Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 5 gru 2024, o 05:21




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 161 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 6 kwi 2017, o 08:03 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Kurczak napisał(a):
plitkin napisał(a):
Mam pytanie do zwolenników tezy o płaceniu: czy powinno sie również dodatkowo płacić za akcję związane ze skutkami ewidentnej głupoty na lądzie? Mówię o akcjach związanych np. z ratowaniem życia i zdrowia.


Oczywiście. Przecież pisałem o tym...

Moim zdaniem wszelkie akcje ratowania życia i zdrowia jeśli zagrożenie wynikło z czyjeś głupoty, pijaństwa, lekceważenia obowiązujących przepisów, ostrzeżeń itp. powinny się odbywać na koszt ratowanego. Z własnej kieszeni lub z polisy.


Dobrze, zgadzam się z Tobą. Zatem powinniśmy pochylić się do problemu przede wszystkim wg skali szkodliwości społecznej i rozpocząć bezwzględne odpłatne ratowanie życia i zdrowia od przypadków spowodowanych:
1. Paleniem papierosów - odstawić palaczy całkowicie od służby zdrowia w zakresie chorób układu oddechowego, krwionośnego, pomocy onkologicznej.
2. Piciem alkoholu - osoby znajdujące się w sytuacji zagrożenia życia w stanie po spożyciu powinny ponosić koszty akcji niezależnie od niczego. Osoby nadużywające alkohol, alkoholicy, osoby w otoczeniu alkoholików (ofiary alkoholizmu - w tym patologii rodzinnej) powinny ponosić koszty ratowania życia/zdrowia w każdym przypadku (ofiary mogą próbować dochodzić tych kosztów od sprawcy - alkoholika. Czyli nieletnie dziecko potłuczone przez ojca pijaka powinno być ratowane i leczone za kasę w Twojego pomysłu, a najwyżej może się ubezpieczyć lub wystąpić o regres do sprawcy. Mało tego, każda pomoc dla takiego dziecka powinna wg Twojej logiki być odpłatna - wszakże problemy spowodowane głupotą (a picie alkoholu i robienie później problemów niewątpliwie jest taką głupotą) powinny być dodatkowo opłacane wg Ciebie.
3. Narkotykami - odstawić od jakiegokolwiek ratowania życia i służby zdrowia w ogóle.

Przyznasz, że każda z wspomnianych przyczyn jest spowodowana wyłącznie głupotą ludzką, a skala problemów i kosztów społecznych jest nieporównywalna z problemami i kosztami akcji związanymi z głupotą na wodzie.

Aby kontrolować kwestie opłaty zacznijmy więc od wprowadzenia obowiązkowych patentów uprawniających do picia alkoholu, palenia papierosów oraz spożywania (nielegalnego) narkotyków. Wprowadźmy ewidencję zużycia alkoholu (fajek/narkotyków) dla każdego opatentowanego osobnika - wszakże należy ustalić czy ewentualny wypadek jaki takiej osobie się zdarzy jest już przyczyną głupoty, czy nadal nie.

Powiesz, że gadam głupoty i abstrakcje? Ja też chcę to Tobie powiedzieć o Twoich pomysłach. Tylko że ja mówię o poważnych problemach i kosztach społecznych. A Ty mówisz o mizernych sprawach, które w porównaniu do poruszonych przeze mnie problemów można uznać za błąd statystyczny.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 kwi 2017, o 08:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14209
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2036
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
To ja napiszę przewrotnie :)

- To może przestańmy karać pijanych kierowców - bo przecież zwykle mają rodziny i grzywna później i tak odbije się na niej. Zamknięcie w pierdlu też nie jest dla rodziny delikwenta niczym dobrym, jeśli delikwent pracował.
A szkodliwość społeczna ? Przecież to marny procent wszystkich zdarzeń drogowych...

- Zlikwidujmy wszystkie przepisy zaostrzające karę jeśli czyn był popełniony pod wpływem alkoholu. Bo raz - patrz wyżej, dwa - alkohol przecież jest dla ludzi, a prawo nie zabrania obywatelowi się napić, nieprawdaż ?

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.



Za ten post autor Kurczak otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 kwi 2017, o 08:26 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Cytuj:
- Zlikwidujmy wszystkie przepisy zaostrzające karę jeśli czyn był popełniony pod wpływem alkoholu. Bo raz - patrz wyżej, dwa - alkohol przecież jest dla ludzi, a prawo nie zabrania obywatelowi się napić, nieprawdaż ?

Co ma piernik do wiatraka?
Paralotniarz był pod wpływem?
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 kwi 2017, o 08:40 

Dołączył(a): 7 paź 2013, o 16:10
Posty: 807
Lokalizacja: Poznań, Powidz, ....
Podziękował : 473
Otrzymał podziękowań: 462
Uprawnienia żeglarskie: sternik z upr. morskimi
vaginal napisał(a):
Co ma piernik do wiatraka?

Dyskusja ewoluuje. Są różne zboczenia...

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.



Za ten post autor soko otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 kwi 2017, o 08:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14209
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2036
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Nie do wiatraka - tylko do postu Plitkina :)

Ponieważ mocno odjechaliśmy od tematu wątku czuję się w obowiązku zainterweniować i stworzyć nowy dotyczący odpłatności za ratowanie w opresji. Biję się w pierś, bo sam popłynąłem ... :oops:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 kwi 2017, o 09:11 

Dołączył(a): 7 paź 2013, o 16:10
Posty: 807
Lokalizacja: Poznań, Powidz, ....
Podziękował : 473
Otrzymał podziękowań: 462
Uprawnienia żeglarskie: sternik z upr. morskimi
Systemy państwowe, urzędowe działają może powoli, ale na koniec reagują.
Zawsze tak samo: nakazowo/ zakazowo.
A to zakażą latania, a to wymyślą znowu patenty.

Od 1.5. nie można np. latać w czeskich Karkonoszach:

"Zákon také zakazuje létání motorových i bezmotorových letadel, včetně paraglidů, nad územím národních parků. Stanovit limity pro regulované létání nad národními parky může podle zákona Úřad pro civilní letectví."

http://naszesudety.pl/w-karkonoszach-pr ... iotem.html

Oczywiście mogą to na koniec uzasadnić np. ochroną świstaka karkonoskiego przed stresem i hałasem - i tyle.
...........................................
Nie można się dziwić, skoro czyta się np. takie kwiatki ( wypadek w Bartoszycach, gdzie paralotniarz wpadł do Łyny ( 01/04/2017):
"To niestety nie żart. Pech dopadł kolegę Romualda K.
Słyszałem że chciał sobie przeleciec pod mostem w ostatniej chwili zrezygnował i dał w palnik, przeleciał nad mostem ale zaczepil o linię energetyczną i spadł do rzeki
Szczęście w pecha że obok był wędkarz, który rozegrał się i skoczył do wody i rozpial uprząż podobno pod wodą.
Pilot lekko podtopiony ale podobno cały
."

A skoro samych wypadków paralotniarzy i interwencji ratownictwa jest ileś tam w miesiącu, to taka "urzędowa" reakcja w pewnym momencie może nastąpić.

Na polityków wpływ mają nie tylko paralotniarze, ale i ich żony i dzieci. I rodzice. Znajomi.
Pozdrawiam Krzysztof

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.


Ostatnio edytowano 6 kwi 2017, o 09:37 przez soko, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 kwi 2017, o 09:37 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Kurczak napisał(a):
To ja napiszę przewrotnie

- To może przestańmy karać pijanych kierowców - bo przecież zwykle mają rodziny i grzywna później i tak odbije się na niej. Zamknięcie w pierdlu też nie jest dla rodziny delikwenta niczym dobrym, jeśli delikwent pracował.
A szkodliwość społeczna ? Przecież to marny procent wszystkich zdarzeń drogowych...

- Zlikwidujmy wszystkie przepisy zaostrzające karę jeśli czyn był popełniony pod wpływem alkoholu. Bo raz - patrz wyżej, dwa - alkohol przecież jest dla ludzi, a prawo nie zabrania obywatelowi się napić, nieprawdaż ?


Ależ ja nie apeluję o likwidację tych przepisów. To Ty apelujesz o wprowadzenie własnej odpowiedzialności za głupotę, a niewątpliwą głupotą jest nieumiarkowane picie alkoholu czy palenie papierosów i powikłania z tym związane.

Ja nie wnioskuję o absurdalną anarchię - to Ty wnioskujesz o dodatkowe płacenie za głupotę, więc zacznijmy od tego, gdzie problem głupoty jest naprawdę poważny.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 kwi 2017, o 09:56 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Cytuj:
zacznijmy od tego, gdzie problem głupoty jest naprawdę poważny

Zostaw to biedne forum - ledwo zipie.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 kwi 2017, o 10:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14088
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 352
Otrzymał podziękowań: 2445
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
plitkin napisał(a):
to Ty wnioskujesz o dodatkowe płacenie za głupotę,


Wiktor - to ja zadam przewrotne i kontrowersyjne pytanie (może już było) - czemu tzw. "społeczeństwo" - czyli i Ty i ja i wszyscy tu obecni - mają ponosić koszty akcji ratowniczych spowodowane przez osoby jeżdżące pod wpływem alkoholu, narkotyków lub przez np. przypalającego papierosa kierowcę, który w tym momencie wali w przechodnia na pasach ... ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 kwi 2017, o 10:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2012, o 00:14
Posty: 708
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 193
Uprawnienia żeglarskie: Morski Trzymacz Rumpla
Ryś napisał(a):
W polskich górach udzielą Ci pomocy, ochotniczo - czy z ochotą, to można podyskutować, ale nie żądając nic w zamian - z dobroci serca. Miłosiernie. Samarytanizm, i te rzeczy. Cywilizacja, to siem nazywa.
Ywentualnie ratunek medyczny śmigłowcem ratownictwa (medycznego) zafundowanego przez ministra (dobra zmiana :D )poniekąd mieści siem w NFZ. A gips też dostaniesz w szpitalu, z NFZ...
A po łbie dostaniesz, jak nie przestaniesz pie... Chłopie, POjmujesz pojęcie samopomoc chłopska? :rotfl:

http://www.fundacja.topr.pl/news/19/bja ... toprb.html :kiss: :-P


Rysiu pojmuję, ale zadałem pytanie Boblowi, który opisał przypadek znajomego, który to ubezpiecza się dodatkowo, załóżmy od wszystkiego jadąc w góry za granicę i nie ubezpiecza się, bo po co jadąc w polskie góry, bo przecież płaci podatki.

Ja rozszerzam trochę pytanie i pytam. Jak mogę się dodatkowo ubezpieczyć na wypadek akcji ratowniczych w górach i na morzu. Moim zdaniem odpowiedź brzmi nie da się.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 kwi 2017, o 11:09 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
A widzisz: mam (lub miałem, w regulaminach co rok prorok) takie ubezpieczenie w pakiecie "podróżnych' przy kartach kredytowych. Poręczna rzecz, gdy dodają gratis ;)
Ale usługa uruchamia się od przekroczenia granicy kraju, uważasz. Albo od dokonania zakupu w obcej stranie, w tym co ostatnio użyłem.
Zatem jakbyś tak podał bankowi adres spoza Polski, to miałbyś ubezpieczenie podróżne ważne w Polsce. :cool:
Trza se w życiu radzić, rzekł gazda, wiążąc kierpca... :mrgreen:

U was też leje?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 kwi 2017, o 11:31 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
bury_kocur napisał(a):
plitkin napisał(a):
to Ty wnioskujesz o dodatkowe płacenie za głupotę,


Wiktor - to ja zadam przewrotne i kontrowersyjne pytanie (może już było) - czemu tzw. "społeczeństwo" - czyli i Ty i ja i wszyscy tu obecni - mają ponosić koszty akcji ratowniczych spowodowane przez osoby jeżdżące pod wpływem alkoholu, narkotyków lub przez np. przypalającego papierosa kierowcę, który w tym momencie wali w przechodnia na pasach ... ?


A dlaczego uważasz, że ja, Ty i ktokolwiek? To ten przechodzeń płaci za siebie podatki. Dochodzimy do bardzo trudnych tematów: dlaczego ja mam płacić za alkoholika lub ćpuna ratowanego na mój koszt? A dlaczego ja mam płacić DODATKOWE podatki (tzw. "ZUS") od WYKUPIENIA sobie możliwości rezygnacji z państwowych ubezpieczeń zdrowotnych (czyli od prywatnego abonamentu medycznego)? A dlaczego ja przez wiele lat miałem obowiązek płacić dużo wyższe składki zdrowotne nie korzystając w ogóle z systemu opieki zdrowotnej, a inni siedząc całe życie na L4 nic nie płacą i mają w dupie pracę? A dlaczego ja mam płacić 500+ za to, że ktoś jest płodny i napłodził sobie w patologicznej rodzinie czwórkę dzieciaków, skazanych przez swoich nieodpowiedzialnych rodziców na dalszą patologię?


Pijani kierowcy nagle staną się ułamkiem "dlaczego".



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 kwi 2017, o 11:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13849
Podziękował : 10402
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
plitkin napisał(a):
Ależ ja nie apeluję o likwidację tych przepisów. To Ty apelujesz o wprowadzenie własnej odpowiedzialności za głupotę, a niewątpliwą głupotą jest nieumiarkowane picie alkoholu czy palenie papierosów i powikłania z tym związane.

Głupota a nałóg to są dwie różne rzeczy: głupotą naszego kraju jest systematyczne od pokoleń wpuszczanie narodu w nałogi: dla kasy.

MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 kwi 2017, o 11:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14209
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2036
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Nie Rysiu, tylko popaduje troszkę co jakiś czas :)

W tym ustępie zgadzam się z Tobą w 100%. Pomoc społeczna w Polsce leży i kwiczy od dziesiątek lat. Coś takiego jak kontrola wydawania kasy ze świadczeń wypłacanych z budżetu państwa (ZUS)/gminy (OPS) praktycznie nie istnieje. Dotyczy to także 500+ :-(

Należy się jak psu micha i tyle.

Na swoim podwórku mam dziesiątki tego przykładów :evil:

Ale to już raczej temat do wątku politycznego :)

My dyskutujemy na trochę inny temat - bardziej rekreacyjny powiedziałbym :)

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 kwi 2017, o 12:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14088
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 352
Otrzymał podziękowań: 2445
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
plitkin napisał(a):
Dochodzimy do bardzo trudnych tematów: dlaczego ja mam płacić za alkoholika lub ćpuna ratowanego na mój koszt? A dlaczego ja mam płacić DODATKOWE podatki (tzw. "ZUS") od WYKUPIENIA sobie możliwości rezygnacji z państwowych ubezpieczeń zdrowotnych (czyli od prywatnego abonamentu medycznego)? A dlaczego ja przez wiele lat miałem obowiązek płacić dużo wyższe składki zdrowotne nie korzystając w ogóle z systemu opieki zdrowotnej, a inni siedząc całe życie na L4 nic nie płacą i mają w dupie pracę? A dlaczego ja mam płacić 500+ za to, że ktoś jest płodny i napłodził sobie w patologicznej rodzinie czwórkę dzieciaków, skazanych przez swoich nieodpowiedzialnych rodziców na dalszą patologię?

Pijani kierowcy nagle staną się ułamkiem "dlaczego".


Ano właśnie ... dlaczego ... ?
Mamy z Marzeną ubezpieczenie dodatkowe w Medicover i tam praktycznie się leczymy.
Tyle, że jak obejrzeliśmy sobie nasze złożone niedawno PIT-y to doszliśmy do wniosku, iż jak byśmy płacili do Medicover tyle, ile ściąga od naszych uposażeń nasze państwo jako tzw "zdrowotne" to mielibyśmy z Medicover codziennie rano i wieczorem telefony z pytaniem czy Państwo się dziś dobrze czują i czy aby na pewno nic Państwu nie trzeba ...
Chory kraj - płacisz zdrowotne w wysokości przyprawiającej o zawrót głowy a korzystają z tego jakieś ćpuny siedzące na L4 lub taka patologiczna rodzina i ich 500+ ...
Qr.....a mać .... :evil:

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Ostatnio edytowano 6 kwi 2017, o 12:09 przez bury_kocur, łącznie edytowano 1 raz


Za ten post autor bury_kocur otrzymał podziękowania - 2: Moniia, plitkin
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 kwi 2017, o 12:08 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Cytuj:
A dlaczego ja mam płacić 500+ za to, że ktoś jest płodny i napłodził sobie

Bo słabo głosowałeś.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 kwi 2017, o 13:30 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Marian Strzelecki napisał(a):
plitkin napisał(a):
Ależ ja nie apeluję o likwidację tych przepisów. To Ty apelujesz o wprowadzenie własnej odpowiedzialności za głupotę, a niewątpliwą głupotą jest nieumiarkowane picie alkoholu czy palenie papierosów i powikłania z tym związane.

Głupota a nałóg to są dwie różne rzeczy: głupotą naszego kraju jest systematyczne od pokoleń wpuszczanie narodu w nałogi: dla kasy.

MJS


Nałóg sam nie przychodzi. Zresztą - często jest doskonałą wymówką dla głupoty.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

bury_kocur napisał(a):
Chory kraj - płacisz zdrowotne w wysokości przyprawiającej o zawrót głowy a korzystają z tego jakieś ćpuny siedzące na L4 lub taka patologiczna rodzina i ich 500+ ...
Qr.....a mać ....


Zgadza się. Ale przyczyn nie trzeba szukać daleko: są wśród nas. Z łatwością rzucamy się sami do szyi innym i ograniczamy ich prawa czy zmuszamy do ponoszenia dodatkowych kosztów. Przykłady widzimy nawet w tym wątku. Co się dziwić, skoro nawet w wąskim gronie nie możemy się dogadać.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 kwi 2017, o 13:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Kurczak napisał(a):
(...)

Ale to już raczej temat do wątku politycznego :)

My dyskutujemy na trochę inny temat - bardziej rekreacyjny powiedziałbym :)


Ty naprawdę myślałeś, że na rekreacji się skończy? Optymista :rotfl:

(Dawno już sugerowałam przerzucenie do politycznego...)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 kwi 2017, o 14:49 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4825
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Ejdzej napisał(a):
Rysiu pojmuję, ale zadałem pytanie Boblowi, który opisał przypadek znajomego, który to ubezpiecza się dodatkowo, załóżmy od wszystkiego jadąc w góry za granicę i nie ubezpiecza się, bo po co jadąc w polskie góry, bo przecież płaci podatki

PAAAAAAAC!!!!!!! BOMBLOWI!!!!!!! :mrgreen:
Ażem nie wytrzymał i wykonałem telefon"" do przyjaciela"".
Usłyszałem od Niego dokładnie to co napisałeś. Ubezpiecza się na Austriię. Bo tam każda pomoc kosztuje i to sporo. Nie chce się ubezpieczać w polskich górach, bo....płaci podatki i się należy jak psu buda :rotfl:
A krzywi się strasznie, bo musi wykupić na polskie góry ubezpieczenie w Alpencośtam. Musi, bo lepsza i większa połowa każe. I teraz nie wiem dlaczego się krzywi. Czy dlatego że płaci podatki, czy dlatego że większa połowa każe :lol:
Moją dociekliwość w tym temacie skwitował krótko choć niewyraźnie. Sp.....aj :shock:

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 kwi 2017, o 17:13 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Cytuj:
skoro nawet w wąskim gronie nie możemy się dogadać

Chętnie bym się dogadał. Tylko w jakiej sprawie?
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 kwi 2017, o 22:01 

Dołączył(a): 2 sie 2013, o 13:53
Posty: 138
Podziękował : 5
Otrzymał podziękowań: 5
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
bury_kocur napisał(a):
Ano właśnie ... dlaczego ... ?
Mamy z Marzeną ubezpieczenie dodatkowe w Medicover i tam praktycznie się leczymy.
Tyle, że jak obejrzeliśmy sobie nasze złożone niedawno PIT-y to doszliśmy do wniosku, iż jak byśmy płacili do Medicover tyle, ile ściąga od naszych uposażeń nasze państwo jako tzw "zdrowotne" to mielibyśmy z Medicover codziennie rano i wieczorem telefony z pytaniem czy Państwo się dziś dobrze czują i czy aby na pewno nic Państwu nie trzeba ...

A szpital masz bez opłaty w tym Medicover?
Zrobią ci złożoną operacje i zapewnią długotrwałe specjalistyczne leczenie po?
Czy moze tylko tzw. chirurgię jednego dnia za 7 tys. i wypad do domu. A jak pojawią się komplikacje to wywiozą cię do publicznego szpitala.

Porównujesz gruszki z jabłkami (czy jak to sie mówi) albo uprawiasz demagogię.
bury_kocur napisał(a):
Chory kraj - płacisz zdrowotne w wysokości przyprawiającej o zawrót głowy a korzystają z tego jakieś ćpuny siedzące na L4 lub taka patologiczna rodzina i ich 500+ ...

1. L4 wypisuje lekarz, jak uważasz że za dużo i niesłusznie to mniej pretensje do niego.
2. Patologiczna rodzina najczęściej rzadko odwiedza lekarza. Może byłaby mniej patologiczna gdyby robiła to częściej.
3. Ubezpieczenie zdrowotne nie idzie na 500+



Za ten post autor gregd otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 kwi 2017, o 22:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13849
Podziękował : 10402
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
plitkin napisał(a):
Nałóg sam nie przychodzi. Zresztą - często jest doskonałą wymówką dla głupoty.

Demagogizujesz kochany:
znam nałogi które same przyszły - nie pytając o pierwszeństwo wejścia. :roll:

MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 kwi 2017, o 23:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14088
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 352
Otrzymał podziękowań: 2445
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
gregd napisał(a):
A szpital masz bez opłaty w tym Medicover?
Zrobią ci złożoną operacje i zapewnią długotrwałe specjalistyczne leczenie po?
Czy moze tylko tzw. chirurgię jednego dnia za 7 tys. i wypad do domu. A jak pojawią się komplikacje to wywiozą cię do publicznego szpitala.


Jak na razie kilkakrotnie korzystałem ze szpitala Medicover w Warszawie na Wilanowie i za nic płacić mi nigdy nie kazali dodatkowo poza pakietem posiadanych usług.

Jak znajdę chwilkę to się dowiem i odpowiem Ci na Twoje pytanie, choć nie wiem czy jest sens to robić, bo jest to prosta piłka - zakres (i jakość !!!) usług medycznych zależy w każdej tego typu placówce od wykupionego pakietu usług i sam możesz się dowiedzieć telefonicznie, ile co tam kosztuje - tel. 500 900 500 - i jaki pakiet usług medycznych należy wykupić, aby wymienione przez Ciebie czynności w nim się mieściły a szpital był bez dodatkowych opłat.

Póki co to moje osobiste doświadczenie z tym lecznictwem nie wskazują, iż - jak to piszesz:
gregd napisał(a):
Porównujesz gruszki z jabłkami (czy jak to sie mówi) albo uprawiasz demagogię.
.

Więc powiadam Ci, że ani nie porównuję owych gruszek z jabłkami ani nie uprawiam demagogii - wystarczy jeden telefon i każdy może się dowiedzieć w takiej placówce ile co kosztuje.

Bo lecznictwo - jakiekolwiek by nie było - to zawsze i wszędzie jest nic innego jak płatne usługi medyczne - w placówkach funduszowych także - tyle, że w państwowym funduszu jakość owych usług jest dla mnie nie do zaakceptowania, ale płacę za nie chore pieniądze czy tego chcę czy nie i są one niestety miesięcznie o wiele większe, niż opłacany dodatkowo przez nas pakiet usług w Medivover...

Nie wiem więc, czemu więc opowiadasz bzdury o tych jabłkach, gruszkach i demagogii...

Nie wiem także, jakie Ty masz z takim lecznictwem typu Medicover doświadczenie ale ja dość spore - moja Marzena jest po udarze niedokrwiennym mózgu - wróciła już do normalnego w miarę życia i pracy, ale od przeszło 4. lat leczy się w owym szpitalu dość intensywnie.

Natomiast pozwolisz, że nie będę rozwijał tematu poziomu i jakości usług medycznych w takim Medicoverze, bo musiałbym zacząć od porównań z państwową służbą zdrowia - której unikam jak ognia i mam ku temu podstawy - a opowiadając o której musiałbym wypowiedź swoją zacząć od kilku wypowiedzi ogólnie przyjętych jako mocno niecenzuralne.

Bo płacenie na ową służbę jest to niestety państwowy obowiązkowy haracz, który obojgu nam z żoną ściągają z uposażeń a są to co miesiąc kwoty przyprawiające nas o zawrót głowy.

Natomiast poziom i jakość "usług" oferowany przez takie placówki państwowe jest koszmarny.

Całkiem niedawno zmuszony byłem do skorzystania z owego "dobrodziejstwa" państwowych usług - lub też jak wolisz całkowitego jego braku - w szpitalu bielańskim w Warszawie, jak matka złamała nogę.

8 godzin oczekiwania na korytarzu SOR-u, opryskliwość i niekompetencja obsługi wyczerpały moją jakąkolwiek "miłość" do państwowej służby zdrowia.

Zabrałem więc matkę z tego pierdolnika i dalsze 4-miesięczne leczenie - w tym operację ustawienia złamanej kości udowej + rehabiltację z tym związaną matka odbywała już w ośrodku typu Medicver, gdzie doszła do siebie i już wróciła do domu ale ja w międzyczasie nie zwariowałem i mogłem zająć się pracą zawodową a nie myśleniem czy matce nie brakuje przysłowiowej wody do picia i czy ma właściwą opiekę.

Jeżeli więc chcesz mnie obecnie jeszcze przekonać do jakiegoś fragmentu funduszowego lecznictwa to obawiam się, że masz małe szanse.

Płacę na ten skansen chore pieniądze i Qrwi...ca nagła mnie chwyta w dowolnym momencie dowolnej rozmowy o nim...

O finansowaniu leczenia pijaków, ćpunów i nierobów z moich podatków też pozwolisz, że nie będę się wypowiadał...

gregd napisał(a):
L4 wypisuje lekarz, jak uważasz że za dużo i niesłusznie to mniej pretensje do niego.


Nie mam pretensji o to L4 - mam natomiast o fakt, iż taki ćpun idąc na owo L4 siedzi na nim za m.in moje podatki ściągane obowiązkowo na ten pieprzony ZUS.

gregd napisał(a):
Patologiczna rodzina najczęściej rzadko odwiedza lekarza. Może byłaby mniej patologiczna gdyby robiła to częściej.


Może - ale leczenie owej patologii także odbywa się m.in z moich podatków a tu już taki miłosierny do akceptacji tego to ja nie jestem.

gregd napisał(a):
500+


Ten temat zostawmy, bo wkroczymy na bardzo śliską i niemiłą dyskusję ...
Tu także moje miłosierdzie nie sięga tak daleko, abym w dyskusji tej pozostał nadal miły...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell



Za ten post autor bury_kocur otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 kwi 2017, o 06:51 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Marian Strzelecki napisał(a):
plitkin napisał(a):
Nałóg sam nie przychodzi. Zresztą - często jest doskonałą wymówką dla głupoty.

Demagogizujesz kochany:
znam nałogi które same przyszły - nie pytając o pierwszeństwo wejścia. :roll:

MJS


Jeżeli podasz przykład alkoholizmu i narkomanii, które nie były skutkiem głupoty- wówczas z przyjemnością zgodzę się, że uprawiam demagogie. Po jednym RZECZYWISTYM przykładzie proszę.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 kwi 2017, o 07:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2010, o 13:20
Posty: 1159
Podziękował : 59
Otrzymał podziękowań: 674
Uprawnienia żeglarskie: zapoznany wynalazca
Problem leży - jak zwykle - nieco gdzie indziej...

Konwencje międzynarodowe, przywoływane w tym wątku, nie wzięły się od zewnętrznej Wyższej Instancji. Są tylko spisaniem i skodyfikowaniem pewnej bardzo starej, niepisanej "umowy społecznej". Można ją streścić tak:
Cytuj:
Ponieważ woda to żywioł, a shit happens, zatem wszyscy staramy się ze wszystkich sił, żeby nie znaleźć się w niebezpieczeństwie, ale też wszyscy ratujemy każdego, bez rozróżniania, kto się w takim niebezpieczeństwie znalazł.

Umowa działa - zauważmy - w obie strony i przez wieki działała dobrze. Jeżeli jednak zostanie przez którąś ze stron w znaczącym stopniu złamana, to działać przestanie. Tak jak, zachowując wszystkie proporcje, przestały działać konwencje o traktowaniu jeńców na niektórych frontach II wojny światowej.

Otóż złamaniem umowy jest postawa, jaką kiedyś Tomek Chodnik streścił słowami:
zapłacił to i wymaga, a jak naświni to służba posprząta.
Jeżeli taka postawa jest powszechna i akceptowana społecznie, to natychmiast doprowadzi do rewizji całego systemu. Np. do mnożenia obowiązkowych powinności i urzędowego sprawdzania, czy delikwent je wszystkie spełnił. Albo do zastąpienia ratownictwa powszechnego odpłatną usługą. Zresztą, jedno drugiemu nie przeszkadza...

Tylko zauważmy, że na to, o czym piszę, wcale nie pomoże odpłatność za akcje czy obowiązkowe ubezpieczenia. Zamiast płacę podatki, więc nic nie muszę, należy mi się ratunek będzie płacę ubezpieczenie, więc... albo w razie czego i tak zapłacę, więc....
A z drugiej strony nieuchronna będzie postawa: to sprawa między klientem a firmą ratowniczą, nam nic do tego, niech się topi.

Chcielibyście żeglować w takim systemie? - to owszem, jest już blisko.

Pamiętacie niedawny pożar na jachcie i dyskusję, po jakim czasie powinien przybyć wezwany SAR? Ważniejsze jest co innego: potężny ogień na wodzie jest od zarania żeglugi sygnałem wzywania pomocy. Na morzu w tym rejonie raczej na pewno ktoś był, choćby jacyś rybacy. Nie widzieli, pechowym zbiegiem okoliczności? Czy uznali że to nie ich sprawa, bo pewnie znowu jakieś gówniarze zabawiają się w puszczanie fajerwerków?...
Jak myślicie, czy w środowisku ludzi morza już funkcjonuje tekst uważaj, bo rozjedziesz szmaciarza a będziesz odpowiadał jak za człowieka, czy jeszcze jest to przed nami?

Takie ulotne, niekonkretne i niedoceniane, często wyszydzane sprawy jak powszechny obyczaj, jak solidarność w obliczu wspólnego żywiołu, są podstawą obecnego systemu. Jeżeli pozwolimy im zaniknąć, system zmieni się szybko i radykalnie na gorszy.

Na zmianę postaw nie pomogą regulacje. One będą co najwyżej konsekwencją i usankcjonowaniem ex post zmiany postaw. Postaw możemy pilnować tylko my - to ulotne, nieformalne i niedoceniane środowisko żeglarskie. Jeżeli np. żeglarz wychodzi w nocny rejs bez sprawnych świateł, wszyscy potem chwalą ten rejs jako wzór dobrej praktyki żeglarskiej, nikt nie wytyka ewidentnego partactwa, a nawet jak ktoś wytknie, to odpowiedź brzmi: płynął na swoim i za swoje, nic nikomu do tego, to właśnie czytelny sygnał - akceptujemy zmienioną postawę.
Co innego gdyby odpowiedzią było: płynąłem przez akwen, w którym ryzyko spotkania innego statku jest minimalne, a prognozy na następne dni były niekorzystne; oceniam że moja decyzja zminimalizowała ryzyko. Wtedy premiowana byłaby dobra praktyka żeglarska, a nie fantazja i pieniądze.
Niby drobiazg, ale takie właśnie drobiazgi zmieniają rzeczywistość.

Mnie to akurat żywotnie dotyczy. Mam, jak pewnie wiecie, za sobą kilka rejsów po Bałtyku na samoróbkach z dykty i patyków, powiązanych sznurkiem, z żaglem klejonym taśmą klejącą, w dodatku każdy etap kończył się sztrandowaniem. Mimo to uważam, że rejsy te były całkowicie zgodne z dobrą praktyką żeglarską. Co więcej, im kto miał więcej doświadczenia na morzu, tym życzliwiej patrzył na nasze "szaleństwa".
Niemniej - shit happens i bardzo bym chciał, żeby w razie czego ktoś pośpieszył mi na ratunek bez zastanawiania się czy na niego zasługuję. Natomiast nie chciałbym, żeby urzędnik oceniał zza biurka, czy plandeka budowlana jest właściwym materiałem na żagiel.

Moim ideałem jest kultowy dialog z udziałem Kapitana Białe Mszy:
-Proszę pana, czy pan być pewien że pan dobrze manewrować?
-Tak, zrobiłem wszystko, żeby zapewnić bezpieczeństwo statku.
-To być bardzo dobrze.

I już. Tylko to wymaga obustronnego zaufania, a zaufanie to rzecz delikatna, łatwo je zniszczyć poprzez jego nadużywanie i poprzez powszechne przyzwolenie na takie nadużycia.

pozdrowienia

krzys



Za ten post autor myszek otrzymał podziękowania - 2: Marian Strzelecki, Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 kwi 2017, o 08:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14088
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 352
Otrzymał podziękowań: 2445
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
plitkin napisał(a):
Jeżeli podasz przykład alkoholizmu i narkomanii, które nie były skutkiem głupoty- wówczas z przyjemnością zgodzę się, że uprawiam demagogie. Po jednym RZECZYWISTYM przykładzie proszę.


Chciałbym także poznać choć JEDEN realny przykład z wymienionych wcześniej nałogów wskazujących, iż jego "właściciel" nie miał wpływu na jego powstanie lub też nałóg ów spadł na niego wynikiem działania siły wyższej lub boskiej laski ... :rotfl:

Będzie mi bardzo miło Wiktorze mieć wówczas zaszczyt uprawiać tą demagogię z Tobą wspólnie...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 kwi 2017, o 08:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Kocur, Wiktor, możecie się przejechać pytając o jeden przykład. Bo zapewne znajdę co najmniej kilka przypadków morfinizmu i szerzej - narkomanii, spowodowanych leczeniem.

Tak więc sprecyzujcie wymogi, bo nie wyjdzie (btw, zasadniczo zgadzam się z Waszą tezą, ale od każdej bywają wyjątki...)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 kwi 2017, o 08:58 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Dobry podwątek w podwątku.
Choć brak końca i początku.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 kwi 2017, o 09:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14088
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 352
Otrzymał podziękowań: 2445
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Moniia napisał(a):
znajdę co najmniej kilka przypadków morfinizmu i szerzej - narkomanii, spowodowanych leczeniem.


Hmmm...
Sklasyfikowałbym to jako "Przypadek Szczególny" a takowych - jak mawiała moja matematyczka w liceum - w statystyce nie rozpatruje się :rotfl:

Moniia napisał(a):
zasadniczo zgadzam się z Waszą tezą


I za to Cię kocham .... :)

vaginal napisał(a):
Choć brak końca i początku.


Bo jak mawiał Artur Andrus - każdy kij ma dwa końce a początku nie ma :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 kwi 2017, o 10:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13849
Podziękował : 10402
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
plitkin napisał(a):
Marian Strzelecki napisał(a):
plitkin napisał(a):
Nałóg sam nie przychodzi. Zresztą - często jest doskonałą wymówką dla głupoty.

Demagogizujesz kochany:
znam nałogi które same przyszły - nie pytając o pierwszeństwo wejścia. :roll:
MJS

Jeżeli podasz przykład alkoholizmu i narkomanii, które nie były skutkiem głupoty- wówczas z przyjemnością zgodzę się, że uprawiam demagogie. Po jednym RZECZYWISTYM przykładzie proszę.

Plitkinie: młody jesteś, życie jeszcze Cię nie doświadczyło: (i ciesz się tym faktem)

Kocurze: ...życie jeszcze Cię nie doświadczyło: (i ciesz się tym faktem)

Najbliższe mi przykłady wysłałem Wam na PW.

MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 161 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 421 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL