Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Po co bryty w żaglu?
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=26110
Strona 1 z 7

Autor:  Pipek11 [ 17 mar 2017, o 13:06 ]
Tytuł:  Po co bryty w żaglu?

Witam szanownych,
W kwestii żagli było wiele. O tkaninach całe hektolitry wody wylano, a jakoś mimo dociekliwości nie znalazłem odpowiedzi na pewne nurtujące mnie pytanie.
Po co robimy w żaglach BRYTY, prawdziwe, fałszywe i jakie tylko tam do głowy przyjdą.
Mam maluteńką jednostkę do testowania i tam bawiłem się w rożne tkaniny, od bawełny przez polistery, dakrony, mylary po plandeki. O ile tkaniny kupowane w sklepach miały szerokość 1,25m, to tworzenie brytów było uzasadnione, jednak obecnie jestem po pierwszym sezonie użytkowania żagla rozprzowego wykonanego z plandeki 60gr/m2.
Nie wierzyłem w sensowność eksperymentu i zostałem zaskoczony. Długość na liku przednim 3,6m x szerokość 1,5m. wątek i osnowa w plandece układa się prostopadle do masztu. Cały sezon na wodzie, maltretowałem żagielek ekstremalnie i mimo braku brytów nie ma żadnych odkształceń tkaniny, nic się nie wypacza, ani nie rozciąga. Profil układa się idealnie, ciągnie doskonale. Dlatego przy takim doświadczeniu chcę uszyć nowy żagiel do innej swojej łódki ala omega. Tkanina to będzie zapewne polipropylen (coś jak plandeka 180 gr/m2). Tkanina jest w jednym arkuszu 4mx8m. Jak uszyć? Czy jest sens (może jest jakaś przyczyna) pociąć na bryty? Mam wrażenie, że nie usztywni to połaci żagla. Olistwowanie i tak będzie oddzielne.
Proszę uprzejmie o podpowiedź, może uniknę mielizny a tak czy inaczej obiecuję relację z pływania na takim żaglu i garść wrażeń.

Autor:  Moniia [ 17 mar 2017, o 13:53 ]
Tytuł:  Re: Po co bryty w żaglu?

Zaraz zostanę poprawiona i uzupełniona przez Krzysztofa, ale odpiszę. Bryty zasadniczo są po to, aby nadać żaglowi odpowiedni kształt. Gdy przyjrzysz się żaglowi gdy jest konstruowany, zobaczysz, że krawędzie brytów wcale nie są proste. Przez połączenie odpowiednio uformowanych brytów żaglomistrz nadaje odpowiedni profil żagla, który jest zwykle robiony ze znacznie sztywniejszych niż plandeka tkanin. Bez brytów miałbyś płaską jak stół powierzchnię żagla, która pracować jakoś może i by pracowała, ale na pewno nie optymalnie....

Autor:  Micubiszi [ 17 mar 2017, o 14:12 ]
Tytuł:  Re: Po co bryty w żaglu?

Żagle pracując mają tendencje do sie wypuklania. Idąc dalej gdy szyjemy żagiel to wybierajac krój pomagamy temu żaglu się uwypuklić. Ale to nie wszystko chodzi jeszcze o to żeby siła napedowa (czyli wiater) była optymalnie rozłozona na żaglu. Wybieramy odpowiedni krój w żależności od tego jak chcemy pływać, gdzie chcemy pływać i po co chcemy pływać.
Wyobraż sobie że koszulę na grubego ludzia uszyto z dwóch kawałków mareriału ino :mrgreen:Obrazek

Autor:  Stara Zientara [ 17 mar 2017, o 14:59 ]
Tytuł:  Re: Po co bryty w żaglu?

Pipek11 napisał(a):
wątek i osnowa w plandece układa się prostopadle do masztu.
Raczej jedno prostopadle, a drugie równolegle :)

Ze względu na przenoszenie obciążeń powinno być prostopadle/równolegle do wolnego liku.

Autor:  ULTIMA T. [ 17 mar 2017, o 17:29 ]
Tytuł:  Re: Po co bryty w żaglu?

Profil zegla mozna zmieniac w zaleznosci od sily i kierunku wiatru.
Plandeki pewnie nie. Na mojej 8 metrowej lodce gramature jest 360g/m2 czyli 40 000mil do przeplyniecia na tym "silniku".
R.

Autor:  Waldi_L_N [ 17 mar 2017, o 17:55 ]
Tytuł:  Re: Po co bryty w żaglu?

Uszyj kleszcze kraba, żadnych brytów, na płasko a jak pięknie pracują! :)
Przykład małej łódki -Sunfish
http://www.tritonyachts.com/sunfish-laser

Autor:  bannershop [ 17 mar 2017, o 18:42 ]
Tytuł:  Re: Po co bryty w żaglu?

Na Twoje pytanie odpowiem pytaniem. Po co profil skrzydła samolotu jest u góry bardziej wybrzuszony niż jego dolna krawędź?

Autor:  Bombel [ 17 mar 2017, o 19:24 ]
Tytuł:  Re: Po co bryty w żaglu?

bannershop napisał(a):
Po co profil skrzydła samolotu jest u góry bardziej wybrzuszony niż jego dolna krawędź?
pijanemu mechaniku sie pilnik omsknął????

Autor:  ULTIMA T. [ 17 mar 2017, o 19:36 ]
Tytuł:  Re: Po co bryty w żaglu?

bannershop napisał(a):
Na Twoje pytanie odpowiem pytaniem. Po co profil skrzydła samolotu jest u góry bardziej wybrzuszony niż jego dolna krawędź?


No to juz dawno nie widziales zagla.
Po pierwsze: Wybrzuszenie jest wieksze na dole. Refowanie grota nie tylko zmniejsza jego powierzchnie co wyplaszcza profil.
Po drugie: kat wiatru zmienia sie z wysokoscia. "Otwarcie" gornej czesci zagla zwieksza jego moc . Lepszy kierunek sily. Dokladna szkice i wyjasnienie znajdziesz w internecie.
R.

Autor:  ninja [ 17 mar 2017, o 19:58 ]
Tytuł:  Re: Po co bryty w żaglu?

Mam wrażenie że nie zrozumiałeś analogii podanej przez bannershop'a góra płata samolotu to strona niskiego ciśnienia, czyli zawietrzna żagla. ;)

Autor:  Ryś [ 17 mar 2017, o 20:06 ]
Tytuł:  Re: Po co bryty w żaglu?

Pipek11 napisał(a):
Po co robimy w żaglach BRYTY, prawdziwe, fałszywe i jakie tylko tam do głowy przyjdą.
Nie po co, a dlaczego. Dlatego że materiał jest w brytach i musi się je zeszyć.
Ale kształtować brytów nie musi się.
Zadajesz dwa zupełnie różne pytania, co należy zaznaczyć. ;)
Pipek11 napisał(a):
Jak uszyć? Czy jest sens (może jest jakaś przyczyna) pociąć na bryty?
Kształt żagla od zawsze nadawano naddatkiem w likach, czasami też z jaką zaszewką dodatkowo, jak tam dany żagiel wymaga; metodę znajdziesz w każdej książce. Co czyniono po zeszyciu całości z brytów ;) a bez kształtowania tychże specjalnie, szczególniej gdy komputra z ploterem do wykrojów nie bywało.
Naprawdę, były takie czasy :mrgreen:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Micubiszi napisał(a):
Wyobraż sobie że koszulę na grubego ludzia uszyto z dwóch kawałków materiału ino :mrgreen:
Wyobraź sobie że da radę. Ach ta dzisiejsza młodzież, nic w życiu nie widzieli... koszulki na biuściaste dziewcze też? :rotfl:

Autor:  Moniia [ 17 mar 2017, o 20:16 ]
Tytuł:  Re: Po co bryty w żaglu?

Ja tam się na prehistorii nie znam, na żaglach też średnio (ale jednak trochę...). Ale wiem, gdzie sprawdzić. I Rysiu, mógłbyś się zdziwić...

Obrazek

Polecam. Sporo się nauczyłam z nią obok maszyny...

Autor:  ninja [ 17 mar 2017, o 20:29 ]
Tytuł:  Re: Po co bryty w żaglu?

Ryś nie widział chyba nigdy żagli do regatowej dinghy.
Słabo widzę regatowy żagiel kształtowany zaszewkami zrobiony z prostych brytów.
Nie jestem żaglomistrzem ale na regatówce spędziłem trochę czasu i odróżniam żagiel od szmaty z zaszewkami.

Autor:  Ryś [ 17 mar 2017, o 20:35 ]
Tytuł:  Re: Po co bryty w żaglu?

ninja napisał(a):
Ryś nie widział chyba nigdy żagli do regatowej dinghy.
Słabo widzę regatowy żagiel kształtowany zaszewkami zrobiony z prostych brytów.
Nie jestem żaglomistrzem ale na regatówce spędziłem trochę czasu i odróżniam żagiel od szmaty z zaszewkami.
A pytano o regatowy żagiel, czy o sposób szycia z plandeki? A może widziałeś coś innego niż "regatowe dinghy"? ;)
Moniia napisał(a):
Rysiu, mógłbyś się zdziwić...
Polecam. Sporo się nauczyłam z nią obok maszyny...
Łatwo mnie nie zdziwisz. :-P
Też mi gdzieś leży, odłogiem jednak. A jeszcze paru, a szczególniej polecę w temacie Howard-Williams'a. Ale widzę że szanowna pani nie toleruje innego zdania niż własne, więc już mię nie ma :kiss:

Autor:  cors [ 17 mar 2017, o 20:40 ]
Tytuł:  Re: Po co bryty w żaglu?

Bombel napisał(a):
pijanemu mechaniku sie pilnik omsknął

Jedyna celna odpowiedź na Wasze pytania i odpowiedzi.

Ana zdjęciu żagle "bezbrytowe".

Załączniki:
Żagle bez brytów.jpg
Żagle bez brytów.jpg [ 87.81 KiB | Przeglądane 6853 razy ]

Autor:  ninja [ 17 mar 2017, o 20:46 ]
Tytuł:  Re: Po co bryty w żaglu?

Pewnie widziałem różne rzeczy które Ty nazywasz żaglem, a to z że materiał nikczemny to nie znaczy że krój musi być do d... Znam przypadek z czasów minionej epoki , kiedy ze zbrojonej folii polietylenowej zrobiono super regatowy żagiel, będący przedmiotem podziwu konkurencji.

Autor:  Ryś [ 17 mar 2017, o 20:48 ]
Tytuł:  Re: Po co bryty w żaglu?

Weźże wygoglaj pojęcie "edge shaping", edge-cut sail", cy cuś. Szkoda mię się mękolić.
Dyskusyje zaraz jak o drzewie z leśnikiem, nie przymierzający :-P
Obrazek

Autor:  ULTIMA T. [ 17 mar 2017, o 21:04 ]
Tytuł:  Re: Po co bryty w żaglu?

ninja napisał(a):
Mam wrażenie że nie zrozumiałeś analogii podanej przez bannershop'a góra płata samolotu to strona niskiego ciśnienia, czyli zawietrzna żagla. ;)


Masz racje! A jestes pewny ze ze gorna strona to niskie cisnienie?
R.

Autor:  Marian J. [ 17 mar 2017, o 21:12 ]
Tytuł:  Re: Po co bryty w żaglu?

ULTIMA T. napisał(a):
A jestes pewny ze ze gorna strona to niskie cisnienie?
Płat skrzydła samolotu jest poziomy i na jego górnej stronie jest niższe ciśnienie inaczej nie powstała by siła nośna. A mam wrażenie, że Ty pomyliłeś w swojej wypowiedzi górę żagla który jest w pionie lub w przechyle.

Autor:  Bombel [ 17 mar 2017, o 21:43 ]
Tytuł:  Re: Po co bryty w żaglu?

Ejj, podpowiadacze.
Rozprawkę piszecie, angielsko-polsko-podkrakowską na temat żagla z jakiegoś tam dakronu czy czy inszego mylara
A Pipek 11 oczekuje prostej porady: jak uszyć coś kształtopodobnego z plandeki ogrodniczo-ogólnoużytkowej nabytej w Castoramie czy innem Carefurze
Pipek 11. Weź oną plandekę rozłóż na podłodze, wzdłuż krótszego boku porób kilkucentymetrowe zakładki, tak co 07-08 metra , zeszyj na maszynie. Przetnij plandekę po przekątnej. Obrób wszystkie boki, doszyj na 2 krótszych jakiś sznurek jako liklinę i ..hajda na wodę.
Te zakładki, uczenie zwane brytami to po to, by jak wiater przy...wieje nie powstała wielka dziura tylko ozdobne wstążki.
Acha. Zakładki mogą posłużyć jako kieszenie na listwy. :mrgreen:
PS. Nie daj się nabrać na uczone wywody. Rób po swojemu. Będziesz Pan zadowolony :rotfl:

Autor:  plitkin [ 17 mar 2017, o 21:49 ]
Tytuł:  Re: Po co bryty w żaglu?

Pipek11 napisał(a):
Tkanina jest w jednym arkuszu 4mx8m. Jak uszyć? Czy jest sens (może jest jakaś przyczyna) pociąć na bryty?


Poprzez zszycie brytów nadajesz żaglowi kształt, czyli profil. Czyli to, co różni żagiel od płachty/szmaty.

Istnieją co prawda całkowicie płaskie żagle (np. kleszcze kraba, z tego co wiem), ale tam profil uzyskujesz w inny sposób. Niestety, zastosowanie płaskiej tkaniny nie ma nic wspólnego z żaglem i aerodynamiką.

Mylisz się też mówiąc, że bryty są niezbędne. Są technologie plotowania żagli w technologii 3d (np. stosowana przez North Sails w żaglach 3DL lub 3Di). Tam kształt nadajesz na kopycie i plotujesz żagiel nie na płasko, więc brytów nie potrzebujesz. Szyjąc z rolki musisz jednak nadać jakoś kształt.

Autor:  Moniia [ 17 mar 2017, o 22:22 ]
Tytuł:  Re: Po co bryty w żaglu?

Bombel napisał(a):
Ejj, podpowiadacze.
Rozprawkę piszecie, angielsko-polsko-podkrakowską na temat żagla z jakiegoś tam dakronu czy czy inszego mylara
A Pipek 11 oczekuje prostej porady: jak uszyć coś kształtopodobnego z plandeki ogrodniczo-ogólnoużytkowej nabytej w Castoramie czy innem Carefurze
(..):


No nie wiem, wydaje mi się jednak, że pierwsze, główne pytanie jest znacznie bardziej ogólne...


Cytuj:
Po co robimy w żaglach BRYTY, prawdziwe, fałszywe i jakie tylko tam do głowy przyjdą.

Autor:  cine [ 17 mar 2017, o 22:22 ]
Tytuł:  Re: Po co bryty w żaglu?

Micubiszi napisał(a):
temu żaglu

Temu Misiu. :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Autor:  Ryś [ 17 mar 2017, o 22:48 ]
Tytuł:  Re: Po co bryty w żaglu?

Bombel napisał(a):
Rozprawkę piszecie, angielsko-polsko-podkrakowską na temat żagla z jakiegoś tam dakronu czy czy inszego mylara
A Pipek 11 oczekuje prostej porady: jak uszyć coś kształtopodobnego z plandeki [...]
PS. Nie daj się nabrać na uczone wywody. Rób po swojemu. Będziesz Pan zadowolony :rotfl:
Boshe... Spode krakowsko usiłujemy przypomnąć absolutne abecadło w temacie: bowiem Pipek prosto i łatwo może uszyć prawidłowo ukształtowany żagiel z eleganckim profilem.
Po co robić barachło - 'kształtopodobne', powiadasz? :lol: - skoro można dobrze?
A wystarczy kroić liki po odpowiednich łukach.
(nie mówiąc już o wykorzystaniu samej rozciągliwości materiału, bo kto ją wie, tą plandekę :roll: )

Że dziś nikt sam nie szyje (z niż podp. włącznie), i nie wiedzą zatem jak to się robi, nie powód pytającego w błąd wprowadzać.

A rzecz jest opisana w każdej książce na temat. Z detalami jak, i dlaczego tak.
Żem wspomniał, tom sięgnął: w "Sails" Howard-Williamsa rozdz. 4 'Sail flow design' (str 70-85 w mem starem wydaniu).
A gdyby kto "żagiel do regatowej dinghy" projektować chciał, to są nawet i programy po temu, i wzorki dokładne...

Nie wspominając o starych projektach łódek, gdzie konkretnie kształty wykroju żagli projektant podawali, i głowę dam że znajdziesz coś takiego w szafie :-P

Aleć że skojarzenie naszło - najprościej w temacie:
Obrazek
http://www.pdracer.com/sail/sail-shaping/

I przykładowy wykrój regatowych żagli z jednego kawałka materiału :mrgreen:
Obrazek

Autor:  cors [ 17 mar 2017, o 23:22 ]
Tytuł:  Re: Po co bryty w żaglu?

plitkin napisał(a):
zastosowanie płaskiej tkaniny nie ma nic wspólnego z żaglem i aerodynamiką.


Kompletne bzdury. Każda powierzchnia (płaska, wypukła lub wklęsła) ustawiona pod kątem do linii prądu wytwarza siłę hydro lub aerodynamiczną. To właśnie żagiel (miecz) i czysta hydro- lub aerodynamika. A, że będzie gówniana i źle skierowana to już zupełnie inna historia.

Autor:  Alterus [ 17 mar 2017, o 23:37 ]
Tytuł:  Re: Po co bryty w żaglu?

Kilka żagli uszyłem (dokładnie, to skroiłem) wedle metody przypominanej przez Rysia, sprawowały się bez zarzutu i kształt trzymały ładnie, bez zmarszczek. Jeśli materiał choć trochę się "naddaje", to bardzo dobry sposób.
Nierozciągliwe plandeki z pewnością gorzej tu wypadną, robiłem kiedyś próbę i efekt był dość mizerny. I jeszcze ten nieprzyjemny, trzeszczący odgłos zamiast miękkiego łopotu... :-D

Autor:  Bombel [ 18 mar 2017, o 00:40 ]
Tytuł:  Re: Po co bryty w żaglu?

Moniia napisał(a):
No nie wiem, wydaje mi się jednak, że pierwsze, główne pytanie jest znacznie bardziej ogólne...

Moniia. Odniosłem się ze śmiechem zresztą do materiału z jakiego ma powstać żagiel. Taka plandeka w pierwszym lepszym sklepie budowlanym kosztuje od 10 zł do (najdroższej jaką widziałem) 45 zł. Za sztukę, nie za metr. Ta najdroższa zresztą jest ciężka, sztywna i niepraktyczna.
O ile do jakiegoś maleństwa
Pipek11 napisał(a):
Mam maluteńką jednostkę
można się bawić w takie projekty to do
Pipek11 napisał(a):
łódki ala omega
ten rodzaj materiału IMHO się nie nadaje. W sytuacji gdy używany żagiel tej wielkości można dostać w kwocie poniżej 100 zł ( sam kupiłem od naszego kolegi z forum) to zabawa wydaje mi się absolutnie nieopłacalna.
Stąd mój post był jaki był.
Chyba że Pipek 11 chce otworzyć własną żaglownię i na przykładzie plandeki, przy Waszej wydatnej pomocy nauczyć się i rozwinąć jakiś interes.
Wtedy tak. Plandek może kupić z 10 sztuk, kroić, szyć, sprawdzać.
PS. Widziałaś stan takiej plandeki po kilku tygodniach trzepania na wietrze???? Same strzępy, i dziura na dziurze.

Autor:  plitkin [ 18 mar 2017, o 06:51 ]
Tytuł:  Re: Po co bryty w żaglu?

cors napisał(a):
plitkin napisał(a):
zastosowanie płaskiej tkaniny nie ma nic wspólnego z żaglem i aerodynamiką.


Kompletne bzdury. Każda powierzchnia (płaska, wypukła lub wklęsła) ustawiona pod kątem do linii prądu wytwarza siłę hydro lub aerodynamiczną. To właśnie żagiel (miecz) i czysta hydro- lub aerodynamika. A, że będzie gówniana i źle skierowana to już zupełnie inna historia.


Masz rację.

Autor:  cors [ 18 mar 2017, o 09:47 ]
Tytuł:  Re: Po co bryty w żaglu?

Po takich "tekstach" założę nowy temat. Czy nie lepszy będzie na jachtach maszt z żelazobetonu?

Autor:  Alterus [ 18 mar 2017, o 09:57 ]
Tytuł:  Re: Po co bryty w żaglu?

cors napisał(a):
Czy nie lepszy będzie na jachtach maszt z żelazobetonu?

Ale na jachtach konkurencji w regatach..?
Niegłupi pomysł. ;-)
Nawiasem mówiąc, to owe Plitkina " Niestety, zastosowanie płaskiej tkaniny nie ma nic wspólnego z żaglem i aerodynamiką" odczytałem w ten sposób, że skórka niewarta wyprawki i do porządnego żagla taki wynalazek ma się nijak. Bo że jakieś tam siły aerodynamiczne powstają na wszystkim, co się na wiatr postawi, oczywista oczywistość.

Strona 1 z 7 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/