Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Bahamy - duty free https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=29&t=27115 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | markrzy [ 20 sie 2017, o 15:43 ] |
Tytuł: | Bahamy - duty free |
Mam pytanie, może mało żeglarskie, czy w Nassau jest szansa na jakieś atrakcyjne zakupy elektroniki?. Jak to wygląda w porównaniu do cen z USA? Ktoś coś podpowie? |
Autor: | Zbieraj [ 20 sie 2017, o 18:32 ] |
Tytuł: | Re: Bahamy - duty free |
Nie liczyłbym na to. Nie wiem, czy chodzi Ci o elektronikę jachtową, czy "domową", ale i w jednym i w drugim przypadku słabo to widzę. To jest zadupie, żyjące wyłącznie z amerykańskich turystów, przypływających na "cruisach". Dziennie 4-5 statków pasażerskich, z których pasażerowie są wsadzani w autobusy i wiezieni przez most na Paradise Island, gdzie zażywają frajdy w kasynach i basenach z morską wodą. Stałem tam (w Nassau) ponad miesiąc na pływającej karocy Jaśnie Pana i w ogóle nie rzuciły mi się w oczy jakiekolwiek sklepy z elektroniką. Np. telefonu nie kupisz "luzem". Musisz podpisać umowę z firmą. Uwaga! Jak dolecisz (dopłyniesz) na Bahamy, nie zdziw się, że Twój telefon milczy. Milczy i będzie milczał, bo Bahamy nie podpisały żadnej umowy roamingowej z nikim, poza amerykańskim AT&T. Ostatnio podobno Play podpisał umowę z BTC. Z SIM-em internetowym też są kłopoty, bo sklepy ich nie sprzedają. Tzn. wydają, jeśli kupisz, ale kupić można tylko przez Internet, a dopóki nie kupisz - to nie masz Internetu. Prąd tam jest amerykański, tzn. 120V i 60 Hz. Wtyczki też. Serwis żaden. Działa tylko wtedy, jeśli usterkę da się naprawić młotkiem i kluczem nastawnym (monkey wrench) Wiadomo, bez młota ch.. nie robota. Nie wierzyłem tubylcom, że ma całych Bahamach nie da się naprawić alternatora, więc zatrzymałem na skrzyżowaniu ciężarówkę i pytam kierowcę, co zrobi, jak mu wysiądzie alternator. - Jak to, co? Wysyłam do naprawy. - A gdzie jest ten twój warsztat? - A tam, za rogiem. - I naprawiają???? - Nie, oni czekają, aż zbierze im się kilka i wysyłają to do Bostonu. - I długo to trwa? - Nie. Jakieś 3-4 tygodnie. Jeśli masz jeszcze jakieś pytania - zadzwoń. |
Autor: | 666 [ 21 sie 2017, o 06:53 ] |
Tytuł: | Re: Bahamy - duty free |
----- Zbieraj napisał(a): Np. telefonu nie kupisz "luzem". [...] Jak dolecisz (dopłyniesz) na Bahamy, nie zdziw się, że Twój telefon milczy. Milczy i będzie milczał, bo Bahamy nie podpisały żadnej umowy roamingowej z nikim, poza amerykańskim AT&T.
Jeśli masz jeszcze jakieś pytania - zadzwoń. |
Autor: | AJC [ 21 sie 2017, o 22:16 ] |
Tytuł: | Re: Bahamy - duty free |
Takie powiatowe panstewko. Hi,hi. Powiatowe panstwa na Malych i Duzych Antylach jeszcze dwa lata temu mialy podobne problemy. Biurwokracja. Celnicy i policja = My wadza. Andrzej |
Autor: | Moniia [ 28 sie 2017, o 09:19 ] |
Tytuł: | Re: Bahamy - duty free |
Zbieraj napisał(a): (...) (...). - I długo to trwa? - Nie. Jakieś 3-4 tygodnie. Jeśli masz jeszcze jakieś pytania - zadzwoń. I to jest słuszne podejście do życia... |
Autor: | markrzy [ 28 sie 2017, o 12:58 ] |
Tytuł: | Re: Bahamy - duty free |
Zbieraj napisał(a): To jest zadupie, żyjące wyłącznie z amerykańskich turystów, przypływających na "cruisach". Dziennie 4-5 statków pasażerskich, z których pasażerowie są wsadzani w autobusy i wiezieni przez most na Paradise Island, gdzie zażywają frajdy w kasynach i basenach z morską wodą. Mnie też wsadzają na takiego potwora w Miami i" każą" się bawić dwa dni na pokładzie+ Nassau + pobyt na prywatnej wyspie armatora Norwegian Cruise Line's https://www.youtube.com/watch?v=fpzO1tF-7Ns Trzeba to będzie jakoś przeżyć Kompletnie nie moja bajka. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |