Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 29 lis 2024, o 07:53




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 18 lip 2017, o 08:09 

Dołączył(a): 15 cze 2010, o 08:36
Posty: 18
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: brak
Witam,
Zakupilem zagloweczke dory ze sklejki. Jest ona skonczona w ok 95% , Jest juz wstepnie pomalowana (kadlub na zewnatrz jest pomalowany na bialo, kadlub wewnatrz jest juz wstepnie pokryty lakierem bezbarwnym i zachowany jest naturalny kolor sklejki/drewna) .
Mam pytania:
1. Jakim lakierem ja teraz pomalowac ? Czy lakier jachtowy drewnochron spelni swoje zadanie ? Czy sa jakies inne (dobre i tansze ;) lakiery, ktore spelnia swoje zadanie? Slyszalem, ze byle jaki lakier poliuretanowy bedzie dobry. Co Wy o tym myslicie?
2. Jak lakierowac ? Nigdy tego nie robilem i nie wiem czy robic to pedzlem czy walkiem.
3. Jakim papierem sciernym (rodzaj, gradacja) przygotowac / zmatowic powierzchnie.
4. Czy mam odtluszczac powierzchnie ? Jezeli tak to czym ?

Ostatnie pytanie dotyczy osprzetu / okuc do lodzi: gdzie moge kupic dulki do wiosel i osprzet . Chodzi mi o bardziej stylowe z mosiadzu a nie chinskie odlewy zeliwne.

Z gory dziekuje za pomoc


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2017, o 08:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
Drewnochron raczej nie do jachtu....teraz pomału wraca się do oleju. Z olejii mogę zarekomendować jako podkład Le Tonkinois Huile Bio Impression (najlepiej na gorąco - tak jak kiedyś się pokost kładło) a potem Le Tonkinois Marine No 1


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2017, o 08:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17205
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
koks napisał(a):
1. Jakim lakierem ja teraz pomalowac ? Czy lakier jachtowy drewnochron spelni swoje zadanie ? Czy sa jakies inne (dobre i tansze ;) lakiery, ktore spelnia swoje zadanie? Slyszalem, ze byle jaki lakier poliuretanowy bedzie dobry. Co Wy o tym myslicie?
Najważniejsze teraz jest: Jest juz wstepnie pomalowana (kadlub na zewnatrz jest pomalowany na bialo, kadlub wewnatrz jest juz wstepnie pokryty lakierem bezbarwnym i zachowany jest naturalny kolor sklejki/drewna) . Czym to pomalowano??? Jeśli poliuretanem, czy epoksydem, to powyższą radę reeda o kant ... Trzeba malować i lakierować tym samym, co poprzednio! Zmatowić i malować/lakierować. Papier ścierny? Zależy jaką potrzebujesz ostateczną powierzchnię. Ja matuję 80 - 120 i mi wystarcza, ale jak ma być lusterko, to trzeba i 200 i więcej.

Masz jakieś fotki? Akurat należę do miłośników dory, sharpie, flatiron skiffów itp i bardzo jestem ciekaw Twojej łódki.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2017, o 09:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 paź 2016, o 11:46
Posty: 223
Lokalizacja: Podlaskie
Podziękował : 30
Otrzymał podziękowań: 78
Uprawnienia żeglarskie: Błogosławieństwo szamana plemienia Mtete
robhosailor napisał(a):
Trzeba malować i lakierować tym samym, co poprzednio!

I święte słowa.
Zasadniczo łódka taka winna "oddychać" wewnątrz ( czyli lakiery oleje pokosty i innej maści drewnochrony) a od zewnątrz, farby, poliuretany, żywicopochodne ustrojstwa. Poliuretan na zewnatrz jest jak najbardziej, bo błyszczy, i chroni, (wytworzy sie taka warstewka jakby plastiku, mocna i twarda, odporna na ciąganie po piachu (oczywiście w ramach rozsądku)).
Czym malować?
A tym w czym czujesz się dobrze. Pędzel jest ok ale wymaga wprawy, jak zaczynasz i nie masz doświadczenia możesz wałkiem ale pamiętaj o tym żeby mieć pod ręką pędzel bo nie we wszystkie zakamarki wałek wsadzisz.
Teraz odnośnie ceny i jakości. Polecam wyroby na zewnątrz w granicach 40-50 zł za puszkę - starczy ci na pomalowanie 2-3 razy (uwzględnij rozcieńczalnik i utwardzacz jeśli trzeba) wtedy może być i 80 zł. Do wnętrza olej widziałem w castoramie po 22 zł za puszkę (uwaga olej długo sie wchłania, np 2 tyg.) a jak łódka mokra to i wcale.
Pędzel kup tani za 3 zł , szerokość poręczna np. 4 cm ale może i 8 cm zależy jak czujesz ( wyrzucisz potem więc nie inwestuj ), wałek tak samo- najpierw kup smarowidło na zewnatrz a potem pytaj o wałek ( żeby ci sie przypadkiem nie rozpuścił jak wsadzisz do puszki). Używając żywicopodobnych smarowideł zwracaj uwage na czas krzepnięcia, żeby ci sie czasem nie zżelowało ( np po 10 min od wymieszania składników). Rozrabiaj małe porcje. Do zużycia w kilka minut. W przypadku olejów poręczne są szmatki. Zanim zaczniesz olejowanie lub inne malowanie oddziel taśmą malarską to co ma być malowane olejem od innych powierzchni bo jak porobisz zacieki tam gdzie nie trzeba będzie niefajnie. Robhosailor ma rację co do papierów, Pamietaj, że farba też kryje i ma swoje własności, nie popadaj w skrajność i np nie używaj papierów wodnych 1000 bo to sensu nie ma, tylko się narobisz. W sklepach jest sprzedawany specyfik o nazwie "lakier jachtowy" - cena około 30-50 zł za puszkę 0,75l. Sam nie mam doświadczenia w tym specyfiku ale przyjaciele używali i orzekli że nadają się do malowania drewnianych elementów wyposażenia na jachcie. Rzeczywiście odporne na sól. Nie było jednak odważnych żeby wysmarować tym całą łódkę.
Okucia, dulki i knagi maja byc przede wszystkim niezawodne i praktyczne. Ja bym zamówił u kowala i zaniósł do chromowania/niklowania np na złoto.
Wrzuć jakieś zdjęcia łódeczki.

_________________
Pozdrawiam
Marcin B.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2017, o 09:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17205
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Pipek11 napisał(a):
W sklepach jest sprzedawany specyfik o nazwie "lakier jachtowy" - cena około 30-50 zł za puszkę 0,75l. Sam nie mam doświadczenia w tym specyfiku ale przyjaciele używali i orzekli że nadają się do malowania drewnianych elementów wyposażenia na jachcie.
Użyłem czegoś w tym guście, ale nazywał się "lakier okrętowy" f-my Syntilor, kupiony w hipermarkecie LM.
http://www.syntilor.pl/lakier-okretowy.html
To jednoskładnikowy poliuretan. Na pokładzie BETH (wcześniej pokryty epidianem, zmatowiony i odtłuszczony) położyłem dwie warstwy i nie odłazi - po paru latach użytkowania. Tego samego użyłem na GIS-ie, ale chyba z gorszym skutkiem - podejrzewam zbyt słabe "odtłuszczenie", czyli usunięcie polepu z powłoki epoksydowej. Są miejsca, gdzie się złuszczył. Powtórzy się przed nowym sezonem i spox. :)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2017, o 10:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 paź 2016, o 11:46
Posty: 223
Lokalizacja: Podlaskie
Podziękował : 30
Otrzymał podziękowań: 78
Uprawnienia żeglarskie: Błogosławieństwo szamana plemienia Mtete
robhosailor napisał(a):
Użyłem czegoś w tym guście, ale nazywał się "lakier okrętowy"

dokładnie o tym mówiłem.
Prawda też jest taka, że napisali tam że to jest do drewna. Lanie tego na powłoki żywiczne wzbudza moje najszczersze obawy.
robhosailor napisał(a):
Są miejsca, gdzie się złuszczył
Dlatego też i moi koledzy nie odważyli się na całościowe malowanie łódki tymi specyfikami. Jakby w kościach czuli. Poza tym poliuretan dwuskładnikowy jest "wieczny". Raz i spokój.

_________________
Pozdrawiam
Marcin B.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2017, o 10:26 

Dołączył(a): 15 cze 2010, o 08:36
Posty: 18
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: brak
robhosailor napisał(a):

Masz jakieś fotki? Akurat należę do miłośników dory, sharpie, flatiron skiffów itp i bardzo jestem ciekaw Twojej łódki.


Moja wyglada dokladnie tak samo jak ta na zdjeciu - ta sama kolorystyka. Dory CLC Northeaster . zagiel od sail service z Gdanska , okuc jeszcze nie mam bo nie wiem gdzie kupic. Kupilem wiosla ale nie mam ladnych dulek jeszcze. Jezeli jestes w Gdansku lub na Kaszubach to moge ja pokazac

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Pipek11 napisał(a):
robhosailor napisał(a):
Użyłem czegoś w tym guście, ale nazywał się "lakier okrętowy"

dokładnie o tym mówiłem.
Prawda też jest taka, że napisali tam że to jest do drewna. Lanie tego na powłoki żywiczne wzbudza moje najszczersze obawy.
robhosailor napisał(a):
Są miejsca, gdzie się złuszczył
Dlatego też i moi koledzy nie odważyli się na całościowe malowanie łódki tymi specyfikami. Jakby w kościach czuli. Poza tym poliuretan dwuskładnikowy jest "wieczny". Raz i spokój.


Jaki poliuretan dwuskladnikowy polecasz i ile litrow na moja lodke bym tego specyfiku potrzebowal (zdjecie lodki w poscie powyzej) ?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

reed napisał(a):
Drewnochron raczej nie do jachtu....teraz pomału wraca się do oleju. Z olejii mogę zarekomendować jako podkład Le Tonkinois Huile Bio Impression (najlepiej na gorąco - tak jak kiedyś się pokost kładło) a potem Le Tonkinois Marine No 1


Drewnochron to linia produktow a nie jeden rodzaj powloki/lakieru. Tutaj ja mowie o lakierze jachtowym z linii Drewnochron : https://www.google.pl/search?q=dory+lcl ... VwXnUKlazM:


Załączniki:
Komentarz: Dory CLC Northeaster . zagiel od sail service z Gdanska
dory.jpg
dory.jpg [ 80.64 KiB | Przeglądane 9185 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2017, o 10:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17205
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
WOW!!! Northeaster dory CLC!!!

Obrazek

Niestety, jestem w okolicy Warszawy :( ... ale kiedyś muszę popływać nią!!! :D

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2017, o 11:05 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8048
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2418
Uprawnienia żeglarskie: -
A nie przesadzajcie - dwuskładnik nie jest wieczny, jest tylko twardszy. Przez co mniej się rysuje, a bardziej pęka :mrgreen:
Lakier (czy tam emalia) ma być 'zewnętrzny' (odporny na słońce), a lepiej 'łodziowy'; i dość, tu nie idzie o jacht pełnomorski, solony i prażony słońcem tropików cały rok na okrągło :lol:

Nie brać najtańszego badziewia; postępować według instrukcji na puszce albo i ulotki producenta (dostępnej z sieci). Co lepsze lakiery mają swoje szczególiki, np. z doborem rozcieńczalnika, sposobu kładzenia, etc. Więcej zależy od malarza, niż lakieru :-P

I nie przejmować siem nadmiernie. To podobno dla rozrywki, to żeglarstwo :D Jak kiepsko wyjdzie to poprawisz. Z góry nie przewidzi.
Można być papieskim
Roz..puknął siem mię raz miecz w omedze, a na rano kursanty... Trza se było radzić późnem wieczorem. Sklejkę z marketu po drodze, urżnąwszy, bez szlifowania (brakło w domu papieru, a zapomniałem) polałem ją obficie parkietowym domaluksem (raz, znaczy "jedna warstwa"), uzyskując obfity połów komarów i ciem :-? - i o świtaniu, wziąwszy przez folię bo siem lepiło, wsadziłem w szparę... Dwa sezony stał w wodzie i był jeszcze OK.
A pamiętam inny, cyzelowany, cudowany, na warsztacie polerowany, mahoń na wysoki połysk, dwuskładnik Epifanes 7 warstw, po wakacjach darty do żywego, bo nie było co zbierać :lol:


Ostatnio edytowano 18 lip 2017, o 11:11 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz


Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowania - 2: Marian Strzelecki, reed
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2017, o 11:08 

Dołączył(a): 15 cze 2010, o 08:36
Posty: 18
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: brak
robhosailor napisał(a):
WOW!!! Northeaster dory CLC!!!


Niestety, jestem w okolicy Warszawy :( ... ale kiedyś muszę popływać nią!!! :D


No musze sie przyznac, ze na taka lodeczke chorowalem pare ladnych lat ;) Tak malo zostalo do jej ukonczenia a z racji mojego zerowego doswiadczenia i innych spraw na glowie nie moge sie jeszcze z nia ogarnac. Potrzeba doslownie pare rzeczy dopracowac, dokonczyc, dokupic, pare warstw lakieru i mozna smigac.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2017, o 12:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17205
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Pipek11 napisał(a):
napisali tam że to jest do drewna. Lanie tego na powłoki żywiczne wzbudza moje najszczersze obawy.
Poczytaj ulotkę, czy instrukcję. Podkład epoksydowy, to doskonałe zabezpieczenie przed wilgocią, ale wymaga dokładnego przygotowania pod lakier - jak napisałem wyżej, na pokładzie BETH leży już kilka lat (2 warstwy) i nic się z nim nie dzieje. Lakierując GIS-a byłem zbyt niecierpliwy i niedokładnie pozbyłem się "polepu" z powierzchni epidianu, stąd łuszczenie się lakieru. Nie będę się też przyznawał do tego, ile lat ta puszka lakieru u mnie w garażu stała, co też mogło być przyczyną jego gorszej przyczepności. :P

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2017, o 13:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 paź 2016, o 11:46
Posty: 223
Lokalizacja: Podlaskie
Podziękował : 30
Otrzymał podziękowań: 78
Uprawnienia żeglarskie: Błogosławieństwo szamana plemienia Mtete
Wiecie co? A mnie sie wydaje, że to dobrze, że sie łuszczą i odpadają. Bo co byśmy robili gdyby tak raz i już na zawsze. A tak podłubiemy, pogłaszczemy i może nawet pokochamy te nasze pływadła.
A na taka bestie jak dory to jedna puszka poliuretanu starczy w zupełności.
Ryś napisał(a):
Przez co mniej się rysuje, a bardziej pęka
Czyli "wieczny":):):)
Ważne że szybko się nie poniszczy przez sztrandowanie.
Ryś napisał(a):
Jak kiepsko wyjdzie to poprawisz.
I to najważniejsze.

_________________
Pozdrawiam
Marcin B.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2017, o 15:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13843
Podziękował : 10394
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Pipek11 napisał(a):
Ryś napisał(a):
Przez co mniej się rysuje, a bardziej pęka
Czyli "wieczny":):):)
Ważne że szybko się nie poniszczy przez sztrandowanie.



Taki wieczny twardy i wodoodporny poliuretan na pracującym drewnie jest nad wyraz upierdliwy, gdy trzeba go zedrzeć, aby wysuszyć jakąś mikro szparkę kędy woda się pod spód dostała. :-P
Uznaję to za najgorsze zło dla łódek.
Stosować tylko gdy pływamy okazjonalnie, a łódkę wyciągamy i suszymy co chwila.

Ja od zawsze polecam (bo sprawdzałem wielokrotnie):
z wierzchu "Lakier łodziowy" firmy YUMA, a od środka olej lniany z terpentyną.
Załącznik:
lakier-do-drewna-yuma-alkipolak-lakier-lodziowy-matowy_JPG_300x300_q90.jpg
lakier-do-drewna-yuma-alkipolak-lakier-lodziowy-matowy_JPG_300x300_q90.jpg [ 7.71 KiB | Przeglądane 9108 razy ]

No chyba, że z wierzchu już jest laminat, to wtedy poliuretan: tak.

MJS

ps
Tak dla pamięci:

Podstawą nie gnicia drewna jest zastąpienie w komórkach wody; środkiem nie gnijącym,
może to być roztwór np. solanka (cukier także :toung: ) ksylamit olej itp
albo inny środek zapobiegający rozwojowi bakterii gnilnych.
Woda w drewnie zawsze jest, problem polega na wyrugowaniu jej ( za pomocą osmozy) z wnętrza komórek, ale trzeba także sposobu, aby to czym nasączyliśmy nie dało się wymyć w trakcje eksploatacji.

Jak na razie najlepszy jest olej lniany który krystalizuje (w środku) po kilku (trzech) miesiącach.(a więc przez te miesiące wsiąka).

Olej lniany PO KRYSTALIZACJI NIE JEST JUŻ TŁUSTY.
Można więc drewno potem kleić klejami dwuskładnikowymi (najlepiej epidianem)
Wszystkie mi znane środki do impregnacji drewna muszą móc wsiąknąć i dotrzeć do wnętrza komórki, ale tylko olej lniany (i kilka innych orientalnych) ma cechę krystalizacji.
Pokost lniany to także olej lniany - ale ma dodatki (fiksatywy?) zagęszczające na szybko tylko wierzchnią warstwę.

Żaden nowoczesny środek (no.. Ja nie znam :unsure: ) nie ma takich parametrów.
(no może są jakieś sposoby laboratoryjne połączone z radiologicznymi - ale to zwykle też jest epidian lub podobne tworzywo wstrzykiwany lub podawany pod ciśnieniem)

Nie jestem pewien co jest w Owatrolu D-1 ale przypuszczam że Olej lniany z dodatkami typu benzyna lakowa itp.oraz utwardzacz powierzchniowo czynny czyli w sumie jest to rodzaj pokostu lnianego.
Tyle ze drogiego.
Owatrol D-2 to po prostu dobry miękki lakier powierzchniowy (na bazie olejo podobnej np.ftalowej) z dodatkami UV.

* ksylamit doskonale się sprawdzał na Mamucie ( Co roku - z obu stron - bez lakierów) ale potem miałem raka krtani.
** Są jeszcze oleje "wschodnie "tungowy" itp. ale drogie i o nieco innych cechach.

Natomiast zalakierowanie wszystkiego środkami chemo utwardzalnymi, jest doskonałe, ale tylko do pierwszego pęknięcia takiej warstwy... potem to już tylko gnicie wewnątrz na potęgę.

pozdrawiam tradycyjnie
MJ Strzelecki
_________________
żelazko - jakie jest - każdy widzi;
(z przodu chlapie - z tyłu wygładza)
niektóre jachty także,- ale przekonać neofitę łatwiej niż myślącego który "wie lepiej" ;-)

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2017, o 20:28 

Dołączył(a): 15 cze 2010, o 08:36
Posty: 18
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: brak
I jak ja biedny amator moze teraz podjac decyzje :-P Kazdy ma inna opinie . Juz nie wiem czy robic to jednoskladnikowym poliuretanowym lakierem czy dwuskladnikowym .


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2017, o 07:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17205
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
koks napisał(a):
I jak ja biedny amator moze teraz podjac decyzje :-P Kazdy ma inna opinie . Juz nie wiem czy robic to jednoskladnikowym poliuretanowym lakierem czy dwuskladnikowym .
Sokrates odpowiedział na podobne pytanie tak: Jak byś nie uczynił i tak będziesz później żałował. ;) :mrgreen:

Jednoskładnikowy da Ci powłokę miękką (będzie się łatwiej wgniatać i ścierać), a dwuskładnikowy twardą (będzie łatwiej pękać i odpryskiwać) więc sam musisz wybrać.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2017, o 09:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9002
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1779
Otrzymał podziękowań: 2129
Uprawnienia żeglarskie: sternik
koks napisał(a):
(kadlub na zewnatrz jest pomalowany na bialo, kadlub wewnatrz jest juz wstepnie pokryty lakierem bezbarwnym i zachowany jest naturalny kolor sklejki/drewna)

koks napisał(a):
1. Jakim lakierem ja teraz pomalowac ?

Takim samym. :mrgreen:

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie
https://www.naffy.io/mj-sziwa/sztuka-pl ... nictwa-S1f


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2017, o 11:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 paź 2016, o 11:46
Posty: 223
Lokalizacja: Podlaskie
Podziękował : 30
Otrzymał podziękowań: 78
Uprawnienia żeglarskie: Błogosławieństwo szamana plemienia Mtete
mjs napisał(a):
Takim samym. :mrgreen:

Pamietam dyskusje o olejach do silników. Porada doskonała, o ile wiesz co było stosowane.
Dlatego pomóżmy koledze:
1. jak sprawdzić czym zabezpieczane jest wewnątrz i na zewnątrz?
2. W przypadku niemożności sprawdzenia, co najlepiej użyć żeby było dobrze.
3. czy nie wracamy do zabezpieczania łódki przez dłuższy okres czasu ( bo nie mamy tego czasu) czy stac nas poświęcić np jeden dzień w sezonie na pogłaskanie łódeczki. (odmalować, ponaprawiać itd).
Może będzie pływała kolejna fajna łódka ...

_________________
Pozdrawiam
Marcin B.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2017, o 13:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13843
Podziękował : 10394
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Oprócz twardości oczywiście lakiery chemoutwardzalne odróżnia się po:
tym, że po kilku zaniedbanych sezonach prowadzi do takiego wyglądu sklejki jak na boczkach kabinki tego jachtu:
Załącznik:
707 - GT.jpg
707 - GT.jpg [ 80.88 KiB | Przeglądane 8984 razy ]

a na wierzchu wygląda to czasem tak:
Załącznik:
4488082599_4.jpg
4488082599_4.jpg [ 120.48 KiB | Przeglądane 8984 razy ]

W chwili nastąpienia pierwszych ubytków w warstwie widać jak na dłoni, że tworzywo nie współpracuje z drewnem.
Nie będzie tak przy działaniu lakierów olejnych, głównie dlatego, że warstwy wstępne - podkładowe - (rozcieńczony lakier; pokost; olej itp) penetrują podłoże. Taki lakier może się wytrzeć , ale nigdy nie będzie odłaził z drewna płatami.
Latwo to odróżnimy , gdy spróbujemy zadrzeć taką powierzchnię np dłutem.
chemo pryska odłamkami, a olejny się kiełbasi i ugina.

MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2017, o 14:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17205
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Marian Strzelecki napisał(a):
po kilku zaniedbanych sezonach prowadzi do takiego wyglądu sklejki jak na boczkach kabinki tego jachtu
Po pierwsze, to samo lakierowanie było tu źle wykonane - pozostawiono niedolakierowane powierzchnie, w które wnikała wilgoć z kondensacji pary wodnej we wnętrzu. Po drugie, wentylacja wnętrza pozostawia wiele do życzenia - trzeba było tam, co jakiś czas, zajrzeć, wywietrzyć, wysuszyć i polakierować!

Marian Strzelecki napisał(a):
a na wierzchu wygląda to czasem tak
A kto powiedział, że łódkę wystarczy polakierować i będzie z nią spokój na lata? Tutaj zaniedbano pewnie gruntowanie - pierwszą warstwę trzeba było rozcieńczyć, żeby wnikała w drewno i takich rozcieńczonych warstw położyć ze trzy, a potem dopiero ze cztery warstwy normalnego lakierowania. No i diabli wiedzą, co to za lakier? A dlaczego łódka stała bez przykrycia? i ktoś dopuścił do takich zniszczeń zanim się zainteresował, że lakier mu z pokładu odłazi.

Widziałeś piramidy egipskie? Też wietrzeją i kruszą się. Nie ma już na nich ozdobnej okładziny! A miały być wieczne ...

Ja robię tak, co zresztą pisałem na tym forum wielokrotnie:
Surową sklejkę zbudowanej łódki trzykrotnie pokrywam epoksydem metodą "mokre na mokre" (zanim ostatecznie utwardzi się pierwsza warstwa kładę kolejną) potem pozbywam się "polepu" i lakieruję jednoskładnikowym lakierem poliuretanowym odpornym na UV, albo maluję farbą (nawet chlorokauczukową, jak to zrobiłem na kadłubie BETH, albo jednoskładnikowym Epifanesem, jak na GIS-ie) na kolor.
BETH wytrzymała kilka lat - jednokrotne malowanie kadłuba chlorokauczukową i dwukrotne lakierowanie pokładu i "przyległości" - nie wygląda jak fortepian, ale:

Obrazek

GIS cały wrzesień 2016 i od czerwca stoi pod chmurką - dam znać, co z niego zostanie. :-P Na razie tyle:
Obrazek

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: boSmann
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2017, o 20:28 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8048
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2418
Uprawnienia żeglarskie: -
Pipek11 napisał(a):
Pamietam dyskusje o olejach do silników.
Obecny! :mrgreen:
Pipek11 napisał(a):
Dlatego pomóżmy koledze:
1. jak sprawdzić czym zabezpieczane jest wewnątrz i na zewnątrz?
2. W przypadku niemożności sprawdzenia, co najlepiej użyć żeby było dobrze.
3. czy nie wracamy do zabezpieczania łódki przez dłuższy okres czasu ( bo nie mamy tego czasu) czy stac nas poświęcić np jeden dzień w sezonie na pogłaskanie łódeczki. (odmalować, ponaprawiać itd). ...

Na oko odróżnić lakier olejny od poliuretanu/epoksy można - nożem poskrobać. Poliuretan się kruszy, sypie w mączkę; olejne bardziej maziają. Nieprecyzyjne; dla niewprawnych jest jakiś sposób z rozpuszczalnikami, ale nie pomnę.
Jeśli to olejne, najprościej i lepiej też olejnem. Alkidowe lub alkid/poliuretan. Nie kojarze by były czysto poliuretanowe olejne, choć tak nazywają czasem.

Zakładamy że tam zapewne poly i/lub epoksy grunt.
Na istniejącą powłokę należy kłaść elastyczniejszą od niej. Raczej nie odwrotnie. Stąd lepiej nie dawać np. 'dwuskładnikowego' poliuretanu na 'jednoskładnikowy'. Na drewno, jeśli giętkie, też lepiej jednoskładnikowy, 'uelastyczniony' (co może oznaczać poliuretan+alkid).
I tak dojdziemy do wspomnianego domaluxa jachtowego.
I przeczytamy: "mogące mieć okresowy kontakt z wodą". RTFM :rotfl:
Ach, te yachtsmeny... w głowach siem poprzewracało. Moczyć by chcieli...

Wymalowałem domaluxem pół chałupy, znajdując ów lakier uczciwym. Żywica to żywica.
Ale było to dawno.
A że ktoś kilka lat wstecz coś użył i dobre było - nic nie znaczy. Dziś w tę puszkę leją co innego. Biznes idzie z postempem, koszta tnąc. Wyjdzie w praniu... Caveat emptor. :-P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2017, o 22:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
koks napisał(a):
Kazdy ma inna opinie

Aby dodatkowo utrudnić, jeszcze taka porada

https://www.youtube.com/watch?v=837y0LFSkpU

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2017, o 22:49 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8048
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2418
Uprawnienia żeglarskie: -
boSmann napisał(a):
Aby dodatkowo utrudnić ...
I taka jeszcze :mrgreen:
http://www.uroxsys.co.nz/pdfs/CBMarch08.pdf


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lip 2017, o 11:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 paź 2016, o 11:46
Posty: 223
Lokalizacja: Podlaskie
Podziękował : 30
Otrzymał podziękowań: 78
Uprawnienia żeglarskie: Błogosławieństwo szamana plemienia Mtete
A na poważnie to ty weź zapytaj poprzedniego właściciela co to ten remont rozpoczął czym smarował deski.
W kwesti Twojego braku doświadczenia. Drogi kolego kiedyś musisz zacząć dlubać, bo inaczej pozostanie ci gapić sie na innych jak pływaja albo czarterować łódkę - najlepiej z bosmanem.
Pieprząc kolejne roboty nabędziesz doświadczenia jakiego wielu tu obecnych będzie ci zazdrościć, bo sami nie pofatygowali się nigdy do roboty.

_________________
Pozdrawiam
Marcin B.



Za ten post autor Pipek11 otrzymał podziękowanie od: Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 wrz 2017, o 18:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 wrz 2017, o 18:44
Posty: 1
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
reed napisał(a):
Drewnochron raczej nie do jachtu....teraz pomału wraca się do oleju. Z olejii mogę zarekomendować jako podkład Le Tonkinois Huile Bio Impression (najlepiej na gorąco - tak jak kiedyś się pokost kładło) a potem Le Tonkinois Marine No 1


Gdzie go kupię?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 kwi 2018, o 10:29 

Dołączył(a): 15 cze 2010, o 08:36
Posty: 18
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: brak
Oki doki. Wracamy do tematu. Mowiac o lakierze jachtowym drewnochron mialem ten na mysli : http://drewnochron.pl/Produkty/Lakiery/Lakier-Jachtowy

Wazne jest, ze jest odporny na promienie UV
Czy uwazacie, ze polmatowy jest lepszy niz polysk ? Ktos mi mowil, ze na zaglowce polysk oslepia w sloncu .

Teraz pytanie czym malowac : walkiem czy pedzlem. Jak walkiem to jakim a jak pedzlem to tez jakim?

Co do papieru sciernego : 240 powinien byc chyba dobry.
Czy do papieru uzywacie jakis kostek/bloczkow czy papier trzymac zwyczajnie w rece?

p.s. W tym tempie to ja ja skoncze do emerytury ;)



Za ten post autor koks otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 kwi 2018, o 23:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9002
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1779
Otrzymał podziękowań: 2129
Uprawnienia żeglarskie: sternik
koks napisał(a):
Jest juz wstepnie pomalowana (kadlub na zewnatrz jest pomalowany na bialo, kadlub wewnatrz jest juz wstepnie pokryty lakierem bezbarwnym

I Ty na to chcesz Drewnochron położyć?!? :roll:
Przenigdy!
Podkład czyli po inszemu primer i na to lakier kolorowy. Tam, gdzie jest bezbarwny, to bez podkładu, bo już jest. Szkif papierem wodnym 120 i maluj pędzlem płaskim 50-60 mm.

ps. Gdybyś reflektował na dobry podkład, to parę puszek mogę podesłać: viewtopic.php?f=1&t=28437
;)

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie
https://www.naffy.io/mj-sziwa/sztuka-pl ... nictwa-S1f


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 kwi 2018, o 07:21 

Dołączył(a): 15 cze 2010, o 08:36
Posty: 18
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: brak
Mir napisał(a):
koks napisał(a):
Jest juz wstepnie pomalowana (kadlub na zewnatrz jest pomalowany na bialo, kadlub wewnatrz jest juz wstepnie pokryty lakierem bezbarwnym

I Ty na to chcesz Drewnochron położyć?!? :roll:
Przenigdy!
Podkład czyli po inszemu primer i na to lakier kolorowy. Tam, gdzie jest bezbarwny, to bez podkładu, bo już jest. Szkif papierem wodnym 120 i maluj pędzlem płaskim 50-60 mm.

ps. Gdybyś reflektował na dobry podkład, to parę puszek mogę podesłać: viewtopic.php?f=1&t=28437
;)


Ale na co mam niby klasc ten podklad? Przeciez jak mowilem w srodku juz jest jakis bezbarwny lakier polozony a na zewnatrz jest biala kolor.
Primer kladzie sie chyba na drewno a nie na lakier juz polozony. Chyba, ze zle rozumuje. Jaki lakier kolorowy polecasz ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 kwi 2018, o 08:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 maja 2016, o 20:25
Posty: 2261
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Podziękował : 177
Otrzymał podziękowań: 504
Uprawnienia żeglarskie: sternik motorowodny
U mnie kajaki zimowały pod chmurką, podobnie dory. Na gołe drewno poleciałem warstwą żywicy epoksydowej a potem na to lakier poliuretanowy. Jakkolwiek kajaki mają dopiero jakiś rok, to dory chyba już z 3 i jakoś nie zauważyłem żeby cokolwiek się łuszczyło i odpadało.

_________________
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

pozdrawiam Bartosz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 kwi 2018, o 08:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17205
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Chyba najgorsze doświadczenia mam z "podkładowania" epoksydem, malowania i lakierowania w ogóle.
Wspomniany wyżej GIS (Goat Island Skiff) przetrwał miniony, wilgotny nad miarę, sezon pod chmurką, ale jednak nie obyło się to bez strat.

Moim zdaniem, powodem było głównie niedokładne wykonanie powłoki epoksydowej. Zostały miejsca zbyt słabo pokryte epoksydem, gdzie wilgoć wnikała w drewno - disiaj widoczne są tam ciemne przebarwienia.

Drugą przyczyną są uszkodzenia mechaniczne powłoki - stuknięcia i otarcia, podczas zwykłego użytkowania, potrafią uszkodzić epoksyd i woda uzyskuje drogę do drewna.

Wnioski?
Moim zdaniem, jeśliby chcieć zostać przy epoksydzie, to trzeba dobrać właściwy jego rodzaj. Używałem rzadkiego Epidianu 6011 + TFF (potrzebowałem szybkiego utwardzacza z powodu pracy pod chmurką i w związku z koniecznością wjeżdżania łódką do garażu na noc po szybkim utwardzeniu), ale ten nie rozlewa się równo (napięcie powierzchniowe!!!) i może zostawiać niepokryte powierzchnie. Szukajmy więc rzadkiego epoksydu, równo rozlewającego się, wnikającego w drewno. Następną wartstwę kładźmy na mokre, lub po doskonałym przygotowaniu powierzchni utwardzonej, bo zostawienie niezmatowionej powierzchni znowu zwiększy napięcie powierzchniowe i pokryjemy drewno nierówno. Róbmy jaknajdokładniej potrafimy! Wszelkie zaniedbania zemszczą się na nas, a głównie na łódce, później!

***
Ortodoksom, na temat olejowania:
Tak, moja pierwsza łódka była pokostowana gorącym lnianym pokostem, następnie traktowana lakierami olejnymi i farbami olejnymi. Przetrwała ponad 30 lat. Niestety dokończył/wykończył ją kryzys schyłkowej epoki Gierka, kiedy nawet prawdziwego pokostu lnianego kupić nie było można, tylko jakieś ekskrementy w puszkach lub butelkach. Rok w rok, zabezpieczaliśmy, jak umieliśmy, wszelkie uszkodzenia powłok lakieru i farb. Musieliśmy na biało zamalować śliczny kiedyś, bezbarwnie lakierowany pokład z brzozowej sklejki, bo czarne plamy na nim, po odwarstwieniu lakieru podczas sezonu, stały się nieznośne.
Internetowy kolega zbudował GIS-a klejąc go epoksydem, następnie impregnując całość olejem lnianym. Sklejka na nieolistwowanych sztorcach dzisiaj wykazuje rozwarstwienia - według niego olejowanie sprawdza się lepiej na litym drewnie, a gorzej na sklejce.
Różne są doświadczenia. Pewnie każdy mógłby opowiedzieć swoją historię.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: reed
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 kwi 2018, o 10:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9002
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1779
Otrzymał podziękowań: 2129
Uprawnienia żeglarskie: sternik
koks napisał(a):
Jaki lakier kolorowy polecasz ?

http://farbyjachtoweoliva.pl/produkty/emapur-marina/

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie
https://www.naffy.io/mj-sziwa/sztuka-pl ... nictwa-S1f


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 659 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL