Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Polacy dryfowali na oceanie przez trzy dni. https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=18&t=23541 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | redgrist [ 29 gru 2015, o 23:54 ] |
Tytuł: | Polacy dryfowali na oceanie przez trzy dni. |
Polacy dryfowali na oceanie przez trzy dni. Uratowała ich załoga wycieczkowca Statek Braemar, który pomógł Polakom w tarapatach Jacht z czwórką Polaków na pokładzie przez prawie trzy dni dryfował po Atlantyku. Żeglarzy uratowano dzięki akcji przeprowadzonej przez załogę wycieczkowca Braemar. Informację podał armator Fred. Olsen Cruise Lines, do którego należy statek wycieczkowy. 14-metrowy jacht Nicollet z polską załogą i pasażerami dryfował na Oceanie Atlantyckim przez prawie trzy dni. Został zauważony przez załogę statku wycieczkowego Braemar, który przepływał w pobliżu z niemal tysiącem pasażerów na pokładzie.Na jachcie była czwórka Polaków Statek płynął z Santa Cruz (Teneryfa) do Bridgetown (Barbados). Polski jacht zauważył oficer wachtowy. Żaglowiec znajdował się w odległości 10 mil morskich od statku wycieczkowego. Oficer skontaktował się z załogą jachtu, aby upewnić się, czy wszystko jest w porządku, ponieważ jednostka dryfowała z opuszczonymi żaglami. Okazało się, że awarii uległa przekładnia kierownicza. Jacht miał dopłynąć z Las Palmas na Dominikę. Na pokładzie było dwóch członków załogi i dwoje pasażerów, cała czwórka to Polacy. Szyper z Nicollet poprosił kapitana wycieczkowca Roberta Bamberga o przyjęcie na pokład dwojga pasażerów z jachtu i o przekazanie materiałów potrzebnych załodze do przeprowadzenia naprawy.Akcja utrudniona przez ciężkie warunki Sześciu członków załogi Braemara dostarczyło na jacht to, czego brakowało żeglarzom: drewno, piłę, wiosła i wodę pitną. Pasażerów z kolei przetransportowano na pokład wycieczkowca. Przeszli tam badania, które wykazały, że są cali i zdrowi. Historia dobrze skończyła się też dla załogi jachtu, który dopłynął już na Dominikę. Jak powiedział kapitan Bamberg, akcja była utrudniona przez ciężkie warunki pogodowe panujące na oceanie. źródło: http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/zaloga-wycieczkowca-uratowala-polakow-dryfujacych-na-oceanie,606697.html |
Autor: | Nicram [ 30 gru 2015, o 07:57 ] |
Tytuł: | Re: Polacy dryfowali na oceanie przez trzy dni. |
Nieźle. |
Autor: | _jp_ [ 30 gru 2015, o 23:29 ] |
Tytuł: | Re: Polacy dryfowali na oceanie przez trzy dni. |
Cytuj: (...)Jak powiedział kapitan Bamberg, akcja była utrudniona przez ciężkie warunki pogodowe panujące na oceanie. (...) a na stronie armatora wycieczkowca http://media.fredolsencruises.com/pressreleases/fred-olsen-cruise-lines-braemar-in-dramatic-christmas-mid-atlantic-yacht-rescue-1282504 czytamy Cytuj: Speaking of the rescue operation, Captain Robert Bamberg, Master of Fred. Olsen Cruise Lines' Braemar, said: "The sea conditions at the scene were very challenging, with three to five metres of swell, so in order to be able to carry out a rescue operation in such circumstances, everyone must know exactly what to do. I zdjęcie swoją drogą... jak bardzo im pomogły te dwa ofiarowane wiosła? |
Autor: | Jaromir [ 30 gru 2015, o 23:36 ] |
Tytuł: | Re: Polacy dryfowali na oceanie przez trzy dni. |
_jp_ napisał(a): swoją drogą... jak bardzo im pomogły te dwa ofiarowane wiosła? Tak, że mogli zbudować stery awaryjne i zacząć posuwać się w wyznaczonym kierunku: http://www.sailforum.pl/viewtopic.php?t ... c&start=34 |
Autor: | _jp_ [ 31 gru 2015, o 18:32 ] |
Tytuł: | Re: Polacy dryfowali na oceanie przez trzy dni. |
Czy mógłbyś rozwinąć temat? Bo we wskazanym przez Ciebie wątku nie znalazłem informacji na temat tego jak oni tych wioseł użyli. Trzymali w rękach? przywiązali do stójek relingów? Zadałem pytanie o efektywność ich zastosowania. Bo zmiany kursu jachtu można wywoływać na różne sposoby. |
Autor: | Dr_Q [ 31 gru 2015, o 19:18 ] |
Tytuł: | Re: Polacy dryfowali na oceanie przez trzy dni. |
_jp_ napisał(a): Czy mógłbyś rozwinąć temat? przypomnij sobie, jak wyglądały pierwsze stery na łodziach żaglowych i skąd wzięła się nazwa sterburta nie mogę teraz znaleźć, ale był w sieci/prasie cykl artykułów z przeprowadzonych testów różnych rozwiązań steru awaryjnego. zastanawia mnie, czy i czemu jacht nie posiadał rumpla awaryjnego albo, dlaczego nie mogli go użyć. Na większości jachtów, z którymi miałem do czynienia, takie rozwiązanie istniało. Z tego, co wiem, nawet któryś z bardziej znanych nam jachtów dał radę dopłynąć do celu bez wzywania pomocy, co było też nieźle opisane (i czego również nie mogę teraz odnaleźć). |
Autor: | KC55 [ 31 gru 2015, o 19:32 ] |
Tytuł: | Re: Polacy dryfowali na oceanie przez trzy dni. |
Dr_Q napisał(a): zastanawia mnie, czy i czemu jacht nie posiadał rumpla awaryjnego albo, dlaczego nie mogli go użyć. Na większości jachtów, z którymi miałem do czynienia, takie rozwiązanie istniało. Z tego, co wiem, nawet któryś z bardziej znanych nam jachtów dał radę dopłynąć do celu bez wzywania pomocy, co było też nieźle opisane (i czego również nie mogę teraz odnaleźć). Warunkiem koniecznym, aby użyć rumpla awaryjnego jest posiadanie sprawnej płetwy sterowej a w omawianym przypadku jak mi się wydaje z opisu zdarzenia została ona zniszczona. Pozdrawiam Krzysiek Cisło |
Autor: | Dr_Q [ 31 gru 2015, o 19:38 ] |
Tytuł: | Re: Polacy dryfowali na oceanie przez trzy dni. |
KC55 napisał(a): jak mi się wydaje z opisu zdarzenia została ona zniszczona. to tego nie doczytałem. Oni chyba nie mieli już daleko do celu? Ktoś zna więcej szczegółów? |
Autor: | wolfik3 [ 1 sty 2016, o 00:17 ] |
Tytuł: | Re: Polacy dryfowali na oceanie przez trzy dni. |
Witam pisze z komórki więc przepraszam za błędy. Na pokładzie jest mój brat pletwe stracili w wigilię wieczorem . Odcieli to co zostalo bo waliło w kadlub. Pasazerow oddal na wycieczkowiec. Z drugim zalogantem zrobili stery awaryjne i jak pogoda pizwala zegluja jak sie wzmaga wiatr staja w dryfie do celu maja 900 mil . Maja wode i jedzenie i wszystko gotowe do opuszczenia w raziebpitrzeby ale chca doplynac do celu. Jsk bede mial szczegoly dam znac. |
Autor: | _jp_ [ 2 sty 2016, o 10:47 ] |
Tytuł: | Re: Polacy dryfowali na oceanie przez trzy dni. |
To trzymajmy za nich kciuki. Zuchy! I cierpliwie poczekamy, aż dotrą do brzegu, żeby mogli spokojnie opisać co i jak robili. |
Autor: | wolfik3 [ 3 sty 2016, o 20:02 ] |
Tytuł: | Re: Polacy dryfowali na oceanie przez trzy dni. |
Witajcie chlopaki od 2 dni w dryfie i na kolejne 2 dni pogoda ma byc taka sama i wzrost nawet sily wiatru . stoja w dryfie i czekaja na poprawe pogody , zdjecia awaryjnych sterow porobili jak beda dostepne to wrzuce. Maja okolo 1000 mil do celu ale dryfuje w dobrym kierunku a jak pluna to max 2-3 wezly. |
Autor: | redgrist [ 3 sty 2016, o 20:14 ] |
Tytuł: | Re: Polacy dryfowali na oceanie przez trzy dni. |
wolfik3 napisał(a): Maja okolo 1000 mil do celu ale dryfuje w dobrym kierunku Trzymam za nich kciuki, nie mają lekko. |
Autor: | Emill`76 [ 15 sty 2016, o 18:50 ] |
Tytuł: | Re: Polacy dryfowali na oceanie przez trzy dni. |
Info wrzucone wczoraj na fb od Darka Sachara, który jest w kontakcie a chłopakami z s/y Nicolett : " ...Ok, to czas na kolejną porcję danych. Ale na początku chciałbym dodać, że newsy będę wrzucał raz dziennie po godz. 18. Proszę aby tutaj wrzucać tylko sprawdzone informacje. Żadnych domysłów, żadnych że ktoś tam coś tam powiedział itd... Informacje, które podaje są z pierwszej ręki i sprawdzone... Poniżej zamieszczam mapę z aktualną pozycja Chłopaków, niestety popchnęło ich na północ... Mapę z aktualną pozycją Chopina, który płynie w kierunku Nicolette i nie ma na swoim pokładzie steru. Informację o takiej potrzebie Chopin otrzymał po wyjściu żaglowca z portu... Jest kilka scenariuszy wsparcia ze strony Chopina. Brana jest pod uwagę opcja holu. Chopin ma też swoje zadania z których musi się wywiązać i musi być 06.02.2016 na Martynice. Jak widać na mapie nieźle pruje (normalnie bym napisał, że zapierdala), ale na mapie nie widać, że ciśnie na silniku/ach...Na mapie nie widać, że zamiast passatu jest sztorm od zachodu... Na mapie widać jaki jest docelowy kurs Chopina, a jaki mają obrany... Na mapie widać, że robią wszystko aby dać wsparcie chłopakom, ale nie wszystko zależy tylko od nich. Jest jeszcze nieobliczalna ale trochę przewidywalna natura i dlatego można sobie wyciągnąć z mapy wnioski po swojemu... Chłopaki wiedzą jaka jest sytuacja i dlatego jest kilka scenariuszy, aby im nie opadły czułki... Są kozakami, ale muszą wiedzieć, że są tutaj ludzie, którzy zrobią wszystko żeby nie musieli rozkmniać czy funkcjonuje coś takiego jak jakiś bóg, czy anioł stróż... Jesteście Wy i Wasi znajomi i Wasze kontakty i Wasza zajebista moc... Potrzeba zarazić tą akcją wszystkich których można i mieć ich w razie W... Wiem, że nie brzmi to optymistycznie, ale po mojemu wolę przygotować wszystko na najgorszą sytuację, która ma się pozytywnie zakończyć. Stan techniczny jachtu-ok; woda-ok; food-ok... To tak po krótce... Ave..." Link z fb : https://www.facebook.com/events/628573440615191/ |
Autor: | _jp_ [ 19 sty 2016, o 15:53 ] |
Tytuł: | Re: Polacy dryfowali na oceanie przez trzy dni. |
Dobra wiadomość (choć jeszcze daleka droga przed nimi) Cytuj: Dopłynał do nich Chopin naprawił ster awaryjny uzupełnił jedzenie i wodę i płyną dalej .
|
Autor: | redgrist [ 19 sty 2016, o 16:25 ] |
Tytuł: | Re: Polacy dryfowali na oceanie przez trzy dni. |
_jp_ napisał(a): Dopłynał do nich Chopin naprawił ster awaryjny uzupełnił jedzenie i wodę i płyną dalej . No to spoko, przynajmniej jakieś pozytywne info, no i brawo dla Chopina! Za wsparcie. |
Autor: | Ortega2 [ 24 sty 2016, o 16:28 ] |
Tytuł: | Re: Polacy dryfowali na oceanie przez trzy dni. |
Świetnie, brawa na Chopina, Dobrze ze ich znalezli |
Autor: | redgrist [ 8 lut 2016, o 21:37 ] |
Tytuł: | Re: Polacy dryfowali na oceanie przez trzy dni. |
Tak wygląda ster |
Autor: | Jaromir [ 9 lut 2016, o 00:15 ] |
Tytuł: | Re: Polacy dryfowali na oceanie przez trzy dni. |
Tu jeszcze trzeba trochę za Wiśnię i Wilku kciuki potrzymać, chłopakom wciąż brakuje ponad 280 mil do Martyniki albo 240 na Barbados.... Za: https://www.facebook.com/events/6285734 ... 335814168/ dziś (08.02 22:08) mamy wode,mamy ster,Wisnia ma fajki prawie zal to konczyc... N15.27 W56.10 howgh" Przypominam, że awaria steru dopadła ich 26 grudnia, czyli jakieś 44 dni temu... Mam nadzieję, że mają jakąś ekipę, która ich podholuje, kiedy już dopłyną w pobliże jakiejś wyspy... |
Autor: | magda_k [ 23 lut 2016, o 18:11 ] |
Tytuł: | Re: Polacy dryfowali na oceanie przez trzy dni. |
dopłynęli http://sailbook.pl/artykul/6489-561-mil ... iej-zalogi |
Autor: | redgrist [ 23 lut 2016, o 18:47 ] |
Tytuł: | Re: Polacy dryfowali na oceanie przez trzy dni. |
magda_k napisał(a): dopłynęli Podziwiam... było grubo. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |