Mam sklejkę fornirowaną mahoniem, chciałem wykończenia zrobić także mahoniowe ale cena 1m3 mahoniu tarcicy mnie trochę przygięła. Może zastosować jasne drewno (np olcha) do kontrastu z mahoniem ? A może kupić dobrą bejcę i zrobić z olchy mahoń ?
Może macie Państwo doświadczenie w tej sprawie, jakie drewno można zastosować ? Jakie można upodobnić do mahoniu ?
Jakie lakiery stosować na sklejkę fornirowaną ? ile warstw ?
Proszę o pomoc, stolarka to mój najsłabszy punkt w całej budowie.

Olchy bym raczej nie zaliczył do gatunków przydatnych w szkutnictwie.
Może zastosuj jesion lub dąb? W sklepach można dostać listewki o różnych kształtach.
Bejcowania nie popieram ( w/g mnie dosyć tandetnie to wygląda)
Zbyt duży kontrast też nie wygląda zbyt dobrze ( np świerkowe ramki na sklejce mahoniowej) No ale to kwestia gustu .
Lakier zalecałbym matowy. A im więcej warstw tym lepiej ( 7-8 cienkich )
Można też drewno wykańczać, stosując specjalne oleje . Sprawdzone, wygląda dobrze i jest skuteczne. Odświeżanie też jest prostsze niż przy lakierach.

Nie zgodziłbym się z tym. Owszem, jest takie powiedzenie: "Sosna bejcowana na mahoń wygląda jak sosna bejcowana na mahoń", niemniej jednak gatunki liściaste (sklejka brzozowa, tarcica dębowa a szczególnie bukowa po bejcowaniu i lakierowaniu przezentują się całkiem korzystnie. Ten ostatni gatunek, podobnie jak olcha nie zalicza się do drewna "szkutniczego" niemniej jednak w przypadku gdy ma służyć tylko do celów dekoracyjnych a nie jako element konstrukcyjny, pozwoliłbym sobie na odstępstwo.

Jesli jednak przewiduje się kontakt lakierowanej powierzchni z artykułami żywnościowymi (np wnętrze szafki na żywność) wybór powiniemn być jednoznaczny: Epidian 112. Po utwardzeniu jest on absolutnie nieszkodliwy. Poza tym jest twardy, lecz elastyczny: nie ściara się szybko na podłogach, nie wykazuje tendencji do pękania. Jego wadą jest natomiast wrażliwość na promieniowanie UV (z listew odbojowych - dębowych i bejcowanych na ciemny mahoń ) zaczynał schodzić pod koniec sezonu. Dlatego w tym roku pokryłem go dodatkowo "Hartzlakiem" zawierającym filtr UV. Ciekawe jaki będzie efekt.
Pozdrawiam
Tomek Janiszewski

Proszę o podpwiedź jakie lakiery kupić do sklejki mahoniowej ( capon a potem uretolux ?), aby to dobrze wyglądało. Jakie do podłogi ? le warstw ?
Wiem, ze to istotna sprawa, bo byłem na wielu jachtach i jedne po wielu latach wyglądały swietnie a inne prawie nowe wyglądały okropnie a na sklejce podłogowej nie było już lakieru ani fug (robionych zresztą sikaflexem).
Jeśli macie jakieś sugestię proszę o radę, chciałbym aby wyglądało to dobrze i mogło mi służyć na wiele lat.

Ja jestem zwolennikiem Epifanes. Z uretoluxem mam złe doświadczenia.
Warstwy powinny być cienkie, każda po utwardzeniu wymaga przeszlifowania na mokro (600). Na podłogi to i 10 razy nie zaszkodzi.
Pierwszą warstwę należy rozcieńczyć ok 50%, drugą 30 %. Następne bez rozcieńczania.
Podstawą każdego malowania jest DOBRY pędzel.

Niestety, to co stanowi o trwałości dębiny ( garbniki, tłuszcze itp) jest przyczyną kłopotów z klejeniem i lakierowaniem . Nie tylko E112 złazi, inne też potrafią .
To, że sikaflex powyłaził to myślę, że jest to błąd wykonawcy (złe wyfrezowanie i niewłaściwe przygotowanie przed położeniem) + zbyt oszczędne lakierowanie.
Jeszcze jedno, podłogi ze względów bezpieczeństwa, powinny być pokryte specjalnym lakierem przecipoślizgowym (np.z dodatkiem mikrobalonów)

Porównujesz rzeczy nieporównywalne. Epifanes to zapewne dwuskładnikowy poliuretan (markowy i drogi), Uretolux - to jednoskładnikowy, rozpuszczalny w zwykłej benzynie lakowej lakier uretanowy (w zasadzie taki modyfikowany lakier olejny), oferowany w byle hipermarkecie budowlanym.

I taki jest niestety urok lakierów poliuretanowych: utwardzają się tak dokładnie, że nie łapie się ich już nic, włącznie ze świeżym lakierem poliuretanowym. Stąd konieczność każdorazowego szlifowania, a i to nie zawsze pomaga, o czym wiedzą doskonale ci co malowali laminat dębickim "Polrenem": każda kolejna warstwa schodzi coraz łatwiej z nałożonych poprzednio, tak że po paru malowaniach można oglądać na burtach różnokolorową "cebulkę". O wiele korzystniejze pod tym względem są lakiery epoxydowe: wiążą się doskonale z takimi samymi lakierami nałożonymi wcześniej (nawet starymi nieprzeszlifowanymi, byle czystymi). W zupełności wystarcza przeszlifowanie przedostatniej warstwy, abby zlikwidować ewentualne zacieki, i w tej sytuacji ta ostatnia, nakładana w dużym rozcieńczeniu, wypełni jedynie powstałe podczas szlifowania chropowatości zapewniając powierzchnię równą i błyszczącą.

Tam (o ile chodzi o podłogi w kabinie) zdecydowanie zalecałbym epoxyd: nie będzie on narażony na UV, a w tym zastosowaniu istotna jest nie tylko twardość (stąd zapewne negatywne doświdczenia z Uretoluxem i podobnymi) ale i właściwa żywicom epoxydowym elastyczność, aby nie pękał pod naciskiem butów.

Akurat E112 nie schodzi z dębiny ze względu na tłuszcze czy cokolwiek innego (trzyma on nieźle nawet na drewnie niegdyś pokostowanym, w którym to zastosowaniu absolutnie wykluczone są wszelkie poliuretany). ale ze względu na wrażliwość na UV. Wcale nie ma on ochoty schodzić z tej samej listwy od dołu, a jedynie z góry i boków. Schodzi także ze sklejkowej sztorcklapy, mimo że nie była ona pokostowana czy malowana wcześniej czymkolwiek innym. Po sezonie okaże się czy nałożenie na E112 jednoskładnikowego lakieru filtrem UV jest zdolne powstrzymać jego degradację.
Podrawiam
Tomek Janiszewski

Budując Maka666 ( zład dębowo-sosnowy, wykończenie w mahoniu ) też byłem zwolennikiem E112. Potem mój entuzjazm znacznie osłabł.
Przez kilkanaście lat eksploatacji przetestowałem różne materiały i technologie.
A co do Epifanes; wygooglaj < lakier Epifanes > to znajdziesz doładny opis.( szczególnie jednoskładnikowe Clear Varnish i Woodfinish Gloss lub Matte )
Uważam też, że oszczędności na materiałach dodają potem tylko roboty i wpędzają w następne koszty.

Kntaktowałem się z Epifanes. Dystrybutor mówi " aby było idealnie zaleca się położenie 7 warstw (...) czyli z jednego litra lakieru mamy 2metry kwadratowe gotowego lakierowania.(...)"
Litr lakieru kosztuje około 74 zł. muszę polczyć ile mam metrów ale jeśli dojdzie do tego rozpuszczalnik to koszt może być szokowy. I jeszcze jedno Epifanes (jednosładnikowy) nakłada się 1 dziennie, czyli 7 warstw nakładam tydzień, każdą szlifując papierem 600.
Efekt podobno jest znakomity .... ale nie wiem czy mnie na to stać (:
Może jest jakiś dobry polski odpowednik lakieru, który mogę położyć i będzie wyglądał dobrze.
Mam jeszcze pytanie: białe fugi w podłodze chciałbym wypełnić sikaflexem jaki rodzaj sika nadaje sie do tego ? W OBI znalazłem wypełniacz do fug (podłogi drewnianej) Soudal ale nie wiem czy on sie nadaje. Wolałbym chyba sprawdzony sika ale nie wiem jaki rodzaj kupć 295 uv czy jakiś inny?

295UV nie nadaje się do tego. On jest używany do klejenia okien i luków.
Raczej 290 DC lub 291. Słyszałem też o używaniu 521UV (ale z nim doświadczeń w fugowaniu nie mam)
Przed fugowaniem można też użyć primera, np 215.
A może pomyśl o zastosowaniu listewek sosnowych zamiast chemii ? Taka podłoga wygląda całkiem ładnie .

O tak, fuga z cienkiej sosenki musi ładnie wyglądać, dzięki za podpowiedź. Spróbuje to zastosować.
A jest biały Sika 290 DC ??
Panie Tomku mam pytanie do Pana czy mówiąc o lakierach epoksydowych miał Pan jakiś konkretny na myśli ? Chciałbym się zorientować w ofercie tych lakierów.

Miałem na myśli przede wszystkim Epidian 112 (z utwardzaczem Saduramid) produkowany w Nowej Sarzynie. Jako rozcieńczalnika można używać firmowego produktu TKB lub rozcieńczalnika RF 04 firmy Nobiles (uwaga: rozcieńczalnik o takim samym symbolu produkowany przez Dorex nie nadaje się). Lakier i utwardzacz (ca. 1,9kg) powinny kosztować jakieś 50-70zł, pół litra rozcieńczalnika RF 04 - ok 5zł.
Lakier epoxydowy (Epinox 12) produkuje też Oliva. Oto przykładowa oferta:

http://www.gdanskmarinecenter.com/index ... ddf2da05ca

Pozdrawiam
Tomek Janiszewski