Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 29 lis 2024, o 00:43




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 26 maja 2010, o 22:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 sty 2010, o 23:44
Posty: 309
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował : 20
Otrzymał podziękowań: 20
Uprawnienia żeglarskie: czekaja na potwierdzenie oryginalu
Witam
na przełomie lipca i sierpnia wybieram się na 3 tygodnie urlopowania na Wielkich jeziorach mazurskich :)
nie będe ukrywał że to będzie mój pierwszy raz kiedy pojadę tam w charakterze sternika.
obiecałem sobie rejs na Śniardwy, ponieważ nigdy w życiu tam nie byłem, napewno muszę zachaczyć o Mikołajki, Giżycko i Sztynort, ponieważ tam mam się spotkać ze znajomymi :)
1) gdzie warto zwodować jacht MAK 626 na samym początku (opcja bez parkingu, ponieważ kierowca z przyczepą wraca do trójmiasta)
2) jakie jeszcze miejsca możecie mi polecić, abym w przeciągu tych 3 tygodni nie zdążył się znudzić, dodam jeszcze że z wielką chęcią spędzam noce na dziko, ponieważ lubię spokój i ciszę :)
3) w jakie mapy / przewodniki powiniennem się zaopatrzyć, aby bezproblemowo spędzić urlop, ewentualnie jakie mapy wgrać do netbooka z GPS
4) jeżeli podacie jakieś lokalizacje (przystanie) to prosił bym również o orientacyjne ceny, abym mógł mniejwięcej przygotować się finansowo, poniewaz nie lubię mieć zbyt dużo gotówki przy sobie, a niestety z bankomatami miałem w zeszłym roku problemy :(
5) co warto zabrać na jacht na 3 tygodniowe pływanie (jedzenie, napoje, odzież, i ...)
6) jak jest z paliwem - bo wiem że jest napewno stacja w Mikołajkach i Sztynorcie bo tam zawsze kupowaliśmy paliwo do silnika)
7) czy jest jakiś problem z nabiciem butli gazowej - przyznam się szczerze że tym tematem akurat się nigdy nie interesowałem na mazurach i jestem zielony.
Z góry dziękuję za odpowiedzi
P.S. jeżeli administrator uzna że mój post powinien być w innym dziale to proszę o przeniesienie :)
Pozdrawiam
Jasiek

_________________
Pozdrawiam
Jasiu
http://www.rejsteam.dyn.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 maja 2010, o 22:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17465
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
cd_romek napisał(a):
2) jakie jeszcze miejsca możecie mi polecić, abym w przeciągu tych 3 tygodni nie zdążył się znudzić, dodam jeszcze że z wielką chęcią spędzam noce na dziko, ponieważ lubię spokój i ciszę :)
Myślę, że nie zawiedziesz się gdy skierujesz dziób na południe i pójdziesz na Nidzkie, odwiedzisz Ruciane, Nidę (np. przystań "Pod Dębem"), leśniczówkę Pranie, zjesz rybkę w Krzyżach i placki ziemniaczane ze śmietaną w Karwicy a następnie popłyniesz dalej w kierunku Wiartla - końca jeziora.
Ciszę i spokój masz prawie gwarantowane! :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 maja 2010, o 07:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2010, o 11:06
Posty: 471
Podziękował : 17
Otrzymał podziękowań: 58
Uprawnienia żeglarskie: st.j
cd_romek napisał(a):
Witam
na przełomie lipca i sierpnia wybieram się na 3 tygodnie urlopowania na Wielkich jeziorach mazurskich :)
nie będe ukrywał że to będzie mój pierwszy raz kiedy pojadę tam w charakterze sternika.
obiecałem sobie rejs na Śniardwy, ponieważ nigdy w życiu tam nie byłem, napewno muszę zachaczyć o Mikołajki, Giżycko i Sztynort, ponieważ tam mam się spotkać ze znajomymi :)
Pozdrawiam
Jasiek

Jest taki sobie, nieskromnie powiem, dobry przewodnik za małe pieniądze, napisał go niejaki Batiar dla właśnie początkujących. Nie mogę uprawiać kryptoreklamy więc poszukaj w internecie lub napisz do mnie.

_________________
Pozdrawiam
Zbigniew Klimczak
http://www.przewodnikzeglarski.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 maja 2010, o 12:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 lip 2009, o 16:15
Posty: 892
Podziękował : 36
Otrzymał podziękowań: 59
Uprawnienia żeglarskie: jak dla mnie wystarczające
Pod linkiem poniżej masz cyfrową batymetryczną mapę Śniardw - jest bardzo dobra, używałem jej wielokrotnie:
http://www.kgsin.pl//content/view/47/42/

_________________
pozdrawiam
skiera


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2010, o 11:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 sty 2010, o 23:44
Posty: 309
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował : 20
Otrzymał podziękowań: 20
Uprawnienia żeglarskie: czekaja na potwierdzenie oryginalu
Dzięki za odpowiedzi :)
zapewne odwiedzę rejon wskazany przez Marka :)
Przewodnik polecony przez Zbyszka już zlokalizowałem i na dniach zamówię :)
Mapa polecona przez Skiera wygląda na porządną i na 100% skorzystam :)
Jeszcze raz wielkie dzięki Panowie, jeżeli macie jeszcze jakieś koncepcje to czekam :)
Pozdrawiam

_________________
Pozdrawiam
Jasiu
http://www.rejsteam.dyn.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 cze 2010, o 15:01 

Dołączył(a): 4 wrz 2009, o 17:55
Posty: 26
Lokalizacja: UK
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Az mi sie przypomnialo jak bralo sie plecak z menazkami, puszkami z pasztetem i keczup, na miejscu kupowalo gumowy sztormiak za 20pln, wsiadalo na wczesniej ustawiona (choc czesto nie) lajbe i plynelo. Paliwo zazwyczaj od chlopa, albo w jakims Gizycku z buta sie szlo na CPN. Pierwsza mapa na jakiej plywalem na mazurach to byla ulotka reklamowa kampanii reklamowej Zywca i dala rade :D
Ogolnie to naprawde nie trzeba sie spinac i przygotowywac jak na przekraczanie Pacyfiku, szczegolnie w tym sielankowym okresie...
Ale fakt - dobra laminowana mapa to jedyny powazniejszy atrybut jaki zabieralem ze soba na jeziora. Nie raz zwialo, zalalo woda, piwskiem mam ja do dzisiaj i dobrze sie trzyma.
PS: nie wiedzialem ze uzywa sie GPSu na Mazurach :)

_________________
Sterburtgrotbombramnokgording


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 cze 2010, o 15:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17465
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
tarsus napisał(a):
Pierwsza mapa na jakiej plywalem na mazurach to byla ulotka reklamowa kampanii reklamowej Zywca i dala rade :D
Czy może to była akcja "Wypij piwo w iluśtam knajpach to będziesz mógł wygrać silnik Suzuki?"
Jeśli tak, to czy pamiętasz, który rok to był?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 cze 2010, o 15:16 

Dołączył(a): 4 wrz 2009, o 17:55
Posty: 26
Lokalizacja: UK
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Pamietam byla taka akcja ale nie pamietam roku - Zywiec rzadzil na mazurach przez kupe lat, wczesniej EB, wczesniej nie wiem :D

A co, wpiles, wygrales tera sie zdupcylo i chcesz reklamowac? :D

_________________
Sterburtgrotbombramnokgording


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 cze 2010, o 15:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17465
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
tarsus napisał(a):
A co, wpiles, wygrales tera sie zdupcylo i chcesz reklamowac? :D
Nie zupełnie, ale blisko :-)
Fajne wakacje wtedy były i pamiętam, że ta akcja to była silna motywacja dla mojego dziecka do nauki czytania. Wstawała rano, brała tę mapke i dukając nazwę miejscowości oznajmiała rodzicom, że dziś piwko pijemy w Harszu, Nidzie, Piszu czy gdziekolwiek :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 cze 2010, o 20:46 

Dołączył(a): 4 wrz 2009, o 17:55
Posty: 26
Lokalizacja: UK
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Mowisz o tej mapce co sie tak skladala troche jak stare mapy PeTeTeku? Kolorowa na papierze kredowym bez izobat, z portami zaznaczonymi takimi duzymi kropami?
Trzymalem ja na pamiatke przez kupe czasu potem gdzies przy przeprowadzce mi zniknela... ale chyba moj ówczesny "pierwszy" powinien jeszcze miec swoja - jak co to zeskanuje i wlepie :D

_________________
Sterburtgrotbombramnokgording


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 cze 2010, o 14:32 

Dołączył(a): 8 kwi 2010, o 22:51
Posty: 14
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 5
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
W 100 % podpisuję się pod tym, co napisał Maar o Nidzkim...
Koniecznie tam płyńcie. Jezioro jest wyjątkowe, po prostu najwspanialsze:)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 cze 2010, o 14:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17205
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Rafal_Nef napisał(a):
W 100 % podpisuję się pod tym, co napisał Maar o Nidzkim...
Koniecznie tam płyńcie. Jezioro jest wyjątkowe, po prostu najwspanialsze:)

A jest tam jeszcze trochę miejsca, czy już wszystko zajęte? ;) ;) ;)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 cze 2010, o 21:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 maja 2010, o 17:47
Posty: 38
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik
robhosailor napisał(a):
A jest tam jeszcze trochę miejsca, czy już wszystko zajęte? ;) ;) ;)

Ja się tam wybieram w ostatnim tygodniu czerwca i wiem, że wtedy miejsca będzie dość.
Hmm, ale na przełomie lipca i sierpnia, to w ogóle na WJM ciężko o ciszę i spokój.
Chyba, że płyniemy czymś niskim, wąskim i o maleńkim zanurzeniu.
Wtedy nie ma problemu.

_________________
Pozdrawiam
Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 cze 2010, o 22:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17465
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
robhosailor napisał(a):
A jest tam jeszcze trochę miejsca, czy już wszystko zajęte? ;) ;) ;)
Wiem, że pytanie jest żartem, ale... odpowiem :-)
Teraz nie wiem, dawno na Mazurach nie byłem, ale jeszcze kilka lat temu dawało zauważyć się pewna prawidłowość - na jeziorach objętych zakazem używania silników spalinowych jest zdecydowanie luźniej.
Na Nidzkim za Zamordejami było całkiem luźno, a za "Fastami" to już dzicz i odludzie było jeszcze dwa lata temu.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 cze 2010, o 14:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2010, o 11:06
Posty: 471
Podziękował : 17
Otrzymał podziękowań: 58
Uprawnienia żeglarskie: st.j
Maar napisał(a):
Na Nidzkim za Zamordejami było całkiem luźno, a za "Fastami" to już dzicz i odludzie było jeszcze dwa lata temu.

Masz rację... i sięgnąłem pod wpływem wspomnień do tego fragmentu mojej książki:
Jeśli uda się nam pokonać ten odcinek, (dopisuję teraz, chodzi o ten S za Zamordejami) to wpływamy na szerszą wodę i po lewej ręce, kilkaset metrów przed nami, widzimy jedną z najstarszych stanic wodnych PTTK na WJM, Stanicę Czaple. Stanica ma tyle chyba lat co ja. Zawsze tam było cicho i dziko. Trudny i pozbawiony rozrywek szlak, weryfikuje w sposób naturalny gości tej stanicy. Jest czysto, kulturalnie i po prostu pełny relaks dla spragnionych wypoczynku i kontaktu z przyrodą.
Na stronie internetowej http://czaple.republika.pl/ gospodarza stanicy, Pani Stanisławy Serafin czytamy:
można spotkać pięknego jelenia, a nawet całe stado może wam przebiec drogę. Warunkiem
jest jednak zachowanie bezwzględnej ciszy ! Las towarzyszy wam również na Stanicy. Wielokrotnie widziałem czaple latające cyklicznie na swoje łowiska i miejsce. Las jest tu piękny. Prezentuje na ogół urokliwe siedliska boru świeżego, miejscami, bliżej jeziora, podmokły, dawniej w tej okolicy bogaty w zastoiska, w których jeśli wierzyć relacjom świadków, ryby się spotykało. Uważać należy na dzika i nie wchodzić mu w drogę. A wczesnym rankiem na łąkach przed rogatkami Zamordeje-Czaple-Wiartelgniazdowania tuż przed przystanią stanicy. Przystań odwiedza również rodzina łabędzia niemego. Puszcza Piska jest miejscem gdzie można znaleźć dużo różnych grzybów.
Prawdziwki, koźlaki, podgrzybki, kurki, maślaki, kanie; tak wiele gatunków
że trudno wszystkie wymieniać. Dość że jest tu ich bardzo dużo, nawet w połowie lata. Jagód i poziomek nie policzycie! Całe połacie pól jagodowych ciągną się wzdłuż drogi z Rucianego do Czapli. Nic tak nie smakuje jak sosz kurek własnoręcznie zebranych podczas spaceru. Również jagódki podane z bitą śmietaną nie są do pogardzenia. Należy jednak pamiętać o możliwości okresowego zakazu wstępu do lasu - najczęściej w okresach posusznych.
Wybacz drogi czytelniku, że tyle miejsca poświęcam temu zakątkowi, ale jeśli jeszcze gdzieś jest miejsce podobne do WJM sprzed 50 lat, to właśnie tu. Aby zrozumieć czym ten zakątek Polski był kiedyś i jak go nasza „cywilizacja” zniszczyła, trzeba spędzić kilka dni w tej części jeziora Nidzkiego. Naprawdę zachęcam.
I teraz także, choć minęło trochę latek. Tak ,tak, silniki wprowadzają selekcję. Ten esik też dla niektórych potrafił być nie do pokonania bez uzycia pagaji :)

_________________
Pozdrawiam
Zbigniew Klimczak
http://www.przewodnikzeglarski.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 cze 2010, o 15:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17465
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Batiar napisał(a):
Tak ,tak, silniki wprowadzają selekcję. Ten esik też dla niektórych potrafił być nie do pokonania bez uzycia pagaji :)
Ależ drogi Zbyszku - skąd wziąć pagaje*? :-)

Przerażająco na co poniektórych działa tabliczka z przekreślonym propellerem pod drutami koło 'Dęba', bardziej odważni - całkiem bez silnika - płyną do leśniczówki Pranie, desperaci do Krzyży, psychopaci nie posiadający nawet krzty instynktu samozachowawczego smakują placki w Karwicy (ale niestety przy pomoście tamże często słychać warkot motorka - nieumiejętność próbują nadrobić mocą koni mechanicznych przy odchodzeniu) a za przywołanym "esem" zwanym czasami "Pagajowym Przesmykiem" to trafiają się jeno tacy jak Ty! :-) (oraz kilka innych Główek, Grzywek i TomJani :-) )


Załączniki:
Komentarz: Ostatni pagaj hrabiego Barry Kenta.
Jasiek.jpg
Jasiek.jpg [ 48.72 KiB | Przeglądane 4054 razy ]

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 cze 2010, o 17:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17205
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4334
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
waalky napisał(a):
na przełomie lipca i sierpnia, to w ogóle na WJM ciężko o ciszę i spokój.
Chyba, że płyniemy czymś niskim, wąskim i o maleńkim zanurzeniu.
Wtedy nie ma problemu.

Taką może być? ;)
Obrazek

Hmmm...
Nawet możnaby Wiartelnicą do Wiartla (kiedyś byłem tam Inką), tylko dobry płyn na komary potrzebny...
Przemyślę sprawę i może się tam wybiorę, jak powódź minie...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 102 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL