Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 5 gru 2024, o 04:47




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 205 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7
Autor Wiadomość
PostNapisane: 20 sie 2016, o 20:08 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 00:32
Posty: 2084
Lokalizacja: gdzie zawieje :-)
Podziękował : 455
Otrzymał podziękowań: 766
Uprawnienia żeglarskie: mam
redgrist napisał(a):
No są fałszywe alarmy, wcale nie tak mało mz.

http://www.sar.gov.pl/pl/news/2/type


nie mówię, że nie ma - ale tak celowo ??? Okurwie%^y !

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sie 2016, o 23:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 kwi 2013, o 22:06
Posty: 1579
Podziękował : 137
Otrzymał podziękowań: 303
Uprawnienia żeglarskie: ActiveCaptain & more
Jurmak napisał(a):
Panowie, zapomnijcie, o tym, że istnieje jakikolwiek przepływ informacji pomiędzy kapitanatami, bosmanatami, przystaniami... W swoim własnym dobrze pojętym interesie zapomnijcie o tym...

Trochę zmodyfikowałbym tak dwuznacznie brzmiące zdanie, na przykład;
„W naszym własnym dobrze pojętym interesie, nie zapominajmy o poinformowaniu odpowiedzialnej osoby, kiedy, gdzie z kim i jak zamierzamy rozkoszować się żeglarską przygodą”.
Co prawda nie mamy jednego i niezawodnego systemu powiadamiania ale w miarę możliwości informujmy: rodzinę, znajomych, zarządcę macierzystej przystani czy tak krytykowanego przedstawiciela administracji. Bierzmy przykład chociażby z Brytyjczyków na których tak często lubimy się powoływać. Mając tak wysokie poczucie wolność i niezależność jednak dobrowolnie informują nie tylko gospodarza mariny ale w znakomitej większości dodatkowo partycypują w systemie CG66 lub po prostu zgłaszają się do brzegowych stacji CG.
Parafrazując znane powiedzenie; „dżentelmena poznać nie tylko po tym jak żegluje ale i po pozostawionej wizytówce”.
A pomysł „marcela111” jest przedni teraz tylko pozostaje wdrożyć go w życie.
bury_kocur napisał(a):
I w tym momencie całe to zgłaszanie traci jakiekolwiek sens i nie mam zielonego pojęcia po kiego wała nadal istnieje ten idiotyczny przepis a zmienić go nie sposób, choć już jako SAJ próbowaliśmy.

Średnio to już chyba raz na tydzień ten temat się przewija. Powtórzę jeszcze raz, aby cokolwiek zmienić to nie wystarczy chcieć, trzeba także znać realia, brać pod uwagę lokalne uwarunkowania i co chyba najważniejsze szukać kompromisu i porozumienia. Niestety ale przy tak wysublimowanej dyplomacji oraz profesjonalnej argumentacji to prędzej doczekamy się w Skandynawii „akwenów obowiązkowego meldowania” niż w naszym kraju pozytywnych(?) efektów polityki naszych kolegów liberałów.
Zbieraj napisał(a):
Ściśle biorąc, jeśli usłyszałeś, że tamten jacht nadał - jak piszesz - cząstkowe wezwanie (ale przez UKF-kę), nie masz prawa nadawać Mayday Relay.

Drogi Januszku, Ty prowokujesz czy informujesz? A może zamierzasz liczyć ile diabełków zmieści się na końcu szpilki?
Mając bujną wyobraźnie można wymyślać wiele sytuacji w których po usłyszeniu „czastkowego”(?) wywołania/komunikatu Mayday nie tylko możesz ale będziesz prawnie zobligowany do nadania komunikatu Mayday Relay a nawet dużo więcej.

A na koniec trochę poważniej, daleki jestem od poddawania w wątpliwość przydatności pławy EPIRB jednak przestrzegałbym przed hura optymizmem. Jeżeli ktoś uważa, że po aktywowaniu każdej radiopławy momentalnie uruchomimy „kawalerie” śpieszącą nam na ratunek to może przykro się rozczarować.
Statystycznie ujmując to najbardziej niezawodnym i najszybszym sposobem wezwania pomocy na akwenach takich jak Bałtyk jest po prostu użycie radiotelefonu VHF/DSC/GNSS wyposażonego w dobrą anteną i rozsądnie wykonaną instalacje zasilającą.

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2016, o 06:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
SIRK napisał(a):
(...). Bierzmy przykład chociażby z Brytyjczyków na których tak często lubimy się powoływać. Mając tak wysokie poczucie wolność i niezależność jednak dobrowolnie informują nie tylko gospodarza mariny ale w znakomitej większości dodatkowo partycypują w systemie CG66 lub po prostu zgłaszają się do brzegowych stacji CG.(...).


To całkiem odważne stwierdzenie, ale nie do końca zgodne z prawdą.
Owszem, system CG66 jest całkiem popularny* - ale nie podejrzewam, aby była w nim więcej niż 1/3 jachtów w tym kraju. Podejrzewam, że znacznie mniej**.

Co do informowania gospodarza mariny... Hm. Większość nie stoi w marinach, więc nie bardzo ma kogo informować, a stwierdzenie w jachtklubie "dziś chyba popłynę sobie do Tenby" ma jakby nieco inny oddźwięk...

Zgłaszanie się do Coastguardu zaś zdarza się. Zwykle kajakarzom i innym na drobnoustrojach, coby Coastguard wiedział, że bawimy się na pływowym bystrzu pod Portland i nie podrywał od razu helikoptera, bo ktoś na brzegu nas zauważył... Część pływających pewnie się zgłasza dla poprawy samopoczucia, bo nie wiedzą, że Coastguard sam z siebie nie rozpocznie poszukiwań. Podejrzewam, że jakieś 10 procent, może nieco więcej. Gdyby było znacząco więcej, primo nie byłoby możliwe dogadać się z Coastguardem (mają notorycznie problem z częstotliwościami) a secundo - szału by dostali w tych 9 centrach w całym kraju... (Na południowym wybrzeżu ostały się dwa czy trzy...).

*dla tych, co nie wiedzią - CG66 to system rejestracji danych jednostki w HM Coastguard w UK. Dobrowolny i bezpłatny, musi być aktualizowany co dwa lata inaczej jednostka jest z niego wykreślona i w założeniu ma pomóc CG w identyfikacji ewentualnego wołającego o pomoc - od 2015 można w nim także umieścić zdjęcie jednostki, obok opisu. Jakby nieco inna rzecz niż zgłaszanie się...

**próbowałam znaleźć info na temat ilości jednostek w systemie, nie udało się. Swoje oceny opieram więc na tym, co wiem o jachtach w okolicy... Jeśli SIRK ma jakieś twarde dane na ten temat (a nie "wydaje mi się, że większość") to zapraszam do podzielenia się źródłem...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2016, o 20:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
bury_kocur napisał(a):
za czasów stanu wojennego odpowiednie służby radziły sobie z namierzaniem każdej radiostacji.

Każdej?
Serio?
:rotfl:

marcel111 napisał(a):
Ale już stworzenie jednego portalu np. helpsar.gov.pl na którym można zarejestrować jacht i zgłaszać wypłynięcie w morze zaczyna mieć sens.

Dobrowolne, darmowe, i tylko 10-15% wypływających zgłasza. Nawet jeśli pozwoli to zlokalizować 2-3 sytuacje w roku, to myślę, że warto (niski nakład środków na stworzenie i utrzymanie).

Internet w telefonie ma każdy a radio podłączone do GPS już nie. System bardzo uproszczony, tylko kierunek, bez obowiązku zgłaszania powrotu. Sprawdzenie przez ratownika przed wypłynięciem zajmie 2 minuty.

Coś podobnego działa:
http://www.sailing.ie/cruising/safe-trx/
https://mcanet.mcga.gov.uk/public/cg66/

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2016, o 06:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Jurmak napisał(a):
Z całym szacunkiem, ale dyskusja zmierza w kierunku przysłowiowego - Uwaga kawa jest gorąca...

Jurmak, mylisz sie, bo kawa NAPRAWDĘ jest gorąca.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2016, o 07:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14088
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 352
Otrzymał podziękowań: 2445
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Jaromir napisał(a):
bury_kocur napisał(a):
za czasów stanu wojennego odpowiednie służby radziły sobie z namierzaniem każdej radiostacji.

Każdej?
Serio?


Jarek
No, może nie udawało się namierzyć każdą, ale sprzęt i sposoby mieli.
Wiem, bo miałem kolegę w byłym PAR-ze czy tez ówczesnym PIR-ze.
Nie, żeby jakiś UB-ek ...
Normalny człek - dostawali robotę zleconą przez służby i mieli się wykazać.
Także namierzyć się w teorii da ale jak stacja nadaje za krotko lub jednorazowo to faktycznie jest to bez szans.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2016, o 08:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14209
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2036
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Oczywiście, że się da. Metoda ma prawie 100 lat i jest całkiem skuteczna.

Potrzeba dwóch dowiązanych topograficznie odbiorników znajdujących się w pewnej odległosci od siebie, z antenami kierunkowymi i pracujących na czestotliwości kanału 16.
Reszta metodą triangulacji.

Tylko do tego tanga trzeba dwojga. Czyli UKF-ka na jachcie/statku musi pracować tak długo aby można było wykonać namiary.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2016, o 08:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lis 2015, o 20:00
Posty: 496
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 141
Otrzymał podziękowań: 105
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Kurczak napisał(a):
Tylko do tego tanga trzeba dwojga. Czyli UKF-ka na jachcie/statku musi pracować tak długo aby można było wykonać namiary.


Pytanie czy w obecnych czasach w dobie szybkich komputerów, rzeczywiście taki pomiar jeszcze trwa dłużej niż kilka sekund. Śmiem twierdzić, że trwa kilka sekund.

Tylko problem to jest aspekt finansowy, bo załóżmy, że taki system kosztuje po przetargach itd około 3 milionów złotych. Plus jego utrzymanie rocznie np 100 tyś zł.
To może się okazać, że taniej wyjdzie puścić jednostki SAR na fałszywy alarm niż inwestować w system.

_________________
Zapal fajkę z wrzośca – na świecie jest tylko wiatr i dym.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2016, o 08:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14209
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2036
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Owszem, aleee...

Sygnał nie dotarł do lądu, został odebrany przez stację statkową.

Aby system spełniał swoje zadanie każdy statek morski powinien być więc wyposażony w "goniometr" możliwy do włączenia natychmiast podczas transmisji ze statku wzywającego pomocy lub włączany automatycznie podczas odbierania każdej transmisji.

Alternatywnie sieć urządzeń brzegowych wyposażonych w bardzo czułe anteny.

Za 3 miliony możesz sobie wacików kupić :)

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2016, o 15:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Mam silne wrażenie, że mnożąc problemy w kwestii namierzania - silnie teoryzujecie.
Posługiwałem się sprawnym namiernikiem pracującym w morskim paśmie VHF już na początku lat 90-tych ub.w. - pracując na stateczku ówczesnego polskiego SAR. Również w akcjach ratunkowych - po to by płynąć po najkrótszej drodze do wzywającego pomocy (Być może dlatego, że szyprowie polskich kuterków używali wtedy systemu "Decca" - wydostane od nich pozycje geograficzne niekonieczne były pozycjami, w których rzeczywiście się znajdowali...). Ówczesny namiernik był klonem namierników VHF używanych w łączności lotniczej od... zawsze? Kosztował coś koło tysiąca dolarów.
Anyway - "namierzenie" (fakt, z kiepską dokładnością, rzędu 5-10°) już ponad ćwierć wieku temu było czymś zwyczajnym. I wystarczał sygnał trwający kilka sekund. Czyli - technika jest znana od dawna - a współcześnie z pewnością doskonalsza, niż ćwierć wieku temu...
NP. guglowanie w kilka sekund podpowiada mi, że produkowany był identycznie (do pamiętanego przeze mnie z lat 90-tych) z zewnątrz wyglądający namiernik, który namierzał w 0.5 sekundy:
http://www.foreandaftmarine.com/SITEX525.htm
Tego konkretnego modelu akurat już nie produkują, ale pewnie są "nowe, lepsze".

Sieć urządzeń, w tym anten nadawczo-odbiorczych morskiego pasma VHF obsługiwana przez Witowo-Radio już istnieje. Istnieją zatem kanały łączności miedzy tymi antenami a samym "Witowem". Zamontowanie namierników VHF podobnych do pokazanego w linku i przekazanie danych o namiarach po istniejącym kanale łączności do "centrali" - to, jak mi się wydaje, nie jest jakiś wielki problem techniczny...
Problem natomiast - bez wątpienia wielki - byłby z tym, by się zawiadującym morską łącznością biurokratom cokolwiek chciało...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Ostatnio edytowano 22 sie 2016, o 16:07 przez Jaromir, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2016, o 16:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lis 2015, o 20:00
Posty: 496
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 141
Otrzymał podziękowań: 105
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Jaromir napisał(a):
Mam silne wrażenie, że mnożąc problemy w kwestii namierzania - silnie teoryzujecie.


Czekając na konkrety i się doczekaliśmy.

Jaromir napisał(a):
Problem natomiast, bez wątpienia wielki, byłby z tym, by się zawiadującym morską łącznością biurokratom cokolwiek chciało...


U nas nie...
Pytanie uzupełniające czy problem jest jakoś rozpatrywany zagranicą?

_________________
Zapal fajkę z wrzośca – na świecie jest tylko wiatr i dym.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2016, o 16:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
_jp_ napisał(a):
A czy ktoś jest w stanie napisać, jak działa "Witowo-radio"? Bo to właśnie "oni" odbierają radiowe sygnały wzywania pomocy.

Powinno działać tak:
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 0821&min=1
Zauważ, że w paśmie VHF wymagany jest tylko nasłuch na kanale 16 oraz 70 (DSC).
Piszę o tym, bo wezwanie (a raczej czyjś durny kawał...) w tytułowej akcji miało miejsce na innym kanale.
_jp_ napisał(a):
Jaka firma/organizacja zarządza tym "Witowo-radio" (nigdzie nie mogłem się doszukać)

Ta firma:
http://www.emitel.pl/telekomunikacja/ra ... ja-morska/
Bo jest jedyną, która posiada infrastrukturę zdolną wypełnić warunki przetargu. Takiego:
http://bip.transport.gov.pl/pl/bip/zamo ... _2012_2015
Ale poszukiwania innej opcji - formalnie były:
http://mr.bip.gov.pl/rozeznania-rynku/z ... skich.html

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

redgrist napisał(a):
Pytanie uzupełniające czy problem jest jakoś rozpatrywany zagranicą?
Znaczy "problem" radionamierzania nadajników z których nadawane jest wezwanie w niebezpieczeństwie na morskim paśmie VHF?
Ciekawe pytanie, ale szczerze mówiąc - nie interesowałem się...
Jedynie z nasłuchu wiem, że HM Coastguard jest w stanie namierzyć jednostki z których nadawane są jakieś bzdety... albo jednostkę, której radiotelefon "blokuje" kanał 16... albo kanał łączności VTS / traffic konkretnego portu.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Ostatnio edytowano 22 sie 2016, o 17:01 przez Jaromir, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2016, o 16:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 kwi 2013, o 22:06
Posty: 1579
Podziękował : 137
Otrzymał podziękowań: 303
Uprawnienia żeglarskie: ActiveCaptain & more
Myślę, że brak możliwości namierzania sygnału przez Witowo Radio tak jak i przez wiele innych CS to takie „urban legends” jak i inne fakty przewijające się w tym wątku. Dla przykładu podaje namiary na namiernik Kodena:
https://www.koden-electronics.co.jp/cms ... 5551-e.pdf
Zapewne można znaleźć wiele innych urządzeń ale do Kodena mam sentyment gdyż w zamierzchłej przeszłości właśnie na odbiorniku VHF Kodena podsłuchiwaliśmy i namierzaliśmy kolegów rybaków z ODRY.

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2016, o 17:15 

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne
Jaromir jak zwykle niezawodny :) . Choć mnie raczej interesowało to, czy w gestii firmy Emitel są tylko maszty antenowe wykorzystywane przez Witowo-radio, czy także Emitel opłaca te panie czytające prognozy pogody i inne komunikaty odbierane przez nas na VHF? Być może problem jest typu "nikt nie pomyślał", żeby usługę nadawczo-odbiorczą zamawianą przez (kogo? ministra właściwego ds. żeglugi morskiej?) u Emitela poszerzyć o radionamierzanie?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2016, o 17:17 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
_jp_ napisał(a):
Emitela poszerzyć o radionamierzanie?


po co, to może być droższe niż koszt obsługi fałszywych alarmów

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2016, o 17:39 

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne
Skąd ta pewność, obliczyłeś?
Choć w sytuacji istnienia niejako monopolisty na taką działalność nie wykluczam, że byłoby tak, jak napisałeś.
Zauważ jednak, że radionamierzanie umożliwia nie tylko rozpoznawanie fałszywych alarmów (i pociągnięcie ich autorów do odpowiedzialności, także odszkodowawczo-materialnej), ale przede wszystkim umożliwia szybsze i dokładniejsze określenie położenia radiostacji wzywającej pomocy (która z jakiegokolwiek powodu nie nadaje swoich współrzędnych), co się przekłada na krótsze (a więc i tańsze i skuteczniejsze) akcje poszukiwawcze.

A tak swoją drogą, to Straż Graniczna także ma sieć anten nadawczo-odbiorczych na naszym wybrzeżu. Własne, czy też wynajmowane od Emitela? Może oni byliby w ogólnym rozliczeniu budżetowym tańsi? I sami z siebie zainteresowani radionamierzaniem?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2016, o 17:47 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
jp masz rację, jakoś tak mamy wymagania od państwa co zresztą słuszne ale tez powinniśmy mieć wymagania do siebie. Moim zdaniem radiostacja z dsc załatwia sprawę, oczywiście, mozemy mnożyc przykłady kiedy to jest mało :D Jednak pierwsze o czym powinniśmy myślec to zadbać o siebie. Przepraszam za ot ale tak mnie naszło bo rozmawiacie o radionamierzaniu a nie ma dobrego helikoptera. :oops:

_________________
pozdrowienia piotr



Za ten post autor piotr6 otrzymał podziękowania - 2: Były user, Jaromir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2016, o 20:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
piotr6 napisał(a):
ozmawiacie o radionamierzaniu a nie ma dobrego helikoptera.

Howgh!

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

_jp_ napisał(a):
kogo? ministra właściwego ds. żeglugi morskiej?

Masz przecie link do przetargu...
Nowszego, również na stronach MGMiŻŚ nie znalazłem.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2016, o 21:26 

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne
No podałeś ścieżki do ogłoszeń unijno-przetargowych. Ale czy to owo bezosobowe "ministerstwo" zawiera (podpisuje) umowę z Emitelem? Czy dyrektor generalny ministerstwa czy jednak minister (jako "organ" władzy państwowej) w imieniu Skarbu Państwa? Kogo należałoby pytać, czemu nie zamówił usługi radionamierzania?
- stąd moja wątpliwość.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2016, o 22:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
_jp_ napisał(a):
czy to owo bezosobowe "ministerstwo" zawiera (podpisuje) umowę z Emitelem?

Sekcja I: Instytucja zamawiająca
I.1) Nazwa, adresy i punkty kontaktowe:
Oficjalna nazwa: MINISTERSTWO TRANSPORTU,
BUDOWNICTWA I GOSPODARKI MORSKIEJ

_jp_ napisał(a):
Czy dyrektor generalny ministerstwa czy jednak minister (jako "organ" władzy państwowej) w imieniu Skarbu Państwa?
A jaka różnica? Przecież jeżeli umowę podpisał inny urzędas niż minister - to zrobił to z upoważnienia ministra.
_jp_ napisał(a):
Kogo należałoby pytać, czemu nie zamówił usługi radionamierzania?

Ty się lepiej spytaj czemu nikt nie ogłasza przetargu na nasłuch i zabezpieczenie łączności alarmowej na kolejne lata? Proponuję takie pytania słać od razu na Berdyczów....

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2016, o 06:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14209
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2036
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Jaromir napisał(a):
Mam silne wrażenie, że mnożąc problemy w kwestii namierzania - silnie teoryzujecie.
Posługiwałem się sprawnym namiernikiem pracującym w morskim paśmie VHF już na początku lat 90-tych ub.w. - pracując na stateczku ówczesnego polskiego SAR. Również w akcjach ratunkowych - po to by płynąć po najkrótszej drodze do wzywającego pomocy (Być może dlatego, że szyprowie polskich kuterków używali wtedy systemu "Decca" - wydostane od nich pozycje geograficzne niekonieczne były pozycjami, w których rzeczywiście się znajdowali...). Ówczesny namiernik był klonem namierników VHF używanych w łączności lotniczej od... zawsze? Kosztował coś koło tysiąca dolarów.
Anyway - "namierzenie" (fakt, z kiepską dokładnością, rzędu 5-10°) już ponad ćwierć wieku temu było czymś zwyczajnym. I wystarczał sygnał trwający kilka sekund. Czyli - technika jest znana od dawna - a współcześnie z pewnością doskonalsza, niż ćwierć wieku temu...
NP. guglowanie w kilka sekund podpowiada mi, że produkowany był identycznie (do pamiętanego przeze mnie z lat 90-tych) z zewnątrz wyglądający namiernik, który namierzał w 0.5 sekundy:
http://www.foreandaftmarine.com/SITEX525.htm
Tego konkretnego modelu akurat już nie produkują, ale pewnie są "nowe, lepsze".


Owszem teoretyzujemy. Takie namierniki były kiedyś ponoć obowiązkowe na statkach, ale bardziej do namierzania nadajników brzegowych na zasadzie radiolatarni lotniczych niż lokalizowania statków wzywajacych pomocy.

Nie piszę, że się nie da - bo przy odrobinie szczęścia i zakładając, że wzywajaca pomocy jednostka jest możliwie blisko namierzajacego jej sygnał statku można w ten sposób przyspieszyć poszukiwania.
Bo im odległość większa tym maleje dokładność pomiaru, chyba, że statek regularnie nadaje - co pozwala na korektę kursu.

W tym konkretnym przypadku zdaje się tak nie było.

Żeby można było pisać o jakieś tam dokładności namierzajace statki powinny być przynajmniej dwa a im wiecej - tym lepiej. Wówczas obszar poszukiwań się zacieśnia...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2016, o 11:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Kurczak napisał(a):
Takie namierniki były kiedyś ponoć obowiązkowe na statkach, ale bardziej do namierzania nadajników brzegowych na zasadzie radiolatarni lotniczych niż lokalizowania statków wzywajacych pomocy.

Piotrze Drogi....
Najbardziej prawdziwe w wyżej zacytowanej Twojej wypowiedzi jest słowo "ponoć"...

Radionamierniki używane niegdyś (nie "bardziej" ale wyłącznie) w nawigacji do namierzania radiolatarni morskich (283,5 – 325 kHz) nie mają nic wspólnego z urządzeniami do namierzania radiotelefonów VHF w paśmie morskim (156 MHz - 174 MHz).

Dlatego nie były to w ogóle "takie namierniki"... Aha - i nie były obowiązkowe :rotfl:

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2016, o 12:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14209
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2036
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Przecież wiem :)

Radiolatarnia morska działa a raczej działała dokładnie tak jak lotnicza. Bo jeśli wierzyć temu co znalazłem w Wikipedii to system jest już praktycznie wycofany z użytku.

Nie mam za to wiedzy, czy radionamiernik statkowy był na sztywno przystosowany do pasma radiolatarni czy tez miał możliwość namierzania sygnału łączności morskiej VHF.

Rozumiem, że to o czym napisałeś to dwa osobne urządzenia...

Ostatnio sie plączę w zeznaniach :oops:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2016, o 12:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Kurczak napisał(a):
Radiolatarnia morska działa a raczej działała dokładnie tak jak lotnicza.
A dokładnie, to działała dokładnie jak lotnicza NDB, VOR, DME, TACAN czy ILS?
:roll:
Kurczak napisał(a):
jeśli wierzyć temu co znalazłem w Wikipedii to system jest już praktycznie wycofany z użytku.
Nie mam za to wiedzy, czy radionamiernik statkowy był na sztywno przystosowany do pasma radiolatarni czy tez miał możliwość namierzania sygnału łączności morskiej VHF.

Rozumiem, że stwierdzenia rozpoczynające się od "Takie namierniki" podbudowane są.... tym, że nie masz wiedzy o niegdysiejszych statkowych radionamiernikach nawigacyjnych (znaczy tych, o których nikt przed Tobą nawet tu nie wspominał - bo w zasadzie na cholerę...)?
Pomogę - radionamierniki nawigacyjne, powszechne na statkach w drugiej połowie XXw., nie były używane do namierzania radiotelefonów VHF. Bo ni cholery - namierzać ich nie mogły.
Na tym offtop of offtopu dotyczący radiowych urządzeń do radionamierzania, które były używane w czasach, które nastąpiły tuż po erze dinozaurów - proponuję zakończyć...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2016, o 14:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14209
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2036
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
VOR/Tacan.

Ale faktycznie masz rację. Dyskusja jest OT :)

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 205 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 332 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL