Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 3 gru 2024, o 05:35




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 19 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 7 wrz 2010, o 09:10 

Dołączył(a): 25 sie 2010, o 08:45
Posty: 393
Podziękował : 91
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: brak
Witam.
Chciał bym się szanownych Forumowiczów spytać o sposoby przenoszenia kształtów z projektu na arkusz sklejki.
W jaki sposób się do tego zabrać ?
Czy są jakieś przydatne triki lub ułatwienia ?
W jakie narzędzia kreślarskie powinno się zaopatrzyć aby proces poszedł dokładnie?
Nie mam żadnego doświadczenia jeśli chodzi o budowę lub modelarstwo, a sądzę że dokładne przerysowanie planu to podstawa udanej budowy.


Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 wrz 2010, o 09:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17210
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4335
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Errak napisał(a):
spytać o sposoby przenoszenia kształtów z projektu na arkusz sklejki.
W jaki sposób się do tego zabrać ?
Czy są jakieś przydatne triki lub ułatwienia ?
W jakie narzędzia kreślarskie powinno się zaopatrzyć aby proces poszedł dokładnie?
Nie mam żadnego doświadczenia jeśli chodzi o budowę lub modelarstwo, a sądzę że dokładne przerysowanie planu to podstawa udanej budowy.


Sam to robiłem tak:
zajrzyj tu
http://www.flickr.com/photos/robhosailo ... 030604102/
i kliknij paręnaście następnych - np. takie
Obrazek

Mierz dwa razy, sprawdzaj cztery razy, a wycinaj już tylko raz. :D

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 wrz 2010, o 10:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2299
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 488
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
Dobry ołówek średnio-twardy, często ostrzony, by trasowana linia była naprawdę cienka. Przy grubości linii 2mm, można będzie liczyć na to, że po wycięciu zobaczysz falę Dunaju:)

Pozdrawiam
Łukasz

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 wrz 2010, o 10:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17210
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4335
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
lj78 napisał(a):
Dobry ołówek średnio-twardy, często ostrzony, by trasowana linia była naprawdę cienka. Przy grubości linii 2mm, można będzie liczyć na to, że po wycięciu zobaczysz falę Dunaju:)


Wycinałem ręcznie z paromilimetrowym (3-5) naddatkiem, który został potem usunięty strugiem - strug musi być ostry, a kierunek strugania też jest ważny. Wycinanie równo po linii wyrzynarką? Sam bym się pewnie nie odważył. ;)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 wrz 2010, o 10:55 

Dołączył(a): 20 lip 2010, o 10:18
Posty: 9
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Witam
Ja wycinałem szablony w tekturze, a następnie przenosiłem je na sklejkę. W przypadku gdy chcesz wkleić wręgi w istniejącą skorupę uważam takie postępowanie za konieczne. Na tekturowym szablonie wyłapiesz drobne różnice miedzy projektem a wykonaniem skorupy nie marnując przy okazji sklejki.
Tektura była ze starych pudeł po telewizorach.
Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 wrz 2010, o 11:03 

Dołączył(a): 25 sie 2010, o 08:45
Posty: 393
Podziękował : 91
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: brak
O zostawieniu naddatku będę na pewno pamiętał.
Największą niewiadomą jest dla mnie samo przeniesienie kształtu.
Na pokazanych przez ciebie zdjęciach rurka leży na sklejce wygięta w łuk.
Zagadką jest dla mnie co i jak należy wykonać aby rurka bądź listwa leżała według planu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 wrz 2010, o 11:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17210
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4335
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Errak napisał(a):
Największą niewiadomą jest dla mnie samo przeniesienie kształtu.
Na pokazanych przez ciebie zdjęciach rurka leży na sklejce wygięta w łuk.
Zagadką jest dla mnie co i jak należy wykonać aby rurka bądź listwa leżała według planu.


To, oczywiście zależy od sposobu zwymiarowania poszczególnych części w planach. W planach, według których budowałem były zwymiarowane części circa według ogólnie przyjętych zasad rysunku technicznego, więc przenoszenie wymiarów było praktycznie rysowaniem tego samego, co na rysunku, tylko na materiale i w skali 1:1. Korzysta się wtedy tylko z wymiarów podanych liczbowo. Czasami części są narysowane w planach bez podania wymiarów liczbowo, więc stosuje się metodę przeniesienia kształtu za pomocą siatki kwadratów - na rysunku w planach pokrywa się narysowaną w skali 1:5 część siatka kwadratów o boku np. 5 cm, a na sklejce rysuje się powiększoną pięciokrotnie siatkę kwadratów (czyli o boku 25 cm) i wrysowuje kształt części w skali 1:1. (wielkość boku/gęstość siatki zależna jest od skali rysunku i kształtu części)

Te i inne metody zostały szczegółowo i z ilustracjami opisane w literaturze - radzę Ci do niej sięgnąć - np. "Sam zbuduj łódź", "Żeglarzu zrób to sam"...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 wrz 2010, o 12:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2299
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 488
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
robhosailor napisał(a):
lj78 napisał(a):
Dobry ołówek średnio-twardy, często ostrzony, by trasowana linia była naprawdę cienka. Przy grubości linii 2mm, można będzie liczyć na to, że po wycięciu zobaczysz falę Dunaju:)


Wycinałem ręcznie z paromilimetrowym (3-5) naddatkiem, który został potem usunięty strugiem - strug musi być ostry, a kierunek strugania też jest ważny. Wycinanie równo po linii wyrzynarką? Sam bym się pewnie nie odważył. ;)

Hmm... Ok. naddatek jak najbardziej, co nie zmienia faktu ze grubość linii i tak wpłynie na dokładność wykonania, nawet heblem. Z naddatkiem też trzeba w miarę starannie wyciąć.

Errak napisał(a):
O zostawieniu naddatku będę na pewno pamiętał.
Największą niewiadomą jest dla mnie samo przeniesienie kształtu.
Na pokazanych przez ciebie zdjęciach rurka leży na sklejce wygięta w łuk.
Zagadką jest dla mnie co i jak należy wykonać aby rurka bądź listwa leżała według planu.


Może tu zobacz, na sąsiednim forum:
http://www.sailforum.pl/viewtopic.php?p=188146#188146



Pozdrawiam
Łukasz

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 wrz 2010, o 13:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2010, o 13:20
Posty: 1158
Podziękował : 59
Otrzymał podziękowań: 674
Uprawnienia żeglarskie: zapoznany wynalazca
lj78 napisał(a):
robhosailor napisał(a):
Wycinanie równo po linii wyrzynarką? Sam bym się pewnie nie odważył. ;)

Hmm... Ok. naddatek jak najbardziej, co nie zmienia faktu ze grubość linii i tak wpłynie na dokładność wykonania, nawet heblem. Z naddatkiem też trzeba w miarę starannie wyciąć.


Nie przesadzacie aby? Błędy w rysunkach, błędy w odwzorowaniu (jak dokładnie ułożysz listwę? Jak dokładnie jednorodna ona będzie?), błędy w rysowaniu i wycinaniu wynoszą właśnie koło 1-2mm, a w sumie może i więcej.

Przy technologii wzdłużnikowej i tak się potem wszystko hebluje. Przy szyciu i klejeniu jeszcze lepiej: najpierw zakładamy punktowe szwy co 10cm, tworząc nieuniknione sfalowania, potem kleimy od środka, a potem i tak obrabiamy od zewnątrz na okrągło.

Znaczy, nie ma co się za bardzo przejmować, milometr nie kilometr ;)

Natomiast elementy, które wpasowujemy w skorupę kadłuba - czy to laminatowego, czy szytego ze sklejki - warto zrobić dokładnie. Metoda z tekturą falistą jest bardzo dobra, ale na koniec i tak trzeba przymierzyć gotowy element i podheblować tu i ówdzie. To znaczy, ja tam używam tarczy... :oops:

pozdrowienia

krzys


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 wrz 2010, o 17:19 

Dołączył(a): 16 lut 2006, o 20:47
Posty: 1011
Lokalizacja: Brzozów
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 186
Uprawnienia żeglarskie: łódkarz jeziorny
myszek napisał(a):
Nie przesadzacie aby? Błędy w rysunkach, błędy w odwzorowaniu (jak dokładnie ułożysz listwę? Jak dokładnie jednorodna ona będzie?), błędy w rysowaniu i wycinaniu wynoszą właśnie koło 1-2mm, a w sumie może i więcej.


krzys


Odnoszę identyczne wrażenie. Wycinając elementy do szytej technologii, które mają się z chodzić pod kątem około 90 stopni (bądź mniejszym), często specjalnie zostawiam wypustki- naddatki. Te niby drobne niedokładności świetnie stabilizują elementy ze sobą.
Pozdrawiam
Przemek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 wrz 2010, o 22:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17210
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4335
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
przemek napisał(a):
myszek napisał(a):
Nie przesadzacie aby?

Odnoszę identyczne wrażenie.


Gdzie ja napisałem, że trzeba wycinać idealnie do linii, przy technologii szycia i klejenia?

Napisałem tylko, ze nie odważyłbym się wycinać równo po linii bez naddatku za pomocą wyrzynarki. A to dlatego, że nie mam tak pewnej ręki w prowadzeniu takiego narzędzia, aby mi z tej linii nie zeszło. Wolę wyciąć z naddatkiem, a potem ostrugać.

Co do technologii szycia i klejenia - zgoda, nie ma potrzeby idealnego dopasowania, ale w innych technologiach drewniano-sklejkowych bywa taka konieczność. Tyle, że wtedy dopasowuje się je na różne sposoby, o których może dopowie jakiś szkutnik, kiedy zajdzie taka potrzeba.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 wrz 2010, o 23:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10562
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1266
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
robhosailor napisał(a):
dopasowuje się je na różne sposoby, o których może dopowie jakiś szkutnik, kiedy zajdzie taka potrzeba.

Nie mam zaufania do szkutnikow i innych kreatorow, ale kiedys pewna znajoma krawcowa powiedziala mi, ze lepiej skracac, niz podluzac.
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 wrz 2010, o 23:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Dużego doświadczenia szkutniczego nie mam. Popełniłem tylko raz kanadyjkę wg planów z Młodego Technika. Plany miały tylko ogólną siatkę i główne wymiary. Na dodatek garaż był o 40cm za mały na budowę dokładnie wg planów i musiałem konstrukcję zmniejszyć.

Zrobiłem tak:
- zeskanowałem rysunek
- w corelu narysowałem go jeszcze na podstawie skanu, ale w wersji wektorowej korzystając z krzywych Beziera
- powiększyłem do wymiarów 1:1
- wydrukowałem na kartkach A4, które posklejałem w całość
- po wycięciu miałem szablon 1:1

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 wrz 2010, o 12:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2010, o 13:20
Posty: 1158
Podziękował : 59
Otrzymał podziękowań: 674
Uprawnienia żeglarskie: zapoznany wynalazca
Olek napisał(a):
Popełniłem tylko raz kanadyjkę wg planów z Młodego Technika.


Jejku, zrobiłeś kanadyjkę z "Młodego Technika"?
Ja jakoś nigdy się nie zebrałem, za to kiedyś przypomniałem ten pomysł w takim artykule na Sail-ho o torturowanej sklejce... i od tego czasu ludziska się do mnie zgłaszają o dokładne plany i wskazówki... tak jakbym coś o tym wiedział ;)

Jakby co, to odeślę ich do Ciebie :D

pozdrowienia

krzys

ps. metody z drukowaniem na kartkach papieru raczej bym nie polecał. Po prostu drukarki, przynajmniej te popularne, niespecjalnie trzymają rozmiary i proporcje. Nawet robiąc model w skali 1:5 miałem z tym kłopoty.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 wrz 2010, o 13:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17210
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4335
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Mam tu przykład rysunku inwentaryzacyjnego historycznej łodzi (skan z książki H.I.Chapelle "American Small Sailing Craft") - taki rysunek, zawierający wymiary, tabelę rzędnych i nietypowe części umieszczone na siatce kwadratów - pozwala szkutnikowi, który zna zasady budowy tego typu łodzi, na zbudowanie repliki.
Załącznik:
Komentarz: Przykład planów Cape Ann Dory
Cape+Ann+from+book+Chapelle.jpg
Cape+Ann+from+book+Chapelle.jpg [ 146.39 KiB | Przeglądane 5837 razy ]

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: peter
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 wrz 2010, o 16:21 

Dołączył(a): 25 sie 2010, o 08:45
Posty: 393
Podziękował : 91
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: brak
Dzięki wszystkim za posty, motyw z Corelem i składaniem kartek A4 napewno wykorzystam, na kilku drukarkach a potam sprawdzie wymiary i dopiero. Jeśli się nie uda to dzięki poleconym ksiażkąi poradą również sobie poradzę.


Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 wrz 2010, o 18:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2299
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 488
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
Co do dokładności drukarek, to mój laserowy brother 2030 ma dokładność około 1%, na 20cm jest to 2mm, przy drukowaniu planów na domowej drukarce ważna jest powtarzalność błędu, bo jeżeli na wszystkich wydrukach będzie taki sam błąd to jeszcze mamy szanse osiągnąć płynne linie, lecz jeżeli na każdym wydruku wielkość błędu będzie różna, to klops... Najłatwiej to sprawdzić, drukując ten sam rysunek kilka razy, a następnie wziąć dwa wydruki na siebie, i pod słońce sprawdzić czy są identyczne, porównać tak wszystkie ze sobą. Jeżeli będą identyczne to super, a to że różnica w wymiarach będzie na poziomie 1-2% - to nie karabin, strzelać z tego nie będziesz ;)

Pozdrawiam
Łukasz

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 wrz 2010, o 20:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
myszek napisał(a):
Olek napisał(a):
ps. metody z drukowaniem na kartkach papieru raczej bym nie polecał. Po prostu drukarki, przynajmniej te popularne, niespecjalnie trzymają rozmiary i proporcje. Nawet robiąc model w skali 1:5 miałem z tym kłopoty.


Oprócz obrysu krawędzi pokryłem całą powierzchnię siatką 2x2cm żeby łatwo było poskładać kartki w całość. Nie miałem rozjazdów na tej siatce czyli drukarka, jeżeli nie trzymała wymiarów to wszędzie tak samo. Tą samą drukarką robię wydruki do płytek drukowanych gdzie wymiary są rzędu milsów i nie mam problemów z błędnym odwzorowaniem przez drukarkę.

Nie pamiętam dokładnie gramatury papieru, ale używałem jakiegoś grubszego, łatwiej to sklejać i odrysowywać. W corelu jest wygodna funkcja do drukowania całego rysunku na mniejszych arkuszach (np A4), nie trzeba się martwić o dobre podzielenie całego rysunku. Można nawet zdefiniować jaka ma być zakładka pomiędzy kartkami A4.

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 wrz 2010, o 18:00 

Dołączył(a): 19 paź 2006, o 07:55
Posty: 980
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 196
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Komputery,plotery,drukarki,obrabiarki cnc....ehh.., a jeszcze nie tak dawno jachty po prostu się budowało bez tego całego elektronicznego badziewia.A tak na poważnie to zamiast zabawy w komputery,to znacznie prościej rozrysować sobie całą łódeczkę w skali 1:1 w trzech podstawowych rzutach.Skorygować wszystkie niedokładności, sprawdzić płynność linii i budować.Z angielska nazywa się to "lofting".

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.



Za ten post autor peter otrzymał podziękowanie od: robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 19 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL