Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Problemy językowe w ratownictwie? https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=18&t=19760 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Marian Strzelecki [ 8 sie 2014, o 15:40 ] |
Tytuł: | Problemy językowe w ratownictwie? |
http://pl.delfi.lt/aktualia/swiat/polak ... d=65508860 Jak w tytule: ze słowianami łatwiej nam się dogadać |
Autor: | Leszek [ 8 sie 2014, o 16:02 ] |
Tytuł: | Re: Problemy językowe w ratownictwie? |
Najważniejsze, że wszystko skończyło się dobrze. Ma marginesie. Ja tego opisu do końca nie rozumiem. Ale to był chyba Dehler 31. Taki to to wpada na kamienisty brzeg i nic mu nie jest. |
Autor: | Marian Strzelecki [ 8 sie 2014, o 16:11 ] |
Tytuł: | Re: Problemy językowe w ratownictwie? |
Nawet kil mu się nie urywa MJS |
Autor: | Leszek [ 8 sie 2014, o 16:45 ] |
Tytuł: | Re: Problemy językowe w ratownictwie? |
Ale poważnie. Problem jest. I to po obu stronach. Z jednej. Jak można zapuszczać się w te przepiękne rejony, nie znając najbardziej podstawowego słownictwa do porozumiewania się na morzu? Z drugiej. Co to za ratownicy którzy nie rozpoznają języka? Ale może się mylę. |
Autor: | Prosiek [ 8 sie 2014, o 17:18 ] |
Tytuł: | Re: Problemy językowe w ratownictwie? |
Leszek1954 napisał(a): Co to za ratownicy którzy nie rozpoznają języka? Ale może się mylę. Czy jak ja nie odróżniam gaelickiego od walijskiego, też bym się nie nadał do SAR-u w POLSCE mimo innych predyspozycji?.. patrzyłbym z większym dystansem. Raczej Czech żeglujący w UK mógłby sobie we własnym interesie rozmówki żeglarskie kupić... Rodakom brawo za obywatelska postawę edit:literówka |
Autor: | Leszek [ 8 sie 2014, o 17:44 ] |
Tytuł: | Re: Problemy językowe w ratownictwie? |
Prosiek napisał(a): Czy jak ja nie odróżniam gaelickiego od walijskiego, też bym się nie nadał do SAR-u w POLSCE mimo innych predyspozycji?.. patrzyłbym z większym dystansem. Ja w żadnym przypadku nie podważam ich wartości jako ratowników. Tylko się dziwię, że nikt nie rozpoznał języka. Chyba, że z tego wszystkiego, biedny dostał czkawki. |
Autor: | Ryś [ 8 sie 2014, o 17:47 ] |
Tytuł: | Re: Problemy językowe w ratownictwie? |
Odróżniłbyś estoński od fińskiego przekrzykując przybój? Polski zapewne już słyszeli i tak po brzmieniu skojarzyli. |
Autor: | Leszek [ 8 sie 2014, o 17:55 ] |
Tytuł: | Re: Problemy językowe w ratownictwie? |
Ryś napisał(a): Odróżniłbyś estoński od fińskiego przekrzykując przybój? Polski zapewne już słyszeli i tak po brzmieniu skojarzyli. Masz rację. Ale Czesi zawsze mówią, że ich język jest taki twardy a nasz miękki. |
Autor: | Ryś [ 8 sie 2014, o 18:21 ] |
Tytuł: | Re: Problemy językowe w ratownictwie? |
Zveličování jako obvykle |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |