4m pod powierzchnią wody, ze 40 minut. Tyle zajęło zorganizowanie maski, by ją wynurkować.


Potwierdzam :lol: :lol: Bo byłem świadkiem tego plum... :lol: :lol: :lol:

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lip 2012, o 21:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lip 2010, o 22:54
Posty: 319
Lokalizacja: Za daleko od jezior i mórz.
Podziękował : 442
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: ż.j.
Ja również potwierdzam, doświadczyłam tego na własnej skórze.
W zeszłym roku na Mazurach, zachciało mi się przy cumowaniu jacht od spodu oglądać, oczywiście, z czapką i komórką, czapka odpłynęła, a komórka po wysuszeniu działa bez zarzutu do dzisiaj ;)

Wracając do tematu.dzisiaj w mojej miejscowości odbył się pogrzeb motorowodniaka, co trzy tygodnie temu utopił się w Gople. Szczegółów nie znam ,ale z tego co mówiono,całe towarzystwo wypadło z pędzącej motorówki, jednemu nie udało się z tego wyjść cało, został pocięty przez śrubę.
A... jeszcze jedno, obchodzili na wodzie urodziny, czy imieniny ,jednego z załogantów, i oczywiście byli w stanie wskazującym na spożycie :/

_________________
Pozdrawiam
Ania


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lip 2012, o 19:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14206
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
No cóż, załoga na bańce to dalej jest u nas norma....... :-x

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 lip 2012, o 19:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2009, o 23:40
Posty: 337
Lokalizacja: warszawa
Podziękował : 15
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: plastikowy kapitan lipcowy :))
Moją ukochaną czapkę "bretonkę" straciłęm rok temu koło Bornholmu. Ponieważ kapitanował kto inny nie odważyłem się prosić o manewr "czapka za burtą".
Zamówiłem identyczną w sklepie internetowym i w połowie lipca niemal w tym samym miejscu sytuacja się powtórzyła: czapka w wodzie, z tą róznicą, że tym razem ja byłem kapitanem i uznałem to za świetną okazję do praktycznego przećwiczenia manewru podejścia do czapki. Wyznaczyliśmy obserwatora, uruchomiliśmy silnik i za drugim kółeczkiem udało się "topielca" podjąć bosakiem za głowodół. (to tak w nawiązaniu do książki "mądry żeglarz po szkodzie", gdzie była mowa o łapaniu człowieka za burtą chociażby bosakiem za oczodół - jesli tylko jest w zasięgu ręki).
Tak więc koledzy, nie skaczcie do wody za swoimi ukochanymi gadżetami tylko wykorzystujcie okazje do przypomnienia sobie praktycznie jakże ważnego manewru, którego oby nie musieliście wykonywać w sytuacji autentycznego zagrożenia życia.

_________________
Pozdrawiam, Krzysztof Kusiel-Moroz
_____________________________________________________
navigare... i wystarczy


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 16 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 150 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL