Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 25 lis 2024, o 02:45




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 72 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 12 paź 2014, o 06:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2635
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 276
Otrzymał podziękowań: 263
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Stara Zientara napisał(a):
Może ja się nie znam, ale zawsze mówię 3 razy minimum na kabestanie.

Jak Ty się przyznałeś, to moge i ja. Się nie znam. ;)

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2014, o 09:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7366
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3651
Otrzymał podziękowań: 2013
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
3 razy to chyba optymalnie. I ładnie wygląda ;)

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2014, o 10:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3241
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 333
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Oni tylko tak mówią, ale dają 4 razy :D

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.



Za ten post autor Szaman3 otrzymał podziękowanie od: Stara Zientara
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2014, o 10:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
Szaman3 napisał(a):
Oni tylko tak mówią, ale dają 4 razy :D
Oni? Chyba one, Ty genderysto :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2014, o 11:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7366
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3651
Otrzymał podziękowań: 2013
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
A skąd wiesz co Szaman lubi?

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2014, o 11:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
Ja nie pytam, co Szaman lubi, ja pytam, kto daje 4 razy. :D

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2014, o 11:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7366
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3651
Otrzymał podziękowań: 2013
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
hmmm...

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2014, o 14:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Wojtek zależy jaki kabestan, jaka lina, jaki wiatr, jaki jacht i jaki żagiel :D u mnie na ogół starczało 2 razy, 3 to max, bo wiecej się nie mieściło na kabestanie :)

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2014, o 15:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13067
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3026
Otrzymał podziękowań: 2648
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
skipbulba napisał(a):
zależy jaki kabestan, jaka lina, jaki wiatr, jaki jacht i jaki żagiel
Można dywagować, oczywiście. Chodzi mi o to, ze początkującym żeglarzom trzeba dać jakąś prostą zasadę do zapamiętania. Całkiem jak "żagle stawiamy zawsze w linii wiatru", co też nie jest prawdą. :)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2014, o 19:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12143
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1711
Otrzymał podziękowań: 4107
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ja mam ten luksus, że pływam tylko z takimi, którym wystarczy kilka razy (a czasami tylko raz) powiedzieć co i jak. Zresztą na regatach błędy wychodzą błyskawicznie jeżeli się coś zrobi źle. Stąd być może skomplikowana zasadza: owijamy tyle razy ile trzeba. Czasem raz, czasem dwa - zależy od uwarunkowań. A jak się zrobi kaszana na kabestanie to też wiadomo, jak ją usunąć, i też widać, ile na tym straciliśmy. Acz raz już prawie kazałem ciąć szot. Dlatego nie owijamy tyle razy ile wejdzie, ale tylko tyle razy ile trzeba i ani razu więcej!

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2014, o 20:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sie 2014, o 10:35
Posty: 1166
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 617
Uprawnienia żeglarskie: polskie i zagraniczne
Na regatach często nie zdążam owinąć zawietrznego kabestanu 2 lub więcej razy i wtedy pompuję przez drugi kabestan,a potem i tak lina zostaje w knadze zaciskowej.
Wyzwaniem natomiast jest uwolnienie pracującej liny z piesków. Bo trzymają jak cholera, a czasem poluzować do kursu jest mus.
Może jakieś sprawdzone sposoby?

I jeszcze poproszę o jakieś szybkie, sprawdzone sposby usuwania "kaszany na kabestanie" przy pracującej linie oczywiście? Bo widzę, że są, ale mogę nie znać.

_________________
Z wyrazami
JM


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2014, o 20:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sie 2014, o 10:35
Posty: 1166
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 617
Uprawnienia żeglarskie: polskie i zagraniczne
Ryś napisał(a):
Profesjonalne knagowanie: znaczy łapki z daleka


Czy wezeł który ta pani zawiązała na knadze się jakoś nazywa? A przede wszystkim czy będzie trzymał jak knagowy? Bo knagowy to przecież nie jest.

_________________
Z wyrazami
JM


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2014, o 21:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
sailhorse napisał(a):
Czy wezeł który ta pani zawiązała na knadze się jakoś nazywa?
To jest tzw. OXO. Angole, którzy we własnym (i Monii :D ) mniemaniu są najlepsi i najmądrzejsi na świecie, wiążą (na szczęście nie wszyscy) "węzeł knagowy" podobnie jak ta panienka na filmie: dookoła knagi 2 razy, potem ósemka dwa razy i potem znowu dookoła dwa razy. Stąd nazwa. A resztę liny się rzuca, wiesza, whatever. I to podobno jest dobrze i elegancko.
BTW: takie cóś da się zrobić tylko jeśli knaga jest odpowiednio duża. Na "normalnym" jachcie na knadze nie da się zrobić tylu okrętek i przeplotek.

PS. Ta panienka nie dokończyła węzła. Chciała się tylko popisać zręcznością. :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2014, o 21:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...


Ta Pani tyż. Ale odnoszę wrażenie, że gdybyś zamówił u niej jedynie słuszne obłożenie to by Ci zrobiła bez szczególnego kłopotu ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2014, o 21:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Zbieraj napisał(a):
sailhorse napisał(a):
Czy wezeł który ta pani zawiązała na knadze się jakoś nazywa?
To jest tzw. OXO. Angole, którzy we własnym (i Monii :D ) mniemaniu są najlepsi i najmądrzejsi na świecie, wiążą (na szczęście nie wszyscy) "węzeł knagowy" podobnie jak ta panienka na filmie: dookoła knagi 2 razy, potem ósemka dwa razy i potem znowu dookoła dwa razy. Stąd nazwa. A resztę liny się rzuca, wiesza, whatever. I to podobno jest dobrze i elegancko.
BTW: takie cóś da się zrobić tylko jeśli knaga jest odpowiednio duża. Na "normalnym" jachcie na knadze nie da się zrobić tylu okrętek i przeplotek.

PS. Ta panienka nie dokończyła węzła. Chciała się tylko popisać zręcznością. :lol:

Janusz, ale przyznaj jest dobra. Potrafisz tak? Ja nie. Tylko ósemkę tak potrafię. Kurdeflak sztuka dla sztuki. Też umiejętność. Powiesz cyrk. Masz racje. Ale jednak.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski


Ostatnio edytowano 12 paź 2014, o 21:26 przez Leszek, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2014, o 21:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12143
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1711
Otrzymał podziękowań: 4107
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
sailhorse napisał(a):
Na regatach często nie zdążam owinąć zawietrznego kabestanu 2 lub więcej razy i wtedy pompuję przez drugi kabestan,a potem i tak lina zostaje w knadze zaciskowej.


Może tu jest problem? W sensie jakości knagi? Ja stosuję knagi tzw. "regatowe". Mają różną konstrukcję, ale dalej jest to zwykła knaga, na której linę trzeba owinąć, z tym że tylko pojedyńczo. W sensie, że lina idzie na jeden koniec knagi, a na drugim się już kleszczy.
Musiałbym zdjęć poszukać.

sailhorse napisał(a):
Wyzwaniem natomiast jest uwolnienie pracującej liny z piesków. Bo trzymają jak cholera, a czasem poluzować do kursu jest mus.
Może jakieś sprawdzone sposoby?


Ale jakie dokładnie pieski?

sailhorse napisał(a):
I jeszcze poproszę o jakieś szybkie, sprawdzone sposby usuwania "kaszany na kabestanie" przy pracującej linie oczywiście? Bo widzę, że są, ale mogę nie znać.


Po pierwsze jak kaszana się zrobi, to dalej nie ciągnąć. Im wcześniej się zorientujemy tym lepiej.* Następnie wolny koniec liny odwijamy w drugą stronę. Jak idzie ciężko, to przy pomocy drugiego kabestanu.
Jak idzie bardzo ciężko (czyli nie idzie), to można odpaść**, zmniejszając napięcie na szocie.

* zdarzyło się w nocy, że refszkentla się zakleszczyła na kabestanie. Próba odwinięcia drugim kabetstanem doprowadziła do zerwania liny i tak w trakcie regat straciliśmy trzeci ref.

** zdarzyło się, że szot się zakleszczył na kabestanie niedługo po starcie regat. W efekcie płynęliśmy na pełnym, przeciwko wszystkim jachtom, wracając w kierunku startu, tak długo aż udało się szot odblokować. Wtedy właśnie prawie kazałem ciąć szot. Wiało nieźle. Szlag mnie trafił. Dlatego jestem przeciwnikiem owijania zbyt wiele razy, bo wtedy szanse na zakleszczenie rosną znacząco.
Jeżeli trzeba owijać więcej niż dwa razy (na jachcie małym albo średnim) to znaczy, że czas oddać kabestany (ich powierzchnię) do regeneracji. Co u siebie tej zimy zrobiłem i efekt jest porażający.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2014, o 21:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12143
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1711
Otrzymał podziękowań: 4107
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Z tego co się teraz domyślam, to zwolennicy owijania szotu na kabestanie ile razy się da, myślą o dużych jachtach i kabestanach samoknagujących. Gdzie to "samoknagowanie" działa tak sobie, bo albo jest lipne, albo zużyte, albo szoty są niedopasowane. Do tego takiego szotu nie ciągnie się z ręki jak jest luźny (najszybciej jak można) i dokręca korbą pod koniec, ale kręci się cały czas korbą, tak długo jak trzeba. Co trwa.
Albo stosuje się jakieś lipne knagi, które puszczają.
Wtedy faktycznie, owijamy ile można - ale to proteza i tak nie powinno być.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2014, o 21:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Zbieraj napisał(a):
sailhorse napisał(a):
Czy wezeł który ta pani zawiązała na knadze się jakoś nazywa?
To jest tzw. OXO. Angole, którzy we własnym (i Monii :D ) mniemaniu są najlepsi i najmądrzejsi na świecie, wiążą (...):

You're welcome ;)

A serio, OXO zwykle jest używane tylko na nabrzeżu. Na jachcie zwykle jednak jest to zwykły knagowy. I nie ma to wiele wspólnego z wielkością knag na jachcie (choć w niektórych przypadkach niewątpliwie ta wielkość moze mieć znaczenie) - ale z prostą zasadą, że od strony jachtu musisz być w stanie pozbyć się cum szybko.
A OXO to do najszybszych do odwiązania nie należy.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2014, o 21:35 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
waliant napisał(a):
W sensie jakości knagi? Ja stosuję knagi tzw. "regatowe"


potwierdzam, najlepsze, u mnie są plastikowe plastimo, można też zawiązać klasycznie

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2014, o 21:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
Leszek1954 napisał(a):
Potrafisz tak?
Chyba żartujesz. Robiłem to dziesiątki razy. Nie z potrzeby, rzecz jasna, tylko dla draki, w ramach pokazywania załodze różnych sztuczek z linami. Rzucaną wyblinkę z odległości 2-3 m też potrafię zrobić, do tego jednak musi być odpowiednia lina: dość ciężka, ale bardzo elastyczna.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2014, o 21:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sie 2014, o 10:35
Posty: 1166
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 617
Uprawnienia żeglarskie: polskie i zagraniczne
waliant napisał(a):
W sensie, że lina idzie na jeden koniec knagi, a na drugim się już kleszczy.
Musiałbym zdjęć poszukać.

Poszukaj proszę.

waliant napisał(a):
Ale jakie dokładnie pieski?

mniej więcej takie:
Obrazek

waliant napisał(a):
Po pierwsze jak kaszana się zrobi, to dalej nie ciągnąć. Im wcześniej się zorientujemy tym lepiej.


Czyli mamy te same sposoby. I dzięki za podpowiedź o regeneracji kabestanów. Podpowiedz jeszcze gdzie?

_________________
Z wyrazami
JM


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2014, o 22:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14083
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 351
Otrzymał podziękowań: 2443
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
waliant napisał(a):
myślą o dużych jachtach i kabestanach samoknagujących.


Hmmm....
Mam kabestany szotowe rozmiaru 32 - dwubiegowe i samohamowne.
Mam szoty genuy 14 mm i obwijam je na kabestanie 2 lub 3 razy i następne obwinięcie robię na pazur i na hamulec.
Czy dużo obwijam ?
Nie wiem ale wiem, że skutecznie ... :)
Natomiast podbudowałeś mnie co do wielkości jachtu choć mój Bury Kocur to jedynie 30 stop.
Także dzięki ... :rotfl:
Pzdr
Kocur


Załączniki:
DSC_0302.JPG
DSC_0302.JPG [ 120.82 KiB | Przeglądane 5917 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2014, o 22:05 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
bury_kocur napisał(a):
Natomiast podbudowałeś mnie co do wielkości jachtu choć mój Bury Kocur to jedynie 30 stop.


czyżby zmiany :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2014, o 23:51 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Moniia napisał(a):
A OXO to do najszybszych do odwiązania nie należy.

Ale daje się rozwiązać nawet gdy jacht zawiśnie na cumach, bez potrzeby użycia noża.

sailhorse napisał(a):
waliant napisał(a):
Ale jakie dokładnie pieski?

mniej więcej takie:


To chyba są szczęki, przynajmniej tak na kierskim są te knagi tak nazywane, ale to daleko od morza, mogę się mylić.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 paź 2014, o 00:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
ins napisał(a):
Ale daje się rozwiązać nawet gdy jacht zawiśnie na cumach, bez potrzeby użycia noża.
Klasyczny węzeł knagowy też, jeśli został prawidłowo zawiązany.
ins napisał(a):
To chyba są szczęki, przynajmniej tak na kierskim są te knagi tak nazywane
"Oficjalna" nazwa - knaga szczękowa. Potocznie nazywana pieskiem.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 paź 2014, o 00:11 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Zbieraj napisał(a):
ins napisał(a):
Ale daje się rozwiązać nawet gdy jacht zawiśnie na cumach, bez potrzeby użycia noża.
Klasyczny węzeł knagowy też, jeśli został prawidłowo zawiązany.
ins napisał(a):
To chyba są szczęki, przynajmniej tak na kierskim są te knagi tak nazywane
"Oficjalna" nazwa - knaga szczękowa. Potocznie nazywana pieskiem.

Pozwolę sobie mieć zdanie całkowicie inne niż Ty.

Piesek to piesek, knaga szczękowa to knaga szczękowa, a zaciągniętą zwisającym jachtem cumę na knadze rozwiązuj sobie sam.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 paź 2014, o 00:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
No to mamy do napisania protokół rozbieżności. :D

Wiem, jestem przygłup, ale obracam się w dobrym towarzystwie innych przygłupów:

Wikipedia:
Załącznik:
Piesek 2.jpg
Piesek 2.jpg [ 192.11 KiB | Przeglądane 5823 razy ]

Państwowa Komisja Badania Wypadków Morskich:
Załącznik:
Piesek.jpg
Piesek.jpg [ 53.51 KiB | Przeglądane 5823 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 paź 2014, o 00:35 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Zbieraj napisał(a):
No to mamy do napisania protokół rozbieżności. :D

Bez przesady, chodzi tylko o pewną precyzję w nazewnictwie.
Pieskiem nazywano również knagę zaczepową, stosowaną na przykład do zahaczania koralików fału na okejach, znajduje się ona na topie masztu tuż za szyberblokiem,
takiego pieska / na którym zahacza się ósemkę lub zwykły / spotyka się również na rumplu do blokady fału lub kontrafału płetwy sterowej.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 paź 2014, o 06:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12143
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1711
Otrzymał podziękowań: 4107
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
sailhorse napisał(a):
Poszukaj proszę.


Knaga regatowa (zdjęcie znalezione na szybko, może gdzieś mam lepsze):
http://www.jkmgryf.pl/index.php?option= ... &buttons=1

To są bardzo dobre knagi, bo do różnych lin pasują i nie kleszczą się w ogóle.
Lina idzie przez szerszy koniec knagi, potem na węższy i to wszystko.
Przy czym knaga musi być dobrze ustawiona.
Na Czarodziejce mam trochę inne, ale o podobnej zasadzie działania i są gorsze. :(
Poszukam w domu zdjęcia.

sailhorse napisał(a):
Obrazek


Jak się lina zaleszczy w takiej, to pozostaje tylko brutalna siła. W każdym razie ja nie znam innego sposobu (no, można zluzować linę napinając ją na kabestanie, a w talii grota stanąć na nią, żeby odknagować).

sailhorse napisał(a):
Czyli mamy te same sposoby. I dzięki za podpowiedź o regeneracji kabestanów. Podpowiedz jeszcze gdzie?


U nas w klubie jest człek, który to dobrze robi, mogę dać namiar na PW (nie wiem czy z okolic Trójmiasta to nie za daleko dla Ciebie).
Za dwa kabestany (głowice) aluminiowe Lewmara zapłaciłem chyba 120 zł i jako bonus teraz mam piękny, grafitowy kolor (po oksydowaniu).

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 paź 2014, o 08:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14083
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 351
Otrzymał podziękowań: 2443
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
To rozwiązanie z kabestanem i knagą na stoliku ma jedną ale za to poważną wadę koncepcyjną - ponieważ kabestan taki zwykle występuje w kokpicie a knaga na tym stoliku skierowana jest do wewnątrz kokpitu i wystaje tam gdzie załoga zwykle się opiera plecami to jak człowiek się zapomni i szybko oprze sie w tym miejscu to ma szanse wbić sobie ten stolik w kręgosłup.
Dlatego osobiście uważąm to rozwiązanie za miejsce możliwych kontuzji.
Kabestan samohamowny nie ma tych wad.

piotr6 napisał(a):
Bury Kocur to jedynie 30 stop.
czyżby zmiany :D
[/quote]

Co miałoby się zmienić ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Ostatnio edytowano 13 paź 2014, o 08:22 przez bury_kocur, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 72 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 89 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL