Weekend Boże Ciało wypożyczamy po raz I na Mazurach dużą żaglówkę Maxuss 33 w Starych Sadach Sunport. Jesteśmy świeżakami, do tej pory pływaliśmy tylko na kursie i w październiku 2 dni na Solinie. Uzbieraliśmy spory skład znajomych z dziećmi i nie wszystkim zależy żeby cały wyjazd spędzać na wodzie, dlatego idealnym miejscem na bazę noclegową jest teren na południe od Mikołajek, żeby dało sie po południu wrócić na nocleg do grupy, a codziennie gdzie indziej pływać - Śniardwy, Ruciane lub Ryn.
Poszukuję Mariny, Gospodarstwa Agro Turystycznego, Kempingu z dostępem do jeziora i możliwością zacumowania pływadła. Mile widziane jakieś boisko plac zabaw dla dzieci, plaża.
Nie zależy nam na spokojnym miejscu, nie chcemy mieć zgrzytów z sąsiadami bo na pewno przed północą nie skończymy ogniska i posiadówki. Zależy na pewno na czystości saniatariatów i ogólnie żeby teren nie zalatywał komuną,
Na mapie google widzę jedynie małe obiekty
jeżeli ktoś ma jakieś doświadczenie proszę o opinię
Takie cikawsze większe i chyba z infrastukturą to
1 Binduga Rodziców, jezioro Bełdany
2 Binduga, Jezioro Seksty
3 Camp Nowe Guty wschodnie wybrzeże śniardw

ale te miejscówki są dość daleko od Mikołajek i czy damy rade z nich dopłynąć i wrócić jednego dnia Ryn, II Ruciane, III Sniardwy opłynąć

Dacie radę, ale nie polecam. To za duże odległości.
Zakładając rekreacyjne pływanie (5-6h dziennie to maks) to np. Mikołajki-Nowe Guty to one-way.
Jak chodzi o place zabaw i inne atrakcje na lądzie to szału tam nie ma. W Mikołajkach znajdziesz wszystko, w Rucianym, Rynie i Piszu też, ale poza tym to raczej mało infrastruktury (WC i przysznic się znajdzie, ale niewiele poza tym).
Jak masz dzieciaki (zresztą dla dorosłych też fajnie) to polecam stację PAN w Popielnie (trza by przedzwonić czy są czynni).
Jak nie masz doświedczania i chcesz iść na Śniardwy to kup dobrą mapę, bo Maxusem nie wszędzie wejdziesz, bywa miejscami płytko.

Taki jacht zapewnia dobre warunki noclegowe, nie potrzebujesz raczej bazy na lądzie, chyba, że chcesz mieć ciepły prysznic, TV, restaurację itp...

_________________
Jeśli nie wiesz do jakiego portu chcesz dopłynąć, nie licz że wiatry będą ci sprzyjać.
Pozdrawiam, Krzysiek Gawor

prawdopodobnie będzie nas ponad 20 osób, Dziewczyny dzieci nie będą chciały 4 dni siedzieć na łajbie, pewnie będziemy troche zmieniać załogę, i dlatego fajnie by było ze względów logistycznych żeby mieć nocleg na jeziorze Mikołajskim lub na na początku Śniardw, wtedy są duże możliwości, gdzie danego dnia płyniemy
Tylko że w tym rejonie nic nie widzę, jedynie patrząc po zdjęciach jakieś kawałki łąki lub lasu ogrodzone płotem i z podstawowym kibelkiem zbitym z desek
A niestety cześć ekipy będzie chciała coś z czystym sanitariatem i fajnie by było jakimś zajęciem dla dzieci, żeby ich nie mieć cały czas na głowie

A może jakieś inne propozycje ktoś ma, żeby zagospodarować te 4 dni, myślę że pod względem pływania dostosujemy sie do noclegu

Wstępnie plan wtgląda tak:
Bierzemy w czwartek żagle w 6-10 osób w starych sadach, płyniemy do góry w strone Rynu i zawijamy na nocleg zz powrotem do Starych Sadów, (nie wiem dokąd jesteśmy w stanie dopłynąć startują pewnie o 13 żeby z powrotem wrócić do Mariny początkowej.
W piątek dojeżdża reszta ekipy i kierujemy się w ich stronę, tam zakładamy bazę na 2 nocki, i teraz włąsnie szukam fajnego miejsca

Na 4 dni to niekoniecznie trzeba jechać na Mazury. Jest jeszcze tyle pięknych jezior w Polsce gdzie nawet można wyczarterować jacht i spędzić ten czas zarówno pod żaglami jak i skorzystać z dobrodziejstw cywilizacji w lokalnej agroturystyce czy też na kempingu, tylko trzeba się wysilić i poszukać. Chociażby przez mapy Google. Ahoj.

Może spróbuj w ośrodku PAN w Wierzbie - to na połączeniu Bełdan, Mikołajskiego i Śniardw - będziesz miał sporo opcji.
Do Rynu z Sunportu jak ruszysz o 13 to będzie średnio z czasem. Zdążysz na lody skoczyć, ale na spokojnie pozwiedzać, obiad zjeść czy coś to już ciasno. Chyba, że na katarynie przyciśniesz.

_________________
Jeśli nie wiesz do jakiego portu chcesz dopłynąć, nie licz że wiatry będą ci sprzyjać.
Pozdrawiam, Krzysiek Gawor

Jak weźmiecie dopiero ok 1300, to nie nastawiajcie się na Ryn. To co prawda ok. 10 mil w jedną stronę, ale na zakręcie między Tałtami a Ryńskim lubi przysiadać po południu. Zostanie ino silnikowanie i koniec dnia. Ja bym się pokręcił tylko po Tałtach ale na żaglach.

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

A może Klub Mila w Kamieniu, kamping, przystań, duży teren, dobra knajpa