Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 4 gru 2024, o 00:06




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 6 lut 2014, o 18:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Z niejakim zdziwieniem w sąsiednim wątku przeczytałam w poście, że "mapy, atlasu prądów, kompasu...(...) się przecież nie zabiera na tratwę".
Ze zdziwieniem, bo jestem dość oswojona z ideą "grab bag" (dosłownie - torby do złapania - w domyśle przy opuszczaniu jednostki, a więc pewnie w pośpiechu i niesprzyjających okolicznościach). I oprócz kanistra z wodą i jakiegoś żarełka "wiecznotrwałego" i wysoce kalorycznego - jedną z ważniejszych dla mnie rzeczy do zabrania jest mapa (ot, po drodze ze stołu nawigacyjnego.
Spakowałabym też zapewne mały kompasik namiarowy. Długowieczny almanach, a wkrótce drogę tam znajdzie zapasowy sekstant (mały, plastikowy). Zegarek zwykle mam przy sobie na jachcie (choć normalnie nie noszę). Do rzeczy do zabrania ze stołu nawigacyjnego mam ręczniaki - gps i VHF.
Zdaję sobie sprawę, że to zestaw dla tych co nie chcą biernie czekać na ratunek - ale tak mam.
A Wy, jak się zapatrujecie na ideę Grab Bag - i co byście do niej wrzucili na swoim jachcie?

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2014, o 18:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2790
Lokalizacja: Norge
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 332
Uprawnienia żeglarskie: hm...
Moniia napisał(a):
zestaw dla tych co nie chcą biernie czekać na ratunek

Rzeczywiście... Z takim zestawem będzie się można rozerwać gwiazdy licząc i oglądając na mapie miejsca, do których nie udało się dopłynąć. ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2014, o 18:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
mówię raczej o dopłynięciu tam o własnych siłach. Wiedźma odpowiedniego bączka jeszcze nie ma, były pilniejsze sprawy, ale docelowo jednostka ratunkowa na Wiedźmie będzie aktywna...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2014, o 19:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17467
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3651
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Opuszczanie jachtu odbywać się może różnie - kwadratowo i podłużnie. :-(
Może być tak jak u Pawła na Oskardzie, gdzie mieli czas i nawet gdyby musieli zejść do tratwy zabraliby wszystko co konieczne, a może być zupełnie przeciwnie - noc ludzie śpią, nikt niczego się nie spodziewa i nagle bach i jacht zaczyna być zalewany ogromną ilością wody.

Drag bag jest właśnie na takie nagłe przypadki. Szukanie zegarka czy zabieranie czegokolwiek innego (np. mapa co na stole leżała do przedchwili) niż rzeczony drag bag może być utrudnione (z akcentem na bardzo).

Rzeczy, które powinny znaleźć się w tratwie, powinny być w niej przed wypadkiem.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2014, o 20:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Maar napisał(a):
(...). Szukanie zegarka czy zabieranie czegokolwiek innego (np. mapa co na stole leżała do przedchwili) niż rzeczony drag bag może być utrudnione (z akcentem na bardzo).

Rzeczy, które powinny znaleźć się w tratwie, powinny być w niej przed wypadkiem.

dlatego nie uważam pomysłu z mapami łodziowymi (patrz sąsiedni wątek) za taki bardzo dziwny. Pewnie sobie sprawię za jakiś czas :)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2014, o 20:44 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8929
Podziękował : 4044
Otrzymał podziękowań: 1940
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Moniu, duzo zalezy od tego gdzie i na czym sie plywa.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2014, o 20:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
oj, to już ogólnych pytań nie można? Precyzujcie sami :D

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2014, o 21:09 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 00:32
Posty: 2084
Lokalizacja: gdzie zawieje :-)
Podziękował : 455
Otrzymał podziękowań: 766
Uprawnienia żeglarskie: mam
zakładając, że torbę uda nam się wrzucić do tratwy, faktycznie nie ma sensu chyba dublować. A jeśli przyjdzie nam dryfować na grab bag'u ? :D

Ja zawsze wrzucam oprócz "rzeczy żywnościowych" i wody :
- dodatkowe baterie,
- zestaw do łowienia
- sznurek
- część pirotechniki
- zapałki i fajki :mrgreen: - to chyba tylko dla lepszego samopoczucia
- ręczniaka GPS
- mapę
- kompas
- nóż ( choć jeden i tak zawsze mam przy sobie )
- latarkę

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein



Za ten post autor Seba otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2014, o 21:18 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8929
Podziękował : 4044
Otrzymał podziękowań: 1940
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Ja nic nie wrzucam bo mam taka torbe gotowa :) ( vhf, gps, latarka, plawka dymna, 3 rakiety) to na Bałtyk.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2014, o 21:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lut 2007, o 13:28
Posty: 376
Lokalizacja: Kielce
Podziękował : 95
Otrzymał podziękowań: 93
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j
To bardzo interesujący temat. Dawniej po wejściu na pokład jachtu I oficer zbierał wszystkie dokumenty załogi i kapitana. Umieszczał w drewnianej skrzyneczce. Niezależnie gdzie się pływa są przedmioty które warto mieć ze sobą choćby karty kredytowe. Nawet pływając na ciepłych Chorwackich wodach można taki własny Grab Bag stworzyć. Jestem bardzo ciekaw opinii i sugestii.

_________________
Jacek Szczepaniak
www.bryg.pl
www.skipperklub.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2014, o 21:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Też mnie zaciekawiło, dlatego napisałam.
Karty kredytowe, paszport(y) to akurat bardzo dobry pomysł :) Ponieważ jednak dokumenty się przydają, wrzuciłabym do grab baga na stałe ksero swoich dokumentów - niby nie są ważne, ale życie mogą ułatwić jak już gdzieś się dopłynie, a akurat zapomniało się "capnąć" oryginałów... Osobiście mam zamiar wrzucić też ksero papierów jachtu...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2014, o 22:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7366
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3651
Otrzymał podziękowań: 2013
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
apteczka pierwszej pomocy plus podstawowe leki. coś solidnego przeciwbólowego.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2014, o 22:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2047
Lokalizacja: Polinezja Francuska
Podziękował : 778
Otrzymał podziękowań: 1642
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Ja bym zabrał ręczną odsalarkę http://www.mactrashop.co.uk/katadyn-survivor-35.pdf
No i dobry sprzęt wędkarski.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2014, o 23:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17467
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3651
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Moniia napisał(a):
Karty kredytowe, paszport(y) to akurat bardzo dobry pomysł
Wszystko zależy od okoliczności pn. "po jakich okolicach żeglujemy?"

Kiedyś - także tu na forumie - była dyskusja o komuszo-koszarowym zwyczaju zbierania paszportów. Na wodach UE faktycznie sensu to dużego nie ma, ale gdzieś, gdzie za błąd proceduralny przy wejściu do portu można dostać wyrok (i to nie w zawiasach), paszporty i karty kredytowe mogą być niezwykle ważnym wyposażeniem rozbitków.

W związku z tym, w rejsach po "dzikich krainach" pomysł zbierania i umieszczania paszportów w drag bagu wydaje się rozsądny.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2014, o 01:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 sty 2012, o 00:16
Posty: 441
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 95
Otrzymał podziękowań: 69
Uprawnienia żeglarskie: mate
Dobry temat, ale mam nadzieje, że skończy się tylko na teoretycznych dywagacjach :)
Dorzucam "lusterko", gwizdek i mocny filtr UV.
Oprócz karty kredytowej pakuję też trochę gotówki.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2014, o 03:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13846
Podziękował : 10396
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Dobrze byłoby dać link do początku tego tematu:
viewtopic.php?f=18&t=17851
Bo należało by odróżnić akwen po którym płyniemy.

Całkiem inne problemy będą na Baltyku, a inne na Pacyfiku.
Tam dorzucił bym takie coś: aukcja -
lifestraw, słomka życia filtr do wody,Nowość (3950925481)
niezależnie od jakiejś (dmuchanej/słonecznej) odsalarki.
MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2014, o 07:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Odsalarka co ją Marek proponuje, to tak jakby tylko dwukrotnie droższa jest ale za to słońca nie wymaga i jakby mocno bardziej wydajna jest :)
Btw, po co chcesz filtrowac wodę z odsalarki?

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2014, o 07:56 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8929
Podziękował : 4044
Otrzymał podziękowań: 1940
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Maar napisał(a):

Kiedyś - także tu na forumie - była dyskusja o komuszo-koszarowym zwyczaju zbierania paszportów. Na wodach UE faktycznie sensu to dużego nie ma, ale gdzieś, gdzie za błąd proceduralny przy wejściu do portu można dostać wyrok (i to nie w zawiasach), paszporty i karty kredytowe mogą być niezwykle ważnym .


Marku, to nie "komuszo-koszarowy" zwyczaj , tylko normalna procedura zwiazana bezposrednio z odprawami w portach. Akurat w przypadku rozbitkow nie wyobrazam sobie zeby ktokolwiek, kogokolwiek ukaral za brak dokumentow :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2014, o 08:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 mar 2012, o 08:33
Posty: 1894
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował : 150
Otrzymał podziękowań: 279
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie potrzebne
Jeanneau napisał(a):
Ja bym zabrał ręczną odsalarkę http://www.mactrashop.co.uk/katadyn-survivor-35.pdf
No i dobry sprzęt wędkarski.


Posiadasz taką odsalarkę? Jaki jest jej koszt?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2014, o 08:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
O, nie zauważyłam że Marek pisał o 35, ta nieco droższa. Myślałam o 06, maluszku katadyna, co to kosztuje około £500. 35 kosztuje prawie 3 razy wiecej.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2014, o 08:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
M@rek napisał(a):
Akurat w przypadku rozbitkow nie wyobrazam sobie zeby ktokolwiek, kogokolwiek ukaral za brak dokumentow :)
Ale - na szczęście rzadko - kłopoty bywają.
Przypomniałeś mi historię, którą opisywałem kiedyś (12 lat temu) na prz., związaną ze Spanielem II i Raczyńskim II. Oto samocytat:

Tuż po naszym powrocie do Szczecina przyszła wiadomość, że Czesio w sztormie wypadł za burtę, a "Raczyński II" zatonął.
Dzięki tej wizycie w Bedford, mogłem się przysłużyc jednemu z załogantów Cześka. Któregoś grudniowego wieczoru zadzwonił ówczesny sekretarz nadzwyczaj generalny, tzn. Staszek Tołwiński pytając: - Znasz Ryśka Stasiaka?
- Znam.
- To jedź zaraz na Okęcie. On został uratowany z "Raczyńskiego" przez statek, który zawiózł go na Arubę. Przyleciał teraz KLM-em na Okęcie, ale nie ma żadnych dokumentów, bo paszport został na jachcie. WOP chce, żeby ktoś potwierdził, że on to on, a nikt z nas go nie zna.

Pojechałem z moją ówczesną dziewczyną, a późniejszą żoną na Okęcie. Tknęło mnie, żeby zabrać na wszelki wypadek sweter i kurtkę, bo w Warszawie było minus piętnaście.
Całe szczęście, bo Rysiek miał na sobie tylko koszulę z krótkim rękawem.

Potwierdziłem WOP-istom, że ja to ja, a on to on, podpisałem pół tony jakichś kwitów i oświadczeń, przyjąłem do wiadomości, że gdyby się okazało że on to nie on, to ja wyląduję gdzieś w okolicach Syberii i zabrałem chłopaka do siebie na nocleg.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski



Za ten post autor Zbieraj otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2014, o 08:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2047
Lokalizacja: Polinezja Francuska
Podziękował : 778
Otrzymał podziękowań: 1642
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Nicram napisał(a):
Posiadasz taką odsalarkę? Jaki jest jej koszt?

Jeszcze nie, ale w tym roku kupię (już na nowy jacht - mam nadzieję).
Kosztuje ok. 5000 zł. http://www.amazon.com/Katadyn-8013433-Survivor-35-Desalinator/dp/B000F3CH0I

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com



Za ten post autor -O- otrzymał podziękowanie od: Nicram
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2014, o 09:06 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8929
Podziękował : 4044
Otrzymał podziękowań: 1940
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Janusz, utrata jachtu i "robienie" za rozbitka to chyba wiekszy klopot :)
Chlop, bez dokumentow dotarl jakos do Ojczyzny. Poproszono wlasnie ciebie bo jak sie domyslam Rodzina rozbitka nie witala.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2014, o 13:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13846
Podziękował : 10396
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Moniia napisał(a):
Odsalarka co ją Marek proponuje, to tak jakby tylko dwukrotnie droższa jest ale za to słońca nie wymaga i jakby mocno bardziej wydajna jest :)
Btw, po co chcesz filtrowac wodę z odsalarki?

Jakieś przekłamanie: 5000 to kilka-set? razy więcej niż 100
Dlatego myślę o "dmuchanym baloniku który rosieje na słońcu"
"Moja"rurka filtracyjna daje inne możliwości picia np. zepsutej wody lub (chyba) nawet sików.
Lub proszki katadynowe- aukcja:
KATADYN Micropur Forte (BLISTER) Do Uzdatniania!!! (3936753439)
obok na aukcjach jest dużo takich urządzeń po kilkaset złotych, mnawet nie sprawdzam, bo jak podliczę koszt:
GPS, Nawi..., Osalarka, EPRIB, Tel. sat. i podobne powiadamiacze - to się wypływać odechciewa... Koszt większy od jachtu.

Acch a i jeszcze 3kg bateryjek. :rotfl:

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2014, o 14:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Marian Strzelecki napisał(a):
"Moja"rurka filtracyjna daje inne możliwości picia np. zepsutej wody lub (chyba) nawet sików.
Lub proszki katadynowe- aukcja:
KATADYN Micropur Forte (BLISTER) Do Uzdatniania!!! (3936753439)


Najpierw tę słodką, zepsutą wodę trzeba mieć. Twoja rurka nie umożliwia picia wody słonej, słonawej ani "sików". Użycie jej do słonej wody czy sików załatwi część jej zdolności filtracyjnych już po pierwszych mililitrach. Nie wprowadzaj w błąd takimi "(chyba)".

Proszki dezynfekujące wodę też nie znajdują zastosowania w odsalaniu, prędzej w zapuszczonym zbiorniku czarterowanego jachtu.

Ręczne odsalarki /odwrócona osmoza/ i ręczne filtry do wody działające na zasadzie odwróconej osmozy to bardzo podobne urządzonka - filtrem OO można próbować awaryjnie odsalać tylko, że nie zrobi tego w jednym przebiegu i padnie po kilku-kilkunastu litrach. Inne membrany, inna powierzchnia.

Twoja słomka przydałaby Ci się na brzegu w tropikalnej dżungli a nie na tratwie. I w takich okolicznościach używałem takowych rozwiązań.

Ostatnio pisałeś, że nie jesteś w stanie znaleźć własnych postów niosących treść w zalewie ty pisanych ot tak... Nie trzeba się znać i pisać o wszystkim. W wątkach "konstrukcyjnych" sam gubisz się w swoich własnych natrząsaniach "bo PIP". Oszczędź nam kolejnych natrząsań o właściwym wyposażeniu "bo na Allegro" ktoś zainteresowany może zgubić wartościowe informacje w zalewie twoich dywagacji.

Modów proszę o rozważenie wywalenia Marianowych i mojego postów do oddzielnego wątku np. "Mariana odsalarkowe dywagacje".



Za ten post autor Były user otrzymał podziękowanie od: jedrek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2014, o 14:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 sty 2014, o 09:40
Posty: 1822
Lokalizacja: SDL
Podziękował : 168
Otrzymał podziękowań: 137
Uprawnienia żeglarskie: B.R.A.K
Yigael napisał(a):
Twoja słomka przydałaby Ci się na brzegu w tropikalnej dżungli a nie na tratwie. I w takich okolicznościach używałem takowych rozwiązań.


Chyba że dobije na tratwie do jakiejś wyspy :rotfl:

_________________
Mirosław Dados


Ostatnio edytowano 7 lut 2014, o 15:55 przez Magister, łącznie edytowano 1 raz
Poprawiłem cytowanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2014, o 15:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13846
Podziękował : 10396
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Yigael!!!

Piszę [b]chyba, aby się dowiedzieć: czy tak czy nie.
A nie wprowadzac w błąd.


Po co te dogryzania i wycieczki osobiste?
Masz jakieś zadawnione żale? nie lubisz MJS'a? ...buuu :rotfl:

Już cię odwiesiłem z nielubianych ... wracasz tam :-P na własne życzenie.

MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2014, o 18:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
No dobra, wydawało mi się że sloneczkowa droższa ale źle pamiętałam. Niemniej jednak, odsalarka słoneczna kosztuje. Konkretnie kosztuje tyle
http://www.force4.co.uk/175/Aquamate-Solar-Still.html

120 funtów. Najmniejsza ręczna odsalarka - Katadyn Survivor 06 o której myślałam, to wydatek około £500.
Może nie dwa, ale cztery razy wiecej.

Marka odsalarka to model więcej - wydajniejsza ale i odpowiednio droższa. Wg cen sugerowanych przez producenta, ta mała to 860 euro a większa (Markowa) to prawie 1900 euro.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2014, o 18:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4693
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 758
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Tak z ciekawości - coś uzazadnia te ceny oprócz pazerności producentów?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2014, o 18:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17467
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3651
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
A czy ktoś z Was używał takich ręcznie dymanych odsalarek?
Nosimy się z zamiarem zakupu takiej małej pompki na Polonusa, ale głosy okoliczne odradzają twierdząc, że bardziej się człowiek spoci i będzie cierpiał pragnienia niż se tej wody napompuje.

Ciekawe jak jest naprawdę.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL