Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Peru-Ekwador-Kolumbia [kwiecień 2012]
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=2&t=9234
Strona 1 z 1

Autor:  Maar [ 7 sie 2011, o 10:37 ]
Tytuł:  Peru-Ekwador-Kolumbia [kwiecień 2012]

Jeśli jest na forum ktoś, kto nie przechodził równika na Pacyfiku i chciałby nadrobić to niedopatrzenie, to zostało nam jedno wolne miejsce.

Jacht: Polonus
Termin: 31 marca - 23 kwietnia 2012
Trasa: Lima - Pacyfiku porty gwarne - Buenaventura
Koszt:
- koja 1450 zł;
- jedzonko, paliwo i opłaty portowe szacuję na ok. 30 zł osobodzień czyli w sumie około 700 zł
- samolot 4700 zł LOT i Iberia (kupiliśmy właśnie w tej cenie bilety Warszawa-Lima i Bogota-Warszawa. Być może dałoby się korzystając z lowcost'owych linii znaleźć coś tańszego.)

Charakter rejsu jest bardziej turystyczny niż żeglarsko-wyczynowy. Nie będziemy walczyć o godzinki na morzu i wyrabiać sobie stażu, celem są porty, zwiedzanie i rozrywki różnie rozumiane* :-)

Rejs jest jednym z etapów (etap 16) wyprawy "Śladami Śmiałego". Więcej szczegółów tutaj: http://pagaj.pl/?-b-16.-b-lima-buenaventura,26

[*] Z Limy do Buenaventury jest ca. 1200 Nm, czasu mamy aż 23 dni, więc będziemy się starali zawinąć do jak największej ilości miejsc. W tej rzeczce też chcemy stanąć i zrobić pieszą wycieczkę na odległy o dwa kable równik :-)
Mapa: http://maps.google.pl/maps?ll=0.005622,-80.08913&spn=0.034375,0.035019&t=h&z=15
Tu się przejdziemy i fotkę sobie strzelimy :-) http://www.panoramio.com/photo/38290662

Autor:  Roman K [ 7 sie 2011, o 11:25 ]
Tytuł:  Re: Peru-Ekwador-Kolumbia [kwiecień 2012]

Marek.
Mam dwa pytania.
1. Kto dowodzi.
2. Czy cena 4700,- jest w obie strony, a jeżeli tak to podaj wyszukiwarkę bo ja na mojej
nawet się nie zbliżyłem do tego poziomu.
Pozdrawiam
Roman

Autor:  żaba [ 7 sie 2011, o 12:31 ]
Tytuł:  Re: Peru-Ekwador-Kolumbia [kwiecień 2012]

w obie strony, z Wawy.
W wyszukiwarce żadnej tego nie znajdziesz:) Ale jakby co taki bilet się jeszcze da kupić:)

A na pierwsze pytanie niech odpowiada Marek:)

Autor:  Maar [ 7 sie 2011, o 14:24 ]
Tytuł:  Re: Peru-Ekwador-Kolumbia [kwiecień 2012]

Roman K napisał(a):
1. Kto dowodzi.

Formalnie to ten, kto na rejsowej koszulce będzie miał napisane master, czyli - jeśli Żaba zaprojektuje koszulki tak jak powinno to być - to ja, ale w praktyce to zapewne dowodzenie jako takie przejmie osobnik z napisem wife of master :-)

Roman K napisał(a):
Czy cena 4700,- jest w obie strony
Danka odpowiedziała - zakup robimy przez zaprzyjaźnioną firmę biletową i stąd się bierze taka cena. Natomiast, tak po prawdziwości, do kosztów podróży należy dodać jeszcze troszkę, bo sam przejazd z Buenaventury do Bogoty, to kilkadziesiąt złoty a my bilety kupiliśmy na 27 kwietnia, czyli mamy cztery dni na pojeżdżenie po Kolumbii - chcemy troszkę pooglądać (i popróbować, bo białe w różnych regionach inaczej daje :-) TO JEST ŻART!!!), czyli podróż tak naprawdę będzie kosztowała jeszcze kilka stówek.
Na szczęście kolumbijskie PKS'y są dla Polaka tanie jak barszcz (o cenach busików, taksówek cooperativo , które jeżdżą dopiero wówczas, gdy się zbierze komplet pasażerów, nawet nie wspomnę) :-)

Autor:  Zbieraj [ 7 sie 2011, o 15:47 ]
Tytuł:  Re: Peru-Ekwador-Kolumbia [kwiecień 2012]

Maar napisał(a):
jeśli Żaba zaprojektuje koszulki tak jak powinno to być - to ja, ale w praktyce to zapewne dowodzenie jako takie przejmie osobnik z napisem wife of master :-)
Żaba! Walnij Grzywiastemu na koszulce taki napis:
I am the Master of this ship and I have my wife's permission to say so! :lol: :lol: :lol:

Autor:  żaba [ 7 sie 2011, o 20:17 ]
Tytuł:  Re: Peru-Ekwador-Kolumbia [kwiecień 2012]

Marek ma szerokie plecy to może się zmieści, tylko co ja biedny miś wymyślę na koszulkę dla Rudej? :lol:

Autor:  Roman K [ 7 sie 2011, o 21:05 ]
Tytuł:  Re: Peru-Ekwador-Kolumbia [kwiecień 2012]

Marek.
Ale bez jaj gotowanych, jaj Zbieraja, jaj p-poż i innych, chyba będzie jeden kapitan, co by się załodze jaźń nie rozdwajała? :evil:
Ja tam nie jestem żaden "antyfeminista", ale "kaptain is kaptain". Chciałem aby moja żona która pływa u mnie za II-of. to potwierdziła, ale powiedziała że mam pozwolenie tak mówić i poszła spać :-(
Spróbuję zrobić bilans na przyszły rok i jak mi wyjdzie dodatni to zadzwonię.
Pozdrawiam
Roman

Autor:  Zbieraj [ 7 sie 2011, o 21:08 ]
Tytuł:  Re: Peru-Ekwador-Kolumbia [kwiecień 2012]

Żaba napisał(a):
co ja biedny miś wymyślę na koszulkę dla Rudej?
Żaba, Ty za dużo nie kombinuj, bo się zmęczysz! Rudej walnij na plecach po prostu:

CAPTAIN'S WIFE

Zapewniam Cię że to absolutnie wystarczy :lol: :lol: :lol:

Autor:  żaba [ 7 sie 2011, o 22:31 ]
Tytuł:  Re: Peru-Ekwador-Kolumbia [kwiecień 2012]

pomyślimy, pomyślimy, jak zrobię już jakieś wstępne projekty - wrzucę dla uzyskania opinii Najświatlejszych :lol:

Autor:  Maar [ 8 sie 2011, o 10:56 ]
Tytuł:  Re: Peru-Ekwador-Kolumbia [kwiecień 2012]

No i się ogłoszenie wyekspiriowało, w sensie, że się znalazła osoba na pustą kojkę.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/