Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

potrzebuję pomocy niebezpieczeństwa pływania morskiego !!!
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=18&t=18250
Strona 1 z 1

Autor:  Seba [ 6 mar 2014, o 20:15 ]
Tytuł:  potrzebuję pomocy niebezpieczeństwa pływania morskiego !!!

jak w temacie, wiem, że brzmi to niedorzecznie, ale potrzebuję informacji nt :
1. statystyk wypadków morskich i liczby ofiar śmiertelnych w porównaniu np do ofiar, które zginęły w wypadkach drogowych
2. Informacji nt tego co dzieje się z jachtem po wywrotce, czy wstanie, czy nie - i chodzi tu o jachty będące w posiadaniu firm czarterowych
3. Filmiki z crash testów znalazłem

I jakby ktoś miał uprawnienia biegłego, który może napisać mi opinię o tym, jak to żeglarstwo po morzu jest niebezpieczne - poproszę o kontakt.

Argumentu, że statystycznie 100% osób pływających po morzu umiera już użyłem przed wysokim obrazem sprawiedliwości KJM !! :rotfl:

Autor:  Cape [ 6 mar 2014, o 20:24 ]
Tytuł:  Re: potrzebuję pomocy niebezpieczeństwa pływania morskiego !

Seba napisał(a):
1. statystyk wypadków morskich i liczby ofiar śmiertelnych w porównaniu np do ofiar, które zginęły w wypadkach drogowych

Dane za 2013 dla Polski
1/ Wypadki drogowe ca 4500 zabitych
2/ Żeglarstwo morskie polskich żeglarzy - zero (może coś przeoczyłem)
Seba napisał(a):
2. Informacji nt tego co dzieje się z jachtem po wywrotce, czy wstanie, czy nie - i chodzi tu o jachty będące w posiadaniu firm czarterowych

1/ No dobra, ale jak ten jacht przewrócić ?
2/ Wstaną

Autor:  Seba [ 6 mar 2014, o 20:28 ]
Tytuł:  Re: potrzebuję pomocy niebezpieczeństwa pływania morskiego !

Cape napisał(a):
1/ No dobra, ale jak ten jacht przewrócić ?


fala, wiatr ?

Autor:  Maar [ 6 mar 2014, o 20:32 ]
Tytuł:  Re: potrzebuję pomocy niebezpieczeństwa pływania morskiego !

Seba napisał(a):
Cape napisał(a):
1/ No dobra, ale jak ten jacht przewrócić ?


fala, wiatr ?
Piszesz o jachtach morskich? W polskawym rozumieniu kilowych?
Jeśli tak, to co znaczy przewrócić? Pytam, bo nie potrafię sobie wyobrazić wywrotki jachtu kilowego spowodowanej wiatrem jako takim.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Kiedyś znalazłem światowe statystyki wypadków w trakcie uprawiania sportów.
Pogooglaj na prz za słowem "krykiet" - pisałem o tym zestawieniu. Żeglarstwo miało mniejszą wypadkowość od krykieta - na liście było bezpośrednio za nim :-)

Autor:  Cape [ 6 mar 2014, o 20:54 ]
Tytuł:  Re: potrzebuję pomocy niebezpieczeństwa pływania morskiego !

Maar napisał(a):
Jeśli tak, to co znaczy przewrócić? Pytam, bo nie potrafię sobie wyobrazić wywrotki jachtu kilowego spowodowanej wiatrem jako takim

Dokładnie tak.
Jeśli chodzi natomiast o falę ( a mówimy o akwenach gdzie pływa się w czarterach) to załamująca się fala może ewentualnie jacht położyć na burcie. I on sobie wstanie.

Autor:  Zbieraj [ 6 mar 2014, o 21:24 ]
Tytuł:  Re: potrzebuję pomocy niebezpieczeństwa pływania morskiego !

Gdybyś chciał porównania żeglarstwa ze studziennictwem - masz tu: :rotfl:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=1080&page=0
Tam znajdziesz też linki do statystyki policyjnej.

Autor:  Maar [ 6 mar 2014, o 21:30 ]
Tytuł:  Re: potrzebuję pomocy niebezpieczeństwa pływania morskiego !

Dane z prz z roku 2005.

Na łamach "SMOK ON THE WATER" podano statystyki dot. niebezpiecznych sportów w Nowej Zelandii (żegluje 43% obywateli):
roszczenia w mln. $:
rugby - 21,6
siatkówka - 5,1
narciarstwo - 5,0
piłka nożna - 4,7
jeździectwo - 4,4
pływanie - 3,7
krykiet - 2,4
koszykówka - 2,0
wędkarstwo - 1,5
narciarstwo wodne - 1,1
żeglarstwo - 1,0


Inne ciekawe statystyki: wypadki śmiertelne na 100.000 łódek (nieźle brzmi, w kontekście naszego kraju):
UK - 1,5
Izrael - 2,5
Szwecja - 3,1
Nowa Zelandia - 8,7

Dla porównania w PL na 100.000 aut jest około 300 ofiar śmiertelnych rocznie.

Autor:  Szaman3 [ 6 mar 2014, o 21:53 ]
Tytuł:  Re: potrzebuję pomocy niebezpieczeństwa pływania morskiego !

Nie mam statystyk dotyczących utonięć w żeglarstwie morskim, ale od 1998 roku prowadzę zestawienia utonięć w Polsce (również wody morskie) na podstawie danych ze strony http://www.policja.pl . Przestudiuj sobie tabelki, znajdziesz tam m.in. utonięcia w związku z wypadnięciem za burtę i na skutek wywrócenia się jednostki pływającej. To są wszystkie jednostki od kajaka do pogłębiarki która kilka lat temu wywróciła się przy wejściu do Kołobrzegu i zatonęła razem z 5 ludźmi. Skala tychże utonięć w porównaniu z globalną ilością jest dość pouczająca.
Oprócz tego, ponieważ co roku piszę tekst o bezpieczeństwie na Mazurach, masz informacje o utonięciach żeglarzy (podczas żeglugi) w danym sezonie. Te informację są ze źródeł policyjnych (lokalnych komend powiatowych).

PS. Nie opublikowano jeszcze szczegółowych danych dotyczących roku 2013, jest tylko podana globalna liczba utonięć.

Załączniki:
Statystyka utonięć5.pdf [133.2 KiB]
Pobrane 179 razy

Autor:  junak73 [ 6 mar 2014, o 22:06 ]
Tytuł:  Re: potrzebuję pomocy niebezpieczeństwa pływania morskiego !

Cape napisał(a):
1/ No dobra, ale jak ten jacht przewrócić ?

tak :
http://vimeo.com/87355387#_=_

Autor:  Ejdzej [ 6 mar 2014, o 22:12 ]
Tytuł:  Re: potrzebuję pomocy niebezpieczeństwa pływania morskiego !

Cape napisał(a):
Seba napisał(a):
1. statystyk wypadków morskich i liczby ofiar śmiertelnych w porównaniu np do ofiar, które zginęły w wypadkach drogowych

Dane za 2013 dla Polski
1/ Wypadki drogowe ca 4500 zabitych
2/ Żeglarstwo morskie polskich żeglarzy - zero (może coś przeoczyłem)


viewtopic.php?f=18&t=15905 :-(

Autor:  junak73 [ 6 mar 2014, o 22:18 ]
Tytuł:  Re: potrzebuję pomocy niebezpieczeństwa pływania morskiego !

Święta racja Marcin , święta, trzeba pamiętać ...

Autor:  Stara Zientara [ 6 mar 2014, o 22:41 ]
Tytuł:  Re: potrzebuję pomocy niebezpieczeństwa pływania morskiego !

Na morzu były dwa duże wypadki: Janosik i Bieszczady. Ponadto kilkanaście pojedynczych przypadków. W przybliżeniu razem nie więcej niż 40-45 ofiar śmiertelnych w całej historii (od 1918 roku).

Z tego wynika, że więcej ludzi ginie w Polsce na drogach w tydzień niż na morzu przez wiek. Czyli żeglarstwo jest ok. 5000-5500 razy bezpieczniejsze od chodzenia/jeżdżenia.

Autor:  Ryś [ 6 mar 2014, o 23:13 ]
Tytuł:  Re: potrzebuję pomocy niebezpieczeństwa pływania morskiego !

A do ogólnego "niebezpieczeństwa pływania morskiego" - może się lekturka przyda?
http://www.dft.gov.uk/mca/rp_578_final_ ... on_2-2.pdf

Skrótowo - wśród przyczyn śmierci zawodowych marynarzy brytyjskich (na morzu, za ostatnie stulecie):
ok. 50% to choroby i tp;
ok. 30% to wypadki przy pracy i podobne;
a ok. 20% to katastrofy statków i utonięcia.

Autor:  Marian Strzelecki [ 7 mar 2014, o 16:14 ]
Tytuł:  Re: potrzebuję pomocy niebezpieczeństwa pływania morskiego !

Biorąc pod uwagę wojny?

Autor:  Ryś [ 7 mar 2014, o 22:02 ]
Tytuł:  Re: potrzebuję pomocy niebezpieczeństwa pływania morskiego !

Wojny odliczono ;)

Autor:  Marian Strzelecki [ 7 mar 2014, o 22:09 ]
Tytuł:  Re: potrzebuję pomocy niebezpieczeństwa pływania morskiego !

To jeszcze dobrze by zrobić przeliczanie:
na dobo jeżdżenie i dobopływanie,
żeby mieć doboporównanie,
albo miloporównanie. :cool:

Autor:  Ryś [ 7 mar 2014, o 22:32 ]
Tytuł:  Re: potrzebuję pomocy niebezpieczeństwa pływania morskiego !

Masz link, 80 stron do studiowania, sa wykresiki, tabelki... syćko jest :mrgreen: .

Wiedziałeś np. że najwięcej samobójstw (na ludzio-lata pracy) jest wśród weterynarzy? Ponad dwakroć więcej niż wśród dentystów... żal serce ściska... :roll:

Autor:  Colonel [ 8 mar 2014, o 08:44 ]
Tytuł:  Re: potrzebuję pomocy niebezpieczeństwa pływania morskiego !

Seba napisał(a):

I jakby ktoś miał uprawnienia biegłego, który może napisać mi opinię o tym, jak to żeglarstwo po morzu jest niebezpieczne ..


Jeśli ktoś napisze "opinię o tym, jak to żeglarstwo po morzu jest niebezpieczne", to zwyczajnie skłamie.
Nie wiem o jakiego biegłego Ci chodzi, i jakie uprawnienia, czy może być biegły z dziedziny ogrodnictwa?
Oczywiście, na forum jest sporo doświadczonych żeglarzy, niektórzy nawet posiadają różnorakie patenty amatorskie i zawodowe,wydane przez różne organizacje polskie i zagraniczne. Ktoś z nich być może mógłby zechcieć na pisać jakiś referat na temat ryzyk istniejących na morzu, są one z pewnością odrobinę większe niż ryzyko, że w drewnianym kościele spadnie nam cegła na łeb. Ale wtedy należałoby sprecyzować,czy chodzi o żeglarstwo rekreacyjne,wyczynowe,czy wręcz zawodowe żeglarstwo regatowe.
Natomiast próba statystyczna wypadków w żeglarstwie morskim jest tak niewielka, że jedyne, co można stwierdzić to to, iż jest ono bezpieczne.
Jest jeszcze jedna kwestia: zdolność zanalizowani przyczyn - jeśli tonie na morzu doświadczony kapitan, który wypadł za burtę, to jest pytanie,czy bycie doświadczonym kapitanem na morzu jest niebezpieczne, czy niebezpieczne jest posiadanie we krwi promili szlachetnego trunku, jak to nieoficjalnie wiadomo, że było w tamtym przypadku. I jaka tu statystyka? Zapewne w tamtym roku przewróciło się w łazience po pijaku i śmiertelnie uderzyło kilkunastu doświadczonych właścicieli łazienek - czy wnioskujemy, że branie prysznica jest niebezpiecznym zajęciem? Czy może, że w każdym miejscu trzeba wiedzieć czy i ile można wypić?

Autor:  Zbieraj [ 9 mar 2014, o 18:11 ]
Tytuł:  Re: potrzebuję pomocy niebezpieczeństwa pływania morskiego !

Colonel napisał(a):
w każdym miejscu trzeba wiedzieć czy i ile można wypić
Wężykiem, wężykiem!

Autor:  Seba [ 9 mar 2014, o 18:59 ]
Tytuł:  Re: potrzebuję pomocy niebezpieczeństwa pływania morskiego !

pogadamy na SIZIE :D Niestety na pewne debilne uzasadnienia trzeba radzić statystykami i innymi duperszmitami. Nic nie poradzę niż poziom pewnych idiotów się nie zmienia.

Autor:  Zielony Tygrys [ 9 mar 2014, o 20:03 ]
Tytuł:  Re: potrzebuję pomocy niebezpieczeństwa pływania morskiego !

ten prysznic to strasznie niebezpieczny
wanna jeszcze bardziej
od dzisiaj się nie kąpię

Seba czy możesz zdradzić dla kogo ci potrzebne te dane? bo nie mogę się oprzeć wrażeniu, że musisz przekonać skłonną do histerii mamusię

Autor:  Maar [ 9 mar 2014, o 20:07 ]
Tytuł:  Re: potrzebuję pomocy niebezpieczeństwa pływania morskiego !

Zielony Tygrys napisał(a):
skłonną do histerii mamusię
Ponieważ wiem o ssooo chodzi, to - nie będąc upoważniony do rozpowszechniania - napiszę, że TEŹ ( w sensie, że też histerii) :-(

Współczuję Sebusiowi.

Autor:  Seba [ 9 mar 2014, o 20:10 ]
Tytuł:  Re: potrzebuję pomocy niebezpieczeństwa pływania morskiego !

Zielony Tygrys napisał(a):
przekonać skłonną do histerii mamusię
Maar napisał(a):
Współczuję Sebusiowi.


i Najwyższy wymiar :rotfl:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/