Blisko 200 uczestników z całej Polski, 10 sesji, 13 prelegentów – w Teatrze Muzycznym w Gdyni 25 marca odbyła się, zorganizowana przez Pomorski Związek Żeglarski, Żeglarska Konferencja Bezpieczeństwa.
Kilka wystąpień było ciekawych , wielka szkoda że organizatorzy podczas konferencji nie poświęcili czasu na dyskusję a mnie naszła refleksja na temat myślenia chyba nieodpowiednich działaczy związku , którzy nie mają żadnego pomysłu na szkolenia , rozwijanie żeglarstwa w obecnym czasie , czasie nowych wyzwań .
Pod pretekstem bezpieczeństwa i porządku a wręcz przeciwko żeglarzom w pewnym momencie dało się słyszeć wmawianie zgromadzonym w wyniku występujących masowych zagrożeń o potrzebie restrykcji , ograniczeń prawnych , zaostrzenia przepisów uzyskania zbędnych patentów umożliwiających samodzielne żeglowanie .
Dało si ę słyszeć wspominanie funkcyjnych działaczy PZZ u z tęsknotą czasów gdy PZZ był monopolistą w wydawaniu (ograniczonemu )patentów .Jak to może stać się bardzo niebezpieczne gdy Polacy mają teraz taką możliwość uzyskania patentów żeglarskich .
Należy bardzo krytycznie się wsłuchać w narzekanie że brak zakazów i nakazów , brak biurokratycznych kontroli , dostęp do patentów wpływa żle tylko na co ? bezpieczeństwo ? Nikt w to nie wierzy . Przykład analizy ostatnich wypadków dowodzi że zdarzają się załogom z patentami kapiatana i JSM i stażem .
Ze zgrozą wysłuchaliśmy co funkcyjni szkoleniowcy z PZZ wymyślają , jak chodzą do ministerstwa by zaostrzyć prawo , zmienić prawo pod siebie . Nie mając zupełnie na względzie dobra ludzi którzy chcą żeglować a wręcz przeciwko żeglarzom . Jakim prawem , w czyim interesie ?
Kpt. Katarzyna Domańska - Wiceprezes PZŻ ds. szkolenia akcentowała konieczność podjęcia wzmożonych działań dotyczących zmiany państwowych przepisów (zasygnalizowała wysłanie pism w tej sprawie do odpowiednich ministerstw), które obecnie nie gwarantują bezpiecznego uprawiania żeglarstwa .
W swym wystąpieniu podniosła że nowe rozporządzenia dające Polakom większe możliwości uprawiania żeglarstwa zrobiły wiele złego . Stwierdziła że obowiązujące przepisy uderzają w bezpieczeństwo żeglarzy .
Tak myślę że gdy już nie będzie zupełnie chętnych do szkoleń i zdobywania patentów zaproponują nowelizację prawa by starzy żeglarze powtarzali co roku egzamin bo przecież można coś zapomnieć .Odpowiem specom z PZŻ od szkolenia .Powtórzę opinię z netu - uwolnienie żeglarstwa nie wpłynie na pojawienie się u żeglarzy skłonności do rezygnacji z nauki umiejętności żeglowania, podobnie jak rowerzyści nie zaniechali nauki jazdy rowerem po zniesieniu obowiązkowych kart rowerowych.
Doktór od żeglarstwa też rozczarował wystąpieniem swego zespołu.
http://zeglarski.info/kategorie/zeglarski-tv/