Ładne podsumowanie dotyczące Pętli Żuławskiej które powstało na podstawie innych źródeł zostało zamieszczone na stronie poświęconej żegludze śródlądowej:
http://www.zegluga.wroclaw.pl/news.php?readmore=1132
U dołu odnośniki do tych źródeł. Szkoda, że ta pętla jest tak daleko, ale może kiedyś się wybiorę.

Pozdrawiam Marian Janaś

Pętlą można się wybrać na barkach, niektóre wypożyczalnie już tam mają sprzęt. Drogo, ale świetnie, polecam

A jachtem z postawionym masztem to można sobie tylko pomarzyć o takiej wyprawie
Problemem są przewieszki energetyczne na Szkarpawie i Wiśle Królewieckiej, które to przewieszki - jak wszyscy wiedzą - nie wiadomo na jakiej są wysokości
I w taki to prosty sposób ciekawy akwen jest kompletnie niedostepny dla jednostek żaglowych .
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Nowa przystań w Osłonce https://www.facebook.com/media/set/?set ... 38217f1f4a

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Kocurku - myślę, że sprawa natychmiastowego, dokładnego oznaczenia wysokości bezpiecznych pod istniejącymi przewodami energetycznymi jest zadaniem w którym Rada Armatorska SAJ wyładować może swą (jakże silną przecież) chęć działania... Choćby od jutra rano, bo przecież nie można tak istotnej sprawy przekładać na później, prawda?!
Właśnie rozpoczęła się kampania informacyjna związana z przewidzianym na maj'12 oddaniem do użytku pierwszego etapu "Pętli Żuławskiej". To świetna okazja aby wystąpić do firmującego tę inwestycję Marszałka Województwa, do władz samorządów gmin i powiatów zainteresowanych. Jest argument - oni wydają grube miliony a firmy energetyczne nie potrafią nawet oznaczyć miejsc niebezpiecznych... Brak oznaczeń miejsc niebezpiecznych to dobry materiał dla prasy - Rada Armatorska z pewnością nie omieszka naprowadzić dziennikarzy na ten temat, prawda?
Działać - nie mirmiłować!

Drugim, długofalowym działaniem, w którym świetnie sprawdzi się na pewno prężne, chętne do działania stowarzyszenie, jest stały lobbing w sprawie przeniesienia przeszkadzających kabli znad Szkarpawy i Wisły Królewieckiej na jedyne właściwe dla nich miejsce - na dno rzek - prawda?

-----------------
Co do stanu faktycznego - to nie "pomarzyć" i nie "kompletnie niedostępny szlak".
Wiesz - pływam tamtędy bez kładzenia masztów od jakiś 40 lat... Tyle, że jachtami o wysokości masztu nie przekraczającej 10m...
Uważam zatem, że popadasz w niepotrzebną werbalną przesadę, a popadanie w taką przesadę to jakby dawanie argumentów stronie przeciwnej...

Jak wyglądały w poprzednich sezonach wysokości linii napowietrznych nad Szkarpawą, Wisłą Królewiecką i Nogatem (zauważ - tylko te trzy szlaki istotne są dla jachtów pozbawionych możliwości kładzenia masztu - na pozostałych rzekach Żuław i tak trzeba kłaść maszt...) nieoficjalnie podaje Piotr Salecki na swojej stronie:
http://www.zalewwislany.pl/rzeki-delty- ... /szkarpawa
http://www.zalewwislany.pl/rzeki-delty- ... rolewiecka
http://www.zalewwislany.pl/rzeki-delty- ... ulaw/nogat

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Jarek - wczoraj na naszym cotygodniowym spiczu Samosterowym rozmawiałem z dziewczyną - przedstawicielką Samorządu p. Struzika.
Ma ona porozmawiać z w/w i ma dać mi info co zdziałała.
Myślę, że niezależnie od powyższego SAJ zwróci sie do stosownych władz województwa w tej sprawie - posiedzenie Rady Armatorskiej mamy przewidziane tuz po Walnym.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Ja tylko nieśmiało przypomnę, że w tej sprawie Janusz Szwedowski już walczył...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Drogi Jurku
Możemy:
1. Temat olać
2. Spróbować walczyć dalej
Wybór Jurku należy do nas.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Nieśmiało wspomnę, że nie wtedy ale teraz zaczyna się kapania informacyjna z okazji rychłego oddania do użytku pierwszego etapu "Pętli Żuławskiej".
Czyli tłumacząc na polski - marszałki, wójty, prezydenty i inne osobistości będą przypinać się tłumnie do sukcesu, czarować elektorat i nadstawiać piersi pod medale. Bo taką piękną Pętlę na Żuławach uczynili...

Dlatego teraz trzeba wytknąć, że nad tą "Pętlą", którą tak się waadze chwalą, wiszą w wielu miejscach druty z prądem - całkowicie zaniedbane, nie oznaczone lub fatalnie oznaczone. I w związku z tym "strasznie niebezpieczne". Można to czynić choćby pytając oficjalnie, czemu nie ma o braku oznaczeń "niebezpiecznych przewodów" słowa w materiałach promujących "Pętlę"...
Poparcie wiadomości o "groźnych drutach" artykułem w prasie podnioslaby IMHO skuteczność nacisku na włodarzy kilkukrotnie. Materiał nieoznaczonych drutach nad "Pętlą" wyemitowany w TV byłby wart jeszcze kilka razy więcej...
Byle teraz!

To właśnie teraz jest najlepsza okazja, żeby zmusić waaadzę do działania (czyli żeby to "oni" skutecznie nacisnęli "Energię", by ta przynajmniej skutecznie oznaczyła przewody...).
A w przyszłości dalszej, przed oddaniem kolejnych etapów "Pętli" - by "Energia" zlikwidowała linie napowietrzne, przenosząc je na dno rzek, przynajmniej na głównych szlakach.

Słowo wyżej kilkukrotnie podkreślone nie jest podkreślone przypadkiem...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Ech... Włodek, Jarek z tym przypomnieniem to chodziło mi ni mniej ni więcej jak o to żeby zasygnalizować, że mamy już przetarty szlak. W sobotę na Walnym można zapytać Janusza jak wygląda sytuacja. Kto jak kto ale Janusz jest najbardziej zainteresowany sprawami Szkarpawy...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Mówisz - masz. Teraz w HydeParku.

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

--- zajrzyj na moją stronkę ---

Jak co roku RZGW zalicza obsuwy remontowe.
Śluza Gdańska Glowa miała być gotowa na 31.03 - będzie (może...) na 11.05.
Czyli z majowki na Szkarpawie nici...
Więcej:
http://www.rzgw.gda.pl/cms/fck/uploaded ... at%204.pdf

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Obok zawierającej mnóstwo informacji strony Piotra Saleckiego:
http://www.zalewwislany.pl/rzeki-delty- ... etla-zulaw
Warto odnotować powstałą chyba na jej bazie stronę:
http://petla-zulawska.pl/

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

PŻ gościła dzisiaj na falach Lata z Radiem.
Wg jej przedstawiciela za dwa lata ma być kompletnie gotowa i posiadać wysoki standard.
Jeden z mostów ma być zwodzony, by umożliwić przepływanie jachtów z wysokimi masztami.
Obszarem, jak i jakością, PŻ ma "zdyskredytować" Mazury jak i Balaton.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie
https://www.naffy.io/mj-sziwa/sztuka-pl ... nictwa-S1f

Znalazłem film na temat Pętli Żuławskiej trochę stary ale może kogoś zainteresuje:

Zanim tam popłyniemy - kilka dronowych panoram ujścia Wisły w Świbnie / Mikoszewie ze strony RZGW:
http://www.gdansk.rzgw.gov.pl/index.php ... 13,197,988

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Pętla Żuławska - wieści:

1) Stanica wodna w Nabrzeżu:
https://info.elblag.pl/19,49227,Stanice-Wodna-w-Nadbrzezu-czeka-inwestycja-za-8-mln-zl-Po-rozbudowie-przyjmie-dwa-razy-wiecej-jachtow.html

2) Poszukiwany operator portu w Kątach Rybackich:
http://www.portel.pl/gospodarka/poszukiwany-operator-portu/95967


3) Analiza wykonalności przedsięwzięcia „ Rozwój oferty turystyki wodnej w obszarze Pętli Żuławskiej i Zatoki Gdańskiej”
http://dtp.pomorskie.eu/documents/100752/286409/Prezentacja_Koncepcja_NDG+2015-09-18.pdf/f8d61ed8-67b6-457c-a0ce-6cf1870dff3c

A kto wie coś o obecnym stanie portu w Krynicy Morskiej?
I o planach inwestycyjnych, szczególnie dotyczących bezpieczeństwa postoju?

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Ostatnie, co pamiętam, to była wklejka do mapy w WŻ.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Indagowany we wrześniu bosman, twierdził, że przedstawione na fotce inwestycje mają się wkrótce ziścić. Nie wiem z czego wynikał jego optymizm.

Falochron zachodni ma być przedłużony, choć długość tego przedłużenia w kolejnych projektach staje się coraz mniejsza: 90m, 80m, 70m.
Mają być ustawione nowe pomosty z y-bomami.
Ma powstać nowy budynek zaplecza przystani - istniejący należy tak naprawdę do campingu, który chwilowo nie powstał.
Ma być przygotowany teren do zimowania jachtów.

Przystań funkcjonuje dobrze, ale jak powieje z południowego zachodu, to się robi mało wesoło.

Marcin

_________________
Marcin Palacz
http://marcinpalacz.pl

Tu: http://www.hopn.mw.mil.pl/mapy1/wkl_2016_nr34_3022_ark16C.pdf

W lutym miało się ukazać nowe wydanie atlasu 3022, pewnie niedługo się ukaże - wtedy wklejka w postaci oddzielnego pliku zniknie. Nadal będzie ją można odszukać w archiwalnych numerach wiadomości żeglarskich.

Marcin

_________________
Marcin Palacz
http://marcinpalacz.pl

Uważam, że oprócz podkreślania palącej konieczności osłonięcia basenu mariny w Krynicy przez przedłużenie pirsu pasażerskiego (i 100m nie będzie za dużo...) warto zainteresować odpowiednie "czynniki" inną sprawą, która dotyczy portu w Krynicy.

Marzy mi się rewitalizacja dawnego krynickiego basenu jachtowego.
Ten basen od dawna pozostaje niewykorzystany. Winne są (jak zwykle...) wieloletnie zaniedbania i zakazy, które skutkują wypłycaniem i zarastaniem najlepiej osłoniętego fragmentu potu pasażersko-jachtowego w Krynicy..
Dokładna lokalizacja - tu:
https://tinyurl.com/jgpb7o9

Ten dawny (do lat 80-tych ub.w.) basen jachtowy, ciągnie się od stanowisk stateczków pasażerskich "białej żeglugi" aż niemal do głównej ulicy w mieście.
Odcinek nadający się na postój jachtów to obecnie nieczynne (wręcz zakazane) nabrzeże skarpowe. Jego długość to ponad 150m.
Głębokości w samym basenie od ok 1.2 w pobliżu stanowisk stateczków pasażerskich do ok 0.5m na drugim końcu (w kilku miejscach trzcinowiska...).
Przeciwny brzeg tego wąskiego (ok 25m ) basenu stanowi niski, podmokły brzeg, który AFAIK nie należy do portu.

Jako miejsce postoju ta lokalizacja ma z pewnością kilka wad. Jest tam dość wąsko, występuje efekt "małpy w zoo" (bo spacerujący i pasażerowie "białej żeglugi" walą tłumnie deptakiem tuż obok) i dosyć głośno.
Ale jednocześnie dawny basen jachtowy ma jedną kapitalną zaletę - jest nią doskonałe osłonięcie i spokojna woda, nawet przy silniejszych sztormach.

Moim zdaniem wzdłuż nabrzeża skarpowego warto odtworzyć możliwość postoju dla jachtów, w tym zwłaszcza dla tych jachtów które najgorzej znoszą postój na zafalowanym akwenie krynickiej "mariny". Mam tu na myśli motorówki, niewielkie żaglowe jachty mieczowe oraz co raz bardziej popularne na Zalewie spacerowe jachty motorowe ("hausboty"). Z rozmów, jakie przeprowadzałem na wodzie wynika, że "hausboty" często unikają Krynicy ze względu na niebezpieczne falowanie w dzisiejszej "marinie", które w przypadku takich jednostek szczególnie łatwo doprowadza do awarii i niszczenia sprzętu nawet przy umiarkowanych wiatrach z kierunków SW-S-SE...

Szczegóły oczywiście musiałyby należeć do hydrotechników, ale ja sadzę, że koszty rewitalizacji dawnego basenu jachtowego w Krynicy byłyby stosunkowo niewielkie.
Od strony lądu wystarczyłoby tam wybudowanie wąskiego, drewnianego pomostu, który przylegałby do nabrzeża skarpowego, kilku słupków z prądem oraz 2-3 zejść po skarpie, w postaci krótkich schodków.
Od strony wody wystarczające byłoby wybagrowanie basenu do głębokości dostatecznej dla płytko zanurzonych jednostek - takich jak wyżej wspomniane. Sądzę, że nawet biorąc pod uwagę skrajne stany poziomu wody w Zalewie - wystarczyłoby pogłębić ten basen do 1.5 - 1.8m. Zwracam uwagę na to, że sam obszar do pogłębiania jest niewielki (licząc 155x25m - cały ten basen ma powierzchnię niecałych 4000m2). Co za tym idzie, niewielka byłaby ilość "urobku" pogłębiarskiego.
Powstałoby ok 20 świetnie osłoniętych miejsc postojowych "longside". Brak uciążliwego falowania pozwalałby na stawanie "burta w burtę". Można też rozważać niewielkie, skośne "Y-bomy" na części tego nabrzeża (co owocowałoby zwiększeniem liczby miejsc).

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

W praktyce jest to tak, że jak wynajmujesz barkę na Pętli Żuławskiej, to masz w umowie zakaz wychodzenia na Zalew. Bez względu na rozfalowanie. Czyli żadne zmiany w Krynicy na to nie pomogą. Nie wiem natomiast, jak jest z możliwością wynajęcia na samym Zalewie.

W praktyce występują różne firmy, posiadające różne jachty, różną politykę i różne umowy. Niektórym Zalew nie przeszkadza - pierwsze z brzegu:
http://www.barkami.pl/trasy.php
http://iczarter.pl/pl/region/zalew-wislany.html
http://www.goodtimeczarter.pl/images/pd ... ZARTER.pdf

Jest też powiększające się stadko wypornościowych, "hausbotowych" jachcików motorowych, na których pływają ich właściciele oraz ich krewni i znajomi.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

W dwóch z trzech podanych przez Ciebie firm barkę wypożyczałem i dostałem zakaz wypływania na Zalew. Obydwie miały w locjach na pokładzie duży czerwony X przy wszystkich ujściach. Dlatego pisałem o praktyce.

Ale fakt, że od 2 lat nie sprawdzałem aktualnej oferty, może się coś zmieniło.
Inne typy motorówek, oraz wszelkie prywatne, oczywiście istnieją i pływają, ale dalej nie wiem, czy zmiana warunków w Krynicy będzie miała na to pływanie znaczący wpływ

Rozmawiałem kilkukrotnie w użytkownikami hausbotów, albo twierdzili, że do Krynicy nie, bo tłucze w porcie, albo że jeśli już, to na parę godzin, nigdy na noc...
Ja tam się nie dziwię, przy ich płaskich dnach, sporej szerokości i wysokich burtach gibanie w porcie jest jeszcze bardziej upierdliwe, niż dla jachtu żaglowego.

Anyway - z hausbotami czy bez, pomysł na reaktywację starego, świetnie osłoniętego basenu jachtowego w KM wydaje mi się wart zainteresowania.
Tak jak pisałem - nie uważam tego za alternatywę dla przedłużania pirsu pasażerskiego - na tyle, by realnie osłonił marinę. Ale koszty dla wybagrowania i ucywilizowania starego basenu jachtowego byłyby o rząd wielkości mniejsze co najmniej...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Mnie też Ja w ogóle uwielbiam nieśpiesznie pyrkać bareczką po tym rejonie. A na Zalew wystawiałem tylko nos, do Krynicy się bałem. Ale nie ze względu na taplanie w porcie, tylko na potencjalną trudność powrotu następnego dnia jakby się rozbujało.

W czasie, w którym powstawał ten wątek, robiliśmy coś w rodzaju Pętli Żuławskiej mieczówkami:

http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=1478&fload=1

Tutaj mnóstwo zdjęć - warto przejrzeć wszystkie:

https://www.flickr.com/photos/10196268@N05/albums/72157624177531575

Może warto przypomnieć?

***
Część informacji się zdezaktualizowała np. na temat przystani Barkas, ale pewnie sporo jeszcze zostało podobnie.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Wiesz, jeżeli chodzi o przystanie nad Zalewem, to od 2010 zdezaktualizowało się niemal wszystko...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...