Muszę do nich zadzwonić , bo podają to jako opcję specjalną . Problem jest z większymi grubościami poliwęglanu . Na razie znalazłem tylko jedną w Trójmieście , dysponującą 6 i 8 mm. Brak 10 mm. Mówię oczywiście o czarnym dymionym .

Tak mi szczeliło do głowy.
A jak się zapatrujesz na folię przyciemniającą?
Na bezrybiu i rak ryba.

Zastanawiałem się nad tym, ale przy suw i sztorc klapie są widoczne krawędzie ...

Efektywność folii, w zależności od użytego jej rodzaju i ceny, bywa naprawdę wysoka.

Parę (naście) lat temu, byłem regionalnym przedstawicielem firmy zajmującej się amerykańskimi foliami w architekturze - mieli wiele typów i niektóre z nich, to była naprawdę rewelacja, pod względem efektywności. Podobnie z foliami do szyb samochodowych. Myślę, że warto skorzystać z porady fachowego doradcy, zwłaszcza, że powierzchnia okien nie jest raczej wielka.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Poliwęglan o grubości 10 mm na jakie elementy jachtu chcesz zastosować?

Jeżeli na sufklapę i sztorcklapę, to w zupełności wystarczy 8 mm, np. :
https://tuplex.pl/katalog-produktow/pc- ... razowy-2uv
https://tuplex.pl/oddzialy

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Grubszy poliwęglan potrzebuję na suw klapę, 8-10 mm. Natomiast sztorcklapa i okna to 6 mm. Problem w tym, że potrzebuję czarny dymiony, a on praktycznie zniknął z ofert firm, albo jest do 3 mm.

Poliwęglan dymiony czarny, nie brązowy?

Może zapytaj w stoczniach jachtowych czy mają kontakty do handlowców?!

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Poliwęglan czarny, bo z nim jest jakiś problem z większymi grubościami. Niestety nie mam żadnego kontaktu ze stoczniami. Potrzebuję złożyć zamówienie w firmie , która wypali mi elementy wg. rysunku.

Nie mogę dokończyć konstrukcji prowadzenia fału miecza , bo Temu już drugi raz przysłało rolki o złej średnicy , a dostawa trwa min 2 tygodnie. Systemu zawieszenia miecza nie mogę montować , bo czekam na wytoczenie elementów osi. Zrobiłem podstawy pod prowadnice suwklapy i znów jestem uziemiony , bo nie wiem jakiej grubości poliwęglan dostanę. To już nie wiem , co zacząć . Przynajmniej podgonię roboty w ogrodzie, to później będzie więcej czasu na prace przy łódce. Ostatnio przesadziłem ok. 100 krzewów lawendy ....

Ja tu:
https://www.plexikon.pl/?page_id=47
kiedyś dorabiałem suwklapę 10 mm z poliwęglanu, ale kilka lat temu.

"Wiadomości ogrodnicze " odcinek ostatni. Muszę przyznać, że uzbierało mi się sporo zaległych prac w ogrodzie i to dość ciężkich. Przesadzenie ok 100 krzewów lawendy , obłożenie agrowłókniną "Kopca Kościuszki" i posadzenie krzewów , przebudowa kilkudziesięciu metrów ogrodzenia, posadzenie kilku drzew itp. To trudne prace , zajęły mi więcej czasu niż kiedyś, ale mam satysfakcję że jeszcze mogę to zrobić . Teraz wracam do prac szkutniczych. Właśnie odebrałem od tokarza "wąsy" z tuleją i osią do miecza. Teraz muszę wspawać elementy pod tuleję osi miecza. Szczęśliwie mam trochę grubych płyt stalowych różnej grubości. Po świętach muszę się umówić ze spawaczem.

Dziś sąsiad mi wspawał tuleję osi miecza. Były 2 etapy: najpierw spawanie kostek, później zbudowanie konstrukcji do ustawienia tulei i spawanie. Ruszyłem z pracami przy mieczu, więc musiałem w końcu usunąć nadmiar wklejonej skrzyni mieczowej. Niewygodna pozycja do pracy, a odcinanie i szlifowanie, to straszny syf, ale mam to z głowy .

Kawał dobrej roboty!

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Kawał dobrej roboty!

_________________
pozdrowienia piotr

Sponsorem dzisiejszego odcinka jest litera P

Literek ubywa, w mieczu przybywa . Tuleja osi miecza obspawana elementami, mogę ją zawieźć do rozkalibrowania na właściwy rozmiar. Okazało się, że migomatem nie da się pospawać w węższych szczelinach. Pożyczyłem od znajomego małą spawarkę i pospawałem elektrodami. BTW, teraz zdjęcia się wklejają w odwrotnej kolejności...

Konstrukcja systemu podnoszenia miecza pospawana i gotowa. Pomalowana i teraz montaż elementów.

System podnoszenia miecza gotowy i zamontowany. Teraz czas na najcięższą i to dosłownie część prac, czyli miecz i system zawieszenia miecza .

Jestem tylko pełen podziwu. I wolę się nie odzywać.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Prace przy systemie zawieszenia miecza zacząłem od ... wykopalisk . Musiałem wykopać rów o głębokości ok. pól metra, aby odpowiednio ustawić miecz do pomiarów, liczenia i budowy systemu. Poza tym, później trzeba jakoś te ćwierć tony wstawić do skrzyni i zamontować, no i mieć możliwość demontażu. Z racji, że mało miejsca i niewygodna pozycja , to się trochę zmachałem. Przydał się mini szpadel , no i oczywiście kilof , bo ziemia mocno ubita.

Dobrze, że wody gruntowe opadły.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie
https://www.naffy.io/mj-sziwa/sztuka-pl ... nictwa-S1f

Nie musiały . Na działce jest studnia nie używana od ćwierć wieku, bo jest wodociąg. Kilka lat temu była zmierzona i ma 50 m głębokości , a wody jest na pół metra .

A do czego (oprócz odganiania komarów) służy lawenda?

I Jak (znaczy z co) Wasze rośliny piją?

Z wodą ja mam odwrotnie: ostatnio jak kopałem szambo to musieliśmy dociążyć, żeby nie wypływało.

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

Do przyjemności oglądania. Jest dużo miejsca, to jest pole lawendy . Poziom wód gruntowych nisko, ale gleba ciężka , gliniasta, więc rośliny normalnie z gruntu pobierają. Jak suche lato, czy do podlewania niektórych roślin, to używamy wody ze zbiornika deszczówki.

Prace z mieczem trwają. Najważniejsze, że teraz mam zapewnione spawanie elementów praktycznie w 24 h. Do tego mam małą spawarkę inwertorową i mogę sobie poskładać elementy , wstępnie połapać elektrodą i zawieźć do fachowca .

Uznałem, że "wąsy" będą za słabe do tak ciężkiego miecza. Wykonałem samonośną klatkę do zawieszenia i wciągania miecza .

Po wklejeniu skrzyni do stępki pozostały szczeliny różnej wielkości. Trzeba to zaszpachlować , tylko materiał ścieka w dół. Rozrobiłem żywicę z mikrobalonami. Trzeba to robić krótkimi, kilkudziesięciocentymetrowymi odcinkami, zaklejając je kawałkami papierowej taśmy do odcinania linii. Po usunięciu taśmy, wyszlifowałem do gołego pasy z obu stron i zalaminowałem 2 warstwy tkaniny. To zabezpieczy sztorce skrzyni i połączenie elementów. Szpachlowanie i wykończenie tej części dna po wykonaniu i dopasowaniu miecza i przesłony szczeliny. Do konstrukcyjnego zamknięcia kadłuba pozostanie tylko poszycie sklejką kokpitu, czyli bułka z masłem. Trzeba tylko wykonać i umieścić wewnątrz niezbędne elementy .

Szczelina zalaminowana i gotowa do pomiarów. Teraz dopasowuję klatkę do wnętrza skrzyni. Jest trochę luzu , więc docinam i dopasowuję wzmocnienia.

Wzmocnienia dorobione i pospawane punktowo. System podwieszenia i podnoszenia miecza idealnie dopasowany do wnętrza skrzyni. Teraz tylko zawieźć do wykonania spawów łączących, wyczyścić, pomalować i gotowe.

System podwieszenia miecza pospawany na łączach i gotowy do malowania. Przednia zaślepka skrzyni mieczowej, bufor, zderzak dla miecza. Pomierzone, docięte, zmontowane i częściowo pospawane jego elementy.

Końcówki skrzyni mieczowej zmontowane, pospawane i dopasowane. Gotowe do malowania wraz z systemem podwieszania miecza. Będą malowane epoksydowym podkładem antykorozyjnym.