To była blondynka, ten kolor włosów tak zwą

To se ne wrati

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Rzucam żeglarstwo....
nie mam sztormiaka- nigdy nie miałam, a najczęściej łażę boso, a to niebezpieczne się okazuję Włosy też się nie pchają gdzie nie mają, a długie są

Wy to zawsze potraficie we mnie strach wzbudzić jakimś wątkiem...
I jeszcze seks też niebezpieczny się okazuję... Jezuuu!

_________________
Kasia_Nadia_Szymańska
s/y Castor
s/y Karii

PAC! Ma być "odszedłaś"
E, tam! Kobyła blondynka! Ależ Nadiu, kup (i załóż) sztormiak typu "śmiertelna koszula", na nogi włóż gumofilce i ostrzyż się na łyso. A wtedy i o seksie możesz zapomnieć.
Będziesz bezpieczna!

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

O! Ale wtedy będę mogła żeglować bezpiecznie po morzu? hm
Nie ma jak odpowiedzialne podejście do tematu...

Eeee po chwili zastanowienia to właściwie w dupie z tym żeglarstwem...

_________________
Kasia_Nadia_Szymańska
s/y Castor
s/y Karii

Ale żeglowanie z dupą to zupełnie, ale to zupełnie co innego.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Proszę dopisać do listy zagrożeń ADHD :

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże

Jak zwykle rację masz, pogrzebałem w ostatnich dwóch szarych komórkach i se przypomniałem wersję właściwą

Skrwawnięte serce
srospaczów dynda
czemuś odszedłaś
o Rozalinda!
Ty babskie zwierzy
ja tobie w życiu nie uwierzy
bo ty masz serce tam
gdzie wstydzę się powiedzieć wam

Ostatni raz śpiewałem to chyba jeszcze na obozie harcerskim, tak jakoś lata 70-te wieku, w którym jeszcze żyły dinozaury.

Moderatorzy niechaj zdecydują, czy nie przenieść tych postów do "Szant"

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma

Do szant nie! (bo ja tam nie bardzo lubię zaglądać :-)

A w urazowym temacie wątku, to najczęstsze urazy w żeglarstwie, to urazy psychiczne.
No niech ktoś zaprzeczy i napisze, że nigdy nie miał depresji porejsowej, no :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Uraz , którego nietrudno doznać na rejsach w rejonach gorących plaż.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Gdzieś, kiedyś mi się obiło, że to "wzrok Marchwickiego"

To po co będzie żeglować?

To jak w kawale:
- Maryna, choć do nas na siano
- nie przyjdę bo mnie będziecie obłapiać
- nie będziemy
- obiecujecie?
- no pewnie, że obiecujemy
- no to po co mam iść na siano?

Z kategorii ciężkich urazów należy wspomnieć o zbyt długim staniu w porcie.
Bo w porcie statki rdzewieją, a marynarze schodzą na psy

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Mnie to mówisz????

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Statek zardzewiał?

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Nie, ja zszedłem:
viewtopic.php?f=39&t=12844

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

A ja taki dyplomatyczny chciałem być

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

A w temacie schodzenia... Przypływamy do Władziowa bo pogoda zepsuta strasznie była a my do Świnoujścia chcieliśmy. Stajemy żeby odpocząć, akurat jeden y-bom był wolny. Obok stoi nieduży jacht. Po dwóch dniach patrzymy już na siebie jak na warki pełne złocistego napoju, a tu z tego jachciku obok pada: "Panowie my tu k... od czterech dni stoimy a wy się przejmujecie? No i co tu robić.....

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Ostatnio podczas rejsu dziewucha przez piec dni miala chorobe morska, w wyniku ktorej tak sie oslabila, ze w koncu wziela sie i zemdlala. Upadajac trzasnela glowa o podloge i stracila przytomnosc. Pozniej, kiedy sie ocknela, okazalo sie, ze nie pamieta ostatnich trzech tygodni. Na Owczych oddalismy ja doktorowi, ktory stwierdzil wstrzas mozgu. Nie wiem, czy diagnoza byla trafiona, bo jak mozna uszkodzic cos, czego nie ma...

A i jeszcze pozniej zlapala zapalenie korzonkow, bo jej przewialo plecki, kiedy siedziala zgarbiona i wygieta w palak za sterem.

Podczas tego samego rejsu mlody desant zeskoczyl na keje i zlamal sobie cos w piecie.

_________________
Blabloon

Nie wiem czy szpetna suchość w gardle po wczorajszym spotkaniu w Starym Porcie podchodzi pod urazy w żeglarstwie?..

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Na lądzie się nie liczy.

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com

Ale to było w PORCIE! Liczy siem!

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

To od śpiewania, nie liczy się

_________________
Monika

Ja zwykle obijam sobie dotkliwie piszczele. Pewno dlatego, że zbyt dugie som Muszę sobie kupić ochraniacze piłkarskie.....
Ostatni raz w październiku nie wiedzeć dlaczego zjechałem z pawęży Antili "Pod Dębem". Piszczel rozkwaszony pierwsza klasa , a jaki gul wyskoczył !!!!
I do tego trzeżwy byłem jak świnia (Milena świadkiem)...
Wcześniej bosą mokrą stopą wpadłem w poślizg na pokładzie własnej utki , jeszcze bez antypoślizgów wówczas.....
Wtedy wyskoczył piszczelgul wyjątkowo duży i malowniczy
Oprócz tego, kiedyś zarobiłem bomem w potylicę aż mnie zamroczyło na chwilę (ale to chyba spotkało każdego), naruszyłem sobie staw skokowy skacząc po pokładzie podczas sporego rozkołysu, parę drobnych skaleczeń ...
Więcej grzechów nie pamiętam ....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Zapomniałbym, trafiła mi sie też morska sraczka, co w przypadku sztormiakowania jest bardzo niekomfortową sytuacją

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

W temacie urazow sraczka w czasie sztormu oznaczac moze jedynie uraz psychiczny!

Jakiego sztormu ?
Chodzi o "sztormiakowanie" - czyli przebywanie w sztormiaku , a nie sztormowanie
Czyli liczy się

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Nie moge znac wszystkich szczegolow tych urazow psychicznych
Mam nadziejee, ze miales naprawde szczelny sztormiak!

Sam sobie odpowiedziałeś

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Na następnej imprezie musze pamiętać, żeby zdecydowanie mniej... ...śpiewać

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Pudło Szerloku
Następnego dnia podobny numer wykonał Kuracent, a on całkiem trzeżwy wtedy nie był

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Niestety to na studia... a dzieci nie mam sama z żaglami mam tyle wspólnego co nic i najprawdopodobniej mam chorobę morską... ale to ciężko stwierdzić nie mam znajomych, którzy pływają.
A dokładnie chodzi o prezentacje urazów w żeglarstwie jako sporcie do medycyny sportowej

I niestety Kurczak suchość nie zalicza się pod uraz, podobnie jak marskość wątroby, wedle któregoś z wpisów oraz choroby kardiologiczne także (chyba że złamane serce po kobiety zostawionej w porcie, to się nad tym zastanowię)
Ogólne spektrum jakie widzę to głównie otarcia, obicia, ktoś połamał żebra (przydałaby mi się wiedza w jakiej sytuacji to się stało), obite piszczele i czaszki.
Mam nadzieje, że coś jeszcze wpiszecie ciekawego

Imaginuj. Stoisz w pomieszczeniu, a tu z nienacka ci się pokój przechyla o 30'. Lecisz zgodnie z grawitają, a tu bach - stół) no to w niego klatką.. i żeberka gotowe.
Jak do urazowości, a nie z obawy o dzieciaka, to Stara Zientara jak poprosisz opowie Ci o panience co kroczem najechała na knagę i zablokowała się kością krzyżową..
Do tego zdarzają się urwane paluszki, jak ktoś wsadzał łapki pod pracującą linę, wyrwane stawy, przez zawijanie tejże na łokciu albo dłoni..
Wstrząsy mózgu i rozcięcia głowy od nagłego spotkania z bomem, połamane nosy..
Użyj szukajki, tu na forum już były rozmaite opisy "jatek"

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.