Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 29 lis 2024, o 01:26




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 186 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 10 sie 2020, o 20:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12150
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Maar napisał(a):
Chyba jest dość trudne ustalenie z całkowitą pewnością, że to ten a nie tamten...

Niemcy w czasie wojny potrafili namierzać radiostacje co do domu. Teraz też by się dało. Poza tym, jachty się przedstawiają. Albo rozmówcy. Dałoby się, tylko za dużo zachodu dla małego efektu.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2020, o 20:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7924
Podziękował : 6165
Otrzymał podziękowań: 2433
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
waliant napisał(a):
Niemcy w czasie wojny potrafili namierzać radiostacje co do domu.

Tomku :)
To bardziej złożony problem w technicznym ujęciu, ale można go podsumować w ten sposób. Gdyby ktoś zakładał potrzebę lokalizacji czy identyfikacji radiostacji na Twoim jachcie - Twoja radiostacja "przedstawiałaby się sama".
Tylko taką radiostację miałbyś do dyspozycji. Tak byłoby najskuteczniej i najtaniej.
Czyli optując za wprowadzeniem takiej kontroli licz się z wymianą radia na swoim jachcie ;)

Inne środki - w rodzaju tych pelengacyjnych i owszem istnieją. Ale problem monitorowania i lokalizowania źródeł krótkich transmisji w zatłoczonych rejonach... Tomek - to nie jest łatwy problem i nie sądzę, żeby rządowe agencje wywiadu radioelektronicznego chętnie dzieliły się swoimi sposobami na jego rozwiązywanie ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2020, o 20:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7924
Podziękował : 6165
Otrzymał podziękowań: 2433
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Waliant ;)
I zauważ, że wcale się nie wyzłośliwiam przypominając, że ktoś tu kiedyś był przeciwko inwigilacji :twisted:
Mam nadzieję, że rozumiesz do czego to prowadzi. Bierzesz mikrofon, wciskasz przycisk nadawania i radiostacja wysyła w eter krótki sygnał charakterystyczny tylko dla tego konkretnego egzemplarza...
Dalej nie muszę tłumaczyć ? :twisted:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2020, o 21:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2006, o 14:49
Posty: 254
Lokalizacja: Londyn
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: brak
Pomysł na biznes: radia VHF z 'czarną' skrzynką, gdzie będą rejestrowane wszystkie rozmowy z numerem kanału.
Pomysł na rozwój biznesu: nakłonić odpowiednią osobę na wywieranie nacisku na kontrole jachtów czarterowych. Będzie to sugestia dla czarterodawców, by używać takiego radia.
:twisted:



Za ten post autor slawosz otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2020, o 22:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12150
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
MarekSCO napisał(a):
że ktoś tu kiedyś był przeciwko inwigilacji

Nie napisałem, że za tym optuję! Ani słowem! Napisałem tylko, że mandaty byłyby rozwiązaniem. Napisałem też, że nie warto.
Proszę czytać ze zrozumieniem.

Co do możliwości technicznych - cóż...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sie 2020, o 22:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7924
Podziękował : 6165
Otrzymał podziękowań: 2433
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
sławosz :)
Pomysł na biznes tak, ale rejestrowanie w "czarnej skrzynce" nie.
Po co, skoro wszystko co jest potrzebne do identyfikacji transmisji można przesłać w eterze.
Identyfikator nadajnika. Częstotliwość ( numer kanału ), czas, no i oczywiście sama transmisję.
I rejestrować w jednym miejscu praktycznie.
A biznes w tym, że dokładnie tak samo działają od lat różnorakie systemy łączności w których identyfikacja nadawcy jest wymagana. Ot choćby telefonia komórkowa.
Czyli po prostu tworzysz nowy rynek dla "starych" producentów.
Wszystkie techniczne rozwiązania są już gotowe, tylko adaptować je dla innego zakresu częstotliwości.

slawosz napisał(a):
Będzie to sugestia dla czarterodawców, by używać takiego radia.

Obstawiam, że od dawna używają satelitarnej sieci lokalizatorów w systemie GPRS.
Tylko mogą nie widzieć większej potrzeby informowania o tym czarterobiorców ;)

waliant napisał(a):
Nie napisałem, że za tym optuję! Ani słowem! Napisałem tylko, że mandaty byłyby rozwiązaniem. Napisałem też, że nie warto.

A ja - na tej samej zasadzie - napisałem, ze się nie wyzłośliwiam :twisted:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sie 2020, o 11:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7924
Podziękował : 6165
Otrzymał podziękowań: 2433
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
waliant napisał(a):
Co do możliwości technicznych - cóż...

W kwestii formalnej Waliant :)
Tylko nie zrozum tak, że ja zanegowałem Twoją sugestię użycia metod pelengacyjnych jako niemożliwą do spełnienia z technicznego punktu widzenia.
Zajmuję się radiotechniką od 15 roku życia dosyć szeroko. I ja po prostu nie wiem jakie są
możliwości metod pelengacyjnych. I to nie tylko na dzień dzisiejszy ale w ogóle.
Nie czytałem żadnego technicznego czy naukowego opracowania ( ogólnodostępnego )
na temat rozwoju tych technik. Nigdy o takim nie słyszałem.
Ale jeśli weźmiemy pod uwagę ot choćby niedawne "ustrzelenie" Sulejmaniego - te możliwości są zapewne spore...
Moje doświadczenia z pelengacją zatrzymują się na etapie zmodyfikowanej wersji radiolokacji sportowej (ARS) Co opisałem kiedyś tutaj:
viewtopic.php?f=73&t=30301&start=30#p570664
Ale to w żaden sposób nie wyczerpuje tematu. Nie jest nawet wstępem do tego jak wyglądał rozwój tej dziedziny.
I rozwiązać przedstawiony tutaj problem za pomocą metod pelengacyjnych zapewne by się dało.

Ja tylko sugeruję, że technik pelengacyjnych używa się tam, gdzie nie możesz użyć alternatywnych do osiągnięcia tego samego celu.
( Każda informacja o nich zmniejsza ich skuteczność po prostu... Są tajne i w tym ich siła )
A tutaj mógłbyś z łatwością użyć metody alternatywnej - i jeszcze na tym zarobić :D

Ale samo użycie metody alternatywnej, którą opisałem, też nie generuje od razu tego, że
może być ona zastosowana do inwigilacji ( szeroko pojętej - wykraczającej poza zakres
identyfikacji radiostacji z której wyemitowany został dany komunikat )
Tylko, że tutaj mamy sytuację odwrotną. Środki techniczne tworzą środowisko dla powstania takiego zagrożenia. I żeby to zagrożenie eliminować potrzebne są również techniczne zabezpieczenia uniemożliwiające szerszą inwigilację.
A to dodatkowy koszt... Który trzeba ponieść tylko wtedy, kiedy zechcemy zabezpieczyć się przed możliwością szerszej inwigilacji...
Ale oczywiście bagatelizując ten problem doprowadzamy do tego, że wcale nie trzeba ponosić żadnych dodatkowych kosztów. ;)

Napisałeś:
waliant napisał(a):
W zasadzie to jedynym sposobem byłby mandat wlepiony przez służby na danym obszarze. Co nie jest nawet takie trudne, tylko pewnie mało ważne.

A teraz ktoś zrobi tak:
- Zgodzę się z Tobą, ze jedynym sposobem jest wlepienie mandatu.
- Zgodzę się z naturalnym wnioskiem, że potrzebne są techniczne możliwości wlepienia mandatu.
- Zgodzę się, że pozyskanie takich możliwości nie jest trudne...
I tutaj przedstawię alternatywną do przedstawionej przez Ciebie metodę.
- Nie zgodzę się, że są "pewnie mało ważne". Podziekuję, że sygnalizujesz swoje potrzeby w zakresie wlepiania mandatów ;) Ale że sam nie doceniasz ani stopnia ważności ani geniuszu swojej propozycji...
I tym sposobem mam w Tobie zwolennika szeroko pojętej inwigilacji :-P
( Jak byś tego nie ugryzł )


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sie 2020, o 12:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12150
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4108
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
MarekSCO napisał(a):
I tym sposobem mam w Tobie zwolennika szeroko pojętej inwigilacji

Moim zdaniem trzeba się jednak trochę postarać, żeby z mojego tekstu wywnioskować, że jestem zwolennikiem i mandatów i inwigilacji. Nie napisałem tego.

Moją myślą było to, że skoro mandaty są w zasadzie jedynym, w tym wypadku, rozwiązaniem, a nikt tego nie robi (bo służby mają to gdzieś i/lub nie chcą pokazywać swoich możliwości w duperelnych sprawach), to sprawa jest chwilowo przegrana i takie sytuacje będą się zdarzały. Tylko tyle.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sie 2020, o 12:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2006, o 14:49
Posty: 254
Lokalizacja: Londyn
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: brak
MarekSCO napisał(a):
sławosz :)
Pomysł na biznes tak, ale rejestrowanie w "czarnej skrzynce" nie.
Po co, skoro wszystko co jest potrzebne do identyfikacji transmisji można przesłać w eterze.
Identyfikator nadajnika. Częstotliwość ( numer kanału ), czas, no i oczywiście sama transmisję.
I rejestrować w jednym miejscu praktycznie.
A biznes w tym, że dokładnie tak samo działają od lat różnorakie systemy łączności w których identyfikacja nadawcy jest wymagana. Ot choćby telefonia komórkowa.


Napisałem to trochę przewrotnie, ale problem jest i było by to rozwiązanie. Ok, słabo się znam na radiotelefonii jako takiej, i może nie było by to problemem - wysłanie identyfikacjii nadajnika - tak jak się wysyła sygnał AIS. Ale myślę, że można by było bardzo łatwo zmodyfikować nadajniki tak, by zapisywały wszysko na kartę pamięci. Albo mieć na jachcie słaby odbiornik, który nagrywa wszysko co zostalo wyemitowene. Ale to też pewnie problem lokalny i nie ma pewnie po co. Jak się władze wkurzą, to myślę, że będą w stanie namierzyć delikwenta i tak. I wymierzyć odpowiednią karę...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sie 2020, o 13:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7924
Podziękował : 6165
Otrzymał podziękowań: 2433
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
waliant napisał(a):
Moim zdaniem trzeba się jednak trochę postarać, żeby z mojego tekstu wywnioskować, że jestem zwolennikiem i mandatów i inwigilacji. Nie napisałem tego.

Oczywiście, że nie napisałeś i oczywiście trzeba się postarać, żeby "przepchnąć" taką interpretację jak moja. Ale zauważ ważną sprawę.
Proszę Cię zwróć na to uwagę.
Jeśli spytasz kogoś, czy zgadza się na powszechną inwigilację, możemy śmiało założyć, że każdy odpowie nie. I, żeby zyskać zwolenników, musisz się "postarać" interpretując ich stanowisko.
Zauważ też, że starasz się nie za darmo. Otwierasz nowy rynek dla producentów.
Chciałem Ci tylko uświadomić jak wyglądają realia w kwestii "poparcia" dla inwigilacji.
Żadnej złośliwości z mojej strony tu nie ma. Po prostu uważam, że nie zastanawiałeś się nad tym.
Dla porównania - moja wersja rozwiązania tego "problemu".
"Nikt nigdy nie gwarantował, że przy tym systemie przesyłu informacji podobne zjawiska nie będą miały miejsca. Nie brano tego pod uwagę w procesie projektowania, więc nie ma podstaw, żeby oczekiwać w tym zakresie jakichkolwiek efektów. Nie chcesz słuchać podobnych emisji - wyłącz radio. Widzisz problem i chcesz go zlikwidować - zmień system łączności. Używaj gołębi pocztowych "


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sie 2020, o 13:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 kwi 2017, o 21:40
Posty: 116
Lokalizacja: Żerków
Podziękował : 9
Otrzymał podziękowań: 26
Uprawnienia żeglarskie: Żeglarz Szuwarowy
W radiach a systemem ATIS (śródlądowym) każda transmisja kończy się sygnałem identyfikującym.

_________________
--
JamesB0T
Wstrząśnięty i Zmieszany



Za ten post autor JamesB0T otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sie 2020, o 22:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 kwi 2013, o 22:06
Posty: 1579
Podziękował : 137
Otrzymał podziękowań: 303
Uprawnienia żeglarskie: ActiveCaptain & more
I to zgodnie z odpowiednimi przepisami o których każdy posiadacz uprawnień radiowych powinien cokolwiek wiedzieć.
Cytuj:
RAINWAT is the "Regional Arrangement Concerning the Radiotelephone Service on Inland Waterways". It is an agreement to implement common principles and rules for the safe carriage of people and goods on Inland Waterways. The signatory countries are: Austria, Belgium, Bulgaria, Croatia, the Czech Republic, France, Germany, Hungary, Luxembourg, Moldova, Montenegro, the Netherlands, Poland, Romania, Serbia, the Slovak Republic and Switzerland.

Where a VHF is required on the inland waterways of the signatory countries, this must be capable of Automatic Transmitter Identification System (ATIS) transmissions, and have the feature activated. An ATIS number is required which is issued by Ofcom when you add one or more pieces of ATIS equipment to your Ship Radio Licence.

https://www.rya.org.uk/knowledge-advice ... inwat.aspx

Natomiast odpowiednie służby SAR oraz większość liczących się VTS mają dostęp do lepszych lub gorszych narzędzi mogących określić pozycje i/lub nazwę każdej morskiej stacji ruchomej oczywiście w trakcie prowadzenia korespondencji.

Historia uczy a statystyka potwierdza, że większe zamieszanie w łączności radiowej powodują prywatni użytkownicy przypisujący sobie prawo strofowania innych. Dla przykładu, opisane w innym wątku „przywoływania do porządku innego kolegę” jest bardzo nieodpowiedzialne ale jakże typowe dla niektórych naszych kolegów.
Jedynie w skrajnych przypadkach zaleca się zgłaszać do stacji brzegowych poważne naruszenie procedur radiowych przez innych użytkowników.

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof



Za ten post autor SIRK otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2020, o 07:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7924
Podziękował : 6165
Otrzymał podziękowań: 2433
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
SIRK napisał(a):
Dla przykładu, opisane w innym wątku „przywoływania do porządku innego kolegę” jest bardzo nieodpowiedzialne ale jakże typowe dla niektórych naszych kolegów.

Nie wiem o jakim przykładzie mówisz ( podrzuć link do tego wątku ) ale poruszyłeś bardzo
ważną rzecz tutaj.
Jeśli to "przywołanie do porządku" przebiega tak, że słuchając transmisji,
która nam nie odpowiada treścią, zaczniemy na tej samej częstotliwości ( kanale - jak wolicie ) nadawać naszą próbę "przywołania do porządku",
to powinno się to dla nas skończyć odebraniem licencji.
I w większości przypadków ( jeśli np "porządkujemy" w ten sposób często ) tak to się właśnie kończy.
Powody są dwa i mam nadzieję, że wszyscy znamy je doskonale, ale...
Na wszelki wypadek przypomnę :mrgreen:
1. Powód techniczny. Używamy tutaj dosyć prymitywnego rodzaju modulacji. Nadajemy z
nietłumioną falą nośną. I w chwili gdy dwie stacje pracują na tej samej częstotliwości ( kanale, jak wolicie ) emitowane przez nie fale nośne interferują ze sobą. A efekt tej interferencji obserwujemy w zakresie częstotliwości akustycznych. Czyli...
Jeśli koleś śpiewa do mikrofonu jakąś sprośną piosenkę i nam się to nie podoba.
Wciskamy nadawanie i "strofujemy" tego kolegę ( podczas, gdy on sobie śpiewa ), to czego właśnie dokonaliśmy ?
Ano świadomie zakłóciliśmy emisję radiową! I nie ma, że boli!
( Postronny słuchacz nie słyszy ani was ani tego nadawcy któremu chcecie zwrócić uwagę - a tylko efekt interferencji nośnych - zakłócenia )
2. Powód merytoryczny.
W jakich celach możemy używać radia ( urządzenia nadawczo odbiorczego ) ?
W celu nawiązania łączności z korespondentem I tylko w takim celu.
Nie możemy np nadawać audycji rozgłoszeniowych. I jeśli teraz, jak to często robi jeden
z naszych forumowych Kolegów ;) Wciśniemy nadawanie, i ze wstrętem wyartykułujemy do mikrofonu: "Chamy!!!", to znowu "nie ma że boli" Właśnie celowo złamaliśmy przepisy.

Jak zwracać uwagę ( jeśli już ) i dlaczego tak:
- Po pierwsze - czekamy aż transmisja się zakończy! Mamy do czynienia z łącznością tzw "simpleksową". Jedna stacja nie może jednocześnie słuchać i nadawać ( jak np w łączności telefonicznej - telefony komórkowe, stacjonarne, komunikatory internetowe etc - tutaj mamy tzw "duplex" )
- Po drugie, kiedy już cierpliwie doczekaliśmy do końca transmisji, robimy rzecz najważniejsza!!!! Czekamy dalej !. Przynajmniej minutę!
I ten etap jest krytycznie ważny. Dlaczego tak ?
Oto wydawało nam się, że kolega śpiewał sprośną piosenkę i w ten sposób "zakłócał"
kulturę w eterze. Ale nie wiemy, czy to nie była łączność. Nikt nam nie gwarantuje, że
zawsze usłyszymy dwu korespondentów! Jasne to jest, czy narysować ? :twisted:
Nikt nam nie gwarantuje, że on tej piosenki nie zaśpiewał np na prośbę kolegów z SAR
próbujących np ustalić jego miejsce położenia w celu udzielenia pomocy.
Dlatego cierpliwie czekamy.
- Po trzecie. Kiedy już swoje odczekamy i nie usłyszymy w tym czasie innych transmisji,
nadajemy komunikat do interesującego nas korespondenta. Przy czym stosujemy tutaj
następującą formę. Najpierw wszystkie swoje "znaki" identyfikacyjne. Potem identyfikujemy kolegę z którym chcemy nawiązać łączność ( np jacht taki to a taki woła kolegę, który przed chwilą śpiewał tutaj sprośną piosenkę ).
- Po czwarte. Uwagę zwracamy dopiero po nawiązaniu łączności!

I nigdy inaczej!
Wyjątki dopuszcza się w korzystaniu z modulacji SSB ( z wytłumioną falą nośną )
A to dlatego, że dwie stacje mogą pracować na tej samej częstotliwości nie interferując ze sobą w zakresie nośnych ( bo nośne po prostu wytłumione - nie emitujemy ich w eter ).
W praktyce wygląda to dosłownie tak, jakbyśmy jednocześnie słyszeli dwu korespondentów. Coś jak dwu kolesi w jednym pokoju mówiących jednocześnie.
Przy czym wyjątek ogranicza się tutaj do pominięcia okresu oczekiwania po zakończeniu
transmisji na którą chcemy zwrócić uwagę. Reszta winna przebiegać tak samo.

Jeśli uważacie, że cokolwiek usprawiedliwia Was, kiedy wciskacie przycisk nadawania i opierdalacie respondentów. Wyzywacie od chamów itp...
Zacznijcie używać radia do wbijania gwoździ. I tylko w tym celu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2020, o 07:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7924
Podziękował : 6165
Otrzymał podziękowań: 2433
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Kontynuując :twisted:
Bo może ktoś zrozumie i komuś się to kiedyś przyda ( mam nadzieję, że nie w krytycznych sytuacjach ).
Co możemy powiedzieć słuchając ludzi rzucających "mięsem" w eterze ?
Możemy powiedzieć, że prowadzą łączność radiową i tylko tyle!!!
Co możemy im powiedzieć w czasie trwania transmicji ?
Absolutnie nic! Mamy tutaj najniższy priorytet. Włączyć mozemy się dopiero wtedy, kiedy oni nam pozwolą. Nie ważne, ze naszym zdaniem to oni łamią prawo.
Padł tutaj przykład opisujący jak to dzieci w eterze śpiewały sobie piosenki...
Dla krótkofalowców dziecięce głosy w eterze to z definicji wołanie o pomoc!!!!!
( Jak i każdy inny głos nie mający formalnie prawa w eterze zaistnieć - np dziecko licencji nie dostanie - jasne to jest ? )
Nie wiem, czy jesteście to w stanie zrozumieć i na ile...
Wyobraźcie sobie, że nie znacie języka w którym te dzieciaki śpiewają. Teraz łatwiej pojąć ?
Ech...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2020, o 08:37 
MarekSCO napisał(a):
Ech...


No faktycznie echhh... tyle napisane i do tego jeszcze głupoty.

Na VHF używana jest modulacja FM nie AM więc nie ma nośnej albo jest jedna o zmiennej fazie - częstotliwości.
Interferencja a wlściciwie gwizd interferencyjny ma mało wspólnego z nadawaniem na tej samej częstotliwości. Dotyczy głównie radiostacji brodcastingowych, który częstotliwości są oddalone od siebie o pewne częstotliwości.
Jeżeli na tej samej częstotliwości pracują dwie stacje to w przypadku modulacji FM nie usłyszymy żadnej. W przypadku modulacji amplitudowych usłyszymy a dokładniej zrozumiemy te o silniejszym sygnale.
Dla radioamatorów głos dziecka oznacza pracę stacji klubowej lub okolicznościowej.
Wiele kanałów morskich to kanały dupleksowe choć niewiele radiostacji ma możliwość pracy fuldupleksowej.
Przenoszenie wprost zasad i przyzwyczajeń z radiokomunikacji amatorskiej do radiokomunikacji profesjonalnej świadczy o braku fachowości.
Automatyczne systemy namierzania pracują na świecie od drugiej połowy XX wieku. Tylko po co one administracji morskiej? Chyba tylko dla wypełnienia zasady na co wydać zbywające pieniądze.
Aby dyscyplinować dzieci stawiamy je w kącie lub zabraniamy im grać na komputerze. Dorosłych dyscyplinujemy mandatami. Jak barani łeb nie rozumie, że do pogaduszek są inne kanały niż te ratunkowe i przyznane administracji to może gdy za naukę zapłaci to do niego w końcu dotrze.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2020, o 08:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7924
Podziękował : 6165
Otrzymał podziękowań: 2433
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
RetususClavus napisał(a):
Na VHF używana jest modulacja FM nie AM więc nie ma nośnej albo jest jedna o zmiennej fazie - częstotliwości.

Co modulujesz i wysyłasz w FM ? Nośną z określoną dewiacja ( jak by głupio nazwa tego parametru nie brzmiała ) Z określonym zakresem dewiacji.

RetususClavus napisał(a):
Interferencja a wlściciwie gwizd interferencyjny ma mało wspólnego z nadawaniem na tej samej częstotliwości.

Jaki gwizd ? Jeśli dwie stacje nadające FM będą pracowały na tej samej częstotliwości, to
nałożą się dwie zmodulowane nośne. Zmodulowane w częstotliwości.
Tutaj nie usłyszysz gwizdu tylko szerokie spektrum zakłóceń ( w zakresie częstotliwości akustycznych ). Gwizd usłyszysz przy AM, albo CW...
Zresztą - sprawdź sam zanim zakwestionujesz :-P Takie to trudne :-P
( Wiele zależy od rodzaju demodulatora, ale nie aż tyle, żebyś miał rację )

RetususClavus napisał(a):
Dotyczy głównie radiostacji brodcastingowych, który częstotliwości są oddalone od siebie o pewne częstotliwości.

Co dotyczy ??? Ten gwizd interferencyjny przy modulacji AM ?
To powiedz mi po jakiego grzyba ich nośne są od siebie oddalone ???
Żebyśmy słyszeli gwizd interferencyjny, czy po to, żebyśmy go nie słyszeli

RetususClavus napisał(a):
Dla radioamatorów głos dziecka oznacza pracę stacji klubowej lub okolicznościowej.

Głos dziecka podającego znak stacji klubowej czy okolicznościowej Jezusie Święty!!!!

RetususClavus napisał(a):
Jeżeli na tej samej częstotliwości pracują dwie stacje to w przypadku modulacji FM nie usłyszymy żadnej.

Dokładnie tak - nie zrozumiemy żadnej i wiele zależy od rodzaju demodulatora. Sens jednak nie w tym, bo równie dobrze mógłbyś udowadniać, ze przy modulacji AM
nie będzie zakłóceń i też można by wskazać warunki w których rzeczywiście nie będzie.
Ale uzyskać te warunki to już całkiem inna sprawa...

RetususClavus napisał(a):
Wiele kanałów morskich to kanały dupleksowe choć niewiele radiostacji ma możliwość pracy fuldupleksowej.

Równie dobrze można powiedzieć, że wszystkie kanały morskie to dupleksowe ( połowa z nich:lol:), tylko ja mówiłem o przyjętym rodzaju pracy a nie o podziale pasma na kanały i możliwości pracy duplex.

RetususClavus napisał(a):
Jak barani łeb nie rozumie, że do pogaduszek są inne kanały niż te ratunkowe i przyznane administracji to może gdy za naukę zapłaci to do niego w końcu dotrze.

Tylko opierdalając tego "baraniego łba" w eterze robisz to samo co on!!!
Dokładnie to samo z technicznego punktu widzenia też.

Jeszcze jakieś nieścisłości ???

PS:
RetususClavus napisał(a):
Przenoszenie wprost zasad i przyzwyczajeń z radiokomunikacji amatorskiej do radiokomunikacji profesjonalnej świadczy o braku fachowości.

A co, według Ciebie, świadczy o nadmiarze fachowości ? :-P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2020, o 09:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7924
Podziękował : 6165
Otrzymał podziękowań: 2433
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
RetususClavus :)
A tak na marginesie :twisted:
My się przypadkiem nie znamy z innego forum ?
Bo taka charakterystyka modulacji częstotliwościowej coś mi przypomina :-P

Jeśli tak, to na wszelki wypadek przypominam, ze scenariusz widziałeś :twisted:
Pierwsze pytanie zabrzmi:
"To po co w takim razie podział pasma na kanały?"
A finał już znasz...

Ale to tak serio na marginesie. Niczego nie sugeruję. Tak na wszelki wypadek. :twisted:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2020, o 09:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7924
Podziękował : 6165
Otrzymał podziękowań: 2433
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
A gdybyśmy się wcześniej nie znali - racz zauważyć:
Nie wspominałem o podziale modulacji z emitowana nośną na amplitudową i częstotliwościową, ale nie wspominałem też o "gwizdach interferencyjnych"
Porównywałem transmisję z emitowaną nośną do emisji z wytłumioną nośną ( SSB, DSB - wybierz sobie którą wolisz i jaki konkretnie rodzaj ).
Uprościłem, ale skupiłem się od razu na kluczowej kwestii.
Różnice między FM i AM nie grają tutaj żadnej kluczowej roli. Nie mają znaczenia po prostu...
Jak również rodzaje zakłóceń jakie wywołują. Nie ważne jak interferują nośne - ważne, że one mimo wszystko interferują. A interferują bo po prostu są emitowane...
Błąd i owszem wprowadziłem. Ale przenosząc od razu efekt interferencji do pasma słyszalnego.
Przy czym ten błąd przestaje być błędem, jeśli wreszcie zauważymy, że tak czy siak, nie słyszymy tych efektów gołym uchem. Tutaj uprościłem może za bardzo, ale znaczenia żadnego to nie miało. Prowadziłoby od razu w zawiłości demodulacji...

Ale będzie okazja to po prostu nagram to zjawisko i wstawię filmik.
W krótkofalarskim pasmie VHF, stacje nadające FM też nie zawsze zachowują się kulturalnie, więc i okazja będzie z pewnością :rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2020, o 09:51 
∏x3 dalej Marku SCO.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2020, o 10:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7924
Podziękował : 6165
Otrzymał podziękowań: 2433
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
RetususClavus napisał(a):
∏x3

Czyli znamy się ? :D Zatem miło powitać :D

RetususClavus napisał(a):
dalej Marku SCO

Cała pleżer po majsajd :mrgreen: Trochę zajęło przekonwertowanie i wstawienie na YT.
Nagrałem przed kilkudziesięcioma minutami...
Rozumiem, że za chwilkę wyjaśnisz wszystkie przyczyny zakłóceń tych transmisji ?
( Korzystając z licznika czasu w odtwarzaczu yt )
Bo znajdziesz tam i przykłady na to co sugerowałeś, ale nie tylko :twisted:
Zapraszam do łączności i z przyjemnością słucham :mrgreen:



PS:
Na samym początku filmu przełączyłem na chwilkę detektor na USB i pokręciłem gałą o kilka kHz, żeby Ci odrobinkę ułatwić zadanie...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 17 sie 2020, o 10:45 
Brawo Marku SCO!
Pięknie udowodniłeś, że nie rozumiesz o czym się wypowiadasz. Zrozum, że radioamatorowi zależy na jak najdalszej, najrzadszej łączności a profesjonalistom na łączności pewnej. Taki kapitan portu czy operator VTS ma głęboko w schowku łączności z innym VTS ma natomiast dowołać się zawsze do każdej jednostki na obszarze swojego działania. Ba! Aby mu nic nie przeszkadzało w pracy ma włączoną blokadę szumów aby w odbiorniku usłyszeć to co istotne a nie od ciągłego szumu ma go rozboleć głowa. To co pokazałeś na filmie jak słychać słabe sygnały a nie ma nic wspólnego z zakłóceniami od innych stacji.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2020, o 11:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7924
Podziękował : 6165
Otrzymał podziękowań: 2433
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
RetususClavus napisał(a):
Pięknie udowodniłeś, że nie rozumiesz o czym się wypowiadasz.

Dobra dobra...
Tylko pozwól, że wyjaśnię innym kolegom, bo może nie każdy zrozumiał co usłyszał na tym filmiku... Tzn może zrozumiał tak, jak Ty, a to byłoby ze szkodą dla Kolegów ;)
Słyszeliście miedzy innymi łączność między stacją z Ługańska a pewną stacją z Bułgarii. A na tym wszystkim również efekty starań Ukraińskich Kolegów, żeby tą łączność zakłócić.
Ten materiał został nagrany dosłownie przed chwilą, na potrzeby tej dyskusji.
Łączność przebiegała z wykorzystaniem modulacji FM ( jak ta którą wykorzystujecie na jachtach ) I w zbliżonym zakresie częstotliwości ( 145,xxx MHz ).
Zakłócenia też wprowadzały stacje pracujące z modulacją FM.
Ja wiem, że odległości zaprezentowane tutaj i jakość odbioru mogą się Wam wydać imponujące w odniesieniu do tego co zwykliście obserwować na zakresie VHF, ale nie to chciałem zilustrować.
Po prostu lokalne stacje akurat nie pracowały - a szkoda - bo wtedy efekt byłby o wiele bardziej jasny. ( Nawet dla Kolegi RetususClavus :twisted: )
( Wieczorem spróbuję nagrać jakieś lokalne łączności )
Sedno nie w tym jak powstają zakłócenia od dwu stacji pracujących FM na tej samej częstotliwości ale w tym gdzie one powstają.
A powstają one w waszych odbiornikach.
Dwa sygnały interferują dosłownie na wejściu waszego odbiornika. Dlatego łatwo
zakłócić łączności foniczne z wykorzystaniem prostych modulacji z emitowaną nośną.
Dlatego też kolesie próbowali zakłócać tego kolegę pracującego z Ługańska...
Bo wiedzieli jak ten proces przebiega i jaki da efekt.
To samo zjawisko będziecie spotykali na waszych jachtach i niejednokrotnie już spotykaliście zapewne...
Co do samego ustawienia SQL ( wyciszania )... Otóż obejmuje on już dalsze bloki odbiornika. W efekcie regulując SQL mozecie jedynie otrzymać efekt taki, że
odbiornik "odblokuje się" na skutek pojawienia się sygnałów będących wynikiem interferencji zachodzącej w wejściowych stopniach odbiornika. Czyli odblokuje i usłyszycie zakłócenia.
( Oczywiście nie zawsze, ale można założyć, że tak właśnie będzie ).
Jeśli często spotykacie się z takim zjawiski9em, poszukajcie na obudowie waszego radia tłumika wejściowego ( pokręciołek "RF- Gain" lub adekwatna pozycja w menu )
No ale to już ińsza ińszość...

O czym my tu rozmawiamy RetususClavus ?
Filmik, który przed chwilką obejrzałeś nagrał koleś nie mający bladego pojęcia o łączności radiowej ? Dobrze zrozumiałem ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2020, o 20:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7924
Podziękował : 6165
Otrzymał podziękowań: 2433
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
SIRK :)
Pytałeś niedawno w innym wątku na ile zgadzam się z Twoim rozwinięciem mojej opinii.
Tutaj mogę Ci odpowiedzieć tak:
Pod tym podpisuję się oboma rękami i jeszcze czołem pieczętuję:
SIRK napisał(a):
Historia uczy a statystyka potwierdza, że większe zamieszanie w łączności radiowej powodują prywatni użytkownicy przypisujący sobie prawo strofowania innych. Dla przykładu, opisane w innym wątku „przywoływania do porządku innego kolegę” jest bardzo nieodpowiedzialne ale jakże typowe dla niektórych naszych kolegów.
Jedynie w skrajnych przypadkach zaleca się zgłaszać do stacji brzegowych poważne naruszenie procedur radiowych przez innych użytkowników.

Tutaj też zgadzam się w pełni:
SIRK napisał(a):
Natomiast odpowiednie służby SAR oraz większość liczących się VTS mają dostęp do lepszych lub gorszych narzędzi mogących określić pozycje i/lub nazwę każdej morskiej stacji ruchomej oczywiście w trakcie prowadzenia korespondencji.

Z tym, że dodałbym jeszcze, że koledzy strofujący innych nadawców ( zakłócający transmisję tych strofowanych ) w znaczący sposób utrudniają lokalizację tych strofowanych. Jakich byśmy narzędzi do tej lokalizacji nie używali.
( Zgodzisz się tutaj ? )
Zaś co do tego:
SIRK napisał(a):
I to zgodnie z odpowiednimi przepisami o których każdy posiadacz uprawnień radiowych powinien cokolwiek wiedzieć.

Też w pełni się zgadzam, ale pozwolę sobie dodać jedno zdanie...
Ja nie chcę wiedzieć co tak naprawdę wiedzą na temat radiotechniki posiadacze uprawnień radiowych o których wspominasz, bo po prostu się boję :rotfl:
Z tego co do tej pory zrozumiałem, to "wiedzą" oni, że zmodulowane fale radiowe po osiągnięciu granic wyznaczonego im przepisami obszaru... Z piskiem zawracają i dalej już informacji nie niosą :rotfl: Więcej na ten temat "wiedzieć" się boję :mrgreen:

Reasumując. Jestem za szerszym wprowadzeniem systemów podobnych do ATIS, bo eter to nie stajnia. A bydło należy kolczykować. Żeby się nie porozłaziło poza pastwisko.
( Fal radiowych nie zakolczykujesz i nie utrzymasz w ryzach na danym obszarze, jak widzą to niektórzy - bydło możesz )


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2020, o 16:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 kwi 2013, o 22:06
Posty: 1579
Podziękował : 137
Otrzymał podziękowań: 303
Uprawnienia żeglarskie: ActiveCaptain & more
MarekSCO napisał(a):
Z tym, że dodałbym jeszcze, że koledzy strofujący innych nadawców ( zakłócający transmisję tych strofowanych ) w znaczący sposób utrudniają lokalizację tych strofowanych. Jakich byśmy narzędzi do tej lokalizacji nie używali.

Tu nie chodzi o kłopoty przy identyfikacji i generalnie penalizacje złych praktyk. Po prostu uciszanie innych powoduje bardzo często niepotrzebną dyskusje, agresje i w efekcie przedłużanie „zaśmiecanie” eteru. W efekcie nasz „strofujący” kolega jest bardziej winny gdyż powinien być bardziej uświadomiony.

MarekSCO napisał(a):
Ja nie chcę wiedzieć co tak naprawdę wiedzą na temat radiotechniki posiadacze uprawnień radiowych o których wspominasz, bo po prostu się boję

„Posiadacze uprawnień radiowych” są zwykłymi użytkownikami w sumie bardzo prostego w obsłudze sprzętu radiowego i moim zdaniem żadna tajemna wiedza do tego jest niepotrzebna. Ja połowy tego co napisałeś nie zrozumiałem a uważam się za dobrze zorientowanego operatora GMDSS.

MarekSCO napisał(a):
A co, według Ciebie, świadczy o nadmiarze fachowości ?

No właśnie część twoich wypowiedzi.

_________________
Boat swapping, zapraszam viewtopic.php?f=3&t=23581

Pozdrawiam,
Krzysztof



Za ten post autor SIRK otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2020, o 17:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7924
Podziękował : 6165
Otrzymał podziękowań: 2433
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
SIRK napisał(a):
Tu nie chodzi o kłopoty przy identyfikacji i generalnie penalizacje złych praktyk. Po prostu uciszanie innych powoduje bardzo często niepotrzebną dyskusje, agresje i w efekcie przedłużanie „zaśmiecanie” eteru. W efekcie nasz „strofujący” kolega jest bardziej winny gdyż powinien być bardziej uświadomiony.

Tu pełna zgoda. Dodałem tylko, że nawet patrząc od strony możliwości lokalizacji ten sam problem może przeszkadzać.
SIRK napisał(a):
Ja połowy tego co napisałeś nie zrozumiałem a uważam się za dobrze zorientowanego operatora GMDSS.

Jeśli z transmisji, której nagranie wkleiłem, zrozumiałeś wszystkie prefiksy stacji biorących udział w rozmowie, to uważam, że jesteś dobrym operatorem każdego systemu radiowego.
Jeśli zrozumiałeś w jakim kierunku była nakierowana antena, odbierająca te sygnały - jesteś ( według mnie ) doskonałym operatorem. Więcej nie trzeba.
Ale...
Ludzie strofujący innych w eterze często strofują dlatego, że nie uświadamiają sobie technicznych konsekwencji swojej działalności. A dokładniej. Gdyby sobie uświadamiali, to
być może wielu z nich nie strofowałoby nikogo. Już choćby dlatego, że strofujący może strofowania po prostu najzwyczajniej w świecie nie słyszeć.
Takie minimum wiedzy technicznej mam nadzieję wpajają na kursach operatorów ?
SIRK napisał(a):
No właśnie część twoich wypowiedzi.

Inaczej patrzymy na to. Ja np nie wiedziałem o istnieniu systemu ATIS, o którym wspominał Kolega James_Bot, ale kilka postów wcześniej przewidziałem istnienie tego systemu i zasadę działania. Po prostu dla mnie była logiczną konsekwencją.
Ja z definicji nie zapamiętuję nazw systemów łączności, bo wiem, że wystarczy mi kwadrans, żeby przeczytać i ogarnąć "jak oni to zrobili tym razem".
I powiem Ci, że z mojego punktu widzenia, to właśnie koncentrowanie się na jednym systemie i wyrokowanie na tej podstawie o złożoności całego zjawiska, będącego podstawą systemu... To uznałbym za "nadmiar fachowości". Czyli za zaprzątanie sobie głowy duperelami ;)
( Ale kłócił się tutaj nie będę - po prostu inne jakby techniczne sposoby zapamiętywania mamy. Tak to widzę )


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2020, o 19:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7924
Podziękował : 6165
Otrzymał podziękowań: 2433
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
MarekSCO napisał(a):
Już choćby dlatego, że strofujący może strofowania po prostu najzwyczajniej w świecie nie słyszeć.

Ops :oops: "Strofowany może strofowania nie słyszeć" Tak miało być. Przepraszam za błąd.
Chodzi mi o to, czy na tych kursach wpajają zasadę, że podstawą do przekazania informacji jest nawiązanie łączności ? Albo inaczej. Czy coś w ogóle o łączności radiowej mówią ?
Np, że dwie stacje muszą się wzajemnie słyszeć ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2020, o 20:59 

Dołączył(a): 7 paź 2013, o 16:10
Posty: 807
Lokalizacja: Poznań, Powidz, ....
Podziękował : 473
Otrzymał podziękowań: 462
Uprawnienia żeglarskie: sternik z upr. morskimi
o ATIS:
viewtopic.php?f=86&t=25932&hilit=ATIS#p466042

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.



Za ten post autor soko otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2020, o 21:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 7924
Podziękował : 6165
Otrzymał podziękowań: 2433
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Soko :)
Nie wszystko rozumiem, co napisałeś pod podanym linkiem.
Konkretnie to wydaje mi się, że rozumiem tylko intencję.
( No i oczywiście to jak działa ten system )
Ale użyłeś tam takiego zdania:
soko napisał(a):
A takie bez jakiejkolwiek identyfikacji to będzie można sobie poużywać na środku Oceanu Spokojnego.

Czy Ty rozumiesz, że emisja radiowa nie może być przypisana do obszaru ?
Do czego będzie można sobie poużywać radia bez identyfikacji na środku oceanu ?
I dlaczego akurat na środku oceanu będzie można ?
Ja np - jako krótkofalowiec - na środku dowolnego oceanu nie mogę sobie "poużywać" niezgodnie z licencją.
Czy nadawać niedozwoloną emisją.
Na środku oceanu nie mogę tego samego co na brzegu oceanu, czy na dnie Rowu Mariańskiego. Wy też nie możecie!!!
Tylko...
Czy posiadacz takiej czy innej licencji morskiej... Operator takiego czy innego systemu
musi znać fundamentalne zasady nawiązywania łączności radiowej ?
Ot choćby tą, że do przeprowadzenia łączności ( przesłania informacji ) potrzeba aby obaj korespondenci słyszeli się nawzajem.
Ze potrzeba np włączyć radio. Uczą tego jeszcze w ogóle ?
Czy już tylko znajomości nazw systemów ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sie 2020, o 03:39 

Dołączył(a): 7 paź 2013, o 16:10
Posty: 807
Lokalizacja: Poznań, Powidz, ....
Podziękował : 473
Otrzymał podziękowań: 462
Uprawnienia żeglarskie: sternik z upr. morskimi
MarekSCO napisał(a):
Soko :)
Nie wszystko rozumiem, co napisałeś pod podanym linkiem.
Konkretnie to wydaje mi się, że rozumiem tylko intencję.
( No i oczywiście to jak działa ten system )
Ale użyłeś tam takiego zdania:
soko napisał(a):
A takie bez jakiejkolwiek identyfikacji to będzie można sobie poużywać na środku Oceanu Spokojnego.

Czy Ty rozumiesz, że emisja radiowa nie może być przypisana do obszaru ?
Do czego będzie można sobie poużywać radia bez identyfikacji na środku oceanu ?
I dlaczego akurat na środku oceanu będzie można ?


A to tak trudno zrozumieć, że - pisząc o tym "środku Oceanu Spokojnego"- soko napisał, że nie będzie można użyć nigdzie?

MarekSCO napisał(a):
Czy Ty rozumiesz, że emisja radiowa nie może być przypisana do obszaru ?

W jakimś tam sensie może być przypisana. Do obszaru, do sytuacji.
Na ten przykład jak sobie lecisz samolocikiem, to się zgłaszasz na określonej częstotliwości wchodząc w określony obszar kontroli ruchu, a na kolejnej częstotliwości, gdy podchodzisz do lądowania, a na zupełnie innej gdy rozmawiasz z wieżą kołując na lotnisku.

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sie 2020, o 03:58 

Dołączył(a): 7 paź 2013, o 16:10
Posty: 807
Lokalizacja: Poznań, Powidz, ....
Podziękował : 473
Otrzymał podziękowań: 462
Uprawnienia żeglarskie: sternik z upr. morskimi
MarekSCO napisał(a):
Ze potrzeba np włączyć radio. Uczą tego jeszcze w ogóle ?


Czego tam teraz uczą na kursach na SRC, mam słabe pojęcie. SRC robiłem kilkanaście lat temu. Z różnych rozmów wynika, że tyle co trzeba. I w kółko to samo, co zawsze. To jest dość prosta wiedza.
Ale w każdym sklepiku żeglarskim są na ten temat różne książeczki. Cieńsze i grubsze. Można się doedukować.

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 186 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 255 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL