Nie wpuszczono nas do Hvaru jachtem Sun Odyssey 54 DS gdyż była zapowiadana Bora w dniu 24 września 2018


Zacumowaliśmy w Marinie ACI Palmiżana


W tym czasie do mariny ACI Palmižana wpływał jacht, który uszkodził w manewrach ster przy lewym brzegu w marinie. Obsługa porty odholowała jacht z mariny w kierunku wysepki Baba i tam go pozostawiła. Skipper spłynął jachtem dryfując w rejon pomostu pływającego na wejściu do mariny i zacumował longside...



Obsługa mariny miała pretensje do skippera, że przycumował do pływającego betonowego pomostu gdyż napór wiatru i fali na jacht mógł być przyczyną zerwania pomostu z kotwic wraz z przycumowaną jednostką.



Zebraliśmy kilka załóg, które były w marinie i przestawiliśmy jacht z uszkodzonym sterem na zawietrzną stronę pływającego pomostu. Do jachtu przycumował kolejny jacht gdyż w marinie nie było już miejsca...



Gdy jacht stał przycumowany po nawietrznej stronie pływającego pomostu był jeden dodatkowy problem- odgadnijcie jaki, i dlaczego on istniał gdy siła wiatru wynosiła około 40 i więcej węzłów w porywach wówczas?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Problem z odejściem od pomostu.


Sent from my iPhone using Tapatalk

_________________
"nigdy nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" M Twain

Przy awarii steru na pewno, ale był inny bardzo istotny problem postoju jachtem na nawietrznej podczas Bory przy betonowym pomoście pływającym.

Marina wtedy też nie wydawała dokumentów z jachtów aby można było wypłynąć. Nam umożliwiono wyjście gdy siła wiatru spadła do 30 węzłów. Wyszliśmy około 03.30 w kierunku Korčuli

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Wrzucam mój filmik

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Też tam się chowałem przed Bora. Dwukrotnie. Tyle, że przypływałem zawsze wieczorem dzień przed.
Nigdy nie widziałem tam łódki zacumowanej do pomostu przy wejściu. Nie jest to dobre miejsce ani po nawietrznej ( wiatr przyciska burtę do pomostu a fale powodują, że odbijacze się wysuwają. Ani po zawietrznej bo tam “za plecami” robi się płytko .

Palmižana wieczorem.


Sent from my iPhone using Tapatalk

_________________
"nigdy nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" M Twain

Dokładnie ten problem występuje w tym miejscu...

Zanim zebraliśmy załogi do pomocy przy jachcie, który za każdym uderzeniem fali wystrzeliwał odbijaczami niszcząc żelkot na burcie uderzając kadłubem o beton nagrałem trochę filmu



Z nawietrznej strony pomostu było bezpieczniej dla jachtów

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Zasadniczo taki pomost działa jak “wavebreaker”. Po zawietrznej fale są mniejsze i wiatr odpycha jacht od pomostu. Wtedy pracują cumy i warto je dobrze sprawdzić. Widać, że jedna cuma jest na “green lateral”.


Sent from my iPhone using Tapatalk

_________________
"nigdy nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" M Twain

Skipper z tego jachtu po wejściu na wypłycenie w rejonie za łodzią motorową po lewej stronie mariny utracił sterowność i całkowicie się pogubił.


W załodze nikogo nie maił do pomocy. Byłem pewien, że pozostawiając go na nawietrznej pomostu betonowego zniszczy jacht. W marinie nie było miejsca na kolejne jachty

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Ja bym powiedział, że problemem tego jachtu był skipper.


Sent from my iPhone using Tapatalk

_________________
"nigdy nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem" M Twain