_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Poszukiwania trwają:-( Ech... Gienek często gęsto pływał nim sam...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Musiał ktoś wypłynąć tym jachtem nie później niź 31 lipca bo to był ostatni dzień tego sztormowego tygodnia.
Płynąłem tego dnia w Władkowa przy wietrze z SW/S i do Góry Szwedów jechaliśmy praktycznie bez fali mimo wiatru do 30 kn.
Kocioł na wodzie zrobił się dopiero przy okrążaniu cypla helskiego - fala od Gdyni wybudowała się tam do 1,5 - 2 metrów.
Ale w tym czasie przy plaży w Świbnie nie mogło być fali a co najwyżej silny wiatr (było ostrzeżenie o silnym wietrze dla polskiej strefy brzegowej).
Wczoraj 01 sierpnie i dziś jest już praktycznie bezwietrznie i brak fali.
Także jak ktoś wyszedł tym jachtem na wodę (i miał jakieś kłopoty) to musiało to mieć miejsce nie później niż w piątek 31. lipca bo jak piszę - od ostatniego poniedziałku było cały czas ostrzeżenie albo o sztormie albo o silnym wietrze a od wczoraj znów Zatoka jest gładka jak stół.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

80-letni kapitan Eugeniusz Płóciennik wypłynął nim przed południem w rekreacyjny rejs z Akademickiego Klub Morskiego w Górkach Zachodnich - mówi Janusz Maziarz z Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa. Na pokładzie jachtu znaleziono telefon należący prawdopodobnie do właściciela łodzi. Policja skontaktowała się już z żoną żeglarza.


Za wp.pl

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

Kocurku, nie tylko cięższe warunki mogą być przyczyna. Skoncentrujmy się na poszukiwaniach.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

To ja tradycyjnie pytam o śmigłowce: dlaczego śmigłowiec wszedł do akcji dopiero dziś rano, dlaczego nie wykorzystano go do nocnych poszukiwań kamerą FLIR?

Ożesz... Ichtiander stoi po drugiej stronie pomostu.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Zero efektu
Zastanawiające jest dlaczego inne jednostki /amatorskie / nie dołączyły do poszukiwań? /może są bez AIS-a/

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

O godz. 1545 zakończono poszukiwania. Człowieka nie odnaleziono.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Pod warunkiem , że miał na sobie środki ratujące życie.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski

Śmigłowiec?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Leszek, wiesz na czym polega akcja SAR - Search and Rescue? Na tym, że szuka się żywych (takie założenie), aby wyciągnąć ich z wody. Polska jest ewenementem na skalę światową: śmigłowce ratownicze wysyła się następnego dnia po wypadku... na poszukiwanie zwłok.

Kto mi odpowie, jaki jest powód takiego postępowania polskich służb:

1) najpierw sprawdzają, czy zaginiona załoga nie poszła sobie wpław na kolację (może do rana sama wróci do domu)?

2) ten śmigłowiec, który dyżuruje akurat nie ma jeszcze oprzyrządowania do lotów nocnych (albo się zepsuło, a włoskie zakłady lotnicze w Świdniku obiecują naprawić to jak najszybciej - w przyszłym roku)

3) piloci z uprawnieniami do lotów nocnych są akurat na urlopie (taki pech), a ich zastępcy nie mają jeszcze wymaganych certyfikatów

4) "procedury" w MRCK nic się nie zmieniły od czasów Mi-2

5) dyżurni pracujący w MRCK nic się nie zmienili od czasów Mi-2

6) zasiłek pogrzebowy od ZUS (4 tys. PLN) jest mniejszym obciążenie dla budżetu państwa niż ratowanie wychłodzonych rozbitków w szpitalu

7) inne przyczyny?

_________________
Wiosna

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

[*] RIP

_________________
Pozdrawiam,
Maciek

Pogrzeb w piątek o 11.30 na Srebrzysku-Gdańsk.

[*]

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

[*][*]

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Jest już raport końcowy PKBWM.

Ten "kwiatek" jest "lepszy":

"Zgodnie z informacjami, które Komisja otrzymała na początku 2016 r. z resortu obrony narodowej, do służby w ratownictwie morskim od 31 stycznia do 30 kwietnia 2016 r. powinno sukcesywnie wchodzić 5 śmigłowców W - 3 zmodernizowanych do wersji WA RM (przeznaczonych dla ratownictwa morskiego). W dniu ogłoszenia niniejszego raportu żaden z planowanych śmigłowców nie rozpoczął służby w ratownictwie morskim."

Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

To i my czekamy na odpowiedź.

*******************
W nawiązaniu do dyskusji w innych wątkach:
I w niczym mu to nie pomogło.

Taaa.. na helikoptery pieniędzy nie ma ale dla łojca hucpiarza z Torunia miliony są

zapomniałeś jeszcze o wyciskarce do cytryn z Wilanowa

Smutne.
Sam fakt śmierci żeglarza i brak poczucia bezpieczeństwa na naszym wybrzeżu.

A w biednej Hiszpanii nękanej kryzysem, helikopter SAR chciał mnie ratować, choć tego nie potrzebowałem.

_________________
Pozdrawiam nałogowców-żaglowców, Piotr

Stałe są tylko zmiany.

Poczucie bezpieczeństwa, poczuciem bezpieczeństwa a rozsądek rozsądkiem... Smutne jest to, że Gienek miał "pneumatyka" szkoda, że w kabinie a nie na sobie:-((((

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Na helikoptery pieniądze są - przecież włoskie zakłady lotnicze w Świdniku nie remontują ich za darmo. Od chwili sprzedaży PZL Świdnik ceny płacone przez polskie MON wzrosły kilkanaście-kilkadziesiąt razy. W zamian mamy notoryczne niedotrzymywanie terminów, wadliwe wykonanie i opieszałość w dostawach części zamiennych.
Pieniądze są, brakuje jaj, żeby podjąć decyzję o rezygnacji z "usług" Świdnika, przynajmniej w zakresie śmigłowców SAR (czyli kupno od innego producenta). Bo gdy się "Świdnik" obrazi, to 3/4 MONowskich śmigłowców zostanie uziemiona. Choć przy obecnym tempie ich przeglądów i napraw to pewnie i tak mniej niż połowa lata.
Pozostałe typy śmigłowców remontują WZL w Łodzi i jakoś dają radę nawet bez pełnej dokumentacji produkcyjnej.

a może by tak wątek zmienić i uszanować pamięć ?

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein