Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 5 gru 2024, o 05:03




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 614 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 21  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 21 wrz 2017, o 19:54 
ins napisał(a):
Oni chcieli by coś napisać ale cokolwiek by mądrego napisali, musiało by położyć na początku tezy jednego z członków ekipy, który w wątku o awaryjnym hamowaniu kotwicą, szpanował dzieckiem, któremu kazał paluchami kręcić sprzęgłem w celu wyhamowania łańcucha.

Instynkt stadny nie pozwoli im na żadną rzeczową uwagę.

Jak tak czułem, że coś tu nie tak...
Zauważ co ich łączy. Bury ma jacht, Moniia ma i -O- również ma. Sprawa jasna. Klika i układ!


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 wrz 2017, o 20:00 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Wert23 napisał(a):

Jak tak czułem, że coś tu nie tak...
Zauważ co ich łączy. Bury ma jacht, Moniia ma i -O- również ma. Sprawa jasna. Klika i układ!


Własnego nie mam. Ale w ciągu ostatnich 3 tygodni zrobiłem 6 odbiorów jachtów, na każdym z nich musiałem sprawdzić między innymi windy kotwiczne i towarzyszący im osprzęt.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 wrz 2017, o 20:07 
Z ciekawości dopytam, jak wyglądała procedura odbioru oraz sprawdzenie windy kotwicznej?


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 wrz 2017, o 20:29 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
1. Działanie pilotów, sprawdzenie położenia bezpieczników, dla taniości coraz częściej brak wyłącznika termicznego
2. Długość łańcucha, oznakowanie odcinków, mocowanie do kotwicy i wewnętrznego okucia, zalecam opuszczenie całości łańcucha, często ostatnie 6-10 metrów poskręcane, zamiast solidnego krętlika na końcu i początku łańcucha, szekla lub na końcu rachityczny juzing.
3. Sposób obsługi ręcznej, około 50 procent wind wygląda tak jakby pierwszy raz były używane ręcznie / to samo dotyczy pokrywy trzonu do zamocowania rumpla awaryjnego /
4.Sprawdzenie stanu okucia dziobowego, często wygięte z luzami pomiędzy rolkami a polikami
5. Mocowanie windy, kąt wejścia i wyjścia łańcucha - ma to wpływ na możliwą szybkość wydawania łańcucha.
6. Kształt komory kotwicznej, płaska rodzi potrzebę częstego zatrzymywania wciągania łańcucha i rozrzucania stożka
7. Gdzie jest kotwica zapasowa i jak ją użyć.

Problemy występują nawet przy 1-2 letnich jachtach

8. Czy jest czarna kula, w wielu krajach mało kto na to zwraca uwagę , ale w takich Niemczech to nawet wędkarz na pontonie podnosi ją na patyczku. Czy działa światło kotwiczne.
9. Trzeba by dodać, obejrzenie samej kotwicy, jak ma pogięte łapy, jak pług jest odkształcony lub trzon to będzie gorzej trzymać, lub wcale. Istotna była by też waga kotwicy i kaliber łańcucha, ale ostatecznie trzeba wypłynąć. W Grecji natomiast nie powinno się tego odpuszczać.

Piotr Siedlewski


Ostatnio edytowano 21 wrz 2017, o 20:48 przez ins, łącznie edytowano 5 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 wrz 2017, o 20:36 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Wert23 napisał(a):
ins napisał(a):
Oni chcieli by coś napisać ale cokolwiek by mądrego napisali, musiało by położyć na początku tezy jednego z członków ekipy, który w wątku o awaryjnym hamowaniu kotwicą, szpanował dzieckiem, któremu kazał paluchami kręcić sprzęgłem w celu wyhamowania łańcucha.

Instynkt stadny nie pozwoli im na żadną rzeczową uwagę.

Jak tak czułem, że coś tu nie tak...
Zauważ co ich łączy. Bury ma jacht, Moniia ma i -O- również ma. Sprawa jasna. Klika i układ!


Nie chcę się wtrącać w dyskusje ale mam nadzieję ze postów Kocura nie porownujesz do postów np. Moniii?
Zdaje się że Kocur sporo napisal o swojej windzie i jej obsłudze.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 wrz 2017, o 20:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13849
Podziękował : 10402
Otrzymał podziękowań: 2461
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
No pogrubiłem co...

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 wrz 2017, o 20:54 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Marian Strzelecki napisał(a):
No pogrubiłem co...


https://www.lofrans.com/product/4-Lofra ... 008-falkon

Piotr Siedlewski



Za ten post autor ins otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 wrz 2017, o 21:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
Jak miałem dziesięć lat to ojciec pozwolił mi rąbać drzewo na zimę siekierą powaga. Sąsiady patrzyły i mówiły że dobrze rąbie ten gnojek. Teraz dopiero ins otworzył mi oczy. Teraz dopiero zrozumiałem w jakim byłem niebezpieczeństwie. A oni siedzieli w ogródku i pilki piwko a ja k..... rąbałem :evil:

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 wrz 2017, o 21:56 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Micubiszi napisał(a):
Jak miałem dziesięć lat to ojciec pozwolił mi rąbać drzewo na zimę siekierą powaga.

Ja też pozwalam dzieciom posługiwać się siekierą, aczkolwiek piwka mi wtedy nie wolno pić.
A poza tym coś ciekawego o kotwiczeniu? Przecież wykonujesz taką czynność raz po raz .

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 wrz 2017, o 22:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
I tu się mylisz :mrgreen: Przez pięć sezonów pływania nigdy nie użyłem kotwicy jak boga kocham znaczy jak insa kocham :D

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 wrz 2017, o 22:05 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Micubiszi napisał(a):
Jak miałem dziesięć lat to ojciec pozwolił mi rąbać drzewo na zimę siekierą powaga


to i tak łaskawca bo mi to kazał

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 wrz 2017, o 23:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 kwi 2013, o 22:06
Posty: 1579
Podziękował : 137
Otrzymał podziękowań: 303
Uprawnienia żeglarskie: ActiveCaptain & more
bury_kocur napisał(a):
Bo jak to Kolego bowiem mawiają - eksperymenty kosztują ...

Przecież to żaden eksperyment, biorąc pod uwagę post naszego kolegi cyt.; „ktoś tu sobie żartuje, doszukując się w takim manewrze niestandardowego ryzyka” to nic nam nie grozi. Innymi słowy, z palcem w nosie można to zrobić na każdym także czarterowym jachcie.

bury_kocur napisał(a):
PS 2. Robiłem już raz podobny manewr hamowania właśnie na Rozlewisku. ale jadąc wstecz jakieś 3 kn - nie chciałem poharatać sobie dziobu łańcuchem - w końcu dla sprawdzenia samej idei zahamowania co za różnica czy jedziesz w tym przypadku tyłem czy przodem.


Ty nadal nie rozumiesz. Jest zasadnicza różnica w zachowaniu się jachtu w zależności od kierunku ruchu w trakcie rzucania kotwicy. Kolega Sajmon opisuje mniej lub bardziej skomplikowane i zaplanowane(!) manewry przy użyciu kotwicy. Ty natomiast, mniej lub bardziej świadomie, powtarzasz za kol. Rysiem także wcześniej zaplanowane(!) testy kotwicy.
A ja od samego początku powtarzam, że mówimy o użyciu kotwicy do awaryjnego zatrzymania jednostki. Dlatego proponowałem sporządzenie na ploterze zapisu tracku aby uzmysłowić kolegą jaką jeszcze drogę pokona nasz jacht.
Dodatkowo, jeżeli użyjemy kotwicy nagle bez zaplanowanego manewru to będziemy mieli bardzo ograniczony wpływ na kierunek i promień cyrkulacji. Potencjalny obszar ewentualnych „kontaktów III stopnia” będzie trudny do oszacowania, nie wiemy ile wydamy łańcucha/liny, nie wiemy czy w ogóle kotwica nam załapie, nie wiemy czy będziemy w stanie nadać odpowiedni kierunek cyrkulacji i chyba najważniejsze, nie wiemy czy całe te ustrojstwo wytrzyma powstałe naprężenia. To jest właśnie taki przypadek jak opisał nam kol. MJS, (dlaczego dopiero teraz?).

Większość moich adwersarzy, pomijając przypadki błędnej interpretacji definicji „awaryjne użycie kotwicy” udowadnia, że jest zawsze przygotowana do takiego manewru i co więcej wierzy w skuteczność jego przeprowadzenia. Natomiast historia uczy nas, że taki manewr jest spóźniony, zbyt niebezpieczny i statystycznie rzecz ujmując nie przynosi pozytywnego efektu. Policzmy jeszcze raz. W twoim przypadku mamy prawdopodobnie wydany cały łańcuch plus długość jachtu plus niewiadoma po jakiej kotwica „załapie” plus współczynnik zaskoczenia. Jeżeli to wszystko pomnożymy przez „pi razy drzwi” to lekko licząc twoja jednostka przesunie się o min. 60m. od momentu zauważenia, że coś jest nie tak. Oczywiście poruszając się inercją będzie wytracać prędkość a wiec energie ale czy tak to sobie wyobrażaliśmy i czy o taki hamulec nam chodziło. W podobnych przypadkach najczęściej dochodzi do bezpośredniego kontaktu zanim łańcuch/lina kotwiczna zdąży się naprężyć, niestety.

Co w takim przypadku robić?
Na tak zadane pytanie już wcześniej odpowiadałem, po prostu nie liczyć na kotwice. Z rozwagą podchodzić do manewrów, odpowiednio do warunków dobierać prędkość, mieć przygotowane odbijacze oraz odpowiednie cumy i chyba najważniejsze serwisować silnik. W skrajnym wypadku prędzej bym rozglądał się za „miękkim lądowaniem” przy zachowaniu resztek sterowności niż w panice(?) rzucał kotwice, oczywiście diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach.

Co do filmików na YouTube to statystyk one nie zmienią, proszę zwrócić uwagę, że na większości i tak przygoda kończy się na „twardym lądowaniu”.

bury_kocur napisał(a):
Jak kotwica chwyciła to mało nie wpadłem z kokpitu do kabiny przez zejściówkę...


Miękki jesteś, mistrz z angielskim tytułem robi to przy 4kn.

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 wrz 2017, o 23:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14088
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 352
Otrzymał podziękowań: 2445
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
junak73 napisał(a):
wziąść do ręki pilota


Co Ty Zbyszku chcesz z tym pilotem przepraszam zrobić ?

Chcesz go wziąść czy wziąć ?

Bo jakoś nie qmam... :lol:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Wert23 napisał(a):
Bury ma jacht, Moniia ma i -O- również ma. Sprawa jasna. Klika i układ!


I codziennie pijemy wieczorem i umawiamy się jak będziemy Cie dnia następnego wspólnie niszczyć ... :lol:

To się nazywa SPISKOWA TEORIA DZIEJÓW ...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Wert23 napisał(a):
Klika


A wiesz czym różni sie klika od kolektywu ?

Klika to ONI a kolektyw to MY ;-)

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 wrz 2017, o 23:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14088
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 352
Otrzymał podziękowań: 2445
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
ins napisał(a):
9


Zapomniałeś o czymś...

punkt. 10 - jak myć w czasie wyciągania łańcuch kotwiczny oraz jak umyć samą kotwicę po jej wyciągnięciu + jak myć na bieżąco oraz cyklicznie komorę kotwiczną ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2017, o 00:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14088
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 352
Otrzymał podziękowań: 2445
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
SIRK napisał(a):
Ty nadal nie rozumiesz.


Chłopie - ja BARDZO DOBRZE rozumiem, co chcesz mi powiedzieć i wytłumaczyć.

Ja tylko chciałbym Tobie przekazać, że jestem w stanie taki manewr wykonać i czasem nawet on zadziała.

Natomiast nie tłumacz mi proszę co robić, aby takiego manewru nie wykonywać, bo ja ostatnie 40 lat pół życia spędziłem - i nadal spędzam - na przeróżnych jednostkach pływających i bardziej mam mózg nastawiony w życiu na to co dzieje się z jachtem niż np. z moją osobą na przejściu dla pieszych na skrzyżowaniu.

Twoje tłumaczenia Qmam bardzo dobrze i nie musisz mi ich rozwijać.

Osobiście pływam tak, aby tak dziwnych manewrów jak hamowanie kotwicą nie stosować a ponieważ silnik jeszcze mnie w życiu nie zawiódł - może dlatego, że czasu do jego konserwacji i na jego przeglądy poświęcam więcej niż na dopieszczanie kobiety w łóżku :lol: - to manewry portowe wykonuję na silniku skutecznie.

Uważam na podstawie doświadczeń, że u mnie zahamować się jachtu kotwicą raczej nie da i nie nie liczę na taki manewr bo:
1. kotwicę przewożę na dziobie w stanie raczej nie do szybkiego użycia.
2. jacht tak naprawdę głównie obsługuje sam więc z liczeniem w tym przypadku na kotwicę to nie jest najlepszy pomysł.

To tak na szybko - co nie znaczy, że u innych taki manewr nie poskutkuje ...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2017, o 00:30 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
bury_kocur napisał(a):
ins napisał(a):
9


Zapomniałeś o czymś...

punkt. 10 - jak myć w czasie wyciągania łańcuch kotwiczny oraz jak umyć samą kotwicę po jej wyciągnięciu + jak myć na bieżąco oraz cyklicznie komorę kotwiczną ?
.

Umyte zazwyczaj jest, wręcz wypucowane. Akurat w większości przypadków firm czarterowych o czystość osprzętu dbają, gorzej niekiedy z funkcjonalnością.

A kwestia podejścia Twojego i np. Monii do bredni wygłaszanych przez Pana -O- które uważa on za podstawy bezpiecznego obsługiwania windy to żadna klikowatość tylko najzwyklejsze lizodupstwo.

Gdybym opisał scenariusz uruchomienia ręcznego, Twojej windy tak jak to wykonał Pan -O- to byś piał z oburzenia.

Bo polegało by to na tym, że na początku zwolniłbym sprzęgło , potem poluzował hamulec, następnie odblokowałbym kotwice i starałbym się za pomocą sprzęgła hamować łańcuch spadający poza jakąkolwiek kontrolą

Taki był przebieg organizacji wzorcowego kotwiczenia pod nadzorem Pana -O-

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2017, o 00:35 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1875
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
SIRK napisał(a):
A ja od samego początku powtarzam, że mówimy o użyciu kotwicy do awaryjnego zatrzymania jednostki. Dlatego proponowałem sporządzenie na ploterze zapisu tracku aby uzmysłowić kolegą jaką jeszcze drogę pokona nasz jacht.

... po prostu nie liczyć na kotwice. Z rozwagą podchodzić do manewrów, odpowiednio do warunków dobierać prędkość, mieć przygotowane odbijacze oraz odpowiednie cumy i chyba najważniejsze serwisować silnik. W skrajnym wypadku prędzej bym rozglądał się za „miękkim lądowaniem” przy zachowaniu resztek sterowności niż w panice(?) rzucał kotwice, oczywiście diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach.
A to wszystko pieknie brzmi - aż do chwili kiedy wykonasz owo "miękkie lądowanie". :-?
Patrząc bezsilnie jak łódka, choć hamując całą wsteczą (całemi 50 konikami), z tępą nieustępliwością a systematycznie, podąża ku nieuniknionemu końcu... :-P

Co proponuję przemyśleć aby "uzmysłowić koledze jaką jeszcze drogę pokona nasz jacht" :mrgreen:

A co jeśli wstecza nie ma, czy silnika, i rzeczywiście trzeba "awaryjnie'?
15 m łańcucha zatrzyma ją na może 20 m... + czas reakcji, oczywiście. Oczywiście jeśli gotowa do rzucenia.


Ostatnio edytowano 22 wrz 2017, o 00:42 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2017, o 00:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14088
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 352
Otrzymał podziękowań: 2445
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
ins napisał(a):
A kwestia podejścia Twojego i np. Monii do bredni wygłaszanych przez Pana -O- które uważa on za podstawy bezpiecznego obsługiwania windy to żadna klikowatość tylko najzwyklejsze lizodupstwo.


Czy mi wydaje mi się, że ktoś wcześniej napisał o tobie żeś cham ?

Miał rację ...

Nawet nie chce mi sie komentować powyższego twego określenia - po prostu przestaję cie czytać i z tobą dyskutować .

Co i innym nieśmiało sugeruję ....

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2017, o 00:47 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Ryś napisał(a):
Oczywiście jeśli będzie gotowa do rzucenia.


Otóż to. Inaczej wygląda osprzęt obecnie na przeciętnym jachcie a inaczej wyglądał lata temu.
Kiedy pływało się na jachtach z zawodnymi silnikami to kotwica, łańcuch, kluzy, pachoł kotwiczny, były podporządkowane między innymi awaryjnemu użyciu, obecny osprzęt nie jest dedykowany temu.

Praktycznie nie stosuje się kluz, zamiast tego są płytkie prowadnice, najczęściej bez obejmy od góry, często z luzami.
Windy instalowane są często tak, że łańcuch ma tendencje do spadania z orzecha w czasie bardzo szybkiego opuszczania go.

Piszę cały czas o awaryjnym hamowaniu jachtu przy biegu w przód z wyrzucaniem kotwicy z dziobu.

Co innego gdy obciążenie przejmuje solidny pachoł, a co innego gdy robi to winda przykręcona do oblaminowanej sklejki.

Ryś napisał(a):
15 m łańcucha


Ma szansę zatrzymać jacht przy głębokości rzędu 3 metry i to pod warunkiem że kotwica pasować będzie do dna. Powszechnie stosowana pługowa na mule wszechobecnym w basenach portowych nie przytrzymie jachtu.
Żeby utrzymać 12 metrowy jacht na wstecznym z wolna zwiększając moc, muszę wydać na Zalewie lub Roztoce przy 3 - 4 metrach głębokości ponad 25 metrów, jak dam całą wstecz to i ponad 30 mnie nie utrzyma.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2017, o 01:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
SIRK napisał(a):
. Kolega Sajmon opisuje mniej lub bardziej skomplikowane i zaplanowane(!) manewry przy użyciu kotwicy

Kolega Sajmon opisuje kompletnie niezaplanowane i niezbyt skomplikowane manewry. Natomiast były to manewry konieczne. Byly to manewry bezpieczne. "Jedynie" obarczone niebezpieczeństwem, że kotwica nie złapie.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2017, o 06:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
SIRK napisał(a):
Natomiast historia uczy nas, że taki manewr jest spóźniony, zbyt niebezpieczny i statystycznie rzecz ujmując nie przynosi pozytywnego efektu.


Ja pier... [sorry nie wytrzymałem:-(((] podobno do blondynek nic nie dociera, od dzisiaj wzorcem tępoty będzie dla mnie SIRK. Jeszcze raz, obiecuje że jest to już naprawdę ostatni raz.
Dwa manewry;
Zawisza w Helu
- manewr o czasie
- bezpieczny bez strat w ludziach i sprzęcie
- efekt pozytywny nie przyp... w nabrzeże

Masowiec przy pirsie rudowym Portu Północnego
- manewr o czasie
- bezpieczny bez strat w ludziach i sprzęcie
- efekt pozytywny statek nie wylądował na głazach umacniających brzeg

Dziękuje za uwagę, obiecuje już więcej nie zabierać głosu.

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła



Za ten post autor Jurmak otrzymał podziękowania - 3: Były user, Jaromir, kudlaty74
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2017, o 07:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2010, o 16:44
Posty: 1860
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 503
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: Wszystkie jakie mam, kupiłem sam...
Jurek - nie denerwuj się. SIRK zakładając temat napisał w tytule wątku prawdę i całą prawdę. Kotwica nie jest hamulcem - jest kotwicą. Inną sprawą jest, czy można jej użyć jako awaryjnego hamulca i czy to ma sens w zależności od okoliczności. Stąd rozwinięty wątek. Tyle i tylko tyle...i kropka i już.

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2017, o 09:02 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
ins napisał(a):
2. Długość łańcucha, oznakowanie odcinków, mocowanie do kotwicy i wewnętrznego okucia, zalecam opuszczenie całości łańcucha, często ostatnie 6-10 metrów poskręcane, zamiast solidnego krętlika na końcu i początku łańcucha, szekla lub na końcu rachityczny juzing.


Buhaha i na czarterówce w marinie wywalasz do basenu portowego cały łańcuch aby to sprawdzić ??? :rotfl: :rotfl: :rotfl:

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2017, o 09:05 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
junak73 napisał(a):
ins napisał(a):
2. Długość łańcucha, oznakowanie odcinków, mocowanie do kotwicy i wewnętrznego okucia, zalecam opuszczenie całości łańcucha, często ostatnie 6-10 metrów poskręcane, zamiast solidnego krętlika na końcu i początku łańcucha, szekla lub na końcu rachityczny juzing.


Buhaha i na czarterówce w marinie wywalasz do basenu portowego cały łańcuch aby to sprawdzić ??? :rotfl: :rotfl: :rotfl:

A co było by w tym dziwnego? Ostatecznie można zrobić to w jakiejś zatoce.
W Grecji to jest nieodzowne, nauczyłem się na własnym błędzie.
Najczęściej jest około 50 metrów łańcucha.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2017, o 09:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Ognisty Szkwał napisał(a):
czy można jej użyć jako awaryjnego hamulca


Moje doświadczenie życiowe mówi, że tak...

Tylko tyle i aż tyle:-)

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła



Za ten post autor Jurmak otrzymał podziękowania - 3: Były user, Colonel, Jaromir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2017, o 09:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2010, o 16:44
Posty: 1860
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 503
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: Wszystkie jakie mam, kupiłem sam...
Jurmak napisał(a):
Moje doświadczenie życiowe mówi, że tak...

Mnie rozsądek również, jak już nie będzie co zrobić innego, żeby wyhamować jednostkę, co napisałem kilka postów wcześniej.

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.



Za ten post autor Ognisty Szkwał otrzymał podziękowanie od: Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2017, o 09:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
junak73 napisał(a):
ins napisał(a):
2. Długość łańcucha, oznakowanie odcinków, mocowanie do kotwicy i wewnętrznego okucia, zalecam opuszczenie całości łańcucha, często ostatnie 6-10 metrów poskręcane, zamiast solidnego krętlika na końcu i początku łańcucha, szekla lub na końcu rachityczny juzing.


Buhaha i na czarterówce w marinie wywalasz do basenu portowego cały łańcuch aby to sprawdzić ??? :rotfl: :rotfl: :rotfl:


Cztery razy bralem w tym roku "obce" jachty i za każdym razem sprawdzam kondycje łancucha. Zdarzylo mi się że w Zadarze w marinie spuscilem do wody cale 50 metrów. I dobrze, bo sznureczek ktorym przytwierdzona byla kotwica na koncu lancucha byl taki, że sznurowke w kapielowkach mam lepszą.
A gdyby na znanej Ci Kinde of Blue, ktoś wypuscil raz na jakis czas caly lańcuch w porcie, może nie trzeba by bylo go w tym roku wymieniać.

A co do dyskusji, to śmieszne jest, że nikomu przez gardlo nie przejdzie, że Ins ma racje, tylko dlatego, że macie jakies "prywatne animozje". Festiwal erystyki, paleta święcie oburzonych na styl, formę i inne pierdoly i didaskalia. A w wypowiedziach Insa jest sporo racji, by "triki""sposoby" "sztuczki" nie nazywać materialem szkoleniowym. Nigel Kennedy, może trzymać skrzypce jak zechce, uczeń szkoly muzycznej ma trzymac instrument "jak w książce" i tyle

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!



Za ten post autor Sajmon otrzymał podziękowania - 2: Colonel, PilotR
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2017, o 10:05 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
Sajmon napisał(a):
Cztery razy bralem w tym roku "obce" jachty i za każdym razem sprawdzam kondycje łancucha. Zdarzylo mi się że w Zadarze w marinie spuscilem do wody cale 50 metrów.


Brzmi to dla mnie trochę poprawnością polityczną niczym więcej gdyż...

Trochę nie pasuje mi to do luzackich rejsów chorwackich. ;)

Nigdy, powtarzam nigdy, a spędzam kupę sobót w różnych marinach obserwując checkiny i checkouty na sąsiednich łódkach i nie zaobserowałem aby ktoś spuścił w dół kotwicę dalej niż do lustra wody. :rotfl:
Od tej pory będę się przyglądał baczniej.
Tomek, Piotrze jesteście dla mnie mistrzami łańcucha. :kiss:

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2017, o 10:09 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
junak73 napisał(a):
aby ktoś spuścił w dół kotwicę dalej
Nikt nie każe Tobie spuszczać kotwicy, możesz ją podwiesić.
W Chorwacji rzadko to się zdarza , ale wierz mi ze odbierając jacht w Grecji planując rejs w czasie maltemi naprawdę warto dokładnie zlustrować działanie całego systemu kotwiczenia.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2017, o 15:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Junak, do wody może nie wywalałbym ale sprawdziłbym długość i połączenia łańcucha z kadłubem.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 614 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 21  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 200 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL