Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Procedura powiadamiania odpowiednich służb gdy ...
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=18&t=6272
Strona 1 z 4

Autor:  Katrine [ 23 paź 2010, o 12:13 ]
Tytuł:  Procedura powiadamiania odpowiednich służb gdy ...

Zastanawia mnie jak wygląda procedura powiadamiania odpowiednich służb ratunkowych na morzu.

Załóżmy, że odebraliśmy komunikat od jachtu niedaleko nas że ktoś u nich stracił przytomność (przypuszczamy że miał zawał serca). Okazuję się że ten jacht nie jest wstanie nadać komunikatu do jakieś stacji brzegowej dlatego nas wywołuje (brak zasięgu).

Jak wtedy wygląda komunikacja?

My nadajemy sygnał do stacji brzegowej, później ona do SARu (SAR wymyśla plan działania i podaje go do stacji brzegowej, ona do nas? I na podstawie naszych info wysyłany jest helikopter tam do tego statku? (załóżmy że znamy ich pozycję bo nam wysłali przez DSC)

Czy jak?:) Niech mi ktoś to rozjaśni jak to wygląda w praktyce...

Autor:  Magister [ 23 paź 2010, o 14:22 ]
Tytuł:  Re: RKO-resuscytacja krążeniowo-oddechowa.

Oddzieliłem od poprzedniego tematu bo nijak się to pytanie nie miało do prowadzonej w tamtym wątku dyskusji.

Autor:  Cape [ 23 paź 2010, o 15:37 ]
Tytuł:  Re: Procedura powiadamiania odpowiednich służb gdy ...

Istnieje procedura pośrednictwa w łącznośći. Np zobaczyliśmy czerwone rakiety, a w eterze cisza. Nadajemy komunikat mayday relay i mówimy co widzimy kierując się w tamtym kierunku.
Co do zawału, na innym jachcie, nie chciałbym wprowadzać nikogo w błąd, ale przed wejściem systemu GMDSS był to komunikat pan pan medico.

Autor:  elektryczny [ 23 paź 2010, o 17:22 ]
Tytuł:  Re: Procedura powiadamiania odpowiednich służb gdy ...

Katrine napisał(a):
Zastanawia mnie jak wygląda procedura powiadamiania odpowiednich służb ratunkowych na morzu....

Z materiałów szkoleniowych GMDSS.PL
"Odbieranie wzywania pomocy
Międzynarodowe przepisy mówią, że każda jednostka ma obowiązek zaakceptowania wzywania pomocy i ten komunikat ma bezwzględne pierwszeństwo. Wszyscy mają obowiązek udzielenia pomocy w zależności od swoich możliwości. Zignorowanie takiego wezwania jest nielegalne.
Jachty wyposażone w urządzenia klasy D nie mogą zaakceptować tego wezwania i wyłączyć DSC jachtu wzywającego. Mogą to zrobić statki wyposażone w urządzenie klasy A lub B. Zazwyczaj będzie to Stacja Brzegowa, której najłatwiej kierować akcją ratunkową. Ona też wyśle najbardziej oczekiwaną pomoc – jednostki ratownicze, lekarz.
Jeśli usłyszysz wzywanie pomocy:
1. Zanotuj wszelkie informacje, szczególnie pozycję jednostki wzywającej, jej nazwę, godzinę.
2. Niezwłocznie powiadom skippera
3. Poczekaj na zgłoszenie stacji brzegowej. Jeśli ono nie nastąpi – nadaj sygnał MAYDAY RELAY.

MAYDAY RELAY wysyłamy w przypadku usłyszenia wzywania pomocy, które nie zostało zaakceptowane przez żadną inną jednostkę lub jeśli zauważymy kogoś potrzebującego pomocy (seria czerwonych flar, czarny dym na jednostce).
W przypadku wysyłania MAYDAY RELAY przez DSC użyj URGENCY CALL (nie wysyłaj DISTRESS ALERT – będzie to odebrane jako Twoje wzywanie pomocy). Nie będzie on zawierał pozycji, w związku z czym nie będzie pomylony z wezwaniem pomocy. Przełączy on wszystkie UKFki na kanał #16.

Przykład:
MAYDAY RELAY MAYDAY RELAY MAYDAY RELAY
Tu jacht Orka MMSI 3287347263
MAYDAY jacht Niefart
Pozycja 54 27 N 001 32 E
1 osoba poważnie chora na pokładzie
Potrzebują natychmiastowej pomocy

ODBIÓR"

Autor:  Cape [ 23 paź 2010, o 17:27 ]
Tytuł:  Re: Procedura powiadamiania odpowiednich służb gdy ...

elektryczny napisał(a):
Zazwyczaj będzie to Stacja Brzegowa, której najłatwiej kierować akcją ratunkową.

Zawsze kierującym akcją jest stacja brzegowa. To ona wyznacza statek lub statki do akcji ratowniczej. Reszta-celujący.
Raz w życiu nadałem mayday relay, na Adriatyku widząc pożar.

Autor:  Katrine [ 23 paź 2010, o 17:43 ]
Tytuł:  Re: Procedura powiadamiania odpowiednich służb gdy ...

A jeżeli ta osoba byłaby na moim jachcie i ja miałabym nadawać to przez pan pan nadajemy czy mayday wg tych najnowszych wytycznych?

Podkreślam że chodzi o zawał i potrzebna jest natychmiastowa pomoc.

Autor:  elektryczny [ 23 paź 2010, o 17:57 ]
Tytuł:  Re: Procedura powiadamiania odpowiednich służb gdy ...

Katrine napisał(a):
A jeżeli ta osoba byłaby na moim jachcie i ja miałabym nadawać to przez pan pan nadajemy czy mayday wg tych najnowszych wytycznych?Podkreślam że chodzi o zawał i potrzebna jest natychmiastowa pomoc.

Ponad wszelką wątpliwość MAYDAY. Jeśli radio wyposażone jest w przystawkę DSC wysyłamy DISTRESS ALERT.
PAN, PAN, PAN przy mniejszej wadze problemu, np: Życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, złamana ręka itp.

Autor:  Cape [ 23 paź 2010, o 18:01 ]
Tytuł:  Re: Procedura powiadamiania odpowiednich służb gdy ...

Mayday dotyczy sytuacji, gdy cały statek jest zagrożony. W przypadku zachorowania (również MOB) nadajemy pan pan. Pomoc medyczna pan pan medico.
Kup sobie Łączność na morzu Andrzeja Pochodaja.
To co piszesz eletryczny jest niezgodne z moją wiedzą z kursu i egzaminu na VHF (z przed 1999) Jest również niezgodne z książką Pochodaja wydanej w 2008.

Autor:  Magister [ 23 paź 2010, o 18:08 ]
Tytuł:  Re: Procedura powiadamiania odpowiednich służb gdy ...

Z mojej wiedzy przekazanej na kursie w bodajże 2008 r. też wynika to co mówi Krzysztof. Może coś się zmieniło :?:

Autor:  elektryczny [ 23 paź 2010, o 18:15 ]
Tytuł:  Re: Procedura powiadamiania odpowiednich służb gdy ...

Zainteresowanym mogę przesłać materiały na emaila, do Ciebie Krzysztof zdaje się że mam adres, pozostałym wyślę, jeśli mi na PW zapodacie adresy. Nie chciałbym tu nikogo wprowadzać w błąd więc lepiej jak ustalimy wspólny mianownik :wink:

Autor:  Katrine [ 23 paź 2010, o 18:18 ]
Tytuł:  Re: Procedura powiadamiania odpowiednich służb gdy ...

Dobrze więc powiedzcie mi jaka jest kara jakbym w takiej sytuacji nadała mayday chcąc ratować człowieka? ile taka przyjemność kosztuje?

Autor:  Milo [ 23 paź 2010, o 18:18 ]
Tytuł:  Re: Procedura powiadamiania odpowiednich służb gdy ...

Cape, Kolos - eeee? Elektryczny ma całkowitą rację.

Mayday używamy, kiedy: "a vessel, aircraft, vehicle, or person is in grave and imminent danger and requires immediate assistance".

W przypadku MOB -> distress (MOB) + mayday. No chyba, że mówimy o MOB podczas flauty na Karaibach, kiedy popijając zimną coca-colę zastanawiasz się, czy podpłynąć do załoganta, który wypadł w kapoku, czy poczekać, aż sam podpłynie...

Medico nie jest używany od sporego czasu.

Autor:  Cape [ 23 paź 2010, o 18:30 ]
Tytuł:  Re: Procedura powiadamiania odpowiednich służb gdy ...

Różnica pomiędzy mayday, a pan pan, to różnica wyłącznie w pilności korespondencji. Gdy nadajemy pan pan, mamy pierwszeństwo w korespondecji wobec wszystkich, chyba (co bardzo mało prawdopodobne), ktoś nada mayday.
Rodzaje zagrozeń w wywołaniu DSC wybrane do distrress
1/pożar/ekspozja
2/przeciek
3/zderzenie
4/wejscie na mieliznę
5/niebezpieczny przechył/możliwość wywrotki
6/tonięcie
7/brak manewrowości
8/opuszczenie statku
9/atak piratów
Może ale nie musi być funkcja MOB.
Jak widać w DSC distress czyli mayday nie mamy możliwości - zachorowanie/zagrozenie życia. Często nie mamy (bo nie musi być-widocznie konwencja nie nakazuje) MOB. Na ostatnim rejsie odebrałem (w porcie) komunikat MOB poprzedzony pan pan. Później pojawił się na Navtexie. Jednakże gdybyś Katrine miała MOB, lub zawał możesz wołać mayday, głowy Ci nie urwią, a skutecznym warto być.
Kary na pewno nie będzie, żadnej.

Autor:  Katrine [ 23 paź 2010, o 18:36 ]
Tytuł:  Re: Procedura powiadamiania odpowiednich służb gdy ...

Dobra a jak nadam pan pan, pomoc nie przyjdzie (w Polsce to raczej nie niespodzianka) facet umrze na ten zawał to nie będą mnie ciągać po sądach jakiś za to że mayday nie nadałam?

Autor:  elektryczny [ 23 paź 2010, o 18:42 ]
Tytuł:  Re: Procedura powiadamiania odpowiednich służb gdy ...

Cape napisał(a):
Rodzaje zagrozeń w wywołaniu DSC wybrane do distrress1/pożar/ekspozja2/przeciek3/zderzenie4/wejscie na mieliznę5/niebezpieczny przechył/możliwość wywrotki6/tonięcie7/brak manewrowości8/opuszczenie statku9/atak piratów

To są przypadki, w których występuje zagrożenie życia lub zdrowia, tak samo jak przy zawale załoganta.
Katrine napisał(a):
Dobrze więc powiedzcie mi jaka jest kara jakbym w takiej sytuacji nadała mayday chcąc ratować człowieka? ile taka przyjemność kosztuje?

Trzeba być ubezpieczonym :wink:

Autor:  Katrine [ 23 paź 2010, o 18:45 ]
Tytuł:  Re: Procedura powiadamiania odpowiednich służb gdy ...

elektryczny napisał(a):
Trzeba być ubezpieczonym :wink:


A co ubezpieczenie ma do tego?:) To jak jestem ubezpieczona to mogę zły sygnał nadać i w konsekwencji zabić człowieka bezkarnie?
interesujące.

Autor:  Cape [ 23 paź 2010, o 18:49 ]
Tytuł:  Re: Procedura powiadamiania odpowiednich służb gdy ...

eletryczny, jest zasadnicza różnica pomiędzy zagrożeniem jednego życia i tysiąca "żyć" gdy tonie duży statek. Gdy nadamy pan pan to skutek będzie taki sam, jak mayday, chyba, że ktoś nada mayday. Wtedy mayday ma pierwszeństwo (nie w ratowaniu) a w pilności korespondencji.

Autor:  Grzesio [ 23 paź 2010, o 18:52 ]
Tytuł:  Re: Procedura powiadamiania odpowiednich służb gdy ...

Katrine: zawsze wołaj mayday - zwrócisz uwagę wszystkich dookoła. Pan pan powoli wychodzi z użycia bo mało gdzie już jest lekarz ( mam na myśli statki). A przy mayday masz szanse że stacja brzegowa będzie znała Twój problem i pomoże :) Nawet jak ktoś ma złamaną rękę. PAN PAN ( medical advice) tylko jak chcesz choremu coś podac innego niż aspiryne ;) MAYDAY ( medcal assistance) gdy potrzebujesz kogoś przy sobie :)

Autor:  Milo [ 23 paź 2010, o 18:57 ]
Tytuł:  Re: Procedura powiadamiania odpowiednich służb gdy ...

Katrine - nie znam prawa polskiego; w Anglii i USA za nienadanie MAYDAY kiedy taka konieczność ("reasonably") istniała grozi odpowiedzialność.

Cape - skutek nadania Pan Pan i Mayday nie jest taki sam. Naprawdę, polecam przeczytanie ITU Radio Regulations, szczególnie z poprawkami z 2007... może to komuś uratować życie.

Serdecznie,
M.

Autor:  Cape [ 23 paź 2010, o 18:59 ]
Tytuł:  Re: Procedura powiadamiania odpowiednich służb gdy ...

To nam Grzesio rosjaśnił.

Autor:  Katrine [ 23 paź 2010, o 19:06 ]
Tytuł:  Re: Procedura powiadamiania odpowiednich służb gdy ...

Grzesio napisał(a):
PAN PAN ( medical advice) tylko jak chcesz choremu coś podac innego niż aspiryne ;)


Na moją damską-jak to maar mówi różową-logikę Mayday jest jak najbardziej uzasadnione w sytuacji kiedy liczą się minuty.
Niezależnie jakie jest prawo gdybym znalazła się w takiej sytuacji że na rekach by mi leżał nieprzytomny człowiek bym wołała mayday nie patrząc na nic.

a o co kaman z tym medical advice? jak to w praktyce wygląda? mogę się poradzić z jakimiś lekarzem przez ukf-ke odnośnie leków jakie podać?

Autor:  elektryczny [ 23 paź 2010, o 19:09 ]
Tytuł:  Re: Procedura powiadamiania odpowiednich służb gdy ...

Katrine napisał(a):
elektryczny napisał(a):
Trzeba być ubezpieczonym :wink:


A co ubezpieczenie ma do tego?:) To jak jestem ubezpieczona to mogę zły sygnał nadać i w konsekwencji zabić człowieka bezkarnie?
interesujące.

Chodzi mi o to, że jeśli wezwanie MAYDAY jest zasadne i posiadasz ubezpieczenie, to ubezpieczyciel pokrywa koszty akcji ratowniczej, przy nie zasadnym możesz mieć problem kiedy ubezpieczyciel odmówi finansowania. Na omyłkowo nadany sygnał MAYDAY istnieje również procedura odwoławcza (z materiałów GMDSS)
"Fałszywy alarm
Jeśli przez przypadek wyślemy DISTRESS ALERT powinniśmy pozwolić wiadomości na pełną transmisję, następnie niezwłocznie wyłączyć urządzenie DSC (wyłączyć zasilanie). Poczekać na przyjęcie wezwania. Jeśli nie nastąpi – nadać komunikat:
ALL STATION ALL STATION ALL STATION
Tu jacht Niefart, Niefart, Niefart, MMSI 298347563
Pozycja 50 23 N 001 23 E
DISTRESS ALERT wysłany przez przypadek
Anulować DISTRESS ALERT wysłany o godzinie 1600 UTC
OUT"

Autor:  Grzesio [ 23 paź 2010, o 19:19 ]
Tytuł:  Re: Procedura powiadamiania odpowiednich służb gdy ...

Katrine, dokładnie jak myślisz poprzez stację brzegową łączą cię z dyżurującym lekarzem a wtedy on doradza o lekach itp. Jak masz nieprzytomnego najpierw pierwsza pomoc i próba diagnozy i tego co mogło się stać :) Jak przywalił w bom i odleciał na chwile to była by kicha gdyby obudził się a w drodze już byłby helikopter.
Co do minut cóż... na lądzie może są istotne ale nie na morzu gdzie wszystko zależy jak daleko jesteś od brzegu.

Autor:  Milo [ 23 paź 2010, o 19:24 ]
Tytuł:  Re: Procedura powiadamiania odpowiednich służb gdy ...

Cytuj:
a o co kaman z tym medical advice? jak to w praktyce wygląda? mogę się poradzić z jakimiś lekarzem przez ukf-ke odnośnie leków jakie podać?


Tak. Do tego między innymi pan-pan służy - chodzi o urgency. Szczególnie, jeśli nie wiesz, czy sprawa jest istotna czy nie (np: podejrzane bóle), albo nie jesteś pewna jak leczyć dany problem (NB: nie chodzi tutaj o dylemat, czy lepiej herbatę słodką czy gorzką podać podczas przeziębienia ;p). Zazwyczaj stacja brzegowa przełączy do lekarza, czasem lekarz ze statku jakiegoś odpowie...

Serdecznie,
M.

Autor:  Katrine [ 23 paź 2010, o 19:25 ]
Tytuł:  Re: Procedura powiadamiania odpowiednich służb gdy ...

Grzesio napisał(a):
Katrine, dokładnie jak myślisz poprzez stację brzegową łączą cię z dyżurującym lekarzem a wtedy on doradza o lekach itp.


Ale zajebiście:):D Dobrze wiedzieć że jest taka alternatywa. Kurde czemu mi nikt wcześniej o tym nie powiedział :P

Fajnie fajnie dzięki wszystkim za odzew i wyjaśnienie:):*

Autor:  Cape [ 23 paź 2010, o 19:31 ]
Tytuł:  Re: Procedura powiadamiania odpowiednich służb gdy ...

Grzesio napisał(a):
ale nie na morzu gdzie wszystko zależy jak daleko jesteś od brzegu

Kiedyś płynąłem daaaleko od brzegu i daleko od ew innych statków. Wyrostek nie dawał szans.
Grzesio napisał(a):
Katrine, dokładnie jak myślisz poprzez stację brzegową łączą cię z dyżurującym lekarzem a wtedy on doradza o lekach itp.

W zakresie A1, a na jachcie rzadko mamy coś innego niż VHF. Katrine, jak popłyniesz przez Bałtyk, to masz A2, ale zawsze są jakieś statki w zakresie Twojej VHF i będą pośredniczyć.

Autor:  Jakubal [ 23 paź 2010, o 19:31 ]
Tytuł:  Re: Procedura powiadamiania odpowiednich służb gdy ...

Katrine napisał(a):
Grzesio napisał(a):
PAN PAN ( medical advice) tylko jak chcesz choremu coś podac innego niż aspiryne ;)


a o co kaman z tym medical advice? jak to w praktyce wygląda? mogę się poradzić z jakimiś lekarzem przez ukf-ke odnośnie leków jakie podać?



Teoretycznie w pierwszej pomocy udzielanej przez osoby niewykwalifikowane nie wolno podawać leków.
Teoretycznie lekaż bierze na siebie odpowiedzialność, że procedury podania leku przez Ciebie zostały wykonane w sposób prawidłowy ( dawka, szybkość, termin ważności, właściwy lek itp)
Teoretycznie służby mogą dociekać skąd masz ten lek (jeżeli mówimy o farmakoterapii stosowanej w ratownictwie)

W praktyce lekarz jak najbardziej będzie starał Ci się pomóc, doradzić ale to on ostatecznie zdecyduje o podaniu leku w danej sytuacji.

Autor:  Katrine [ 23 paź 2010, o 19:38 ]
Tytuł:  Re: Procedura powiadamiania odpowiednich służb gdy ...

Jakubal napisał(a):
Teoretycznie w pierwszej pomocy udzielanej przez osoby niewykwalifikowane nie wolno podawać leków.
Teoretycznie lekaż bierze na siebie odpowiedzialność, że procedury podania leku przez Ciebie zostały wykonane w sposób prawidłowy ( dawka, szybkość, termin ważności, właściwy lek itp)
Teoretycznie służby mogą dociekać skąd masz ten lek (jeżeli mówimy o farmakoterapii stosowanej w ratownictwie)

W praktyce lekarz jak najbardziej będzie starał Ci się pomóc, doradzić ale to on ostatecznie zdecyduje o podaniu leku w danej sytuacji.



Pytam żeby wiedzieć na przyszłość. Za dwa lata będę miała tytuł lekarza więc będę mogła w takiej sytuacji podać leki.

Cape ale jeśli ja nawet złapie jakiś jacht na ukf to jaka jest szansa że on będzie miał zasięg jak ja będąc obok nie będę go miała...

Myslę że nawet jak się z nim zgadam to on i tak nie połączy się ze stacja brzegową....

BTW jaki zasięg mają takie przeciętne UKF?

Autor:  Milo [ 23 paź 2010, o 19:43 ]
Tytuł:  Re: Procedura powiadamiania odpowiednich służb gdy ...

Cytuj:
Cape ale jeśli ja nawet złapie jakiś jacht na ukf to jaka jest szansa że on będzie miał zasięg jak ja będąc obok nie będę go miała...


Spory... Jeżeli płyniecie w A2 to on najprawdopodobniej będzie miał stację MF. Poza tym - duży statek, duża antena... (czasami długość ma znaczenie ;) )

Cytuj:
BTW jaki zasięg mają takie przeciętne UKF?

Zasięg VHF - mniej więcej 30-40 NM.

Serdecznie,
M.

Autor:  Cape [ 23 paź 2010, o 19:49 ]
Tytuł:  Re: Procedura powiadamiania odpowiednich służb gdy ...

Milo napisał(a):
Jeżeli płyniecie w A2 to on najprawdopodobniej będzie miał stację MF

Prawie na pewno nie będzie miał (ten jacht, którym popłynie Katrine), ale na Bałtyku zawsze jest w zasięgu naszego VHF statek z całym dobrodziejstwem łączności XXI wieku.

Strona 1 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/