Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Sportin 595 - Spinaker https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=30268 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | 01_Anna [ 2 maja 2019, o 14:04 ] |
Tytuł: | Re: Sportin 595 - Spinaker |
Dlugosc spinakerbomu wyznacza sie zazwyczaj na pods. tzw. J value, Tu jest dobry schemat: http://www.seldenmast.com/en/products/s ... dware.html ale jest troche dowolnosci, chociaz 40cm przy tak malej lodce to faktycznie duzo. Moze to blad w druku? Bedziesz plywac sam,czy z zaloga? Ja bym sobie maksymalnie uproscila zycie, czyli: up/down haulers do spinbomu, pojedyncze brasy z barberhaulerami ( z rings nonfriction), i bloczki przelotowe po dwa na kazdej burcie srodek/rufa; z powrotnymi kabestanami. Czyli w praktyce to ten pierwszy zalaczony przez Ciebie rysunek. Ale jestem ciekawa opinii kolegow, bo jednak na Sportinie sie kompletnie nie znam |
Autor: | Mir [ 2 maja 2019, o 14:56 ] |
Tytuł: | Re: Sportin 595 - Spinaker |
Długość spinakerbomu = 2,4 m. |
Autor: | cors [ 2 maja 2019, o 15:11 ] |
Tytuł: | Re: Sportin 595 - Spinaker |
SPL=J tzn. Długość spinakerbomu = podstawie trójkąta przedniego. Koniec. |
Autor: | A.W. [ 2 maja 2019, o 15:51 ] |
Tytuł: | Re: Sportin 595 - Spinaker |
Używałem jak w "oryginale" czyli 2,4 m - tak jak pisze kolega Mir. Plany Sportiny 595 możesz pobrać z sieci (są tam wymiary). http://www.skrzat-design.pl/00sportina595-pl.html |
Autor: | A.W. [ 2 maja 2019, o 16:04 ] |
Tytuł: | Re: Sportin 595 - Spinaker |
[quote="A.W."]Używałem jak w "oryginale" czyli 2,4 m - tak jak pisze kolega Mir. Jak doczytałem plany już masz |
Autor: | cjedra [ 2 maja 2019, o 20:09 ] |
Tytuł: | Re: Sportin 595 - Spinaker |
01_Anna napisał(a): Bedziesz plywac sam,czy z zaloga? Cześć Anno, Mam jeszcze dwie osoby mocno zainteresowane, ale przyjrzę się Twojej propozycji. Pozdrawiam Cezary * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * A.W. napisał(a): Jak doczytałem plany już masz Dzięki, 2,4m potwierdzone ( widocznie jest jakiś błąd w planach). Pozdrawiam Cezary |
Autor: | cors [ 2 maja 2019, o 20:39 ] | ||
Tytuł: | Re: Sportin 595 - Spinaker | ||
A.W. napisał(a): Sportiny 595 możesz pobrać z sieci Sprinta Sport ciekawsza.
|
Autor: | cjedra [ 2 maja 2019, o 20:52 ] |
Tytuł: | Re: Sportin 595 - Spinaker |
cors napisał(a): printa Sport ciekawsza. Pewnie tak ale Sportina 595 to bylo moje mazenie w czasach studenckich Pozdrawiam |
Autor: | cors [ 2 maja 2019, o 20:54 ] |
Tytuł: | Re: Sportin 595 - Spinaker |
cjedra napisał(a): Dzięki, 2,4m potwierdzone ( widocznie jest jakiś błąd w planach). Na rysunku SPL=2400mm, w tabelce SPL=2000mm Według planów J=2262mm i tej długości powinien być spinakerbom. * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * cjedra napisał(a): Sportina 595 to bylo moje mazenie w czasach studenckich A moje dokładnie odwrotnie. |
Autor: | Mir [ 2 maja 2019, o 21:57 ] |
Tytuł: | Re: Sportin 595 - Spinaker |
Sportina ma 37 lat i dobrze się trzyma, do Sprinty podobna, ale nie taka sama. Sprinta to kiler na morze, Sportina szyber balastowy na jeziora. I ładniejsza, atrakcyjniejsza dla nas. W latach 80-tych to był hit. Pod spinakerem: Znad wody: I gdy przywieje: Ciekawe jak by chodziła, gdyby była zrobiona z carbonu? |
Autor: | 01_Anna [ 3 maja 2019, o 09:50 ] |
Tytuł: | Re: Sportin 595 - Spinaker |
Jakie to fajne! Ja też chcę!!! Zabierze mnie ktoś?! Umiem być mobilnym balastem! |
Autor: | cjedra [ 4 maja 2019, o 19:51 ] | |||
Tytuł: | Re: Sportin 595 - Spinaker | |||
01_Anna napisał(a): Dołączył(a): 25 sty 2018, o 19:25 Posty: 479 Podziękował : 62 Otrzymał podziękowań: 140 Uprawnienia żeglarskie: posiadam, rzecz dziwna... Jakie to fajne! Ja też chcę!!! Zabierze mnie ktoś?! Chętnie, ale w tym układzie to ja byłbym balastem. Pozdrawiam Cezary * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * Cześc, W części dolnej masztu zainstalowałem szynę z wózkiem do regulacji wysokości spinaker bomu. Nie wiem czy się przyda ale takie rozwiązania polecali ci co mają z tym do czynienia na codzień. Poskłądałem wanty i przymierzyłem Fok. Sprawdziłem rozmieszczenie okuć. Okazało się że okucie sztagu umieszczone jest 10 cm wyżej niż w planach. W związku ztym musiałem przesunąć okucie spinakera również 10 cm wyżej. Mam nadzieje, że nie wpłynie to istotnie na pracę spinakera.? Rozpocząłem mocowanie bloczków do fału spinakera oraz do czegoś co przypomina prezerwatywę naciąganą na spinaker ( nie wiem jak to się nazywa). Pozdrawiam Cezary
|
Autor: | 01_Anna [ 6 maja 2019, o 08:21 ] |
Tytuł: | Re: Sportin 595 - Spinaker |
Cytuj: Rozpocząłem mocowanie bloczków do fału spinakera oraz do czegoś co przypomina prezerwatywę naciąganą na spinaker ( nie wiem jak to się nazywa). Po polsku potocznie chyba skarpeta. Tubylcy określają toto jako: douser, snuffer albo właśnie "sock". Ale czy napewno chcesz to na łódce mieć?! |
Autor: | cjedra [ 6 maja 2019, o 10:09 ] |
Tytuł: | Re: Sportin 595 - Spinaker |
01_Anna napisał(a): Ale czy napewno chcesz to na łódce mieć?! Anno zadajesz podchwytliwe pytania coś sugerujące?. Oglądałem filmiki na Youtube i mam wrażenie, że znacznie łatwiej jest odpalić i zgasić spinaker korzystając z takiego rozwiązania. Jeśli masz na myśli objętość to nie zmienia zasadniczo pakunku spinakera- to tylko kawałek materiału. W ramach czasu schnięcia kolejnych warstw farby na pokładzie przygotowuje cały osprzęt i na wszelki wypadek przewidziałem olinowanie oraz bloczki również pod tę skarpetę.Czy będę z niej korzystał jeszcze nie wiem, muszę ją najpierw uszyć. Pozdrawiam Cezary |
Autor: | waliant [ 6 maja 2019, o 10:17 ] |
Tytuł: | Re: Sportin 595 - Spinaker |
01_Anna napisał(a): Ale czy napewno chcesz to na łódce mieć?! Popieram. Znaczy, żeby nie mieć. Na tak małym jachcie polecam stawianie z worka (najlepiej specjalnie uszytego) i zrzucanie do kokpitu/kabiny. Jeżeli liny są odpowiednio długie, to zawsze działa i w praktyce jest skuteczniejsze i nawet wygodniejsze od skarpety. cjedra napisał(a): i mam wrażenie Każdy robi jak uważa, ale to naprawdę tylko wrażenie. Zauważ, że do obsługi skarpety potrzebujesz dwóch dodatkowych linek. I trzeba te linki obsługiwać. Stawianie z worka naprawdę nie boli, jest o wiele szybsze, a zrzuca się znacznie szybciej niż naciągając pracowicie skarpetę na spinaker i potem zrzucając całość na pokład. Co prawda pisałem o jachtach morskich, ale może jednak warto przeczytać...: http://zpokladu.pl/glowna/edu_re/regaty_spinaker.html |
Autor: | M@rek [ 6 maja 2019, o 16:25 ] |
Tytuł: | Re: Sportin 595 - Spinaker |
Mir napisał(a): Sportina ma 37 lat i dobrze się trzyma, do Sprinty podobna, ale nie taka sama. Sprinta to kiler na morze, Sportina szyber balastowy na jeziora. I ładniejsza, atrakcyjniejsza dla nas. W latach 80-tych to był hit. Sprinta Sport ( Dehler) ma 42 lata. To czy ladniejsza zalezy od osobistych preferencji. oczywiscie na plytkie jeziora moze byc atrakcyjniejsza ale w konfrontacji ze Sprinta to moim zdaniem jedyna zaleta. Na wszystkich innych alwenach przewaga Sprinty nad Sportina ( nawet z dobrym stalym balastem) jest ogromna. Piotr S mial taka Sportine "Sowa" . Lodka plywa w Szczecinie podobnie jak dobry egzemplarz Sprinty Sport - "Trzeci ". Co do obslugi spinakera podzielam opinie Walianta. Najwygodniej uszyc dedykowana torbe wpinana w zejsciowke z ktorej mozna i postawic i zrzucic spinakera bez wypinania szotow/brasow. |
Autor: | 01_Anna [ 6 maja 2019, o 19:49 ] |
Tytuł: | Re: Sportin 595 - Spinaker |
Cezary, moje pytanie absolutnie nie było podchwytliwe. Koledzy już chyba wszystko wyjaśnili. U mnie wygląda to tak: Mam jeszcze drugą torbę którą się zaczepia na karabińczykach pośrodku zejściówki, to inny sposób do spinakera. Ale tej drugiej nie mam zdjęć, (i przed wyjazdem już nie mam jak zrobić). Jeśli chcesz, to sfotografuję po przyjeździe, ale wygląda tak, jak pokazano np. na stronie Sonaty: http://sonata.org.uk/spinnaker-hoist/ |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |