Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Chłopcy z SAR przeżyli ciężkie chwile
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=18&t=10561
Strona 1 z 1

Autor:  elektryczny [ 15 sty 2012, o 22:21 ]
Tytuł:  Chłopcy z SAR przeżyli ciężkie chwile

Jak w tytule, chłopcy z SAR przeżyli ciężkie chwile, a tu link do informacji, która się ukazała dzisiaj.

Autor:  Były_User 934585 [ 16 sty 2012, o 06:53 ]
Tytuł:  Re: Chłopcy z SAR przeżyli ciężkie chwile

Zaraz tam przewrócił się... tylko położył się na boku. :-P

Autor:  Colonel [ 16 sty 2012, o 08:35 ]
Tytuł:  Re: Chłopcy z SAR przeżyli ciężkie chwile

SAR 1500 jest przystosowany do takiej sytuacji, że przewraca się na przybojowej fali i powstaje.
Ciekawe jest, czy zostal wezwany do akcji, czy tez ktoś posial panikę. Czy kite surfer panował nad sytuacją, czy szczęśliwie morze go wyrzuciło na brzeg?

Autor:  Helix [ 16 sty 2012, o 08:45 ]
Tytuł:  Re: Chłopcy z SAR przeżyli ciężkie chwile

Colonel napisał(a):
Czy kite surfer panował nad sytuacją, czy szczęśliwie morze go wyrzuciło na brzeg?

SAR powiadomiła przypadkowa osoba, która przyglądała się jak pływał surfer. Gość zniknął na dłuższą chwilę ok. 20 minut i wtedy to wezwano SAR. Delikwent sam dotarł do brzegu o niczym nie wiedząc.
Wczoraj ok 10 wkleiłem link z momentu samej wywrotki Władysławowskiego SAR 1500 Bryza
viewtopic.php?f=43&t=10490&start=25

Autor:  Ejdzej [ 17 sty 2012, o 21:37 ]
Tytuł:  Re: Chłopcy z SAR przeżyli ciężkie chwile

A na stronie SARu pojawiła się dłuższa wersja tego filmiku z opisem akcji:
http://www.sar.gov.pl/SAR/sar.php?mid=52
Szkoda, że nie ma filmu jak wypływa. Chciałbym zobaczyć takie wyjście z Władka przy wietrze N10-12 :)

Autor:  elektryczny [ 17 sty 2012, o 22:04 ]
Tytuł:  Re: Chłopcy z SAR przeżyli ciężkie chwile

SAR jednak poniósł niewielkie straty

Autor:  Ejdzej [ 17 sty 2012, o 23:00 ]
Tytuł:  Re: Chłopcy z SAR przeżyli ciężkie chwile

Kolejny dowód na to, że SAR 1500 to niby fajne zabawki, ale jak chcemy mieć profesjonalną i dobrze wyposażoną służbę SAR, to trzeba zainwestować w coś typu SAR 3000. W dodaku stacja we Władku ma chyba najwięcej pracy ze wszystkich.

Autor:  Colonel [ 18 sty 2012, o 08:19 ]
Tytuł:  Re: Chłopcy z SAR przeżyli ciężkie chwile

Zwróć uwagę, że SAR 3000 w tej sytuacji akurat by sie nię nadał.

Autor:  elektryczny [ 18 sty 2012, o 08:27 ]
Tytuł:  Re: Chłopcy z SAR przeżyli ciężkie chwile

Ejdzej napisał(a):
Kolejny dowód na to, że SAR 1500 to niby fajne zabawki, ale jak chcemy mieć profesjonalną i dobrze wyposażoną służbę SAR, to trzeba zainwestować w coś typu SAR 3000. W dodaku stacja we Władku ma chyba najwięcej pracy ze wszystkich.

Myślę, że SAR 1500 to jednak nie zabawka a łódź przystosowana do ratowania w strefie przybrzeżnej a nawet przyboju, na co wskazuje zaprezentowany film. SAR 1500 wyposażony jest w dwa silniki strugowe i jego zanurzenie wynosi 90 cm, jednostka większa SAR 3000 posiada śruby napędowe i jej zanurzenie wynosi 2,5 m. A więc mowy niema o tym aby wpłynęła w strefę przyboju. Tak więc oba statki służą do ratowanie, ale w innych warunkach.
Na fb Netart, nasz kolega z tego forum poruszył inną kwestię związaną z tym przypadkiem. Mianowicie w jaki sposób załoga tego statku w tych warunkach, które widzimy na tym filmie mogłaby udzielić pomocy rozbitkowi, który jest przytomny i tej pomocy oczekuje. Może taką kwestię "rozmienimy na drobne"?

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/