Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 29 lis 2024, o 00:37




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 119 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 30 gru 2012, o 12:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13569
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1557
Otrzymał podziękowań: 2275
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Jesionnka napisał(a):
I niestety Kurczak suchość nie zalicza się pod uraz, podobnie jak marskość wątroby, wedle któregoś z wpisów :lol:

Marskość wątroby nie jest urazem ? w żeglarstwie na pewno jest ! ;)

Jesionnka napisał(a):
Ogólne spektrum jakie widzę to głównie otarcia, obicia, ktoś połamał żebra (przydałaby mi się wiedza w jakiej sytuacji to się stało), obite piszczele i czaszki.

Moi kuple w Mikołajkach dostali po mordzie jak miejscowe dziewczęta wyrywali na dyskotece z okazji Dni Mikołajek w 1987 roku bodajże.
Innym razem w Giżycku roku pamiętnego 1988 urazów zaliczyli co nie miara z podobnych powodów. :lol: :lol: :lol:

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 gru 2012, o 12:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
O! a mi się przypomniało jak kiedyś w tym przesmyku przed Śniardwami schodząc na pomost drewniany.... pomost się pode mną zapadł... i nogę z lekka mi podziało. <ale piwa nie wylałam które niosłam w obu rekach i nawet owacje za to dostałam>;)



Za ten post autor Katrine otrzymał podziękowanie od: Zgrzyb
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 gru 2012, o 13:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
Katrine napisał(a):
nogę z lekka mi podziało.
Piękne! Zainspirowałaś mię!
Odsyłam do wątku poetyckiego :lol: :lol: :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 gru 2012, o 13:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Co do obicia - nam się na jachcie zdarzylo obicie mordy agresywnego skippera który u załogantów nożem spowodował urazy: rany kłute

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Kataryna - a to po tym urazie, czy już wcześniej zaczynalaś zdania od "misiów"

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 gru 2012, o 13:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
sajmon napisał(a):
czy już wcześniej zaczynalaś zdania od "misiów"
Sajmon, daj se siana. Odróżniać formę mocną i słabą zaimka? Wystarczy odróżniać piątkę górną prawą od szóstki dolnej lewej :lol: :lol: :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 gru 2012, o 15:05 

Dołączył(a): 28 lip 2010, o 21:53
Posty: 144
Lokalizacja: generalnie polnoc
Podziękował : 11
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: gul badmössa
Jeszcze sobie przypomnialem, ze jak dlugo steruje, to tak mnie czasami boli na plecach nad lopatka jakis miesien.

_________________
Blabloon


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 gru 2012, o 15:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3408
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie
Blabloon napisał(a):
Jeszcze sobie przypomnialem, ze jak dlugo steruje, to tak mnie czasami boli na plecach nad lopatka jakis miesien

Za bardzo się spinasz podczas sterowania. Podchodź bardziej na luzie ;)
A po masażyk by się przydał. Łopatki, niekoniecznie łopatką, broń boże pagajem. :lol:

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 gru 2012, o 15:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
Blabloon napisał(a):
jak dlugo steruje, to tak mnie czasami boli na plecach nad lopatka jakis miesien
Spadaj! Tu mówimy o urazach, a Ty masz chorobę przewlekłą. :lol: :lol: :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 gru 2012, o 15:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2010, o 14:05
Posty: 696
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 11
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: jak jestem za sterem to sternik
Gutek podczas pierwszego etapu V5O zapomniał o generatorze wiatrowym.
Troszkę śmigiełko mu głowę poszatkowało.
Na trasie czwartego etapu V5O gibnęło jachtem, rzuciło Gutkiem o pokład i połamał żebra.

Teraz w trakcie regat VdG Bernard Stamm złamał sobie ząb na liofilizatach :lol:

Wiem, że takie samotne pływanie to nie jest spływ Pisą
ale urazy mogą być różnego kalibru


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 gru 2012, o 17:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Jesionnka napisał(a):
[Mam nadzieje, że coś jeszcze wpiszecie ciekawego :)


OK, trochę bardziej poważnie będzie.

Żeglarstwo ma różne oblicza.

Inaczej wygląda turystyka śródlądowa, inaczej turystyka morska (którą się zajmuję), inaczej regacenie jeziorowe, a jeszcze inaczej morskie. Niby wszystko to podpada pod hasło "żeglarstwo" - ale (uwierz) są to cztery absolutnie różne konkurencje. Niekoniecznie sportowe.

BTW - to tak samo jak z brydżem. Można grać "u cioci na imieninach", czyli robrowo, u cioci można też pograć "na tabelkę", a sportowo - mecz, turniej na maxy, turniej na średnią, turniej na Pattony.... i uwierzcie (!) - za każdym razem gra się inaczej! Spokojnie albo ryzykancko. W zależności od rodzaju zapisu, oraz aktualnej sytuacji gracza - stopień ryzykańctwa rośnie od zera do 100%

OK, dość offtopiczenia o brydżu, który jest drugą (podkreślam: drugą - po żeglarstwie) moją rozrywką. Wróćmy do naszych baranów.

Nikt jeszcze nie wspomniał o urazach "kambuzowych".

A podejrzewam, że jest to dość istotna sprawa - znaczy, w odniesieniu do "morskiego żeglarstwa turystycznego".

Nie chodzi o to, że aktualny kuk się zaciął nożem w palec przy krajaniu cebuli (choć - uwaga: wszelkie ranki, w warunkach rejsu morskiego potrafią się ostro zajadzić).

Oparzenia.

Nie dowodziłem tym rejsem, byłem wtedy bodaj II albo III oficerem. S/y Jagiellonia. Byliśmy na Kattegacie, wiatru mało, morze płaskie. Zbliżała się pora obiadu, kuk właśnie odcedzał ziemniaki (jacht krakowski, ja krakus, więc ziemniaki, a nie żadne tam kartofle). Bujnęło - parę litrów wrzątku poszło mu równo "od pasa w dół" (najistotniejsze fragmenty organizmu zostały jednakże oszczędzone :D :D :D ). Ale i tak - oparzenia 2 stopnia na ok, 20% ciała, prawidłowa pomoc przedmedyczna (za którą nas później w szpitalu pochwalono), awaryjne i ciut sztormowe wejście do Halsu, karetka na kei (PAN PAN na 16).

Od tej pory, gdy idę do kambuza (tak, tak, kapitan też to robi, zwłaszcza, gdy ma dobrą załogę, i mu się nudzi - albo gdy akurat buja i załoga potrzebuje pierwszej pomocy kulinarnej z powodu ebe-ebe) - wolę ubrać do tego celu portki od sztormiaka. Czyli - prawie - ubrać się bardziej "pancernie" niż na pokład.

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Ostatnio edytowano 30 gru 2012, o 22:53 przez Maar, łącznie edytowano 1 raz
JAkieś tam maleńkie literówki poprawiłem, bo tekst fajny.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 gru 2012, o 21:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2011, o 20:33
Posty: 2037
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 953
Uprawnienia żeglarskie: niebieskie, plastikowe, ze zdjęciem
JasiekN napisał(a):
śróflądowa,

Zjadłeś literkę. Powinno być śródflądrowa.

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże



Za ten post autor damit otrzymał podziękowanie od: Narjess
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 gru 2012, o 21:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
JasiekN napisał(a):

OK, dość offtopiczenia o brydżu, który jest drugą (podkreślam: drugą - po żeglarstwie) moją rozrywką. Wróćmy do naszych baranów.

.


To jeszcze dwie sztuki i zapraszam na brydżyka... Może być rejs brydżowy... :)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 gru 2012, o 22:22 

Dołączył(a): 31 sie 2010, o 17:20
Posty: 713
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 55
Otrzymał podziękowań: 72
Uprawnienia żeglarskie: jakiś sternik
Jak znam życie, i Ty i Jasiek preferujecie na maksy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 gru 2012, o 22:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3408
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie
Marian.Kowalski napisał(a):
Jak znam życie, i Ty i Jasiek preferujecie na maksy.
I ja też! Sportowo na tabelki! :D

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sty 2013, o 12:39 

Dołączył(a): 28 gru 2012, o 12:54
Posty: 5
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Blabloon napisał(a):
Jeszcze sobie przypomnialem, ze jak dlugo steruje, to tak mnie czasami boli na plecach nad lopatka jakis miesien.


Prawdopodobnie nadgrzebieniony i część tylna naramiennego, mogło to powstać z powodu przeciążenia lub powtarzających się mikro urazów dlatego przeszło w stan przewlekły, może to być też wina samego stawu :)

JasiekN napisał(a):
OK, trochę bardziej poważnie będzie.

Żeglarstwo ma różne oblicza.

Inaczej wygląda turystyka śródlądowa, inaczej turystyka morska (którą się zajmuję), inaczej regacenie jeziorowe, a jeszcze inaczej morskie. Niby wszystko to podpada pod hasło "żeglarstwo" - ale (uwierz) są to cztery absolutnie różne konkurencje. Niekoniecznie sportowe.


Temat rozpatruje pod względem sportowym niż czysto rekreacyjnym, mimo wszystko żeglarstwo, nie chcę cię nad tym rozpisywać, jakie to są różnice bo nie jestem znawcą, a i też nie mam z tym nic wspólnego więc ciężko mi cokolwiek pisać sensownego. Skoro nie znam tematu, od podszewki, za to Wy drodzy, wiecie z czym to się je i popija. Podejrzewam że wykładowca też nie za wiele wie, woli góry, niż wodę.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sty 2013, o 17:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Jasionnko miła, wreszcie sypnęłaś osssochozi :D :D :D

Znaczy - nie sypnęłaś wprost, tylko kazałaś nam tu wszystkim robić za Sherolocków Holmesów. Oj, nieładnie. Tu są ludzie spolegliwe, tu się wali prosto z mostu.

Z mojego "dochodzenia " (call me sir Arthur Conan-Doyle, Baker Street ileś tam. please) wyszło na to, że jesteś studentką AWF, kierunek "fizjoterapia" (czy jak się on tam zwie) - i masz napisać albo licencjatkę, albo magisterkę, albo jakąś tam inną "przejściówkę".

Zgadza się?

-
-
-
(te trzy linijki odstępu to na to, żeby delikwentka potwierdziła :D :D :D (Jeśli nie potwierdza - to uciekam).. :D :D :D

Trza było tak od początku, to i temat zamiast dryfować ku offtopom byłby bardziej rzeczowy.

Czyli - umawiamy się - mówimy o urazowości żeglarstwa regatowego?

Sorry, tu jednak też musi być pewne doprecyzowanie tematu.

Morskie - czy jeziorowe?

Bo jeśli idzie o "sportowe morskie", to np. Gutek (wiesz o kogo chodzi?) w zeszłym roku, w sztormie, rypnął łbem w coś twardego, prócz tego złamał dwa żebra, w efekcie sam sobie ten łeb szył na żywca, a w ramach "fizjoterapii" cały czas prowadził łódkę do celu (z dobrym skutkiem).

"Sportowe śródlądowe"?

Najczęstszy uraz, który każdy (podkreślam każdy) żeglarz zaliczył - to walnięcie bomem w łeb. Najczęściej jest to skutek niekontrolowanego zwrotu przez rufę. Efekty końcowe - zależne od wielkości łódki. Na omedze (i wszystkich mniejszych)- krótkie "q.. m..", na ciut większych - wstrząs mózgu, na jeszcze większych - zejście śmiertelne. Statystyk nie znam - ale to ostatnie należy do doprawdy rzadkich przypadków. Za ostatnie 15 lat (czyli za okres, który przeglądam sobie w orzeczeniach Izby Morskiej) - chyba tylko jeden.

Nie jestem specem od regacenia się - ale chyba ciężko uzupełnić "katalog urazów w trakcie regat śródlądowych" o coś więcej. No tak, niech będzie: otarcie, drobna ranka, ręce "spalone" przy szarpnięciu liny (a wystarczyło ją zablokować na knadze) - to są wszystko sprawy nieistotne, Albo wynikające z prostego błędu.

Oj, nie masz, Jesionnko, prostego zadania. Rypnąć "pracę naukową" na kilkadziesiąt stron - przy tak ubogim materiale - to wyzwanie!

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sty 2013, o 19:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 sty 2010, o 22:16
Posty: 511
Lokalizacja: raz tu, raz tam
Podziękował : 35
Otrzymał podziękowań: 95
Uprawnienia żeglarskie: mam
waliant napisał(a):
Żeglarstwo to ogólnie bardzo mało urazowe zajęcie.


Też tak myśłałem do tego roku. Przez parę lat tylko wymieniałem od czasu do czasu przeterminowaną zawartość apteczki.
W tym roku w 2 tygodniowym rejsie jeden i ten sam załogant najpierw wbił scyzoryk w łydkę (własną) na 1-2cm, a potem nożem kuchennym wykonał cięcie nadgarstka (swojego).
No, ale to był lekarz więc przynajmniej sam się opatrywał ;-)

_________________
Grzegorz
S/Y Sail La Vie
https://facebook.com/sysaillavie



Uwaga: post może zawierać śladowe ilości błędów i nieścisłości ;-)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sty 2013, o 19:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12150
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Gregs napisał(a):
waliant napisał(a):
Żeglarstwo to ogólnie bardzo mało urazowe zajęcie.


W tym roku w 2 tygodniowym rejsie jeden i ten sam załogant najpierw wbił scyzoryk w łydkę (własną) na 1-2cm, a potem nożem kuchennym wykonał cięcie nadgarstka (swojego).


E tam, gdyby ten człek pojechał w góry to by się okazało, że chodzenie po górach to urazowe zajęcie. Albo jazda konna. Albo cokolwiek innego. Taki typ człowieka i wszędzie może się uszkodzić...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sty 2013, o 20:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
JasiekN napisał(a):
"Sportowe śródlądowe"?
Najczęstszy uraz, który każdy (podkreślam każdy) żeglarz zaliczył - to walnięcie bomem w łeb.

nr 2 na śródlądziu, też uważam że każdy zaliczył - walnięcie gołą stopą w jakiś wystający element pokładu, w zależności od elementu, ustawienia stopy i energii walnięcia konsekwencją urazu może być głośne kur....a, aż do całkiem poważnego złamania jakichś tam kostek w stopie.

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sty 2013, o 20:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Olek napisał(a):
nr 2 na śródlądziu, też uważam że każdy zaliczył - walnięcie gołą stopą w jakiś wystający element pokładu, w zależności od elementu, ustawienia stopy i energii walnięcia konsekwencją urazu może być głośne kur....a, aż do całkiem poważnego złamania jakichś tam kostek w stopie.


Ja np. może tak brzydko nie mówię, co?! Więc nie każdy!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sty 2013, o 20:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Katrine napisał(a):
Ja np. może tak brzydko nie mówię, co?! Więc nie każdy!

tak, tak, Ty po zdrowym walnięciu palcem u nogi w knagę mówisz "motyla noga" :lol:

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sty 2013, o 21:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14204
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Masz Olku rację. Kumpel Żaba na Mazurach złamał sobie mały palec u stopy walnąwszy w coś na pokładzie . Dwa razy.
Złamał nie walnął :lol:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sty 2013, o 21:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Kurczak napisał(a):
Kumpel Żaba na Mazurach złamał sobie mały palec u stopy walnąwszy w coś na pokładzie . Dwa razy.

bo wysoki sądzie, upadł tak nieszczęśliwie na nóż, że go sobie wbił w plecy i tak 16 razy z rzędu :D

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sty 2013, o 21:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14204
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1939
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Nieprawda. Bo to była siekierka, która podskoczyła, zakręciła i walnęła w sam środek czoła. Siedem razy :lol:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sty 2013, o 21:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
Olek napisał(a):
konsekwencją urazu może być głośne kur....a,
Katrine napisał(a):
Ja np. może tak brzydko nie mówię, co?! Więc nie każdy!
Oczywiście, że nie! Wierzymy w to głęboko!

Ty - Kasieńko - jak ten żołnierz:

- No więc ja stoję na dole i trzymam drabinę, a kolega Franek stoi na drabinie i lutuje te cholerne rure. No i w pewnym momencie czuję, że on mnie leje gorące cyne za kołnierz.

- I co, to właśnie wtedy zaczęliście rzucać mięsem?

- Ja??? Mięsem??? W życiu, panie pułkowniku! Ja podniesłem głowę i powiedziałem spokojnie: Kochany kolego, nie lej mnie gorącej cyny za kołnierz, bo ja tego bardzo nie lubię.

A Kasieńka powiedziała: Kochana knago, nie wal mnie w duży palec prawej nogi, bo ja nie przepadam za takimi pieszczotami :lol: :lol: :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sty 2013, o 22:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Zbieraj napisał(a):

A Kasieńka powiedziała: Kochana knago, nie wal mnie w duży palec prawej nogi, bo ja nie przepadam za takimi pieszczotami :lol: :lol: :lol:


nieprawda! ja bym się najnormalniej popłakała...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 sty 2013, o 22:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Zbieraj napisał(a):

- No więc ja stoję na dole i trzymam drabinę, a kolega Franek stoi na drabinie i lutuje te cholerne rure. No i w pewnym momencie czuję, że on mnie leje gorące cyne za kołnierz.

- Ja podniesłem głowę i powiedziałem spokojnie: Kochany kolego, nie lej mnie gorącej cyny za kołnierz, bo ja tego bardzo nie lubię.


O, Zbieraj też bywszy czytawszy powieść dla młodzieży pt. "Długi deszczowy tydzień" Broszkiewicza.

"Ci z 10 tysiąca" też czytałeś?

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2013, o 00:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12150
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
JasiekN napisał(a):
O, Zbieraj też bywszy czytawszy powieść dla młodzieży pt. "Długi deszczowy tydzień" Broszkiewicza.

"Ci z 10 tysiąca" też czytałeś?


Ja obie czytałem, i też "Mister Di", "Kluska, Kefir i Tutejszy", "Wielka, większa i największa", "Bracia Koszmarek, Magister i ja", ale także i "Samotnego podróżnego" co już tak dla młodzieży nie jest. I jeszcze jakieś, ale chwilowo nie pamiętam.

Kochany kolego jest z "Długiego, deszczowego..." ;)

A czemu pytasz? :>

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2013, o 01:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
A bo tak... :D :D :D :D :D

Testuję, kiedy Zbieraj przestał pasać dinozaury, a przesiadł się na socjalistyczną literarurę, typu "Głupia, głupsza i naj..." oppps - "Wielka, większa i największa" - zresztą wszystkie te tytuły tegoż samego autora :D :D :D :D

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 sty 2013, o 01:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13843
Podziękował : 10394
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Wracając do:
-pęknięte żebro ... przez spadający maszt w trakcie opalanie się na półpokładzie Omegi; wraz z zaliczeniem podtopienia zaraz po.*
-wychaczenie małego palca od nogi przez okucie noku bukszprytu, przy stawianiu spinakera (w samotnej żegludze po wielkim Z.Z.)*
-zaliczenie ciosa w łeb przez płetwę sterową Tanga730 w trakcie manewrów portowych, (wraz z oderwaniem siatkówki ocznej )*.
- wyrwanie (trochę) mięsa z dłoni w trakcie kontrolowanego spadania z pokładu jachtu stojącego na brzegu.*
- podtopienie (w zwisie odwrotnym) przez załapanie nogi w pętlę cumy (oddawanej na holownik) i wyciągniecie delikwenta przed dziób jachtu holowanego.

*...to z kilkuuu lat zbierane dane osobiste.
MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 119 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 216 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL