Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 29 lis 2024, o 00:21




Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 14 lip 2006, o 14:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 cze 2005, o 09:14
Posty: 772
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Witajcie drodzy Forumowicze,

Kilkanaście dni temu przeglądałem stronę www.rejsymorskie.net.
Autor przedstawia tam apteczkę jaka powinna być na jachcie. Jak to przeczytałem to mało zawału nie dostałem. Przestrzegam przed wszelkimi praktykami tam zawartymi!!! Napisałem do autora post na jego forum, ale nie spotkał się on z oczekiwaną odpowiedzią.
Kopię zamieszczam poniżej...
Źródło: http://www.rejsymorskie.net/forum/viewtopic.php?t=206

Cytuj:
Witaj,

Czy przykładowe wyposarzenie apteczki to jakiś żart z Twojej strony?
Najpierw piszesz, że nie trzeba brać lekarza a potem podajesz zestawienie leków i sprzętów np:

Cytuj:
- Doxycyclinum (tetracyklina)
- Hydrokortyson (i.v+i.m) (steryd)
- Adrenalina( i.v+i.m) (beta mimetyk)
- Aminofilina ( metyloksantyna)
- Dexaven (i.v+ i.m) (steryd)
- Tramal 50 mg i 100mg (i.v+i.m)
- Morfina (i.v + i.m)
- [naloxon]
- woda do wstrzyknięć lub 0.9 Na Cl
- Wenflony
- Strzykawki
- Igły lub motylki
- Staza
- Słuchawki
- rurka ustno-gardłowa



Hej, jeśli jesteś lekarzem, to na pewno wiesz jak się obsłużyć chociażby wenflonem czy zwykłą strzykawką, wiesz także, że nikomu oprócz lekarza (lub na jego polecenie) nie wolno podać ŻADNEGO leku!

Zweryfikuj proszę Twój zestaw apteczki na stronie i pozostaw tylko przedmioty z tzw "traumy" - bandaże, chusty, codofix itp. dołóż folię życia (NRC), dodaj nawet ambu (a niech żeglarze mają Very HappyD ), ale błagam nie wyjeżdżaj z adrenaliną czy morfiną! Tym można zabić prędzej niż uratować! (oczywiście jeśli się jest niedoświadczonym laikiem!). Ludzie pomyślą - "och jak to takie ważne to sobie załatwię", a wierz mi, że w Polsce bardzo łatwo takie coś załatwić!

Jeśli jednak chciałbyś obstawać przy swoim - dodaj jeszcze:
- zestaw tracheotomijny
- laryngoskop i rurki do intubacji
- defibrylator (i na pewno nie AED'a, LifePak 12 wystarczy Razz)
- pompy infuzyjne
- respirator
- zestaw do tlenoterapi (oczywiście z reduktorem i zestawem masek Laughing)
- no i dodaj Pancuronium. To jest najlepszy lek dla pacjentów na jachcie

Pozdrawiam serdecznie
Vieri

P.S: I nie miej mi za złe, że wymeniam takie rzeczy, lecz bardzo ważne jest według mnie poinformowanie Cię o takich moich uwagach odnośnie artykułu na Twojej stronie...


Jeszcze raz przestrzegam!

Chciałbym także rozpocząć dyskusję o apteczkach pp. o ich wyposarzeniu, umiejscowieniu na jachcie. Zapraszam!

_________________
"Take your passion and make it happen"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 15 lip 2006, o 09:36 
Podaje za Jerzym Januszem Sydowem w ksiazce "Zeglowanie po wodach srodladowych":

Cytuj:
  • srodki opatrunkowe: wata, gaza, bandaze waski i szeroki, bandaz elastyczny, chusta trojkatna, opaska uciskowa,
  • plastry (przylepce): waski i szeroki, duzo plastrow z opatrunkami,
  • dwie listwy do usztywnienia zlamanej konczyny, nozyczki, agrafki 3-5 cm, termometr lekarski,
  • srodki przeciwgoraczkowe i przeciwbolowe,
  • srodki przeciw schorzeniom ukladu pkarmowego: wegiel leczniczy (zatrucia), krople zoladkowe, tabletki przeczyszczjace,
  • środki nasercowe i uspokajajace,
  • srodki przeciwkaszlowe,
  • srodki zewnetrzne: masci rozgrzewajace i przeciwoparzeniowe,
  • zacisk do nosa i podwojny ustnik gumowy do sztucznego oddychania metoda "usta-usta",
  • kostki cukru, wygodne do podawania kropli
    Pamietajmy: ta apteczka sluzy tylko do pomocy doraznej! Nie nalezy dokonywac eksperymentow medycznych na zalodze, szczegolnie szkodliwe moze byc amatorskie stosowanie antybiotykow lub sulfonamidow. Wszystkimi przypadkami powaznymi lub niejednoznacznymi powinien zajac sie lekarz.


Mysle, ze nie jest to zly opis i wystarczajacy. Ja bym dodal do tego jeszcze koc termiczny.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 13 sie 2006, o 21:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2006, o 07:13
Posty: 253
Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
oj przecież my nie jesteśmy lekarzami

_________________
okecaj


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 15 sie 2006, o 17:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sie 2006, o 17:27
Posty: 306
Lokalizacja: Pabianice
Podziękował : 6
Otrzymał podziękowań: 51
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Okecaj- ale mogą być sytuacje, w których będziemy musieli być lekarzami! Mi się to już dwa razy zdarzyło.

Do spisu zawartości apteczki wg J. Sydowa dodałbym : pensetę, kilka igieł od strzykawek jednorazowych (usuwanie obcych ciał, kleszczy itd.), Smectę (ew. wymiennie z węglem- jest szybsza w działaniu i skuteczniejsza), podstawa: wodę utlenioną, Rivanol, spirytus kamforowy (stany zapalne np. ucha).


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 15 sie 2006, o 21:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2006, o 07:13
Posty: 253
Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Nie boję się udzielenia pierwszej pomocy choćby z tego faktu że jestem ratownikiem drogowym i nie na jednym wypadku bywałem /nie tylko 2 razy/ Nie o to tu chodzi ale samo zawartość tego. Dobrze by było mieć to wszystko tylko znajdź mi taką apteczkę na jachcie. Bądźmy realistami. Dla mnie naprawdę wystarczy czysta woda, gaza, bandaż, chusta trójkątna, i kołnież. masz rację że igła się przyda i spirytus. Tylko chodzi mi o wymogi jakie były zawarte. :wink:

_________________
okecaj


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16 sie 2006, o 22:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sie 2006, o 17:27
Posty: 306
Lokalizacja: Pabianice
Podziękował : 6
Otrzymał podziękowań: 51
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Też udało mi sie kiedyś zostać ratownikiem, tyle że medycznym.
Oczywiście, sensownie wyposażonej apteczki szukać ze świecą. Nie tylko na jachcie.
Przyznam się ;) Dlatego właśnie ja staram się zawsze mieć przy sobie co trzeba, gdy gdzieś wyjeżdżam. Oj... przydało się już, przydało.
Do tego jasno trzeba sobie powiedzieć, że skala tego, co musi być w apteczce, jest zależna od skali rejsu. Co innego zabierzemy w "szuwary", co innego na 2 tygodnie włóczęgi po morzu. Baranowskiemu przed rejsem w 1972 r. lekarz przygotował praktycznie wszystko, włączając ... piłkę do amputacji (ręki, nogi)! Brr...

P.S. Z kolei dziś całkiem nieźle skaleczyłem się we własnym warsztacie... qrcze oczywiście "szewc bez butów..." :DD


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 lut 2007, o 12:59 

Dołączył(a): 30 sty 2007, o 14:19
Posty: 8
Lokalizacja: Mińsk Maz.
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
jak to zobaczylam to byam przerazona!!!!!!!!! i nadal jestem
to chyba jest jakis przenosny szpital!?ludzie ratunku!!!! w apteczce powinny sie znalezc najjjjjjjjjjjjjjjjjjjbardziej niezbedne srodki poco komu morfina albo adrenalina
fakt faktem ze ja zawsze mam przysobie adrenaline bo to mi ratuje życie przy wstrzasie anafilaktycznym!!!!i to jest do użytku tylko dla mnie!!!!!!!z tkim wyposażeniem możemy wybrać sie na jakąś wojne!!!!!!!!! przedewszystkim nam nie mozna samemu podawac leków!!!!!!
jest jedno wytlumaczenie na sklad takiej apteczki w sklad zalogi wchozi lekarz!!!!!!! a zaloga jest jakas schorowana!!!!!!!
nie moge otrzasnać sie z tego trametycznego przezycia

_________________
asia sado


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 lut 2007, o 13:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Jezeli kwestia bedzie uratowanie życia ludzkiego bedziesz sie zastanwiac czy wolno ci podawac leki czy nie?
Sąd nie potraktuje tego jako okolicznosci łagodzacej , uwierz mi:)

Te apteczki Sydowa sa na morskie rejsy. NA jeziora, z racji dosc łatwego dostepu profesjonalistów rzeczywoscie tylko podstawy, opatrunki, plastry, cos na ból głowy, coś na sraczke, woda utleniona, plaster ,nozyczki, rekawiczki lateksowe, no i obowiazkowy kieliszek. Uwiercie pare razy mi ten kieliszek uratował życie:))

Takie moje zdanie. Z reszta sprzetu i tak laik nie bedzie wiedział co zrobic niezaleznie od szkoleń.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lut 2007, o 02:27 

Dołączył(a): 21 mar 2006, o 15:02
Posty: 324
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy motorowodny LRC STCW
Oczywiscie co innego z lekami, nawet silnie dzialajacymi.

Mozesz droga radiowa skonsultowac sie i gdy lekarz zaleci podanie danego leku, to przeciez bedzie zalecenie lekarskie a nie niefachowe i pochopne uzycie.


I to chyba w zegludze bałtyckiej wystarczy.

Co innego w jakis bardzo dalekich wyprawach poza szlakami handlowymi, gdy do brzegow jest tysiace mil...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 28 lut 2007, o 19:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
w sumie na bałtyku nie ma takich zagrozeń. W ciagu 24 godzin zawsze jestes w stanie dotrzec do jakiegoś portu, a w razie emergency wezwac SAR.

Raczej srodki opatrunkowe, plastry, cos na ból głowy(pyralgin), na zgage(ranigast, maalox), na oparzenia , na komary(fenistil), jakies wapno albo lepiej zyrtec na uczulenia, no -spe rozkurczowo, syrop(tusipect), polopiryne, biseptol na przeziebienia.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 9 wrz 2007, o 10:48 

Dołączył(a): 7 maja 2006, o 09:53
Posty: 391
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: Inland Skipper
Nikt nie zwrócił uwagi na jeden szczegół. Apteczka jachtowa musi zawierać środki nie przeterminowane! Ja, przed rejsem mazurskim, zabieram z domu środki na kłopoty żołądkowe i opatrunki oraz środki łagodzące ból (żel, tabletki).
Mam, jednak, uwagę do wszystkich. Pisząc, sprawdzajcie ortografię. Bywa strasznie. :twisted:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 6 gru 2007, o 21:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 gru 2007, o 00:06
Posty: 71
Lokalizacja: QTH: JO73MI
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 12
Uprawnienia żeglarskie: pełne ;) KJ
Witam temat istotny, jak na razie z tych postów można zacząć budować listę wyposażenia apteczki, której celem może być przed opuszczeniem domu przypomnienie czego brakuje i co już zapewne uległo przeterminowaniu lub zwyczajnie wyszło z naszej apteczki jachtowej :).
Wdzięczny jestem za przypomnienie o igiełkach i ostrej pęsecie, drzazgi i inne obce ciała dość często żeglarzom potrafią popsuć sprawność. A właśnie przypomnienie mi, że zawsze zapominam na wiosnę te detale wcisnąć do apteczki jest sprawą ważną.

Patent na owady: neutralizacja zwykłym mydłem, ukąszony osą natychmiast napluj na mydło ;) i wetrzyj w miejsce ukłucia gwarantuję osłabienie działania jadu.
Od lat dzieciakom na optymistach ratuję tym sposobem męki opuchlizny i miewam latem małe mydełko w kieszeni. Sam będąc na Gardnie na polu biwakowym z dwa lata temu pijąc piwko miałem ukłucie osy w wargę, pewnie też chciała się napić tylko mnie nic o tym fakcie nie poinformowało. Po szybkiej interwencji wcierania mydełka opuchlizna po 30 minutach zeszła całkowicie, a dodając smaczku po kolejnym piwku :) było już normalnie. Wysłał bym zdjęcie, ferajnie ta sytuacja sprawiła niezłą radość co udokumentowali na fotografii. Jest to patent Babciny i ręczę skuteczności ta akcja i widok narośli na mojej twarzy i jej szybkie zlikwidowanie jest dowodem oraz ulga jaką nawet dziecko dość alergiczne uzyskało dzięki tej metodzie.
Co do naukowych wyjaśnień nie wnikam, mydełko neutralizuje wiele związków chemicznych w naszym organizmie więc takie dość naturalne środki na pewno nie szkodzą, zapewne mało zapachowe będzie bardziej wskazane lecz każde przypadkowo zorganizowane mydło też przynosiło ulgę i minimalizowało objawy. Łącznie ponad 20 zastosowań jakie pamiętam w ostatnich 18 latach i efekt zawsze był rewelacyjny.
Z pozdrowieniami
I w oczekiwaniu na praktyczną listę apteczki z mydełkami i innymi czarami mogącymi ulżyć w cierpieniu naszym bliskim z wyłączeniem preparatu o nazwie placebo ;) zamierzam śledzić ten wątek.
Tomasz Jachymek

_________________
Wszystko płynie :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 15 gru 2007, o 18:05 

Dołączył(a): 7 maja 2006, o 09:53
Posty: 391
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: Inland Skipper
A propos mydła. Jak najbardziej polecam! Nie tylko do likwidacji skutków ukąszeń :wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 25 mar 2008, o 15:55 

Dołączył(a): 16 mar 2008, o 21:38
Posty: 6
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
a może by tak do tej apteczki dołączyć taki mały kurs pomocy przedlekarskiej....
Jestem młodszym (juz mam nadzieję niedługo) WOPRowcem i brałam przez jakiś dłluższy czas udział w organizowaniu zawodów rejonowych pierwszej pomocy.
Podstawową zasadą w udzielaniu pomocy jest NIE SZKODZIĆ! i nie dodawać poszkodowanych...
apteczka powinna zawierać środki opatrunkowe przede wszystkim, leków sami nie podajemy jeśli nie znamy przyczyny złego stanu zdrowia. Jeśli nam się ktos przyzna że nie zarzył leków na cisnenie, bo zapomniał, a ma je przy sobie należy podać.
Bez wiedzy jak apteczki użyć...echh
Byłam świadkiem jak młodzież potrafi udzielać pomocy i były to sceny niemal traumatyczne...
przyszłoby wam do głowy wynieść na skwar osobę z krwotokiem z zacienionego miejsca, bo ona mówi,ze jej zimno i chce na słoneczko, a macie w apteczce koc termiczny? Włos mi się zjerzył na głowie jak to ujrzałam... były tez inne makabryczne scenki, łacznie z dodawaniem poszkodowanych, całe szczęście to były tylko zawody...

pozdrawiam... oby jak najmniej się działo z takich niezdrowych przygód...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 14 lut 2009, o 21:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lut 2009, o 20:42
Posty: 45
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 9
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Czołem Żeglarze,
Zgadzam się z saywiehu, wszystko zależy od skali rejsu a dokładnie musicie sobie odpowiedzieć na jedno istotne pytanie:
„Jak długo będziemy czekali na służby ratunkowe?” …i konfigurujecie wyposażenie apteczki.
Jeśli chodzi o podstawową apteczkę to powinna spełniać wymogi normy europejskiej DIN 13147 to taka gwarancja, że w środku znajdziecie to co jest naprawdę potrzebne a nie tylko agrafkę i plasterek. Jeśli pozwolicie to rekomenduje apteczki o symbolach K 10, K 15, K 20. Ich zaleta to odpowiednie wyposażenie oraz „żeglarska” plastikowa obudowa. Wystarczy łączenie owinąć szarą taśmą monterską a do środka wrzucić saszetkę absorbentu wilgoci i macie gwarancję, że po wyjęciu apteczki nie znajdziecie w niej tylko penicyliny. Aha, do apteczki dodajcie ustnik do wykonania zastępczego oddychania.
Jeśli chodzi o leki to dłuższa historia, jeśli jesteście zainteresowani to podam kilka propozycji.
Pzdr,

_________________
Pozdrawiam,
Kuba Bałaban

........................
FirstAid.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 14 lut 2009, o 22:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17465
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Jakubal napisał(a):
rekomenduje apteczki o symbolach K 10, K 15, K 20.


Sorry, ale co w tych apteczkach jest takiego przydatnego, że je rekomendujesz?
Zerknąłem na spis owych i... płacić ponad 2 stówy za kilka "bandaży"?

Ja rekomenduję zakup bandaży, opasek uciskowych, gaz i innej "dzianiny medycznej" luzem i zaształowanie jej do plastikowych pojemników na żywność (takich ze szczelną pokrywką).

A skoro się wątek odświeżył to zgadzam się z Vierim, że tytułowa apteczka pierwszej pomocy nie musi zawierać antybiotyków i wenflonów, ale Adaś Sulewski (z zawodu lekarz) zapodał wyposażenie apteczki OSTATNIEJ a nie PIERWSZEJ pomocy. Od przybytku głowa w sumie nie boli, Adaś opisał wyposażenie silnie nadmiarowe (dla doktorów nauk medycznych) jednak w sytuacji ostatecznej można się podeprzeć radiem i konsultacjami z jakimś szpitalem.

Igły do szycia używałem kiedyś na jachcie. Gdybym miał jakiś antybiotyk (ostatnio wszystkim pomaga Augmentin :-) ) to też bym go zapodał.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 15 lut 2009, o 11:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
A to mam na Tequili:
APTECZKA
• wata opatrunkowa
• kompresy z gazy jałowej w różnych rozmiarach
• chusta trójkątna
• bandaże gazowe i co najmniej 1 bandaż elastyczny
• woda utleniona lub woda utleniona w tabletkach (pertlenon)
• plastry wodoodporne różnych rozmiarów
• szeroki i wąski przylepiec
• jodyna
• aspiryna
• wapno
• altacet
• krople żołądkowe, Smecte
• węgiel leczniczy
• Panthenol lub Termcool na lekkie oparzenia
• Ibuprom (inny przeciwbólowy)
• No spa
• Krople nasercowe
• Acard
• Lokomotiv, avioplant
• Ziołowe tabletki uspokajające
• nożyczki
• pęseta
• agrafki
• termometr
• igły jednorazowe
• rumianek
• mięta

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 15 lut 2009, o 13:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 gru 2008, o 20:07
Posty: 13
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Hmmm.... Colonel zamiescil calkiem sensowna liste. Jednakze ja bym wyrzucil wate i jodyne? Woda utleniona wystarczy, a wata... No coz, na rany lepiej jej nie zakladac, bo sie zwyczajnie przyklei i bedzie wiecej klopotu.

Jesli chodzi o leki. Ludziom bez wyksztalcenia medycznego, nie wolno ich podawac, co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości. Jeśli jednakże, jakiś lekarz każe nam je podać, np. droga radiowa, to już co innego.

W pierwszej chwili się nieco obruszyłem (Jak to?! Leki?!), po namyśle stwierdziłem, że może dobrym pomysłem byłoby trzymanie ich w apteczce, ale w jakimś bardziej zamkniętym miejscu, żeby jakiś raptus nie, podał czegoś od razu (bo jemu pomaga, ale nie wie, ze poszkodowany jest uczulony np. i wstrząs anafilaktyczny gotowy, a potem to już może być tylko gorzej...). Na codzień na kursach pierwszej pomocy uczę, że leków żadnych, nigdy (chyba, ze poszkodowany ma jakieś przy sobie i śa to JEGO leki, a nasza pomoc ogranicza się do wyjęcia ich np. z plecaka, albo podania mu plecaka). Takiej wersji tez trzymałbym się an śródlądziu, ale morze... To zupełnie inna bajka.

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse...

http://www.rancho.wroclaw.pl
http://www.hgrstarowka.xt.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 15 lut 2009, o 13:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lut 2009, o 20:42
Posty: 45
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 9
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Jeżeli dobrze zrozumiałem temat tego forum to szukamy odpowiedzi na pytanie co powinno wchodzić w skład wyposażenia apteczki żeglarskiej?
Prawdopodobnie będzie tyle propozycji ile skiperów się wypowie na ten temat. Ja sugeruję żeby wyjść od jakieś podstawowej propozycji. Jak na razie to szczegółowo podano skład dwóch apteczek żeglarskich - szacunek, jednak według mojej opinii zabrakło tam co najmniej dwóch rzeczy: koca termicznego NRC i rękawiczek jednorazowych. Dlatego proponuję wyjść od spisu wyposażenia apteczek K-10 itp. które są według normy europejskiej DIN13157 + ustnik do oddychania metodą usta-usta. Macie tam podany podstawowy skład apteczki i jako pracownik pogotowia ratunkowego oraz żeglarz uważam, że jest to sensowna propozycja . Maar zgadzam się z Tobą, że to wszystko można kupić w sklepie medycznym i wrzucić do opakowania na żywność tylko ludzie muszą wiedzieć co wrzucić i ile żeby było wszystko i nie zabrakło. Koszt i tak Ci wyjdzie zbliżony.
Skład małej apteczki według normy DIN 13157:
Opatrunek indywidualny G 2 szt.
Opatrunek indywidualny M 3 szt.
Plastry 10 x 6 cm (8szt.) 1 opak
Plaster 5 m x 2,5 cm 1 szt
Opaska elastyczna 6 cm 3 szt
Chusta opatrunkowa 40 x 60 cm 2 szt
Chusta opatrunkowa 60 x 80 cm 1 szt
Opaska elastyczna 6 cm 3 szt.
Kompres 10 x 10 3szt
Chusta trójkątna 1 szt
Nożyce 19 cm 1 szt
Rękawice jednorazowe 4 szt
Koc ratunkowy 160 x 210 cm 1 szt
Plastry (10szt) 1 opak
Plastry małe 10 szt
Chusta z fliseliny na twarz 10 szt
Kompres na oko 2 szt.
Opaska siatkowa 1 szt.
Instrukcja udzielania pierwszej pomocy 1 szt
To powinno wystarczyć na udzielenie podstawowej pomocy dla góra dwóch osób rannych. Teraz każdy z Was może to rozbudowywać o kolejne środki opatrunkowe w zależności ile osób ma na jachcie, gdzie płynie, np. dodać maści, leki bez recepty, leki na recepty, igły, strzykawki, wenflony, kroplówki, adrenalinę ( tak jak zauważyła słusznie Asia Sado jedyny sposób na wstrząs anafilaktyczny) itp.
Na morzu jesteśmy sami, morze się zdarzyć, że w załodze będzie z zawodu lekarz, ratownik, pielęgniarka, którzy mają pojęcie oraz uprawnienie na iniekcje i podawanie niektórych leków co może uratować życie naszemu załogantowi. Od razu uprzedzam, że może się pojawić pytanie słuszne skąd macie leki ścisłego rozrachunku na jachcie.
Pzdr,

_________________
Pozdrawiam,
Kuba Bałaban

........................
FirstAid.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 17 lut 2009, o 18:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lut 2009, o 03:32
Posty: 663
Lokalizacja: Trelleborg
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
A jednak wrobelek.

Ten durny hydrokortizon sie przydal jako ostatnia pomoc, na durnym jeziorze. Panienke pszczola dziabla w gardlo, i sie okazalo ze panienka wyjatkowo zle reaguje na pszczolki, dalem hydrokortizon domiejscowo i poszlo...

A inne rzeczy? Na jezioro to srodki przeciwszokowe chyba malo potrzebne.

A w dlugi rejs to i tak wszyscy powinni przylezc z karta zdrowia na co maja uczulenie, w szczegolnosci antybiotyki.

Adrenalina? Chyba zeby dobic po pomylce w podaniu leku...

Morfina jest calkowicie potrzebna, jako dodatek do igly i nici, wstrzykujemy morfine w rane (jak nie wiemy ile to polewamy, az do ustapienia czucia).

Gorset na kregoslup, szyny do zlaman...

Alkazecer, najwazniejszy :D

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 8 mar 2009, o 10:35 

Dołączył(a): 25 lut 2007, o 07:55
Posty: 38
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 2
Zarówno Colonel i Jakubal podali ciekawe składy apteczek. Jednakże symbolicznie bym i tu i tu pomieszał.
Ad. Colonel - bardziej byłbym za wodą utlenioną w płynie, jodynę bym zostawił w domu. Acard i Aspiryna to ta sama substancja - kw. acetylosalicylowy, zatem jedno z dwóch - optuję za aspiryną, lecz tą "omijającą" żołądek. Dorzuciłbym jeszcze sól fizjologiczną w ampułkach plastikowych - do przemycia oczu, ran. Gaziki w różnych rozmiarach, ale niekoniecznie tylko jałowe. Ponadto proponuję kilka par rekawiczek jednorazowych medycznych. Nie zapomnijmy o folii termicznej. Warto ponadto zaopatrzyć się w ustniki do resuscytacji met. usta-usta (bezpiezeństwo i higiena udzielającego pomocy).
Ad. Jakubal - po namyśle nie będę mieszał, jednakże uczulam aby tą, typowo urazową apteczkę zaopatrzyć dodatkowo w ustniki do resuscytacji met. usta-usta. We własnym zakresie dorzucić leki od Colonela.

Wydaje się, że są to otymalne rozwiązania jeśli chodzi o pierwszą pomoc oraz "błahe" dolegliwości. Wszelkie przypadki niepewne, czy cięższe radzę konsultować w jak najkrótszym czasie od powstania urazy, czy pojawienia się dolegliwości z osobami kompetentnymi.
Pozdrawiam serdecznie.
Futrzak.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 8 mar 2009, o 19:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
[quote="Futrzak]ciach...[/quote]
Chyba kupuje na kolejny sezon :) To logiczne...

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 9 mar 2009, o 21:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lut 2009, o 03:32
Posty: 663
Lokalizacja: Trelleborg
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Sol fizjologiczna mozna sensownie (w ilosciach) i tanio kupic jako sprzet pierwszej pomocy dla spawaczy. Sa tam duze opakowania do scisniecia i chlusniecia w oczy w wypadku oparzenia.

Wazen tez zeby na pokaldzie byl termofor razem z tymi kocami dla osoby w hipotermi.

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 12 mar 2009, o 20:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
vv3k70r napisał(a):
A jednak wrobelek.

Ten durny hydrokortizon sie przydal jako ostatnia pomoc, na durnym jeziorze. Panienke pszczola dziabla w gardlo, i sie okazalo ze panienka wyjatkowo zle reaguje na pszczolki, dalem hydrokortizon domiejscowo i poszlo...



Morfina jest calkowicie potrzebna, jako dodatek do igly i nici, wstrzykujemy morfine w rane (jak nie wiemy ile to polewamy, az do ustapienia czucia).


Ten hydrokortizon to podałes w gardło? No bo domiejscowo ;0

Ciekawym jest skąd masz morfinę. Raczej nie jest łatwa do kupienia. (Pomijam, ze całkowicie zbędna).

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 12 mar 2009, o 20:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lut 2009, o 03:32
Posty: 663
Lokalizacja: Trelleborg
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Hydrokortizon podalem domiesniowo. W ramie, literowka. Dozylnia nie polecam, zwapnia. A domiejscowo to podskornie mozna zadac odrobine (co tez zrobilem).
A w miesien to boli jak diabli.

Morfine i inne bzdety mozesz kupic w kazdej normalnej aptece w wolnych krajach. Zamawiasz i wysla Ci wszystko co zechcesz. Po to wlasnie w Indiach, Chinach, Taiwanie sa fabryki farmaceutyczne. To towar jak kazdy, efedryne tez mozesz zamowic.

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 13 mar 2009, o 10:03 

Dołączył(a): 25 lut 2007, o 07:55
Posty: 38
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 2
vv3k70r ale rozumiem, że masz świadomość, iż są to preparaty nie dopuszczone do stosowania w Polsce. W razie jakiegokolwiek powikłania narażasz siebie, bądź osobę podającą te leki na duże nieprzyjemności. Jeśli oczywiście mówimy o ich stosowaniu na terenie RP.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 13 mar 2009, o 11:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lut 2009, o 03:32
Posty: 663
Lokalizacja: Trelleborg
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Futrzak-w powazaniu mam prawo jakiegokolwiek kraju w kwesti ratowania zdrowia i zycia.

Tak wogole to urodzilem sie w Lodzi... tam zdaje sie lekarze pavulonik podawali?

Jak sie za jakis preparat zabieram to widocznie wiem ile go uzyc i jak dziala, albo jestem w kontakcie z kims kto wie (na przyklad pielegniarka, lekarz-do tego wystarczy mi telefon). Widocznie tez mam jakas wiedze i doswiadczenie. Jesli bede chcial zabic czy okaleczyc naprawde sa lepsze srodki niz morfina (choc tez dobra) albo hydrocortizon.

Hydrokortizon o ile pamietam byl dopuszczony w Poslce i jest na recepte, chyba ze go zastapili jakims odczulaczem nowym, bo w ostatnie wakacje w aptece bez recepty zostal mi wydany w ampulce srodek zastepczy, igla, strzykawka... Przywalilem tylko pieczatke i podpisalem pobranie leku.

Krople do oczu tropi cos tam... tropicamid jakis czy podobne (dobrze ze na opakowaniach sa opisy) bo lignokaina bardziej szkodzi-uzywalem nie raz wobec wspolpracownikow, ktorzy mieli wbitke w oku (mi tez sie zdazylo), naprawde lepiej sparalizowac odruchy w oku na krotki czas niz pozwolic zeby spanikowany czlowiek je sobie zmacerowal (te wierzchnia blonke).

Efedryne bez wachania zabralbym na dluzszy rejs, razem z kofeina, szczegolnie jesli sa duze braki w zalodze, glupia sprawa to by byla gdyby rumplowy padl ze zmeczenia w niebezpiecznych warunkach lub stracil koncentracje. Lepiej miec i nie potrzebowac.

Typowe w Polsce-"narazasz sie na to, na sramto, na owamto", w obronie wlasnej tez niby tam trzeba myslec o procedurze strzelania do bandziora bo inaczej jeszcze mu odszkodowanie sie placi. Na szczescie mam na ten temat inne zdanie niz genialni prawodawcy i jakos nie czuje sie szczegolnie zwiazany ich urojeniami.

Mam swoj rozum, nie potrzebuje regulacji do myslenia.

Co wiecej-te wszystkie leki sa produkowane przez normalne firmy farmaceutyczne, i sa dla ludzi jako zdobycz cywilizacyjna do stosowania w przypadkach kiedy sa potrzebne. Mam pelna swiadomosc ze jak ktos zacznie je stosowac bez umiaru to doprowadzi do szkod. Takich srodkow uzywamy w ostatecznosci.

Prawo w Polsce-kolejny powod zeby plywac pod bandera gdzie sa normalne przepisy i normalne sady.

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16 mar 2009, o 19:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Nie będę z Tobą dyskutował, Twój rozum mi nie odpowiada. To że coś robisz na swoja odpowiedzialność, nie znaczy, że nalezy to polecać innym. Morfina nie jest potrzebna w rejsie żeglarskim, bajki o ratowaniu życia sobie podaruj. Mam wrażenie, ze są tu bardziej doświadczeni ludzie tak medycznie jak żeglarsko, więc radzę spuścić z mentorskiego tonu.

Adminom sugeruję warna za wpuszczanie w kanał forumowiczów i idiotyczne rady.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16 mar 2009, o 20:16 

Dołączył(a): 14 mar 2006, o 17:50
Posty: 441
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 0
No poczekajmy na Vieri'ego bo ja się na tym nie znam żeby decydować czy ktoś dobrze radzi czy nie.

Póki co radzą spuścić z tonu :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16 mar 2009, o 23:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lut 2009, o 03:32
Posty: 663
Lokalizacja: Trelleborg
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Zwyczajnei wkur mnie takie gadania jak Skipbulba i Futrzaka, bo sam sie nacierpialem z powodu takiego wlasnie myslenia rodem z demoludow. Wiec pisze to z deka wqr.

Tak mnie ciekawi, co zrobicie z chociazby rozcietym palcem? Wlozycie delikwentowi w wode? Polecam slona.
Po to jest ta durna morfina zeby polac rane. A jak sie nie przyda to sie oddaje do utylizacji.

Najlepiej nie zabierac nic, bo przeciez szyne do usztywniania tez mozna zle uzyc.

Polecam zeby w temacie wypowiadali sie tutaj Ci co byli zmuszeni apteczki uzyc. Ile zlaman na jachcie widzieliscie?
Za to drobiazgow gdzie trzeba bylo uzyc znieczulenia miejscowego cala kupe widzialem.

Ale oczywiscie, niech sie czlowiek zgodnie z prawem meczy. Co tam bedziemy mu pomagac, przeciez za to mozna wyrok dostac...
A niech dziada boli.

Apteczke zgodnie z ta logika wozimy "bo przepis nakazuje". Klucz do kilwateru tez.

Moze ustalmy najpierw po co Wam ta apteczka?

Bo ja zabieram na wypadek W, a wiem jakie W moze sie trafic, tymczasem w domu nie trzymam nawet polopiryny i tabletek przeciwbolowych bo od tego na ladzie mam APTEKE.

Proponuje Skipbulbowi dwadziescia batow za wpuszczanie w kanal forumowiczow, ze ja komus cos polecam a nie przytaczam swoja prywatna opinie.

Wlasnie w tym kretynskim Gdansku Skipbulba wozili mnie pol nocy od szpitala do szpitala zeby mi wbitke z oka wyjac, bo w nocy nigdzie nie ma okulisty... Oczywiscie zeby mi znieczulic oko musialem siegnac do apteczki z remontowanej jednostki, bo zaden jelop w ktorymkolwiek pogotowiu nie wykminil zeby dac znieczulenie zebym oka nie dotykal.

Duzo tam jeszcze takich bystrych jest ratownikow?

I czym sie tlumaczyli? Ano ze nikt nie mial uprawnien zeby stwierdzic ze mnie boli, jakby moje stwierdzenie bylo malo znaczace. Jak nie wiecie po co sa srodki ratunkowe to zadawajcie w dyskusji pytania, a nie wyjezdzajcie ze swoimi glupotami wprowazdajac niepewnosc.

Edit:

Zajrzalem co jest w tutejszej apteczce OCEAN:
Beskrivning:
Första hjälpen sats ocean från Plastimo.
Innehåller:
- Plåster på rulle, 5 meter x 2,5 cm
- 10 st sterila kompresser 5 x 5 cm
- Sterila handskar
- 40 st sterila elastiska plåster i 5 olika storlekar
- Första hjälpen instruktioner
- 1 st gasbinda 4,5 meter x 7,5 cm
- 1 st elastisk binda 2,5 meter x 6 cm
- 6 st säkerhetsnålar
- 1 st rostfri pincett
- 1 st termometer
- 6 st steril sytråd
- 1 st rostfri sax
- 20 st absorberande kompresser 5 x 10 cm
- 1 st häftapparat för sår med 5 clips

W skrocie-nic do zlaman, za to nici, pensety, klamerki do ran, opatrunki, reakwiczki, termometr. INSTRUKCJE PIERWSZEJ POMOCY.

Teraz niech ktos cwany napisze mi jak zszyc rane bez znieczulenia :)
Bo jak szylem kolege w Szczecinku (pogotowie raczylo przybyc po zaledwie 3h) to zaczalem od srodkow przeciwszokowych zeby przestal zaslanaic twarz i wyc.
Panadol zadac?


W zestawie racing sa dodatkowo nosze, szyny aluminiowe, zalepialki do oczu, srodki do przemywania oczu.

W kazdym wypadku jest instrukcja-"zglos sie do lekarza w celu wydania recepty na leki niezbedne do udzielania pierwszej pomocy".

Dostaniesz wtedy-morfine (bo nie ma na nia alergi), tropicamid, lignokaine, i aktualnie dostepne srodki przeciwszokowe.

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 61 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 148 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL