Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Nasz pierwszy raz...Chorwacja https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=28&t=28473 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | iskierka [ 1 maja 2018, o 11:04 ] |
Tytuł: | Nasz pierwszy raz...Chorwacja |
Witajcie, Od miesiąca studiuję Wasze forum To będzie nasz pierwszy raz. 10 bab + skiper. Rejs 7 dniowy w Chorwacji na przełomie września i października. Od kilku miesięcy kiedy powstał plan siedzę nad trasą. Wiem, wiem, ja swoje, pogoda i wiatr swoje, a i tak ostatnie słowo należy do Kapitana Jaką trasę byście polecili? Co warto zobaczyć? Mam już jakieś swoje typy, ale co wiedza doświadczonych wilków morskich to wiedza. Ruszamy z Szybenika. Z góry dziękuję za wszelkie rady, porady, wskazówki. Każda będzie bardzo cenna. |
Autor: | Sajmon [ 1 maja 2018, o 12:37 ] |
Tytuł: | Re: Nasz pierwszy raz...Chorwacja |
A co preferujecie? Zwidzanie starodawieństw? Eksplorację nieobadanej urody zatoczek? Śmiganie przez morze wzdłuż i wszerz. Imprezownie, czy oazy spokoju? * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * Dzisiaj przeplywalismy kolo Sibenika w dr9dze z Vodice na Drwenik.... Po drodze same fajne miejscowki |
Autor: | iskierka [ 1 maja 2018, o 20:26 ] |
Tytuł: | Re: Nasz pierwszy raz...Chorwacja |
Hmmm, co preferujemy? Po prawdzie trochę wszystkiego. Może za wyjątkiem imprezowania w dosłownym tego słowa znaczeniu. Imprezować będziemy wieczorami po zacumowaniu w marinie i to zapewne we własnym towarzystwie. Średnia naszego wieku to 40 lat, typowe imprezownie typu Zrce nas nie interesują Chcemy zobaczyć piękne miejsca, również pozwiedzać, poznać urok miejsc do których można dotrzeć tylko z wody. Dla mnie Chorwacja nie stanowi tabu, reszta ekipy dopiero będzie ją odkrywać. Myślałam o Trogirze, o Skradinie i wizycie na wodospadach, o Primosten. Raczej nie zakładam długich wojaży, Dubrownik czy Korcula nawet mi przez myśl nie przechodzi. Może Solta. Problemem dla mnie jako naturszczyka w tej dziedzinie są odległości. Nawet jak w necie znajduję jakieś opcje trasy to owe mile morskie niewiele mi mówią. Nie wiem jak to przeliczyć na czas. |
Autor: | miros76 [ 2 maja 2018, o 12:40 ] |
Tytuł: | Re: Nasz pierwszy raz...Chorwacja |
1. Jeśli od miesiąca już studiujesz forum, to wiesz zapewne, że pierwszy, który Ci odpisał - czyli Sajmon - po Chorwacji może pływać zapewne z zawiązanymi oczami, więc słuchaj Go (ja się nawet nie wyrywam, bo nie jestem Starym Wilkiem Morskim, tylko Niedzielnym Kierowcą;-) 2. Jeśli chodzi o odległości to - IMHO - trzeba liczyć średnią przebiegu 4-5 Nm na godzinę i tak planować. O ile nie znasz już tego narzędzia, to pomocne w planowaniu jest np: https://www.sailingeurope.com/pl/trasy- ... aner-trasy 3. "10 bab + skiper"? Gdzie znalazłyście takiego, co to udźwignie? Toż to przecież Santo Subito zaraz po rejsie No chyba, że "skiper", z założenia forma męska, w tym przypadku jest jednak "skiperką";-) |
Autor: | Sajmon [ 2 maja 2018, o 14:36 ] |
Tytuł: | Re: Nasz pierwszy raz...Chorwacja |
Przelom wrzesnia i października, to atut malego tloku jachtowego, brak dokuczliwych upałów, wciąż ciepła woda i niższa taryfa za mariny od bodaj 26 go wrzesnia. Jacht powinniście otrzymać na tyle wcześnie, że warto może od razu wyplynąć? A żeby nie bylo daleko na po podróży to może na początek Skradin. Dwie godzinki na silniku i jesteście w pięknym miejscu... Widokimpo drodze rownież rewelacyjne. W Skradin jesli chodzi o postój, macie do wyboru albo miejsce w marinie, albo na kotwicy opodal mariny i miasteczka. Można też wybrac restauracyjny plywajacy pomost troszke wczesniej przed Skradin, ale stamtąd daleko jest dosyć do miasteczka, jeśli nie ma się solidnego pontonu. Byc może w njedziele zechcecie skorzystac z możliwosci wycieczki na wodospady Krka. Trzeba liczyc 3 - 4 godziny.... Obowiazkowy program w Sradin to spacer na twierdze górujaca nad miasteczkiem, wizyta w nalewkarniooliwiarni u Babci Akne i kolacja - moja majowkowa ekipa poleca konobę Dalmatino... Jedzenie doskonałe. A po nasyceniumsie urokami Skradin można w niedziele ruszyc kanionem Krka w stronę otwartego morza... |
Autor: | iskierka [ 14 maja 2019, o 21:55 ] |
Tytuł: | Re: Nasz pierwszy raz...Chorwacja |
Wracam po roku. Po najcudowniejszej przygodzie mojego życia - rejsie. Było na tyle fantastycznie, że jeszcze nie zdążyłyśmy zejść z jachtu, a już zarezerwowałyśmy go na ten rok. Skład ten sam - najlepszy W zeszłym roku było tak: Sibenik-Trogir-Milna-Hvar-Komiza-Promosten-Skradin i nocny powrót do Sibenika. W tym roku pomysł (pomysł, bo wiem że wszystko zależy od pogody) jest taki, aby w niedzielę rano wypłynąć na najdłuższy przepływ do Korculi, a potem wracać do Sibenika. Sajmon możesz polecić gdzie się po drodze zatrzymywać? Wiem, że plan jest tylko planem i może ulec zmianie, ale wzorem roku ubiegłego chciałabym przygotować dla naszej załogi mały przewodnik gdzie będziemy i co możemy tam zobaczyć. W zeszłym roku bardzo się podobał, przydał i mimo, że nie wszystkie punkty z przewodnika udało się "zaliczyć" to i tak było super. Chciałabym w tym roku uraczyć moich takim samym przewodnikiem. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |