Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 29 lis 2024, o 00:38




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 255 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 8 lis 2010, o 14:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14204
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Znaczy sje TVgwiazdor :lol:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2010, o 00:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 kwi 2007, o 12:20
Posty: 396
Lokalizacja: Chełm, Warszawa
Podziękował : 35
Otrzymał podziękowań: 21
Uprawnienia żeglarskie: brak
ciekawe fotki:
http://forsal.pl/grafika/464307,51948,z ... jecia.html


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2010, o 07:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14204
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Z tego co widać na zdjęciach bezpośrecni sprawca upodlenia "Chopina" :D czyli niejaki Bukszpryt nie był w najlepszym stanie.....
Najpierw IMHO puścił skorodowany spaw lub blacha wzdłuż spawu (równa krawędź pęknięcia po obwodzie - widoczna dobrze na zdjęciu) - co spowodowało wygięcie się bukszprytu w przeciwną do pęknięcia stronę. Resztę zrobił wiatr i siła napięcia sztagów.....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2010, o 08:44 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8929
Podziękował : 4043
Otrzymał podziękowań: 1940
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Mozesz napisac , skad wiesz co puscilo najpierw ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2010, o 09:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14204
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Napisałem, że takie jest moje zdanie.
Na zdjęciu widać, że około 1/3 obwodu bukszprytu (od lewej burty) w miejscu złamania stanowi równa krawędź blachy w miejscu połączenia arkuszy, z których jest wykonany. Dalsza częsć to rozdarcie blachy o nieregularnych powyginanych krawędziach.
Na zdjęciu widac także , że wewnątrz rury i w miejscach gdzie się wykruszyła farba widać coś co przypomina rudą złośliwą.... Wykwity tejże wrednej widac także poniżej - w miejscu połączenia bukszprytu z dziobnicą
Stąd mój wniosek , że najpierw puścił spaw lub blacha przy spawie, później bukszpryt odchylił sie na prawą burtę i złamał .....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2010, o 10:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 sty 2007, o 21:15
Posty: 2503
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 281
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: JSM, SRC, STCW, MIŻ
Zgadam się z Piotrem, że jest to baaardzo prawdopodobna przyczyna uszkodzenia bukszprytu.
Pęknięcie powstało na połączeniu spawu z blachą(karb), gdzie powstają największe naprężenia, jest to też miejsce szczególnie narażone na rdzewienie.
Obrazek
Na powyższym zdjęciu widać wyraźnie idealną krawędź powstałego pęknięcia, które zatrzymało się w pewnym momencie.
Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że część rdzy która występuje na obwodzie bukszprytu powstała w trakcie przeprowadzania Chopina do portu, chodzi mi o jaśniejszą część rdzy. Komuś się nie chciało robić soników.

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2010, o 12:31 

Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:44
Posty: 1999
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 109
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
M@rek napisał(a):
Mozesz napisac , skad wiesz co puscilo najpierw ?
Chyba tak to opisywał w relacjach kapitan - wygiął się bukszpryt w prawo i wtedy już tylko czekano aż coś poleci.
Kolos napisał(a):
Komuś się nie chciało robić soników.
A po ludzku? :)

_________________
www.samoster.org.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2010, o 12:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17465
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
gf napisał(a):
Chyba tak to opisywał w relacjach kapitan - wygiął się bukszpryt w prawo i wtedy już tylko czekano aż coś poleci.
Grzesiu!!! Błagam Cię! Przecież nie wygiął się dlatego, że gdzieś na łączeniu był (lub nie był) słaby spaw!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2010, o 12:39 

Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:44
Posty: 1999
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 109
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ja tylko przytaczam słowa kapitana, sam nie mam zielonego pojęcia o metalach, konstrukcjach, wytrzymałości, wadach spawów itd :) Intuicyjnie wydaje mi się to możliwe, ale o nic konkretnego nie potrafię tego oprzeć.

_________________
www.samoster.org.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2010, o 12:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14204
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Owszem Marku .
Wszystko by się zgadzało i pasowało do mojej "teorii spiskowej" . Patrząc na bukszpryt od strony mostka tak to wyglądało.
Puścił spaw po lewej burcie więc i bukszpryt zaczął się odchylac w prawo rozdzierając blachę trzymany dalej w "poziomie" przez sztagi i watersztagi.
Odchylenie bukszprytu spowodowało zmniejszenie napięcia sztagów wiec fokmaszt zaczął się przechylać ku rufie aż się złamał ciągrąc grotmaszt za sobą.
Następnie bukszpryt ciągnięty w dół przez watersztagi i własny, wcale niemały ciężar odłamał się całkiem i zwisnał w dół....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Ostatnio edytowano 10 lis 2010, o 12:55 przez Kurczak, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2010, o 12:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17465
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
gf napisał(a):
Intuicyjnie wydaje mi się to możliwe, ale o nic konkretnego nie potrafię tego oprzeć.
A o olinowaniu bukszprytu to coś wiesz? :-)
Też się nie znam na metalach (próbowałem kiedyś słuchać pewnej satanizującej kapeli metalowej, ale nie przekonuje mnie ta technologia :-) ) ale potrafię sobie wyobrazić różnicę pomiędzy tym co powiedział kapitan, czyli "wygiął się" a tym co musiałby powiedzieć, gdyby puścił spaw/pękła blacha, czyli stało się to co wy sugerujecie. Wówczas - jestem w 100% przekonany - kapitan powiedziałby "urwał się" a nie "wygiął".

Nie wiem, bo się nie znam na metalach, ale przypuszczam, że nawet całkiem nowy bukszpryt na Chopinie, ze względu na swoją gigantyczną długość, to bez delfiniaków, waterwant i waterbaksztagów (czy jakkolwiek one się na tym żaglowcu nazywają) nie wytrzymałby sił gnących od pustych sztagów.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2010, o 12:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14204
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Gdyby puściły watersztagi albo delfiniak - bukszpryt poszedłby do góry i to gwałtownie.
IMHO Kapitan w warunkach sztormu zauważyłby skutek , a nie przyczynę.....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2010, o 13:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17465
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Piotr K napisał(a):
Wszystko by się zgadzało i pasowało do mojej "teorii spiskowej" . Patrząc na bukszpryt od strony mostka tak to wyglądało.
Puścił spaw po lewej burcie więc i bukszpryt zaczął się odchylac w prawo rozdzierając blachę trzymany dalej w "poziomie" przez sztagi i watersztagi.

A liny zapobiegające odchylaniu się bukszprytu w bok, zadziałały jak gumki do majtek, bo te liny tak mają, że się strasznie rozciągają.

Wiesz co mają do siebie wszystkie teorie spiskowe? Wszystkie po pewnym okresie okazują się nieprawdziwe.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2010, o 13:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 sty 2007, o 21:15
Posty: 2503
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 281
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: JSM, SRC, STCW, MIŻ
O to mi chodzi:
Cytuj:
Defektoskopia ultradźwiękowa - jedna z nieniszczących metod badania materiałów. Pozwala wykrywać niejednorodności materiału (np. pęknięcia). Metoda ta polega na emisji ultradźwięków i rejestracji ich po przejściu przez badaną substancję. ...
W defektoskopii ultradźwiękowej bada się rozchodzenie się fali akustycznej wysokiej częstości w danym przedmiocie. Stosuje się tu metody: echa, cienia, rezonansu, impedancji oraz drgań własnych.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Defektoskopia_ultrad%C5%BAwi%C4%99kowa


Maar napisał(a):
Przecież nie wygiął się dlatego, że gdzieś na łączeniu był (lub nie był) słaby spaw!

I tak i nie. Wygiął się dlatego, że doszło do połączenia dwóch czynników:
1) Posępująca korozja, widoczna na zdjęciu spowodowała znaczne osłabienie konstrukcji. W ym miejscu była ona najsłabsza. A jaka wytrzymała jest gdzie indziej? Utrata bukszprytu nastąpiła by tak czy inaczej. Pytanie kiedy :?:
2) Siły działające na bukszpry przy wchodzeniu i wychodzeniu z wody dają dość duże siły(tak mi się wydaje, nie liczyłem ich) do tego działają one okresowo.
Reszęt mojej teori spiskowej dopiszę później bo muszę iść na wykład :wink:

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2010, o 13:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14204
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Być moze pierwotną lub wtórną przyczyną było pęknięcie tej liny/lin.
Biorąc pod uwagę Twoje komentarze Marku to bukszpryt powinien do tej chwili tkwić dumnie nienaruszony na swoim miejscu, a Chopin powinien być już na Atlantyku :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2010, o 13:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17465
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Piotr K napisał(a):
Biorąc pod uwagę Twoje komentarze Marku to bukszpryt powinien do tej chwili tkwić dumnie nienaruszony na swoim miejscu, a Chopin powinien być już na Atlantyku :D
Moje komentarze nie dotyczą tego co bukszpryt powinien robić w tej chwili, tylko tego, że wypisujecie głupoty.

1. Gdyby w miejscu pęknięcia był zawias umożliwiający wychylanie się bukszprytu na boki i żadna z lin utrzymujących bukszpryt w diametralnej nie puściła, to nic by się nie stało.

2. Gdyby bukszpryt był całkiem nowy a puściła by lina trzymająca go w diametralnej, to i tak by się wygiął.

Piotr K napisał(a):
Najpierw IMHO puścił skorodowany spaw lub blacha wzdłuż spawu
Ten cytat to chyba z Ciebie, wszak?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2010, o 13:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2010, o 08:30
Posty: 23
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 22
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
gf napisał(a):
Chyba pójdę na AWF na studia, bo mądrych rzeczy tam uczyć muszą. No i te przeżycia "estradowe" oraz "egzystencjalne wyższego rzędu" czekają :)


Obrazek

;)

_________________
Pozdrawiam
Kaja Szwarc


*Maszyna jest to urządzenie zbudowane przez człowieka
do wykonywania zjawisk przyrodniczych*



Za ten post autor Lemuria otrzymał podziękowania - 2: Colonel, Cypis
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2010, o 16:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14204
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
W pierwszych postach pisałem o bukszprycie, nie zajmujac sie tym czy puściły liny, i ewentualnie która z nich ..... .
Bo ze zdjęć widać, że ewidentnie tak było. Nie skrzywił się - tylko złamał jak zapałka.
Później w miarę rozwoju dyskusji napisałem, że pierwotną lub wtórną przyczyną złamania bukszprytu było IMHO pękniecie lub wyrwanie liny trzymającej go w diametralnej z lewej burty. Bo faktycznie tak musiało być. Gdyby puścił watersztag lub delfiniak bukszpryt poszedłby do góry, a nie w prawo..... Zerwania jednocześnie wszystkich sztagów nie biorę pod uwagę.
Więc sceniariusze mogą być przynajmniej dwa:
1. Pękła lina w wyniku czego nie wytrzymał nadwątlony bukszpryt, dalej jak pisałem,
2. Pękł bukszpryt, potem lina, ponieważ jest przystosowana do utrzymywania stabilności sprawnego - sztywnego, a nie pękniętego i ciągnącego w prawo bukszprytu. Być może była bardziej obciązona - od nawietrznej.
Obie wersje są IMHO prawdopodobne.
Jednak nie ulega wątpliwości jak pisałem wyzej, że nie zgiął się - tylko po części pękł, a po części rozdarł się jak gilza od papierosów....
Być może gdyby nie sztorm - do wypadku by (tym razem) nie doszło....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2010, o 18:29 

Dołączył(a): 5 paź 2009, o 17:21
Posty: 86
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy :)
Jeśli można , szanowne grono to .. trochę to niepokojące że po pęknięciu jednej liny następuje tak szybka reakcja że już nic nie można zrobić , nie wiem ... zmienić kurs , zrzucić żagle ...chyba konstruktor przewidział taką okoliczność
Tak się zastanawiam , czy na swoim slupie jak pęknie wanta to .. kolumnowa da mi czas na zmianę halsu ? czy to tylko w teorii się uda

_________________
Mariusz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2010, o 18:40 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8929
Podziękował : 4043
Otrzymał podziękowań: 1940
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Bukszpryt na "Chopinie" byl trzymany przez 3 lancuchy. Jeden watersztag +2 waterbaksztagi( prawy i lewy) Do tego w poziomie przynajmniej po 2 liny na kazdej burcie. Do nich mocowana jest siatka. Od 2007 , kedy ostatnio na nim bylem ( jako I of.) troche czasu uplynelo. Osobiscie nie
przyouszczam ( to przypuszczenie bo daleki jestem od stwierdzen ,ktore w necie spotykam)
zeby zaczelo sie od pekniecia bukszprytu. raczej poszedl lewy lancuch a potem reszta.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2010, o 18:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17465
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
homer napisał(a):
Jeśli można , szanowne grono to .. trochę to niepokojące że po pęknięciu jednej liny następuje tak szybka reakcja
Nie wiadomo czy po pęknięciu jednej liny i nie wiadomo jak szybka to była reakcja.

Cytuj:
że już nic nie można zrobić , nie wiem ... zmienić kurs , zrzucić żagle ...chyba konstruktor przewidział taką okoliczność
Pewnie przewidział -to już drugi w ostatnim czasie przypadek utraty masztów na żaglowcu a jak widać nie ma ofiar. Nie bierzesz tego faktu pod uwagę?

Cytuj:
Tak się zastanawiam , czy na swoim slupie jak pęknie wanta to .. kolumnowa da mi czas na zmianę halsu ? czy to tylko w teorii się uda
Wszystko zależy od okoliczności. Jeżeli pęknie Ci wanta pod wpływem naporu wiatru na żagiel a dodatkowo będziesz szedł półwiatrem, to zapewne maszt Ci poleci. Ale przecież wanty pękają nie tylko od naporu wiatru. Może pęknąć wanta zawietrzna i jeśli zauważysz, że pękła (co wcale nie jest oczywiste) to jest bardzo duża szansa, że dorobisz awaryjny takielunek i sobie poradzisz.

W przypadku Chopina, zapewne wystąpiło kilka zbiegów niekorzystnych okoliczności i stało się to, co się stało :-( Z tym, że nie "najpierw puścił spaw na bukszprycie" a coś się wydarzyło innego - nie wiem co najpierw i ile elementów takielunku brało udział w całym tym zamieszaniu, ale bezpośrednio przed wygięciem się bukszprytu zerwała się waterwanta (czy jak ta lina na której sieć wisi się nazywa).

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2010, o 19:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14204
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Bukszpryt to "rura" spawana z arkuszy grubej blachy, która sama w sobie jest mocna i elastyczna. Jest specjalnie tak obliczona/zaprojektowana...
Liny/łańcuchy , które go podtrzymują nie chronią go IMHO przed złamaniem - tylko stabilizują w określonym położeniu. Rura pod wpływem wiatru, napięcia sztagów spowodowanego naporem wiatru na żagle i takielunek pracuje, ugina się i odkształca. Tym ruchom zapobiegają/kompensują je te "odciągi" :D
IMHO pęknięcie łańcucha lewoburtowego waterbaksztagu nie powinno spowodować takich skutków. Przynajmniej nie natychmiast...
Wszak najwieksze siły działają na bukszpryt w płaszczyźnie pionowej i pochodzą od sztagów...
Takie jest moje zdanie, nie twierdzę, że mam rację i nie dam się za to zabić :D
Być może będziemy mieli okazję skonfrontować nasze domysły z opinią fachowców.
Wtedy się dowiemy, czy szliśmy dobrym tropem :)
To by było na tyle :lol:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2010, o 19:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 15:22
Posty: 1910
Podziękował : 235
Otrzymał podziękowań: 118
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
M@rek napisał(a):
raczej poszedl lewy lancuch a potem reszta.

Podobnie sobie pomyślałem. Nie widzimy tu całego bukszprytu a jedynie to co zostało w kadłubie. Za to widzimy jak wewnątrz danej rury i pod zdartą farbą na wierzchu wygląda metal. Być może, że powstałe wżery doprowadziły do urwania ucha do którego zamocowany był ów łańcuch, no i się zaczęło.

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" :) By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2010, o 19:07 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8929
Podziękował : 4043
Otrzymał podziękowań: 1940
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Wez pod uwage to ze zaglowiec nie plynal na rownej stepce a w przechyle i w zwiazku z tym
rozklad sil nie jest tak prosty jak sugerujesz :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2010, o 19:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13068
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3032
Otrzymał podziękowań: 2648
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Kto z Państwa jest inżynierem (i to nie chemikiem, jak jeden znany konstruktor jachtów)?

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2010, o 19:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 15:22
Posty: 1910
Podziękował : 235
Otrzymał podziękowań: 118
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Stara Zientara napisał(a):
Kto z Państwa jest inżynierem (i to nie chemikiem, jak jeden znany konstruktor jachtów)?

Ja i to nie chemikiem ale i nie konstruktorem a pewnie o takiego Ci chodzi... :wink:

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" :) By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2010, o 19:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13068
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3032
Otrzymał podziękowań: 2648
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Chodzi mi o inżyniera mechanika.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2010, o 19:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14204
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Przepraszam M@rku, wyraziłem się nieprecyzyjnie. Pisząc "w płaszczyźnie pionowej" miałem na myśli w płaszczyźnie masztów. Wektor siły działa na bukszpryt zgodnie z kierunkiem wyznaczonym przez sztagi. Niezależnie od położenia/przechyłu żaglowca.
Owszem działają także inne mniejsze siły pochodzące od wahań bukszprytu w trakcie przechylania się kadłuba. Ale one nie są w stanie spowodować złamania bukszprytu.
Niestety choć jestem inżynierem - to nie mechanikiem :lol:

Szukaj dalej :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2010, o 19:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 15:22
Posty: 1910
Podziękował : 235
Otrzymał podziękowań: 118
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Stara Zientara napisał(a):
Chodzi mi o inżyniera mechanika.

No dobra Wojtek, wal z grubej i nie zardzewiałej rury, toż tyś przecie projektował i budował statki :D

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" :) By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lis 2010, o 19:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Wiesz, że i ja.... Ale co z tego wynika?

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 255 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 227 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL