Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 25 lis 2024, o 02:39




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 499 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 3 lis 2016, o 12:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
piotr6 napisał(a):
Jaromir napisał(a):
Opisując rzetelnie fakty, podając łatwe do zweryfikowania, realne czasy zdarzeń - a nie wrażenia na ich temat?


to chyba naturalne że Pan Zieliński opisuje również wrażenia a z niektórych opisów sie wycofał. Dla mnie te gorące wrażenia nawet jak są błedne są tak samo ważne jak zimna kalkulacja i raport błedów. Taki tekst jest czasami bardziej "prawdziwszy" bo odsdaje brdziej powagę sytuacji. Chciałem tez zwrócic uwagę, że uratowany zeglarz to nie jest początkujący adept zeglaarska a raczej górna półka. Więc też warto miec trochę pokory tym bardziej że gdyby sie nam malutkim to przydarzyło to tez mogłoby być inaczej. Moim zdaniem warto tekst i wywiad z Paznem Zielinskim poczytać pare razy

Cóż, poczytałem, parę razy.
Co do "gorących wrażeń" - to widzę, że Jacek opublikował swój tekst ponad dobę po uratowaniu. Zaś wywiad opublikowano cztery dni później.
W chwilę potem, oprócz wrażeń, poznać można było też fakty.
Porównanie faktów z treścią tego, co napisał Jacek przypomniało mi znane powiedzenie o zmarnowanej szansie, by siedzieć cicho.
Ale to zapewne dlatego tylko, że zwykle przebywam sobie (całkiem pokornie) na zupełnie innej półce.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: jgrz
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lis 2016, o 12:13 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Masz rację, tylko my tu bardziej o empatii i emocjach.Czasami warto brać to pod uwagę.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lis 2016, o 12:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lis 2015, o 20:00
Posty: 496
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 141
Otrzymał podziękowań: 105
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Jaromir napisał(a):
Ale to zapewne dlatego tylko, że zwykle przebywam sobie (całkiem pokornie) na zupełnie innej półce.


Już dobrze, już dobrze, spokojnie, wszystko będzie tak jak chcesz...
Masz ostatnie zdanie.

_________________
Zapal fajkę z wrzośca – na świecie jest tylko wiatr i dym.



Za ten post autor redgrist otrzymał podziękowanie od: piotr6
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lis 2016, o 13:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Colonel napisał(a):
Albo chcemy dojść do prawdy albo się okładać.

No - to może spróbujmy z tą prawdą...
Colonel napisał(a):
Do Jacka trudno mieć pretensje, odczytał czas z EPIRBA,potem znalazł się na statku, czy też już w szpitalu w czasie lokalnym, nie musiał sobie uświadomić różnic, o których na pewno w normalnych warunkach, by nie zapomniał.

Andrzeju, błagam...
W imię prawdy - powiedz - jakim to sposobem Jacek mógł "odczytać czas z EPIRBA, potem znaleźć się na statku"? Zdjęcie EPIRBA z Sunrise jest tu:
https://milkajung.files.wordpress.com/2 ... unkowe.jpg
Gdzie odczytuje się na nim czas? Albo na którymkolwiek innym EPIRB-ie?

Poza tym... naprawdę myślisz, że Jacek - w kilkanaście godzin po uratowaniu, po powrocie do Gdyni, po wizycie na spotkaniu "czwartkowym", siedząc przed północą przy laptopie i pisząc swoje wspomnienie - przebywał cały czas poza normalnymi warunkami? Wciąż nie był w warunkach, które pozwalałyby mu sprawdzić, czy nie "zapomniał" o dwóch godzinach różnicy między czasem UTC z czasem CET? A może Jacka trudne warunki trwają nadal - bo nigdzie nie znajduję sprostowania, że rzeczywiste uruchomienie posiadanych urządzeń nie nastąpiło "Ok. 2.00 Statki jakoś nie reagują, spokojnie odpalam mojego PLB z Quicka, potem dla pewności EPIRB Sunrisa.".

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lis 2016, o 13:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
_jp_ napisał(a):
Jaromir napisał(a):
BTW1 - Godzin oczekiwania na ratunek od wezwania pomocy było 3 i 1/3. Jeśli jednak chcesz wywrzeć większy efekt, to proponuję pisać o 199 minutach. Albo o 11940 sekundach. Brzmi mocniej niż "kilka godzin".
Teraz to przesadziłeś w drugą stronę! Na jakiej podstawie zakładasz, że czas przechwycenia sygnału przez satelitę (podany na depeszy z Moskwy) to czas aktywacji EPIRBa i PLB?

Niczego mnie zakładam.
Nie piszę nic o czasie aktywacji urządzeń, które emitują sygnały, które służą do wygenerowania wezwania pomocy.
Piszę wyłącznie o czasie wezwania pomocy. Wezwanie pomocy następuje wtedy, kiedy ktokolwiek poza wzywającym dowiaduje się, że potrzebna jest pomoc. Detekcja sygnału z EPIRB i PLB nastąpiła 20.10.2016 o godzinie 04:26CET. I to jest czas wezwania pomocy. Wyciągnięcie rozbitka z wody nastąpiło w 3h i 19 minut później.

BTW - jeżeli interesuje Cię rzeczywisty czas włączenia przez Jacka PLB i EPIRBa - to czemu go nie spytasz?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lis 2016, o 16:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Jaromir napisał(a):
Andrzeju, błagam...
W imię prawdy - powiedz - jakim to sposobem Jacek mógł "odczytać czas z EPIRBA, potem znaleźć się na statku"? Zdjęcie EPIRBA z Sunrise jest tu:
https://milkajung.files.wordpress.com/2 ... unkowe.jpg
Gdzie odczytuje się na nim czas? Albo na którymkolwiek innym EPIRB-ie?


Jarku błagam, ja nie mam czasu oglądać sobie fotek w necie. Nie wiem skąd wziąłem to "odczytanie", przewinęło się gdzieś w szumie informacyjnym, sam to powtórzyłem ze dwa lub trzy razy. Może Jacek usłyszał informacje o czasie nadania sygnału po uratowaniu,a nie skojarzył że tow czasie uniwersalnym i gdzieś powtórzył i poszło?
Nie wiem też do czego zmierza Twoje udowadnianie nie wiem właściwie czego? Czy po toby wykazać, że Jacek jest świadomym kłamcą?
Wezwanie pomocy nastepuje wtedy,kiedy zostaje wykonane. Jeśli strzelam czerwona rakiete, to wzywam pomoc,obojętne czy pan marynarz na statku obok r"robi kwity: i tego nie zauważa, czy też wezwanie jest skuteczne.

Przy okazji pytanie do mądrzejszych ode mnie: P0dobno Jacek nie mógł połączyć się z numerem112. Rozumiem, że z satelitarnego należy wykręcić: 0048 112? czy takie połaczenie jest w ogóle niemożliwe? Taka kwestia się gdzieś przewijała ostatnio.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lis 2016, o 18:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4730
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 823
Otrzymał podziękowań: 1800
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Colonel napisał(a):
P0dobno Jacek nie mógł połączyć się z numerem112. Rozumiem, że z satelitarnego należy wykręcić: 0048 112? czy takie połaczenie jest w ogóle niemożliwe? Taka kwestia się gdzieś przewijała ostatnio.
ZTCP Jacek tego numeru próbował bezskutecznie. Pytałem o to w tym wątku.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Colonel napisał(a):
ie wiem skąd wziąłem to "odczytanie", przewinęło się gdzieś w szumie informacyjnym, sam to powtórzyłem ze dwa lub trzy razy.

Jak uważam że w tym wątku Jaromir czasami przesadza, tak tu ma rację: twierdzenie o odczytaniu czasu z EPIRBa wprowadza dodatkowy "szum informacyjny" Szczególnie że ten EPIRB nie tylko nie mógł czasu wyświetlić (czy zakomunikować w inny sposób człowiekowi) ale nawet go nie znał (brak GPS). Jacek mógł czas odczytać z telefonu satelitarnego raczej.

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************



Za ten post autor Wojtek Bartoszyński otrzymał podziękowanie od: Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lis 2016, o 03:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Colonel napisał(a):
Wezwanie pomocy następuje wtedy, kiedy zostaje wykonane.

No właśnie..
A zanim jest wykonane - nie jest wezwaniem pomocy, prawda?
I zauważasz, że "wezwanie" to rzeczownik a "wzywać" to czasownik?

Colonel napisał(a):
Jeśli strzelam czerwona rakiete, to wzywam pomoc,obojętne czy pan marynarz na statku obok r"robi kwity: i tego nie zauważa, czy też wezwanie jest skuteczne.

I według Ciebie czynność strzelania rakiety, której nikt nie zauważył jest wezwaniem pomocy?
I czas akcji ratowniczej - policzysz od momentu wystrzelenia rakiety, a nie od momentu kiedy ktoś, kto podejmie się ratowania ją zauważy?
Wiesz - strzelałem kiedyś czerwoną rakietę pod jastarnieńskim brzegiem - i nikt nie zauważył. Jakoś uratowaliśmy się sami.
Powiedz mi proszę - wzywaliśmy wtedy pomocy czy nastąpiło wezwanie pomocy - bo to przecież dwie różne sprawy?
A może uważasz, że można napisać o tamtej sytuacji "akcja która powinna trwać 45min trwa już blisko 30 lat"?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lis 2016, o 07:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Ponieważ wzywaliście pomocy to nastąpiło wezwanie pomocy, nie przesądzając o jego skuteczności.
No ale z Ciebie lepszy polonista...

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lis 2016, o 07:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Colonel napisał(a):
(...).

Przy okazji pytanie do mądrzejszych ode mnie: P0dobno Jacek nie mógł połączyć się z numerem112. Rozumiem, że z satelitarnego należy wykręcić: 0048 112? czy takie połaczenie jest w ogóle niemożliwe? Taka kwestia się gdzieś przewijała ostatnio.


Ja się nie znam, ale mądrzejsi twierdzą, że całkiem normalnie, jak Ci się wydaje:
http://www.globaltelesat.co.uk/blog/how-to-call-emergency-numbers-from-your-sat-phone/

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lis 2016, o 07:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Powoduje to hipotezę, iż zabrakło wykręcenia w numerze kierunkowego do Polski?

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lis 2016, o 09:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Colonel napisał(a):
Powoduje to hipotezę, iż zabrakło wykręcenia w numerze kierunkowego do Polski?

W relacji opublikowanej jakoś tak dobę po wypadku czytamy o użyciu 112 wraz z numerem kierunkowym do Polski:
Co teraz? Próbuję 0048112 dupa :/ więcej numerów nie przychodzi mi do głowy :/

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lis 2016, o 10:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Nie pasowala mi ta notka, co ją wkleiłam - bo wewnętrznie sprzeczna.

Poszperałam i znalazłam info, że telefon satelitarny nie jest w stanie połączyć się z numerem 112 bo nie uważa go za prawidłowy numer. Po prostu, każdy telefon (komórka też) spodziewa się po kodzie państwa określonej liczby cyfr.
Będąc poza granicami Polski spróbowałam na komórce i za każdym razem mam informację o błędnym numerze.
Tak więc trzeba pamiętać o wpisaniu numerów alarmowych w pełnej długości (nie wiem, czy macie takie "generalne" - my nie, więc trzeba wpisać albo non-emergency - cała lista dla poszczególnych hrabstw, albo do konkretnych służb - ja osobiście wpisałabym MRCC FALMOUTH, wy możecie MRCK Gdynia)
Obrazek

Ps. Przy okazji warto przeczytać notkę z YW, o HM Coastguard zachęcającym do używania telefonów satelitarnych w sytuacjach podobnych do tej, o której rozmawiamy...

edit
No i zapomniałam adresu:
http://www.yachtingworld.com/blogs/elaine-bunting/buy-a-satphone-says-coastguard-3016

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowania - 3: Colonel, Kurczak, redgrist
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lis 2016, o 10:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lis 2015, o 20:00
Posty: 496
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 141
Otrzymał podziękowań: 105
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Jaromir napisał(a):
I według Ciebie czynność strzelania rakiety, której nikt nie zauważył jest wezwaniem pomocy?
I czas akcji ratowniczej - policzysz od momentu wystrzelenia rakiety, a nie od momentu kiedy ktoś, kto podejmie się ratowania ją zauważy?


Satelita przelatuje co 105 min, widzi EPIRB około 12-15 min. Wiemy, że akcja powinna się zacząć o 04:26 LT, wtedy została wezwana pomoc.
Rozpatrujemy co się działo potem i czemu tak długo, oraz jak sobie radzić i co zabrać, oraz jak się okazuje jakie numery w tel satelitarnym mieć wklepane obowiązkowo, jeśli takowy posiadamy, bo jak nie to distress a jak nie, to mayday a jak nie to czekamy i modlimy się by nie zamarznąć, chyba, że jesteśmy przygotowani odpowiednio.
Coś pominąłem?

_________________
Zapal fajkę z wrzośca – na świecie jest tylko wiatr i dym.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lis 2016, o 10:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 mar 2010, o 11:44
Posty: 2440
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 394
Otrzymał podziękowań: 223
Uprawnienia żeglarskie: k.j.
redgrist napisał(a):
a jak nie to czekamy i modlimy się

Błąd, ta procedura nie zadziała dla "niewierzących"! :rotfl:

_________________
Pozdr.
Tomek Niedbała


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lis 2016, o 10:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lis 2015, o 20:00
Posty: 496
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 141
Otrzymał podziękowań: 105
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Senator napisał(a):
Błąd, ta procedura nie zadziała dla "niewierzących"!


W pucku w knajpie kaszubskiej jest ciekawa sentencja:

Cytuj:
Jeśli nie potrafisz się modlić, wypłyń na morze


Może coś w tym jest :cool:

_________________
Zapal fajkę z wrzośca – na świecie jest tylko wiatr i dym.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lis 2016, o 11:05 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Spore prawdopodobieństwo nawrócenia.
Pomimo, iż zaczyna się od:
o żesz ty....., w ...... any (wiatr zagłusza część komunikatu).
Celna samokrytyka - podstawą refleksji nad zagadką istnienia.
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lis 2016, o 11:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Moniia napisał(a):
Poszperałam i znalazłam info, że telefon satelitarny nie jest w stanie połączyć się z numerem 112 bo nie uważa go za prawidłowy numer. Po prostu, każdy telefon (komórka też) spodziewa się po kodzie państwa określonej liczby cyfr.

I to proponuję przyjąć - i tym samym proponuję nie gdybać na temat dostępności numeru 112 (z prefiksem czy bez) w telefonie satelitarnym.

Po pierwsze dlatego, że przed wyjściem w morze można bez trudu zapamiętać w telefonie satelitarnym numer alarmowy do MRCC. Tak jak w każdym innym telefonie zabieranym na morze. Co - przynajmniej dla mnie - nie stanowi żadnego problemu.
BTW - rozsądnie, by był to bezpośredni numer do MRCC dla obszaru odpowiedzialności SAR po którym wybieramy się żeglować, ale wystarczy numer np. MRCK Gdynia, bo MRCC przekazują sobie odebrane wezwania w niebezpieczeństwie. Jakby sprawniej, niż "112".

Po drugie - proponuję nie gdybać na temat dostępności numeru 112 w telefonie satelitarnym ponieważ... samych sieci telefonii satelitarnej jest co najmniej cztery. I trudno ustalać uniwersalne reguły dla systemu Inmarsat, Thuraya, Iridium i Globalstara jednocześnie. Do tego proponowanych usług jest w każdym z tych systemów co najmniej kilka odmian.

Po trzecie - proponuję nie gdybać na temat dostępności numeru 112 w telefonie satelitarnym - bo... różnie może być z tą dostępnością na terenie różnych państw. Dla przykładu tylko - na stronie https://www.satphonecity.com/isatphone-support/ znalazłem informację:
To make an emergency call in the US dial 911 or 112. The call will be put through to a call centre which will connect the call to the appropriate emergency service. /.../
Dialling 911 or 112 (in the US) overrides all security locks and bars on the phone.


Po czwarte wreszcie - w Polsce (o czym Moniia mogła już zapomnieć) musimy pamiętać, że uzyskanie połączenia z "naszym" numerem 112 to jeszcze nawet nie połowa sukcesu.
Jak bowiem uczy doświadczenie, zanim ktoś nasz telefon pod 112 w Polsce odbierze - minąć może kilka, kilkanaście.. a czasami i kilkadziesiąt minut. Ponadto o ile operator "112" w powiatach nadmorskich może jeszcze pamiętać ze szkolenia, że powinien w sytuacji zagrożenia życia/zdrowia na morzu przełączyć do MRCK Gdynia - o tyle nie zakładałbym się, że tak właśnie postąpi operator w Warszawie, z którym (jeżeli to ogóle możliwe...) połączyć by nas mogło wybranie +48112 albo 0048112 z telefonu satelitarnego.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowania - 2: Colonel, Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lis 2016, o 12:05 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Kilkadziesiąt minut oczekiwania na 112 to przesada ale zdecydowanie lepiej dzwonić bezpośrednio. Tylko tak sobie szukam w pamięci i żadna mi znana łódka nie ma tel. Satelitarnego

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lis 2016, o 12:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
redgrist napisał(a):
Wiemy, że akcja powinna się zacząć o 04:26 LT, wtedy została wezwana pomoc.
Rozpatrujemy co się działo potem i czemu tak długo

Owszem.
Ale trudno przy tym pomijać pytanie czemu żeglarz, którego uratowano - z tratwy, 20 mil od najbliższego brzegu - w 3h i 19 minut po tym, jak została wezwana pomoc - publicznie narzeka, że akcja trwała prawie 6 godzin.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowania - 3: bratanek65, Colonel, jgrz
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lis 2016, o 12:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 lis 2015, o 20:06
Posty: 154
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 144
Otrzymał podziękowań: 38
Uprawnienia żeglarskie: jachtowy sternik morski
Jaromir napisał(a):
Owszem.
Ale trudno przy tym pomijać pytanie czemu żeglarz, którego uratowano - z tratwy, 20 mil od najbliższego brzegu - w 3h i 19 minut po tym, jak została wezwana pomoc - publicznie narzeka, że akcja trwała prawie 6 godzin.


Może jego zapytaj skoro nadal drążysz ten temat. Nieco więcej światła rzuca też wywiad w radiu choćby, gdzie dziękował za akcję. Nie wiem do czego zmierzasz. Chcesz udowodnić, że sam jest sobie winien? to chyba wszyscy wiemy, od jego błędów sporo zależało, ale my już dawno rozpatrujemy tu co jeszcze można poprawić wg zdobytej na tym przykładzie wiedzy, a Ty nie odpuszczasz. Szacunek za ogrom Twojej wiedzy na poruszane tematy, ale powoli dochodzę do wniosku, że naprawdę Twój post musi być ostatni. A ja wolałbym by ostatni post tutaj to były wnioski z akcji, zsumowane i zebrane w komunikat/list do odpowiednich władz, może od SAJ? W każdym razie w imieniu żeglarzy i w najmniejszym stopniu nie zarzucający nikomu błędów itp, a wskazujący co można poprawić - bo można.



Za ten post autor martinez98 otrzymał podziękowania - 2: Kurczak, redgrist
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lis 2016, o 13:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12143
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1711
Otrzymał podziękowań: 4107
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Jaromir napisał(a):
Ale trudno przy tym pomijać pytanie czemu żeglarz, którego uratowano - z tratwy, 20 mil od najbliższego brzegu - w 3h i 19 minut po tym, jak została wezwana pomoc - publicznie narzeka, że akcja trwała prawie 6 godzin.


Pomijając błędy Jacka (na których się uczymy), czy nie mogło być tak, że miał pecha, bo włączył urządzenia do wzywania pomocy tuż po przelocie satelity i faktycznie musiał czekać te 105 minut (o ile to prawda) na kolejny przelot satelity i odebranie sygnału?
Wtedy mamy 3h 19 min plus 105 minut, co daje 5 godzin i 4 minuty. Dalej nie jest to "prawie 6 godzin" ale już znacznie bliżej.

Mogło tak być, czy nie mogło?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lis 2016, o 13:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lis 2015, o 20:00
Posty: 496
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 141
Otrzymał podziękowań: 105
Uprawnienia żeglarskie: jsm
waliant napisał(a):
i faktycznie musiał czekać te 105 minut (o ile to prawda)


https://www.uke.gov.pl/files/?id_plik=20420


Cytuj:
62.W skład systemu COSPAS-SARSAT wchodzi blok satelitów poruszających się
po orbitach polarnych. Czas obiegu Ziemi przez satelitę poruszającego się po
orbicie polarnej wynosi:
A. około 105 minut
B. około 12 godzin
C. około 24 godziny

_________________
Zapal fajkę z wrzośca – na świecie jest tylko wiatr i dym.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lis 2016, o 13:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 lis 2015, o 20:06
Posty: 154
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 144
Otrzymał podziękowań: 38
Uprawnienia żeglarskie: jachtowy sternik morski
waliant napisał(a):
Mogło tak być, czy nie mogło?

Mogło, ale jeśli odpalił o 2:00 a o 2:26 sygnał był odebrany w moskwie to czekał tylko 26 minut. Poza tym satelita "przelatuje" co 105 minut a widoczny jest przez 12-15 minut, wiec odejmij od 105 ~15...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lis 2016, o 13:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12143
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1711
Otrzymał podziękowań: 4107
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
martinez98 napisał(a):
odpalił o 2:00

Nie wiemy o której odpalił i jest to już informacja nieweryfikowalna.
martinez98 napisał(a):
a widoczny jest przez 12-15 minut


Powinno być 12-16 minut, wiesz że to poważna nieścisłość?
MSPANC ;)

Odjąłbym od czasu 12 minut, skoro zakładamy maksymalnego pecha Jacka ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: martinez98
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lis 2016, o 14:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lis 2015, o 20:00
Posty: 496
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 141
Otrzymał podziękowań: 105
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Tu można zobaczyć jak satelita się porusza obecnie itd:
http://www.n2yo.com/?s=33591

_________________
Zapal fajkę z wrzośca – na świecie jest tylko wiatr i dym.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lis 2016, o 14:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
waliant napisał(a):
czy nie mogło być tak, że miał pecha, bo włączył urządzenia do wzywania pomocy tuż po przelocie satelity i faktycznie musiał czekać te 105 minut (o ile to prawda) na kolejny przelot satelity i odebranie sygnału?

A jakiego pecha trzeba by mieć, żeby przez dokładnie tych samych 105 minut sygnał z PLB, który zawierał dokładną pozycję nadajnika - pozostawał niewidoczny - jednocześnie dla dwu satelitów GEOSAR w których zasięgu cały czas pozostawał (MSG2 i MSG3)?

waliant napisał(a):
Dalej nie jest to "prawie 6 godzin"

Kurcze - może ustal najpierw o 6 godzinach czego rozmawiamy?
No bo przecież nie - jak napisał Jacek - "akcji ratunkowej"!
Bo akcja ratunkowa zaczyna się wtedy, kiedy wiadomość o tym, że ktoś musi być uratowany trafia do osób / służb, które mogą ratować, prawda?
Przyjęcie, że kiedy ktoś zawoła "ratunku", zamacha rękoma, strzeli czerwoną rakietę albo wdusi guzik na obudowie PLB czy EPIRB-a - to dokładnie w momencie wydania krzyku, strzelenia rakiety czy naduszenia guzika zaczyna się akcja ratunkowa - jest... no bzdurą jest.
I jest to bzdura niezależna od wielokrotnego podawania w opisie przebiegu własnego wypadku i akcji ratowniczej niezgodnych z faktami czasów wystąpienia zdarzeń istotnych w tym wypadku i tej akcji.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

waliant napisał(a):
jest to już informacja nieweryfikowalna.

Czemu?
a. Przecież wystarczy spytać, prawda?
b. Można też zbadać urządzenie, powinno mieć w pamięci dokładny czas swojej aktywacji - przynajmniej PLB...

BTW - ciekawe czy PKBWM zrobi tylko "a", czy również "b".

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lis 2016, o 14:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12143
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1711
Otrzymał podziękowań: 4107
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Jaromir napisał(a):
Kurcze - może ustal najpierw o 6 godzinach czego rozmawiamy?


Kurcz, no litości! Mówię o tym, skąd się mogło wziąć te cytowane "6 godzin". Nieważne czy to był czas akcji ratunkowej czy czekanie na to, aż informacja o potrzebie pomocy dotrze gdzie trzeba. I nie odpowiadam za to, co mówił sam uratowany.

Po prostu do czasu, w którym informacja o sygnale pojawiła się w świecie (w Moskwie), należy dodać czas od momentu uruchomienia urządzeń do momentu odebrania sygnału przez satelitę. Czyli te 105 minut minus 12 (w skrajnym przypadku).

Jaromir napisał(a):
a. Przecież wystarczy spytać, prawda?
b. Można też zbadać urządzenie, powinno mieć w pamięci dokładny czas swojej aktywacji - przynajmniej PLB...


ad a. Spytać można, ale to będzie dalej informacja nieweryfikowalna...
ad b. Jeżeli jest taka możliwość, to oczywiście jest to weryfikacja.

Tylko że... nie wiem czy dla naszych tutaj dywagacji ma znaczenie określenie na ile Jacek w swoich relacjach się pomylił. Może się pomylił dużo. A może miał skrajnego pecha i czekał te 93 minuty aż satelita złapie sygnał. Ma to jakieś znaczenie?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lis 2016, o 14:52 
*** Ban ***

Dołączył(a): 18 lip 2015, o 11:08
Posty: 649
Podziękował : 280
Otrzymał podziękowań: 125
Uprawnienia żeglarskie: niebieskie?
Colonel napisał(a):
Do Jacka trudno mieć pretensje, odczytał czas z EPIRBA,potem znalazł się na statku, czy też już w szpitalu w czasie lokalnym, nie musiał sobie uświadomić różnic, o których na pewno w normalnych warunkach, by nie zapomniał.

Coś nowego! Jaki to EPIRB podaje czas który można jakkolwiek odczytać? I to w dodatku UMTC?
Satelita nie kłamie 0426 jest 0426, podany przez "rozbitka" czas jest z palca.
Pytanie co się działo między wybuchem pożaru około 0200 a uruchomieniem radioboi o 0426.
Rozumiałbym gdyby były prowadzone działania mające na celu uratowanie jachtu ale jakoś nie było słowa o takich działaniach.

_________________
"W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa."
Waldemar Łysiak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lis 2016, o 15:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
waliant napisał(a):
A może miał skrajnego pecha i czekał te 93 minuty aż satelita złapie sygnał.

I sądzisz, że ten skrajny pech z "widocznością" satelity LEOSAR... multiplikował - z nagłym, długotrwałym brakiem łączności - jednocześnie z każdym z dwu satelitów GEOSAR - w których zasięgu przez cały czas pozostawał włączony (wedle relacji jako pierwszy) PLB - którego sygnał zawierał dokładną pozycję nadajnika?

Hmmm, a może już czas użyć ostrego narzędzia pana Ockhama i zauważyć, że bez udziału żadnych skrajnych pechów czy nadzwyczajnych zdarzeń wszystkie klocki układają się precyzyjnie jedynie po przyjęciu, że PLB / EPIRB zostały włączone na kilka minut przed odebraniem z nich sygnału? Czyli na pewno nie Ok. 2.00 ale gruubo ponad dwie godziny później...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: bratanek65
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 499 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 107 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL