Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Wypadek na Delphi "Jachting". MOB żyje ale w hipotermii
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=18&t=33260
Strona 1 z 2

Autor:  Colonel [ 23 lut 2022, o 15:38 ]
Tytuł:  Wypadek na Delphi "Jachting". MOB żyje ale w hipotermii

https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Cz ... 64552.html

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Autor:  Kurczak [ 23 lut 2022, o 16:01 ]
Tytuł:  Re: Wypadek na Delphi

Przynajmniej miał kamizelkę ratunkową, szkoda, że nie był przypięty...
Chyba, że był a wąsy nie wytrzymały, życie takie zna przypadki.

Według Windy fala 1,5 m i kilkanaście knotów w szkwałach. Warunki wiec raczej spoko.

Autor:  Kruupnik [ 23 lut 2022, o 18:15 ]
Tytuł:  Re: Wypadek na Delphi

Jak wyżej, nie ma żadnych informacji czy był przypięty, a to może być moim zdaniem kluczowe. Oby wyszedł z tego

Autor:  bury_kocur [ 23 lut 2022, o 18:42 ]
Tytuł:  Re: Wypadek na Delphi

Kurczak napisał(a):
Według Windy fala 1,5 m i kilkanaście knotów w szkwałach. Warunki wiec raczej spoko.


Piotr - popatrz na żagle i odpowiedz sobie na pytanie, czy aby na pewno idzie im "spoko" ?

Jak patrzę na żagle - klar foka i grota - to mam wątpliwości czy dobrze im idzie to pływanie w tych warunkach ...

Czy tylko mnie się tak wydaje czy szoty żagla przedniego są kompletnie poplątane wokół rolera a załoga chyba nie panuje nad fokiem - bo do kokpitu to chyba nie idzie już żaden szot...

To chyba nie jest normalne pływanie ... :sad:

Pzdr
Wł.

Autor:  B199 [ 23 lut 2022, o 19:19 ]
Tytuł:  Re: Wypadek na Delphi

Temperatura morza dziś to ok. 3-5 stopni...

Autor:  plitkin [ 23 lut 2022, o 19:29 ]
Tytuł:  Re: Wypadek na Delphi

Ewidentnie im się roler nie sprawdził. Zaraz wejdzie TOMEK cały na biało ;)

Autor:  Maar [ 23 lut 2022, o 19:32 ]
Tytuł:  Re: Wypadek na Delphi

bury_kocur napisał(a):
czy aby na pewno idzie im "spoko" ?
Kocurku, nigdzie Kurczak nie pisał, że idzie im spoko, tylko, że warunki spoko.
Na fotce - która tak po prawdziwości nic nie mówi - faktycznie nie widać okrutnego morza, fala długa, są gdzieś w dolinie.

Wypadł. No wypadł, dziwi mnie gdybanie "był przypięty?" a "może nie był?" ale jeśli był, to "czy life lina wytrzymała?" natomiast cieszy mnie to, że został podjęty żywym.

Kocurku, żagle takie to tylko informacja, że ch. z patatajnią. Może wszyscy chorowali? Może coś się zepsuło? Może grota chcieli rzucić, a może słabo był zrefowany? Może to, może tamto?

Fajnie z perspektywy fotela i ciepłych kapci komentuje się, szybko można stać się wilkiem morskim - pogromcą bałtyckich sztormów, tylko, że to jest... słabe.

Autor:  bury_kocur [ 23 lut 2022, o 20:03 ]
Tytuł:  Re: Wypadek na Delphi

Maar napisał(a):
Kocurku, żagle takie to tylko informacja, że ch. z patatajnią. Może wszyscy chorowali? Może coś się zepsuło? Może grota chcieli rzucić, a może słabo był zrefowany? Może to, może tamto?

Fajnie z perspektywy fotela i ciepłych kapci komentuje się, szybko można stać się wilkiem morskim - pogromcą bałtyckich sztormów, tylko, że to jest... słabe.


Mareczku - też wypadłem za burtę i też o tym potem czytałem, więc mam wrażenie, że wiem jak to jest z komentowaniem rzeczy, których się albo nie widzi albo nie ma o tym informacji.

Jak chcesz poczytać takie komentarze to poczytaj sobie komentarze pod wiadomością.

o - tutaj: https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Cz ... 64552.html

Wł.

Autor:  junak73 [ 23 lut 2022, o 20:44 ]
Tytuł:  Re: Wypadek na Delphi

Kurczak napisał(a):
Według Windy fala 1,5 m i kilkanaście knotów w szkwałach. Warunki wiec raczej spoko.

hm ciekawe. IMHO 3m okres 6 s.

Załączniki:
Bałtyk.jpg
Bałtyk.jpg [ 10.65 KiB | Przeglądane 851 razy ]

Autor:  Colonel [ 23 lut 2022, o 22:07 ]
Tytuł:  Re: Wypadek na Delphi "Jachting". MOB żyje ale w hipotermii

Informacja z pokładu (za SF);

Dostałem od syna smsa.
On i brat jego żony ok.Chłopak,który wypadł nie był przypięty.Nie wiem co robił na pokładzie.Może ten fok.Nie mają silnika bo lina od koła ratunkowego wkręciła im się w śrubę.Mają wezwać holownik jak będą na wysokości Helu.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Autor:  bury_kocur [ 23 lut 2022, o 23:39 ]
Tytuł:  Re: Wypadek na Delphi

Colonel napisał(a):
Informacja z pokładu (za SF);


I jeszcze następna informacja - (też za SF):

"Rozmawiałem z synem.
Chłopak ,który wyleciał, wyszedł na pokład i zanim się przypiął nadeszła fala ,która go katapultowała za burtę.
Natychmiast odpalili silnik i próbowali go wyłowić.Nikt nie zwracał uwagi na żagle i wtedy je poszarpało.
Zawrócili ale śruba wciągnęła linę koła ratunkowego.
Teraz płyną na w miarę opanowanym jachcie. Niestety trzech członków załogi wypadło z gry.Leżą chorzy w kojach.
Na zatoce ma ich przejąć holownik.
To tyle co zrozumiałem bo łączność rwało i huczał wiatr.
Dziękuję wszystkim za słowa wsparcia."

Trzymajmy kciuki, żeby im się powiodło i za zdrowie kapitana w szpitalu w Karlskronie.
Pzdr
Wł.

Autor:  Colonel [ 24 lut 2022, o 06:39 ]
Tytuł:  Re: Wypadek na Delphi "Jachting". MOB żyje ale w hipotermii

Godzina 0630.
Coś złego dzieje się po północy. Prędkości rzędu 1.5kn i z wiatrem, który ma 5 do 6B.
Do tego kurs nie jest stały... wygląda jakby dryfowali. Obrazek

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Autor:  Colonel [ 24 lut 2022, o 08:02 ]
Tytuł:  Re: Wypadek na Delphi "Jachting". MOB żyje ale w hipotermii

0700 za SF:

Rozmawiałem z właścicielem łódki.Mają jakiś problem.Być może ze sterem.Nie wiem.Czekają na holownik

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Autor:  Colonel [ 24 lut 2022, o 09:38 ]
Tytuł:  Re: Wypadek na Delphi "Jachting". MOB żyje ale w hipotermii

Poszedł Sztorm, chyba jest na miejscu.
Niejasne czy podać hol czy tylko jako asysta

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 24 lut 2022, o 09:43 ]
Tytuł:  Re: Wypadek na Delphi

Colonel napisał(a):
chyba jest na miejscu.
na pewno:
Załącznik:
2022-02-24_0941_Sztorm_i_Yachting.png
2022-02-24_0941_Sztorm_i_Yachting.png [ 34.84 KiB | Przeglądane 7465 razy ]

https://www.vesselfinder.com/pl/?mmsi=261027970

Autor:  B199 [ 24 lut 2022, o 11:10 ]
Tytuł:  Re: Wypadek na Delphi

"#akcja Ponownie pomagamy jednostce "Yachting". O godz. 03:32 załoga jachtu zgłosiła drogą radiową, przy wykorzystaniu polskiej platformy wydobywczej Petro Giant, że ma problem z bezpiecznym powrotem do Gdańska. Jacht ma awarie silnika oraz uszkodzone żagle i ster. Załoga pomimo, że jest wycieńczona to nie wymaga obecnie dodatkowej ewakuacji. Na pomoc jednostce wyruszył statek ratowniczy Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa "Sztorm" z Helu. Jacht żaglowy jest obecnie holowany przez "Sztorma", nasi ratownicy są na miejscu i pomagają załodze. Jednostki znajdują się ok. 42 Mm na północ od Władysławowa, czyli ok. 78 km. Akcja ratownicza na chwilę obecną jest w toku."

https://www.facebook.com/SluzbaSAR/post ... 9165755968

Autor:  Colonel [ 24 lut 2022, o 18:41 ]
Tytuł:  Re: Wypadek na Delphi "Jachting". MOB żyje ale w hipotermii

Weszli do Władysławowa.
Dziękujemy SAR "SZTORM"!

THE END

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 24 mar 2022, o 07:16 ]
Tytuł:  Re: Wypadek na Delphi

PKBWM będzie badała: https://pkbwm.gov.pl/wp-content/uploads ... 3_22_1.pdf

Autor:  Zielony Tygrys [ 24 mar 2022, o 09:54 ]
Tytuł:  Re: Wypadek na Delphi

AKTUALIZACJA, 24.02., godz. 10:32

Z naszych informacji wynika, że u kapitana jachtu, przebywającego w szpitalu w Karlskronie, przywrócone zostały czynności życiowe.

Czytaj więcej na:
https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Ka ... 2.html#tri

i to jest ważna i dobra wiadomość.

Autor:  Colonel [ 24 mar 2022, o 13:42 ]
Tytuł:  Re: Wypadek na Delphi "Jachting". MOB żyje ale w hipotermii

Magda, spałaś miesiąc???
A ja Ci wierząc narobiłem radosnego rabanu...

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Autor:  Zielony Tygrys [ 24 mar 2022, o 13:49 ]
Tytuł:  Re: Wypadek na Delphi

He he faktycznie :rotfl:
Niejaki Wojciech (znowu!) mi tu rabanu narobił :rotfl:
Tak to jest jak się człek gdzieś po śniegach szlaja zamiast foruma pilnować.

Autor:  Colonel [ 24 mar 2022, o 21:09 ]
Tytuł:  Re: Wypadek na Delphi "Jachting". MOB żyje ale w hipotermii

Wisisz mi piwo z uśmiechem za koszty moralne

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Autor:  Zielony Tygrys [ 24 mar 2022, o 21:12 ]
Tytuł:  Re: Wypadek na Delphi

Uśmiechami nie handluję, nawet po kosztach, piffko zawsze :kiss:

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 3 gru 2022, o 08:22 ]
Tytuł:  Re: Wypadek na Delphi

opublikowano raport PKBWM 013/22:
https://pkbwm.gov.pl/wp-content/uploads ... 3_2022.pdf

Autor:  Maar [ 3 gru 2022, o 12:15 ]
Tytuł:  Re: Wypadek na Delphi

Czy wiadomo jak z tego wszystkiego wyszedł kapitan? Czy wrócił do pełnej sprawności?

BTW 90 minut w bałtyckiej wodzie w lutym, aż się wierzyć nie chce, że można przeżyć takie zdarzenie.

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 3 gru 2022, o 12:54 ]
Tytuł:  Re: Wypadek na Delphi

Maar napisał(a):
wyszedł kapitan?
Z raportu wynika, że kapitanem była kobieta i że to nie ona wypadła...
Ale: rzeczywiście nie wiadomo jaki jest obecny stan zdrowia MOBa.

Autor:  Maar [ 3 gru 2022, o 16:44 ]
Tytuł:  Re: Wypadek na Delphi

Wojtek Bartoszyński napisał(a):
Z raportu wynika, że kapitanem była kobieta i że to nie ona wypadła...
Faktycznie. Przeczytałem tylko opis wypadku i jakoś tak zrozumiałem, ze to kapitan wszedł na górę pomagać przy zrzucaniu grota.

Autor:  _jp_ [ 3 gru 2022, o 19:35 ]
Tytuł:  Re: Wypadek na Delphi

Cztery strony teoretyzowania na temat źródeł informacji meteo i ich "wiarygodności".
Cała strona "rekomendacji dla środowiska żeglarskiego" napisanych tak, że nie wiadomo czy to rekomendacje (zalecenia) czy streszczenie okoliczności wypadku.

A zabrakło tak oczywistych, nasuwających się z opisu wypadku zaleceń jak:
1) obowiązkowe wyposażenie kamizelek ratunkowych w pasy krokowe lub udowe
2) rozwieszanie lin sztormowych najpóźniej wtedy, gdy fale zaczynają wlewać się na pokład - nie trzeba zostać uderzonym falą, wystarczy gwałtowny przechył na fali i można zjechać za burtę po mokrym pokładzie (doświadczyłem tego na moim pierwszym rejsie - na szczęście zatrzymałem się na relingu, który wytrzymał energię uderzenia)
3) jeśli ktoś koniecznie chce żeglować po Bałtyku zimą i przeżyć - niech zainwestuje w piankę lub suchy sztormiak
4) jeśli ósemka na końcu szota wysuwa się przez bloczek czy kipę, to warto zawiązać ją podwójnie, albo zasupłać jakiś inny, większy węzeł....

Wspólnymi siłami moglibyśmy wypisać tu całą litanię przydatnych zaleceń.

p.s.
skoro PKBWM wspomina o poradnikach napisanych przez doświadczonych żeglarzy
to jeszcze jedno zalecenie warte przypomnienia

Jeżeli zaczynasz zastanawiać się, czy nie warto byłoby zrefować żagle - to znaczy że nadszedł już czas, aby zrobić to jak najszybciej.

Autor:  Maar [ 3 gru 2022, o 20:47 ]
Tytuł:  Re: Wypadek na Delphi

_jp_ napisał(a):
Wspólnymi siłami moglibyśmy wypisać tu całą litanię przydatnych zaleceń.
Nie wiem co rozumiesz pod pojęciem "tu" - wątek czy forum?
Pytam, bo na forumie wszystko to zostało już wielokrotnie opisane i nie robi to żadnego wrażenia na czytających.

Sądzisz, że kapitan nie znała zasady niezapóźnego refowania?

_jp_ napisał(a):
A zabrakło tak oczywistych, nasuwających się z opisu wypadku zaleceń jak:
1) obowiązkowe wyposażenie

Może w ogóle powinien pis przywrócić Listę Obowiązkowego Wyposażenia Jachtu Morskiego i przed każdym wyjściem w morze bosman powinien sprawdzać, czy wszystko jest w porządku?

Autor:  _jp_ [ 4 gru 2022, o 11:08 ]
Tytuł:  Re: Wypadek na Delphi

Maar nie po raz pierwszy w tym wątku masz kłopoty ze zrozumieniem tego co jest napisane - mój wpis był krytyką raportu PKBWM, a nie żeglarzy z tego jachtu.
Wielokrotnie już pisaliśmy tu o tym, że raporty PKBWM niewiele, a zwykle nic, sensownego nie wnoszą. A zatem taka działalność PKBWM nijak nie przyczynia się do wzrostu bezpieczeństwa żeglugi.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/