Na stronie pkbwm dostępny jest raport dotyczący zatonięcia tego jachtu. Wraku nie zbadano i ostatecznej przyczyny, przyczyn nie ustalono, ale sam raport stanowi ciekawą analizę możliwych przyczyn zatonięcia. Opisano w zasadzie wszystkie możliwe przyczyny nabierania wody dla każdego jachtu, w szczególności dla jachtów budowanych z oblaminowanej słomki. Istotne są moim zdaniem dwie kwestie.
1) Na tym jachcie po pięciu latach od zbudowania jachtu wymieniono zawory i przepusty denne, w fabrycznych stwierdzono mocną korozję. Sprawa niby oczywista, nierdzewka wieczna nie jest, ale ja chyba będę częściej sprawdzał zawory i przepusty.

2) EPIRB. Znowu okazało się, że po odpaleniu EPIRB-a, załoga musiała trochę poczekać na kawalerię. ca. 12h, od odpalenia do rozpoczęcia działań. Komisja wskazuje, że możliwą przyczyną było nie właściwe użycie EPIRB-a. Aby właściwie zadziałał, antena musi być prosta i ustawiona w pionie. Boję wrzucamy do wody i linką przywiązujemy do tratwy. Niby jest na każdej instrukcji, ale tu prawdopodobnie załoga w stresie o tym zapomniała i umieściła boję w tratwie co opóźniło akcję ratunkową.

Nie, to nie jest oczywiste - coś jest nie tak z materiałem lub jego obróbką. Aż tak szybko 316i nie rdzewieje.

_________________
Szkutnictwo tradycyjne - projekty, usługi, materiały

Potrafi i szybciej. Roznice potencjalow robia swoje.

Zwykle cierpią metale znajdujące się w sąsiedztwie 316-ki, a nie ona sama.

_________________
Szkutnictwo tradycyjne - projekty, usługi, materiały