Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 5 gru 2024, o 04:52




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: 5 lip 2016, o 22:10 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Ano właśnie. Atoli masz łódkę rozpędzoną w baksztagu - jak wykręcisz na wiatr to chyba wyjdzie nieco wyżej, nie? Zwłaszcza masywna "Wiedźma" ;)
ins napisał(a):
Jeśli jak opisujesz, jacht szedł polówką lub baksztagiem w warunkach morskich - fala zwiększająca dryf, to klasycznym manewrem jest wykonanie sztagu, ale nie rufy w czasie której traci się wysokość i oddala się od MOB'a.
A wykonując manewr przez sztag, a z połówki, zatem czy ósemkę czy półwiatrowy, także odjeżdżasz od MOBa. Chyba że wykręcisz ten sztag od razu, w chwili gdy MOB wyleciał... a to się nazywa... przeca nie o nazwy idzie :lol:
Przecież nie chodzi też o to którym zwrotem, tylko że manewrujesz na biegu, z prędkością. V-duże. Jacht w połówce/baksztagu jedzie ile wlezie.
A jak już - to wiela się różnił będzie ten manewr w zależności od zwrotu?
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 lip 2016, o 22:15 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Ryś napisał(a):
A jak już - to wiela się różnił będzie ten manewr w zależności od zwrotu?
Obrazek


Na rysunku masz najzwyklejszą rundę sztagową - klasyk pezetżetowski -
to jaka jest długa, jaki ma kształt wynika z wielu czynników.
Jeśli zamiast sztagu zrobisz rufę / sternik d..ą do MOB'a / to wylądujesz w sytuacji, z której bez drugiego zwrotu - przez sztag - możesz do MOB'a nie dojść. Więc się pytam.
Po co dwa zwroty?

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 lip 2016, o 22:44 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
No właśnie - a można ją też zrobić oboma zwrotami, jak tam który wygodniej - ino teraz powiedz mi jak krótką być ona może, w sensie odległość od MOBa. Bo jak sztagniesz za wcześnie, w sensie za mało odjechawszy, to nabrawszy wysokości w zwrocie będziesz 'za pełno" na człowieka. I zbyt szybko, przyjdzie coś dodatkowo wykręcić, a PZŻ będzie pyszczył ;)
Tylko widzisz: Ty rozważasz ile zwrotów i którym, i że wystarczy jeden i po co... A ja o prędkości i odległości, i czasie. To se tak możemy do samego rana :D
A tu nie idzie o to jak jechać manewr tylko żeby nie jechać. W ogóle. O prędkość idzie. Znaczy brak.
Zatrzymać łódkę!

A w temacie Wandy: samotny sternik mając żagle wyluzowane (i zredukowane) zapewne nie rozważał robienia sztagu, to wymagałoby czasu - wybrania żagli i wyjścia do bajdewindu, a dopiero potem... a jeszcze by mu łódka stanęła... A rufę mógł robić szybko i z gwarancją.
Czego nie rozważył, zapewne, to właśnie zatrzymania łódki. Program PZŻ jakoś nie omawia idei manewu łódką zatrzymaną, w łopocie stojącą, żaglami wybranymi niewłaściwie :mrgreen: bez kontroli obracaną, złapaną na wsteczu... a już sam pomysł by puścić ster luzem... :rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 lip 2016, o 23:05 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Zaczynasz wciskać kity, niczym instruktor RYA próbujący udowodnić, że stara zatęchła herbata zalana letnią wodą, a potem rozcieńczona mlekiem nabiera jakiś walorów smakowo estetycznych.

Cytuj:
a tu nie idzie o to jak jechać manewr tylko żeby nie jechać. W ogóle. O prędkość idzie. Znaczy brak.
Zatrzymać łódkę!


Nie znam lepszego sposobu zatrzymania jachtu niż wykonanie nieudanego zwrotu przez sztag. Znasz lepszy? Tylko nie opowiadaj o manewrze monachijskim bo jego składową jest jakby nie patrzeć właśnie zwrot przez sztag.

Cytuj:
A w temacie Wandy: samotny sternik mając żagle wyluzowane (i zredukowane) zapewne nie rozważał robienia sztagu, to wymagałoby czasu - wybrania żagli i wyjścia do bajdewindu, a dopiero potem... a jeszcze by mu łódka stanęła... A rufę mógł robić szybko i z gwarancją.


Własnie chodzi o to, że rufę zrobił, ale aby móc po zwrocie dojść w kursie ostrym do MOB'a musiał wybrać żagle, co za różnica czy żagle wybiera wcześniej ostrząc i nie oddalając się od MOB'a, dąży do sztagu.
Pytanie retoryczne, na tym własnie polega różnica: dążąc do rufy oddalał się od niego.

Cytuj:
Program PZŻ jakoś nie omawia idei manewu łódką zatrzymaną, stojącą w łopocie stojącą, żaglami wybranymi niewłaściwie :mrgreen: bez kontroli obracaną, złapaną na wsteczu... a już sam pomysł by puścić ster luzem... :rotfl:


Program PZŻ nie omawia również jak wygiąć na druga stronę hełm wz 31.

Kit polega na tym ze naciągasz dość proste mechanizmy by obronić jakiś pomysł manewru który jest dobry w konkretnych sytuacjach ale nie jest rozwiązaniem dla każdej.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 lip 2016, o 23:14 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
ins napisał(a):
Nie znam lepszego sposobu zatrzymania jachtu niż wykonanie nieudanego zwrotu przez sztag. Znasz lepszy? Tylko nie opowiadaj o manewrze monachijskim bo jego składową jest jakby nie patrzeć właśnie zwrot przez sztag.
No właśnie nie znam. I toć właśnie o tej idei ten wątek. Ale na wstępie wątku zapytujesz po co tam robią dwa zwroty - bo na początek wykonują ten (niepotrzebny do niczego) zwrot przez sztag, w dodatku z fokiem na wsteczu :lol:
Jak by nie patrzeć 'manewr monachijski' to przykład Quick-stop'a. Służy zatrzymaniu jak najbliżej MOBa. To czemu miałbym nie opowiadać?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Manewr_monachijski

ins napisał(a):
Własnie chodzi o to, że rufę zrobił, ale aby móc po zwrocie dojść w kursie ostrym do MOB'a musiał wybrać żagle, co za różnica czy żagle wybiera wcześniej ostrząc i nie oddalając się od MOB'a, dąży do sztagu.
Pytanie retoryczne, na tym własnie polega różnica: dążąc do rufy oddalał się od niego.
A co za różnica łatwo dostrzec: za parę sekund będzie miał załogę do manewrów, a wcześniej jej nie ma.
A o nieszczęsnym oddalaniu się cały czas mowa.
A oczywiście że nie każdy manewr jest rozwiązaniem w każdej sytuacji. A który nadaje się do samotnego sternika i złej widoczności? ;)


Ostatnio edytowano 5 lip 2016, o 23:18 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 lip 2016, o 23:16 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Ale przy manewrze monachijskim jest jeden zwrot.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 lip 2016, o 23:22 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Ależ to Ty cały czas opowiadasz o "zwrotach" i ich ilościach.
A wątek jest o "Quick-Stopach".
Jeśli jakiś manewr - polegający na zatrzymaniu łódki gwałtownym zwrotem/zwrotami ;) tak siem nazywa, to co za sprawa ile w nim "zwrotów"? Zaczyna się od zatrzymania sztagiem, a potem... jak to było? Nie do każdej sytuacji każde rozwiązanie? :mrgreen:
W monachijskim po zwrocie przekładasz ster, na drugie burte. Co nie znaczy że musisz, bo możesz zostawić jak był.
Przyjemnego liczenia: http://www.rorc.org/graphics/overboard2t.gif


Ostatnio edytowano 5 lip 2016, o 23:26 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 lip 2016, o 23:25 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Ryś napisał(a):
A który nadaje się do samotnego sternika i złej widoczności?


Jak samotnemu sternikowi flaszka wypadnie to nieistotne jak ją podejmie, w odróżnieniu od kapitana przez male "k" któremu jeśli ktoś wypadnie, a na pokładzie jest jeszcze paru ludzi, z powodu których manewr musi być wykonany skutecznie i ..... bezpiecznie.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 lip 2016, o 23:27 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Jak na wachcie dwuosobowej jeden wypadnie, to drugi jest samotny - i nie idzie mu o flachę. :-?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 lip 2016, o 23:36 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Ryś napisał(a):
Jak na wachcie dwuosobowej jeden wypadnie, to drugi jest samotny - i nie idzie mu o flachę. :-?


Mało wyraźnie się wypowiedziałeś. Poza tym na filmiku który zaprezentowałeś za burtę tez nie wypadł człowiek tylko "człowiek" podobnie jak na szkoleniach i egzaminach PZŻ i ....RYA.

Poza tym nie wyjaśniłeś z jakich powodów do zatrzymania jachtu potrzebne są dwa zwroty.
Co prawda mam obie dłonie i nie wybieram się w samotniczy rejs na Atlantyk, ale zadam pytanie po co, przedłużać coś co można zrobić prościej i szybciej.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 lip 2016, o 23:49 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Tu zawracasz do początku: filmik który zaczął ten wątek pokazuje manewr w wersji dla licznej załogi (że zauważe), w którym Tobie nie podoba się niepotrzebny ekstra zwrot, rozumiem ten przez sztag (czyli ten "stop"). Bo przeciez wystarczy sam przez rufe.
A mnie też się nie podobał, że za dużo tam jeżdżą zamiast od razu kółeczko, skoro to ma być "quick-stop" a nie podejście zwrotem przez rufę - które można równie dobrze normalnie, jednym zwrotem... :D
A ponieważ Moniia wyjaśniała że tak właśnie wygląda oficjalny, nauczany przez RORCe i RYA manewr, tom zamieścił inny filmik pokazujący też, jak najbardziej oficjalną, wersję. Ale mniej odjeżdżającą od MOBa.
A ktoś gdzieś mówi że jakieś dwa zwroty są potrzebne? Owszem, jeśli zatoczysz kółko to zrobią się zapewne "dwa" i to "zwroty".
Skoro uważasz że jak bom przeleci to to się musi nazywać koniecznie "zwrot" - to ja siem przeca nie spieram :cool:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 lip 2016, o 23:57 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Ryś napisał(a):
Skoro uważasz że jak bom przeleciał to to się musi nazywać koniecznie "zwrot" - to ja siem przeca nie spieram

Jakby to ująć w sposób delikatny?
Zwrot polega chyba na tym że główny żagiel - grot, na slupie podobnie na kecie najczęściej z bomem, przechodzi na drugą burtę i jacht kontynuuje w ten sposób dalszą żeglugę.
Nie wiem jak zachodnia szkoła, ale ta moja pezetżetowska nauczała mnie, że powinno się dążyć do eliminacji zbędnych czynności i manewrów.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lip 2016, o 09:19 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Czyli jeśli jacht stoi w miejscu a bom się nad nim przesuwa to jest to definicyjnie zwrot, czy li też może nie jest? A jak stoi w dryfie? A jak stoi na boi? :mrgreen:
ins napisał(a):
Nie wiem jak zachodnia szkoła, ale ta moja pezetżetowska nauczała mnie, że powinno się dążyć do eliminacji zbędnych czynności i manewrów.
W tym akurat przypadku, jak najbardziej, dąży się do eliminacji zbędnych czynności. Obsługi szotów i żagli, mianowicie. Skoro można wrócić do MOBa nie tykając szotów (i to nawet szybciej) - należy uznać że w manewrze klasycznym występuje zbyt wiele zbędnych czynności. Absorbują załogę mającą ważniejsze sprawy na głowie, mogą zająć czas, cuś siem może zaciąć. Sam zauważyłeś na początku wątku.

A rozważanie czy bom przejdzie nad głową raz tylko czy dwa, a dlaczego akurat tyle zwrocić skoro... itd - też w przypadku ratowania człowieka raczej zbędnem jest...
Celem manewru "Człowiek za burtą" nie jest bowiem 'przekładanie żagli na drugą burtę by kontynuować dalszą żeglugę'...
Można wręcz uznać, nieortodoksyjnie, że kontynuowanie żeglugi, niezależnie jakiem tam kursem i iloma zwrotami na kursie uczyli "do człowieka podchodzić" - jest całkowicie zbędne. Bo nie o to chodzi. Chodzi by od człowieka nie odchodzić ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 358 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL