Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 25 lis 2024, o 02:43




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 28 paź 2021, o 06:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 wrz 2012, o 15:03
Posty: 425
Podziękował : 158
Otrzymał podziękowań: 74
Uprawnienia żeglarskie: Kapitan do 200GT/OOW500GT; RYA YMOS CE
Banjak napisał(a):
Wciąż gorzkie żale,
Trafił swój na swego.
Ale że co? :D
Banjak napisał(a):
1. Cieszę się, że piszesz o syndyku – widzę, że dostrzegasz problem. Skomentuję to tak: gdyby syndyk był o właściwym czasie, przykrości nie miałbym ani ja, jak i wiele innych podmiotów.
Nie wiem, co oznacza stwierdzenie "właściwy czas", ale gdyby syndyk tam wszedł, to najpewniej nikt poza syndykiem nie zobaczył by pieniędzy. Masa majątku fundacji do spieniężenia jest niewielka, a syndyk w pierwszej kolejności zaspokaja swoje potrzeby (wynagrodzenie), dopiero potem potrzeby dużych (instytucje, banki), a malutkich... a bo ja wiem. ;)
Banjak napisał(a):
2. Wbrew pozorom ZHP jest osobą prawa prywatnego. ZHP zdecydowała się założyć twór pod nazwą „Fundacja ….”, zdecydowała dać jej swoją firmę i niepodzielnie tamże zarządzać.
:-o
Banjak napisał(a):
3. Nie jest prawdą, że władze (czy to ZHP, czy to Fundacji), nie muszą się spotykać od ręki. Muszą! Co więcej ustawodawca jeszcze w kwietniu 2020 roku wprowadził przepis art. 10 ust. 1a prawa o stowarzyszeniach i dał im do ręki instrument jak to robić. Cytuję „1a. Jeżeli członkowie władzy stowarzyszenia wyrazili na to zgodę w formie dokumentowej, głosowanie poza posiedzeniami władz stowarzyszenia może odbywać się z wykorzystaniem środków komunikacji elektronicznej.”. Co to jest postać dokumentowa, odsyłam do art. 772 Kodeksu Cywilnego. Podobna regulacja dotyczy Fundacji. Gdyby którekolwiek władze pełniły należycie swoją funkcje to mogły podejmować decyzje – na tej samej zasadzie jak się tutaj pałujemy .Pomijam to, że to przecież harcerze (są wici).[ciach]
:-o :-x :-? Przytłoczony argumentami tymi i kolejnymi pozwolę sobie zamilknąć, gdyż ponieważ nie tylko nie czuję się być stroną sporu, ale też i adekwatnej odpowiedzi sklecić nie zdołam. ;)

_________________
Piotr PanWac Nowacki
-------------------
Żyje się dla marzeń...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 paź 2021, o 11:12 

Dołączył(a): 22 paź 2018, o 08:32
Posty: 12
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: Akceptowalne niesatysfakcjonujące
Cytuj:
:-o :-x :-? Przytłoczony argumentami tymi i kolejnymi pozwolę sobie zamilknąć, gdyż ponieważ nie tylko nie czuję się być stroną sporu, ale też i adekwatnej odpowiedzi sklecić nie zdołam. ;)


Rozumiem, szkoda że postanawiasz zamilknąć, bo to była przyjemność szukać argumentów w tak nieprzyjemnej sprawie.
Melduję, Fundacja nie odbiera poczty (tej tradycyjnej). Dzisiaj przyszła informacja z Poczty Polskiej. ZHP też milczy. Jak tu być delikatnym?

Ahoj Jakub Banasik

_________________
Wszyscy leżymy w rynsztoku, lecz niektórzy patrzą w gwiazdy


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 paź 2021, o 12:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 wrz 2012, o 15:03
Posty: 425
Podziękował : 158
Otrzymał podziękowań: 74
Uprawnienia żeglarskie: Kapitan do 200GT/OOW500GT; RYA YMOS CE
Banjak napisał(a):
Melduję, Fundacja nie odbiera poczty (tej tradycyjnej). Dzisiaj przyszła informacja z Poczty Polskiej. ZHP też milczy. Jak tu być delikatnym?
Nie może odbierać poczty ani telefonów, bo ich już nie ma. O ile wiem, pozostałości fundacji w postaci archiwów powinny być teraz gdzieś w Polsce na pace busa, w drodze do W-wy. Biura już nie ma, umowy z operatorem telefonicznym wygasły itd., Pani Dyrektor właśnie od tygodnia powinna odbierać zaległe dni urlopu (ostatni dzień w pracy spędziła tydzień temu w piątek).
Przewiduję, że kolejność wydarzeń będzie taka (lub zbliżona):
- uruchomienie funduszy niezbędnych do formalnego przejęcia od Fundacji statku przez właściciela,
- przejęcie statku wraz ze sporządzeniem stosownego dokumentu...

...a może odwrotna kolejność? A później pewnie odświeżanie wszystkich dokumentów i pozwoleń, ubezpieczeń itd.

_________________
Piotr PanWac Nowacki
-------------------
Żyje się dla marzeń...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lis 2021, o 13:42 

Dołączył(a): 22 paź 2018, o 08:32
Posty: 12
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: Akceptowalne niesatysfakcjonujące
Gorzkie żale - cd

Jak to mówią "Ryba psuje się od głowy".

Fetor czuć już na Śląsku.

Gratuluję dobrego samopoczucia osobom zamieszanym w zamiatanie tego bałaganu.

Co byście radzili w takiej sytuacji (P... O... M... Y...S... Ł ...Y !)?


Pozdrawiam
Jakub Banasik

_________________
Wszyscy leżymy w rynsztoku, lecz niektórzy patrzą w gwiazdy


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lis 2021, o 23:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 wrz 2012, o 15:03
Posty: 425
Podziękował : 158
Otrzymał podziękowań: 74
Uprawnienia żeglarskie: Kapitan do 200GT/OOW500GT; RYA YMOS CE
Banjak napisał(a):
Co byście radzili w takiej sytuacji (P... O... M... Y...S... Ł...Y !)?
Kubo, zbierzcie się do kupy wraz z organizatorem rejsu, przygotujcie pismo z prośbą o wskazanie osoby/podmiotu fundacji (Zarząd, Likwidator itp.) władnej podjąć temat i podać propozycje terminów spłat itp., wyślijcie do członków Rady Nadzorczej FH CWM.
Jedna z tych osób jest jednocześnie zastępcą Naczelnika ZHP. Telefon do niej i mail powinniście dostać od Rysia Grzenkowskiego. Inna - członkiem Rady Naczelnej (w pewnym sensie nadzorczej) ZHP, który to zespół będzie niedługo debatował nad zatwierdzeniem rozwiązań finansowych wobec fundacji. Myślę, że to jest właściwa droga, bo to likwidator powinien ustalić zasady zwrotu kasy, a wspomniani ludzie powinni wiedzieć, kto nim jest i powinni służyć pomocą.

_________________
Piotr PanWac Nowacki
-------------------
Żyje się dla marzeń...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lis 2021, o 23:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 wrz 2012, o 15:03
Posty: 425
Podziękował : 158
Otrzymał podziękowań: 74
Uprawnienia żeglarskie: Kapitan do 200GT/OOW500GT; RYA YMOS CE
O proszę. Ledwie napisałem jak wyżej, a tu mamy wiadomość:
"Ogłoszenie o likwidacji


Podaje się do publicznej wiadomości, że na podstawie Uchwały Głównej Kwatery ZHP nr 294/2021 z dnia 30 września 2021 r. w sprawie likwidacji Fundacji Centrum Wychowania Morskiego ZHP z siedzibą w Gdyni oraz Uchwały Głównej Kwatery ZHP nr 296/2021 z dnia 14 października 2021 r. w sprawie zmiany własnej Uchwały nr 294/2021 z dnia 30 września 2021 r. podjęto procedurę statutowej likwidacji.

Likwidatorem Fundacji powołanym Uchwałą nr 296/2021 z dnia 14 października 2021r. w sprawie zmiany własnej Uchwały nr 294/2021 z dnia 30 września 2021r. został radca prawny Andrzej Rakowicz.

Otwarcie likwidacji Fundacji zostało zgłoszone do Krajowego Rejestru Sądowego w dniu 21.10.2021 r. Postępowanie likwidacyjne trwa do momentu wykreślenia Fundacji z Krajowego Rejestru Sądowego.

W związku z powyższym wzywa się ewentualnych wierzycieli Fundacji do zgłaszania swoich wierzytelności wobec Fundacji, w terminie do dnia 16.11.2021 r.

Roszczenia należy zgłaszać w formie pisemnej wraz dowodami ich powstania do Likwidatora na adres: Związek Harcerstwa Polskiego, ul. M. Konopnickiej 6, 00-491 Warszawa z dopiskiem „Likwidacja Fundacji CWM ZHP”


Likwidator Andrzej Rakowicz radca prawny"

Link do wiadomości: https://cwm.edu.pl/ogloszenie-likwidacji

_________________
Piotr PanWac Nowacki
-------------------
Żyje się dla marzeń...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lis 2021, o 22:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
Tefaupe 1 zapowiada reportaż o sytuacji Zawiasa:
https://m.facebook.com/magazynekspresur ... 8988/?_rdr
Żeby było pod ręką:
Wtorek 23.11.2021 o godz. 22:00 TVP 1

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski



Za ten post autor Zbieraj otrzymał podziękowania - 2: markrzy, panwac
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lis 2021, o 23:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 wrz 2012, o 15:03
Posty: 425
Podziękował : 158
Otrzymał podziękowań: 74
Uprawnienia żeglarskie: Kapitan do 200GT/OOW500GT; RYA YMOS CE
Zbieraj napisał(a):
Tefaupe 1 zapowiada reportaż o sytuacji Zawiasa:
https://m.facebook.com/magazynekspresur ... 8988/?_rdr
Żeby było pod ręką:
Wtorek 23.11.2021 o godz. 22:00 TVP 1
O ile wiem, nakręcony około 20 października. Część materiału była konkretnie kręcona w czwartek 21, tuż przed moim przyjazdem na statek. Fama głosi, że pełniący wachtę człowiek przegonił intruzów, którzy próbowali mu się wtarabanić na pokład bez pytania.
Ciekawe, czy w materiale ujęto, że Likwidator kompletował informacje od poszkodowanych oraz że uruchomiono procedurę umożliwiającą skorzystanie z gwarancji turystycznej?

_________________
Piotr PanWac Nowacki
-------------------
Żyje się dla marzeń...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lis 2021, o 20:54 

Dołączył(a): 8 lut 2013, o 23:51
Posty: 312
Podziękował : 149
Otrzymał podziękowań: 81
Uprawnienia żeglarskie: ż.j.
Jeśli ktoś nie oglądał wczorajszego Ekspresu Reporterów to przez najbliższe 7 dni framgment dotyczący Zawiszy będzie dostępny pod linkiem https://we.tl/t-Z6JmrKBfeW

_________________
Pozdrawiam Marcin Konstańczak (mkonst)



Za ten post autor mkonst otrzymał podziękowanie od: Zbieraj
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lis 2021, o 18:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2009, o 10:59
Posty: 3193
Lokalizacja: Gliwice
Podziękował : 460
Otrzymał podziękowań: 481
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Tutaj będzie chyba dłużej. Dodatkowo błyskawiczny dostęp do reportażu
https://www.facebook.com/sztormgrupa/vi ... 799244147/

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”



Za ten post autor markrzy otrzymał podziękowanie od: Szpiszpak
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lut 2022, o 00:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
Światełko w tunelu:
https://zeglarski.info/artykuly/jarosla ... ie-w-rejs/

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski



Za ten post autor Zbieraj otrzymał podziękowania - 2: Kurczak, panwac
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lip 2022, o 17:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13560
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1556
Otrzymał podziękowań: 2275
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Nikt nic nie wie...

https://www.facebook.com/groups/161824080525821/


Załączniki:
zc1.jpg
zc1.jpg [ 635.28 KiB | Przeglądane 14850 razy ]
zc3.jpg
zc3.jpg [ 513.69 KiB | Przeglądane 14850 razy ]
zc.jpg
zc.jpg [ 104.65 KiB | Przeglądane 14850 razy ]

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lip 2022, o 05:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14199
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1938
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Czeski film, ale jedno jest pewne, Zawias nie jest szykowany do rejsu, wręcz przeciwnie, nigdzie się nie wybiera. :-(

Biadanie nad tym, że być może jest szykowany do sprzedaży jest bez sensu, może pójście w prywatne ręce jest jedyną szansą na to, że będzie pływał ?

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lip 2022, o 13:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 kwi 2013, o 19:38
Posty: 125
Lokalizacja: Legolandia.
Podziękował : 36
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: j. st. m.
Żem na urlopie, tylko z telefonem, więc napiszę Wam na czym sytuacja stoi w poniedziałek, bo dzieje się (i nie dzieje się) więcej niż się Wam wydaje :).

Do poniedziałku, hawk!

_________________
Pozdrawiam,

Piotr "Młody Zbieraj" Zbierajewski



Za ten post autor Młody Zbieraj otrzymał podziękowania - 2: Janna, Stara Zientara
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lip 2022, o 11:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 kwi 2013, o 19:38
Posty: 125
Lokalizacja: Legolandia.
Podziękował : 36
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: j. st. m.
Jako, że siedzę na lotnisku i mam jeszcze sporo czasu do odlotu - powrotu z urlopu, postanowiłem, że na telefonie napiszę w takim razie poniższy tekst. Wybaczcie więc literówki i inne, ale nie jestem fanem tworzenia długich wywodów na tak malutkich urządzeniach :).

„Co? Sztafokowe jajco!”, czyli o sytuacji Zawiszy w kilku aktach.

Szanowni państwo, panie i panowie, koty i psy, kluski śląskie i kanapki z szynką [niepotrzebne skreślić], przy całym zamieszaniu domniemań na temat tego co się dzieje z Zawiszą: jaki jest jego stan, dlaczego, z kim zdradził Annę w trzecim sezonie oraz dlaczego życie korporacyjne zniszczyło jego psychikę, postaram się opisać pokrótce co się z Zawiasem odjaniepawla od okolic marca do teraz.

AKT I - Remont generalny, czyli: „ło panie, a kto tu Panu tak spier…?”

Zawias, jak większość z Was wie, przeszedł w 2021 roku remont generalny, nazywany największym od 20 lat.

Dla małolatów - w 2000 roku Zawias przeszedł remont na Stoczni Remontowej, który był gigantyczny, potrzebny i ukształtował to jak Zawias „działał” do niedawna. Ogłaszam koniec dygresji.

No więc wracając do remontu z zeszłego roku:
„Fundacja Harcerstwa Centrum Wychowania Morskiego ZHP w Gdyni zapłaciła ok. 1 mln zł za remont w szczecińskiej stoczni Marco Service. Wymieniono m.in. kable i rury, ponad 30-letnie agregaty, odnowiono część poszycia i wręg oraz ścian nadbudówki i magazyny. Zebrane w czasie zrzutki 65 tys. zł przeznaczono na dodatkowe prace.”
(via https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Za ... 54557.html).

Pogadajmy więc na temat kabli i… łazienki. Faktycznie przełożono sporo kabli w taki sposób, który ma sens z punktu widzenia elektryki. Niestety, część biegnie w taki sposób, że w przypadku pojawienia się zwarcia (np. ze względu na wilgoć, o czym później), szlag może trafić więcej niż jeden układ.

Sfinansowana tez została wymiana/remont łazienki załogi szkoleniowej. Wystarczy wejść do środka by zrozumieć, że ktoś koniecznie chciał utopić pieniądze w fabryce g…

Kafelki, kafelkami - jest schludno i jasno. Ale kabiny prysznicowe to najwspanialszy pomysł od lat. Znaczy byłby, gdyby ktokolwiek wykazał się w projekcie chociaż garstką inteligencji.

Kabiny mają teraz mniej miejsca w środku niż wcześniej, bo zamiast zasłonek, które nikomu nie przeszkadzały, mamy teraz podwójne drzwiczki jak do saloonu na Dzikim Zachodzie otwierają się 90° w kierunku zlewów lub 90° do środka.. Gdzieś od połowy metra wysokości do wysokości czoła u faceta mającego 186cm wzrostu (wiem, byłem).

Chcecie wejść do kabiny prysznicowej? Nic prostszego! Musicie tylko przejść próbę dwóch zadań:
1. Otworzyć drzwiczki. Chcecie otworzyć je na zewnątrz? Dobry pomysł, tylko, że jak one są otwarte na zewnątrz, to dotykają zlewów. Także nie wejdziecie do kabiny, chyba, że przez właśnie wspomniane zlewy. Drzwiczki otwierają się do 90° - w końcu jesteśmy kowbojami, a nie jakimiś tam (tfu!) żeglarzami. Ok, ok! To otworzę je do środka!
2. Wejść do środka. Gratulacje! Właśnie dotarliście do kolejnej fazy zadania wejścia do kabiny. Bo jak wejdziecie do środka to ciałem blokujecie drzwiczki możliwość powrotu do zamkniętej pozycji. Wiec trzeba się nagimnastykować ciałem aby spróbować zamknąć za doba drzwi.

Ale to nie koniec wrażeń! O nie! Pomiędzy drzwiczkami, a słupkami, które je trzymają są 2-3cm szpary. Po całej wysokości. Pomiędzy samymi drzwiczkami też. Także zboczuchy całego świata cieszcie się, bo nie ma bata by nie tylko zobaczyć w kabinie gołą załogę, ale tez z jednej kabiny, przez te szpary można oglądać w lustrze drugą osobę, w drugiej kabinie.

Ale na kabinach skończyć się nie musiało. W maju tego roku, a przypominam Zawias cały czas se stoi w miejscu (poza niedawnym ambitnym manewrem obrotu go o 180°), w trakcie deszczu w mesie kapitańskiej zaczęła kapać woda przy drzwiach bliżej kambuza. Problem polega na tym, że właśnie w tej okolicy biegną wspomniane kable. I znowu - jest w czym wybierać jeśli chodzi o potencjalne zwarcie - radar, światła, (…), do wyboru do koloru - każdy znajdzie coś dla siebie. Albo pierdzielnie wszystko na raz, w końcu jak można, to czemu nie!

Warto tu dodać, że rok po tym hurraoptymistycznym remoncie, na pokładzie jest tona rdzy. Cześć rdzy spłynęła do klepek drewnianych, momentami zaczynajac je rozsadzać od środka. Takielunek w sporej części do kompletnie wymiany. Część topenant i fałów w kilku miejscach trzyma się niemal na pojedynczej pokrętce. W czwórkach sufity podwieszone zaczynaja już mocno opadać. Generalnie Zawias wygląda jakby miał dopiero iść na remont.

Dalej - Rysiu zimą zgłaszał ZHP, że Zawias cieknie, a dokładniej, że olej na widzie pływa. Co na to ZHP? Nic. A olej wycieka dalej. Na początku Rysiu po prostu ambitnie walczył za pomocą Ludwika do naczyń. Z czasem problem zaczął być tak duży, że chłopaki ze stojących obok kutrów i innych holowników zaczęli Rysiowi zwracać uwagę, że wyciek jest tak duży, że jak się tym nikt nie zajmie, to oni zgłoszą to obsłudze portu (aby nie było na nich). Źródłem wycieku była hydraulika płetwy sterowej. No to Ryś ryknął na ZHP. W końcu sypnięte zostały pieniądze na naprawę, która zaczęła się w kwietniu, i która to szła żółwim tempem. Oczywiście trzeba było rozebrać górna poszycie rufy by się tam dostać. Koszt duży, a można było oszczędzić działając za wczasu. Ponownie, ZHP nie chciało się słuchać Rysia i tak to się skończyło. Uprzedzam - naprawa jest już zakończona, wiec problemu nie ma.

AKT II - ZHP, czyli Zawisza, Harcerze i Pieniądze

Jak dobrze wiadomo nadnaczelnik Woźniak do spółki ze swoim zastępcą, ubernadnaczelnikiem - Radiem Erewa… znaczy z Jarkiem Janasem naobiecywali góry złota w kwestii Zawiszy. Przekonywałem kolegów i koleżanki przez ostatni rok, że tych obiecanek nie należy słuchać, dopóki ZHP nie spełni chociaż jednej swojej obietnicy w kwestii Zawiasa. Niestety, ale tak też wyrolowywana była Fundacja Zobaczyć Morze (przez co bardzo późno przełożono termin tegorocznego projektu, z przełomu czerwca i lipa, na przełom sierpnia i września). Planu powołania biura armatorskiego dla żaglowca niedługo będą miały jeden roczek. Przez ten czas nie wykonano ani jednego kroku by ten temat ruszyć do przodu.

Natomiast rosnąć zaczął inny problem - długi Zawiszy oraz długi względem załogi stałej tegoż. Tak, po nowym roku coś tam drgnęło przynajmniej w kwestii obecnych wynagrodzeń za stanie na straży Zawiasa, ale to tyle. Zaległości nie zostały spłacone.

W maju tego roku mial miejsce zjazd ZHP, w trakcie którego, jeśli chodzi o to co nas interesuje, został wyje… znaczy zrobiono „pa pa!” Woźniakowi i Janasowi. To o czym niewiele osób wiedziało spoza najwyższych w ZHP, to, że przez ten cały czas, leżał na stole temat sprzedaży Zawiszy. Nie był to priorytet, ale temat był wałkowany wystarczająco wiele razy. „Czy jest sens utrzymywanie Zawiasa?”. „No ale Zawias to historia, nie możemy tak…”. „Zawisza to dziura bez dna - trzeba się go pozbyć”. „Kto dzisiaj będzie pływał na Zawiszy?”. „Ej, ale to żaglowiec ZHP, nie wypada…”.

I tak trwały dyskusje, a Janas wiedząc samemu o tym, że wisi w powietrzu wariant, a którym Zawisza może być wystawiony na sprzedaż, wiedząc o tym, że żadne biuro armatorskie nie będzie zawiązane, po prostu kłamał na temat tego jak to zaraz odbędzie się milion rejsów, a ZHP jest takie fajne.

ZHP teraz zarządza druhna Martyna Kowacka, która do dzisiaj nie odwiedziła Zawiszy ani razu. Pojawił się za to nowy likwidator. Wpadł na chwile, popatrzył na Zawiszę, po czym sobie poszedł.

Wróćmy jednak do wspomnianego zjazdu. W jego trakcie odbyło się tez spotkanie delegatów w sprawie właśnie Zawiasa. I teraz tak:
- 25% delegatów uważa, że trzeba się pozbyć Zawiszy jak najprędzej.
- 40-kilka % delegatów uważa, że Zawiasa trzeba za wszelką cenę trzymać w ZHP.
- Reszta myśli o parówkach.

Niedawno zaś Kwatera Główna rzuciła hasło, że pieniędzy na Zawiszę i jego długi nie ma, bo ZHP już (!) zużyło całą planowaną kasę na granie w gry czy na inne zakupy.

Dlaczego to ostatnie zdanie jest takie ważne?

AKT III - „Grosza daj Zawiasowi, ubezpieczycielem patrząśnij…”

Zawias ma dwa papierowe problemy teraz.
1.) Nie ma ubezpieczenia.
2.) Nie ma karty bezpieczeństwa.

Ubezpieczyciel (PZU) nie chce dalej ubezpieczyć Zawiszy, dopóki nie zostaną spłacone wszystkie zaległości. Do tego stopnia był to problem, że przez Zawiasa nie mogła być tez ubezpieczona Warszawska Nike. Trzeba było wykonać nieprawdopodobna pracę, w tym zmienić ubezpieczyciela i tonę innych rzeczy, aby Nike mogła dostać ubezpieczenie. Co się udało w jej przypadku, ale Zawisza jest w lesie. A ZHP, jak już wspomniałem, “przepiło” wszystkie pieniądze, jakie mogły pójść na Zawiasa. Bez ubezpieczenia Zawisza nigdzie nie wypłynie.

Teraz temat karty bezpieczeństwa - ostatnie była warunkowo podbita. Obecnie nie ma szans na podbicie jej z kilku powodów, z którymi teraz Rysiu walczy. Przykładowo - gaśnice zostały świeżo podbite, ale tratw dalej nie ma.

AKT IV - Zobaczyć Morze to the rescue

W tym momencie na Zawiszy działa Krzemień, który próbuje przeprowadzić wszelkie prace remontowe, aby żaglowiec nadawał się do wypłynięcia pod koniec sierpnia na I etap tegorocznego Zobaczyć Morze. Ostatnio wysłany został mail do wszystkich przyjaciół projektu, aby ci co mogą, rzucili się do pomocy w otaklowaniu Zawiszy. Wciąż - nawet jeżeli uda się przygotować go na czas (co byłoby nieprawdopobnym wyczynem), problemem wciąż pozostają papiery. Karta bezpieczeństwa, nawet jeżeli wyposażenie będzie nadrobione, też nie jest wydawane od ręki. A bodaj za miesiąc od tego wpisu ma się rozpocząć Zobaczyć Morze (za co trzymam kciuki). Czas i papierologia jednak nie wróżą zbyt dobrze.

I tym oto przydługim i przynudnym tekstem pozdrawiam z lotniska w Bergen i uciekam do Aarhus, do fali upałów 20°C.

- Młody Zbieraj

_________________
Pozdrawiam,

Piotr "Młody Zbieraj" Zbierajewski



Za ten post autor Młody Zbieraj otrzymał podziękowania - 9: Colonel, Dlugi, Janna, Netart, panwac, Pierwszy, Senator, Stara Zientara, tomasz piasecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lip 2022, o 12:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 kwi 2013, o 19:38
Posty: 125
Lokalizacja: Legolandia.
Podziękował : 36
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: j. st. m.
O rany ile literówek i autokorekty w pierwszym tekście! :D Dlatego właśnie nie lubię tworzyć tak długich przynudasów na telefonie…

Ale jeszcze jedno, bo zapomniałem (a do samolotu 1.5h)…

AKT V - Armatorzy.

Co ciekawe, ZHP ma na stole teraz kilka propozycji robienia za armatora Zawiszy. Zainteresowany Zawiasem jest między innymi… STAP. Były armator Pogorii złożył oficjalnie w ZHP koncepcję zarządzania Zawiszą, ale pod jednym warunkiem - że ZHP popłaci wszystkie długi i wyremontuje żaglowiec na picuś glancuś (ostrożność po przygodzie STAPu z odpicowaniem Pogorii przed tym jak nagle PZŻ ją zabrał).

I co ciekawe ZHP w ogóle nikomu na temat Zawiasa nie odpisał. W sensie cisza. Stron zainteresowanych jest trochę więcej, ale nie wiem na ile mogę na te chwilę powiedzieć coś więcej. Nie zmienia to faktu, że żądania pozostałych są podobne do tych STAPu.

_________________
Pozdrawiam,

Piotr "Młody Zbieraj" Zbierajewski



Za ten post autor Młody Zbieraj otrzymał podziękowania - 2: Janna, Stara Zientara
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lip 2022, o 15:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2018, o 18:25
Posty: 962
Podziękował : 170
Otrzymał podziękowań: 358
Uprawnienia żeglarskie: posiadam, rzecz dziwna...
Z tego co napisałeś wynika właściwie jedno, o czym zawsze byłam przekonana:
najlepszą częścią Zawiszy - są po prostu ludzie.
A sam żaglowiec, doszedł do stanu, w którym nie wiem, czy jest w ogóle sens w niego inwestować.

Zanim posypią się na mnie gromy, za to co powyżej napisałam, proszę o zastanowienie.
To co mi się nasuwa, oparte jest o moje doświadczenie pływania na nim, ale też mojej nastoletniej córki. Ona, "zaprawiona w bojach", na co dzień pływa w warunkach dalekich od luksusu - i swój rejs na Zawiszy podsumowała jednym zdaniem:

"mamo, ja w ogóle nie wiem jak oni dają radę w takich warunkach - ludzie świetni, ale ta reszta...".

I o to chodzi. O "tę resztę".

Młody Zbieraj opisuje powyżej nieudolną modernizację (hm...???) łazienek załogi stałej. A co z załogą- zwykłą? Wiem, przez lata ludzie pływali biegając z kubryku, po schodach, przez pokład do WC. Ale czy faktycznie tak w ogóle powinno być...w trzeciej dekadzie XXI wieku? Albo- kompletnie nieosłonięte stanowisko -główne- sterowania... Kiepskie warunki "hotelowe". Itd. Itd.

Wychowanie "morskie" młodzieży
A czy młodzież w ogóle "garnie się" do bycia wychowywana na morzu? A jeśli jednak nie?
Nie znam odpowiedzi na to pytanie, ale rozumiem, dla czego brak entuzjazmu wśród ZHP do finansowania Zawiszy.
Być może powinnam na to patrzeć przez pryzmat rodzica wysyłającego nastolatka na rejs? Wysłałam. Cytat powyżej.

Wcześniej w tym wątku padła sugestia, iż Zawisza powinien po prostu zostać muzeum.

Moim zdaniem- i to pomijając kwestie niegospodarności - tak właśnie powinno być. On był ważną częścią żeglarstwa.
Ale- w chwili obecnej remont wymagałby ogromnych kosztów, a pytanie pozostaje dalej to samo: czy faktycznie ma sens.
Nie oparte o sentymenty z dawnych czasów, ale realia.

Są inne żaglowce, na których można pływać. Lepiej wyposażone, i "doposażone".
Nie umniejszając w niczym zasług ludzi, którzy poświęcają ogromną ilość czasu i energii na Zawiszę. On spełnił swoją rolę. Czy nie powinno się jednak dać mu prawa do - zasłużonej emerytury?

_________________
Pozdrawiam, Anna


"Arkę zbudowali amatorzy, Titanica -zawodowcy" Czeremcha


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lip 2022, o 19:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14199
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1938
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Całkowicie się z Tobą zgadzam. Pisałem jakiś czas temu, przy okazji upublicznienia ostatniego grafiko - cennika.
Nikt zdrowo myślący nie zapłaci za tygodniowy rejs żaglowcem, którego warunki bytowe przypominają czasy dawno minione sumy porównywalnej do np. Kpt. Borchardta, gdzie każda kabina ma swój węzeł sanitarny, zaś sam żaglowiec, choć dużo starszy wiekiem jest w o niebo lepszym stanie.

Kiedyś pływały "Zawiasem" dwie kategorie załóg: sentymentaliści i kandydaci na jachtowych sterników morskich/kapitanów jachtowych. Dla pierwszych nie było ważne w jakich warunkach się płynie, ważne było, że to "Zawias" i wokół tacy sami pasjonaci. :)
Druga grupa pływała dlatego, że to była najtańsza możliwość zdobycia upragnionych 100 godzin jachtem powyżej 20 mil, więc jakoś się przy takiej motywacji ten tydzień dało wytrzymać. Wszak cel uświęca środki. Ta druga grupa przeszła do historii, zostali tylko fani "Zawiasa", którym nie przeszkadzają niewygody. :)

Tyle, że jest ich coraz mniej, dotyczy to także potencjalnych załóg innych stareńkich jachtów, ponieważ potrzeba minimalnego choć komfortu zaczyna brać górę nad swoistym masochizmem.

Więc albo w "Zawiasa" trzeba włożyć ogromne pieniądze i doprowadzić do stanu takiego, żeby rejsy cieszyły się powodzeniem i obłożeniem albo szukać dla niego fajnego miejsca do postoju, np. obok "Daru Pomorza". To żaden wstyd, że stary, wyeksploatowany statek z historią zostaje statkiem - muzeum. Tak od lat robi się na całym świecie.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.



Za ten post autor Kurczak otrzymał podziękowanie od: Stara Zientara
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lip 2022, o 21:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17464
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Kurczak napisał(a):
Kiedyś pływały "Zawiasem" dwie kategorie załóg: sentymentaliści i kandydaci na jachtowych sterników morskich/kapitanów jachtowych. Dla pierwszych nie było ważne w jakich warunkach się płynie, ważne było, że to "Zawias" i wokół tacy sami pasjonaci. :)
Druga grupa pływała dlatego, że to była najtańsza możliwość zdobycia upragnionych 100 godzin jachtem powyżej 20 mil, więc jakoś się przy takiej motywacji ten tydzień dało wytrzymać. Wszak cel uświęca środki. Ta druga grupa przeszła do historii, zostali tylko fani "Zawiasa", którym nie przeszkadzają niewygody. :)




Kurczaczku, nie wiem skąd masz te rewelacje odnośnie załogi zmiennej, ale gwarantuję Ci, że pływało znacznie więcej "kategorii".
Co więcej - niektóre kategorie, to w ogóle nie miały kategorii :-)

O niewidomych, miłośnikach szant, SIZowcach, integracjach korporacyjnych, szkołach wszelakich, piekarzach, muzykach, etc, etc, etc, nie wspomnę :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lip 2022, o 06:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14199
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1938
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Kurczak napisał(a):
Kurczaczku, nie wiem skąd masz te rewelacje odnośnie załogi zmiennej, ale gwarantuję Ci, że pływało znacznie więcej "kategorii".
Co więcej - niektóre kategorie, to w ogóle nie miały kategorii :-)

O niewidomych, miłośnikach szant, SIZowcach, integracjach korporacyjnych, szkołach wszelakich, piekarzach, muzykach, etc, etc, etc, nie wspomnę :-)


To jest właśnie ta moja pierwsza grupa. :) A nawet wśród nich wielu się podrapie po głowie organizując rejs za 2,5 kilozyla od łba, skoro za podobną cenę można to zrobić na Borchardcie.
"Zawias", żeby zarobić na siebie musi regularnie pływać, a w tych realiach tego niestety nie widzę.
Trzeba w niego włożyć miliony, ale ja niestety nie dysponuję taką kasą. :-(
Od takielunku zacząwszy, po porządnego, współczesnego diesla z normalną przekładnią. Stary silnik to zabytek techniki. :)

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lip 2022, o 08:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17464
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Kurczak napisał(a):
A nawet wśród nich wielu się podrapie po głowie organizując rejs za 2,5 kilozyla od łba, skoro za podobną cenę można to zrobić na Borchardcie.
Rozumiem, że popływałeś na Zawiasie, było wrednie bo kibelki wspólne i następny rejs żaglowcem odbyłeś na Borchardcie?

Kurczak napisał(a):
współczesnego diesla z normalną przekładnią. Stary silnik to zabytek techniki.
Napisz co Tobie przeszkadza w tym silniku.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lip 2022, o 15:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14199
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1938
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Marku, nie bądź złośliwy, doskonale wiesz o co chodzi.

Tak pływałem "Zawiasem", byłem w tej pierwszej grupie, mieszkałem na ostatnim piętrze szuflandii, w jednym kubryku z pozostałymi ponad trzydziestoma załogantami, stałem w kolejce do jednego z dwóch kibelków, w którym zamknął się ktoś, kto wolał w ten sposób karmić rybki i nie wychodził przynajmniej przez godzinę, zaś na zewnątrz stała przedreptując spora cześć załogi. :rotfl:
Kąpałem się pod dwoma natryskami na 32 załogantów, mam nawet fotki na dowód. :lol:
W ciągu jednego rejsu zerwał się fał grota i bezana, no cóż najtańsze, bezrdzeniowe liny nie są wieczne. :-(

Borchardta zwiedzałem, nie pływałem.

Co mam do silnika ?

Jest zabytkiem techniki, odpalanym na powietrze, zmiana kierunku obrotów śruby wymaga czasu i sporo zachodu. Najlepsze lata ma za sobą, choć Maszyna stara się jak może.
Współczesne silniki morskie są obsługiwane z mostka, manetką jak w przypadku jachtów.
Ja wiem, telegraf maszynowy to fajna sprawa. Ale czas od wydania komendy "cała wstecz", do momentu kiedy śruba zacznie się obracać w przeciwną stronę czasami ma ogromne znaczenie. Zwłaszcza jak zabraknie powietrza w butlach. :) Prawdopodobnie współczesny silnik o porównywalnej mocy jest także bardziej ekonomiczny, a na bank łatwiejszy w naprawach, dostępie do części zamiennych. Zwykle są to zmarynizowane silniki standardowo montowane w ciężarówkach.

Dalej podtrzymuję swoje zdanie, że czasami sentymenty i klimaty trzeba odłożyć na bok i spojrzeć na sprawę okiem realisty.

Możecie mnie wyrzucić ze znajomych na Facebooku, ale nie zmienię zdania tak długo, jak nie zostanę przekonany argumentami. :)

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.



Za ten post autor Kurczak otrzymał podziękowanie od: Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lip 2022, o 19:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5501
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 3071
Otrzymał podziękowań: 2942
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
A mnie się właśnie takie starodawne i niewygodne pływanie podobało. Dlatego wybrałam Zawiasa, a nie inny żaglowiec. I to na przełomie marca i kwietnia. I było fantastycznie. Ale ja na urlop pod namiot jeżdżę, a im gorzej, tym lepiej. ;)

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca



Za ten post autor Janna otrzymał podziękowania - 5: kolorama, MarekSCO, noone, Pierwszy, sirapacz
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lip 2022, o 19:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17464
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Kurczak napisał(a):
Co mam do silnika ?

Jest zabytkiem techniki, odpalanym na powietrze, zmiana kierunku obrotów śruby wymaga czasu i sporo zachodu. Najlepsze lata ma za sobą, choć Maszyna stara się jak może.
Współczesne silniki morskie są obsługiwane z mostka, manetką jak w przypadku jachtów.
Ja wiem, telegraf maszynowy to fajna sprawa. Ale czas od wydania komendy "cała wstecz", do momentu kiedy śruba zacznie się obracać w przeciwną stronę czasami ma ogromne znaczenie. Zwłaszcza jak zabraknie powietrza w butlach.

Kurczak, ja nie jestem złośliwy, tylko nie lubię wypowiedzi, których śmiałość jest podpierana niewiedzą.

Zapytałem "co Tobie przeszkadza w tym silniku?" a Ty mi odpowiadasz, że to zabytek, że odpalany powietrzem, że trzeba przestawiać zawory i że komunikacja odbywa się telegrafem.

Serio Tobie to przeszkadza?! Ty przestawiasz zapłon, Ty robisz zakupy części, Ty komunikujesz się telegrafem? Tobie przeszkadza?

Kurczak napisał(a):
ciągu jednego rejsu zerwał się fał grota i bezana, no cóż najtańsze, bezrdzeniowe liny nie są wieczne.
Ale jak się ten fał zerwał, to bosman wyciągnął za chwilę nową linę? Myślisz, że na Borchardcie, Chopinie czy Pogorii nie rwą się fały?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa



Za ten post autor Maar otrzymał podziękowanie od: Stara Zientara
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lip 2022, o 21:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14199
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1938
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Różnica jest taka, że ja uzasadniłem swoje zdanie, Ty zaś nie. Każdy ma prawo do swojego oglądu na każdą sprawę. To Marku nie podlega dyskusji.

To, że fały się rwą także na innych żaglowcach to nie jest argument. Zdarzyło się Tobie wymieniać dwa fały podczas jednego, tygodniowego rejsu, gdzie żagle były stawiane wszystkiego może ze trzy razy ? Liny się zużywają i powinno się je wymieniać, tyle, że to kosztuje. Tak się robi na małych jachtach i dużych żaglowcach choćby po to, żeby w morzu nie było niepotrzebnych niespodzianek.

Co do silnika napisałem dlaczego uważam, że czas na nowy. Co do części pamiętam choćby akcję poszukiwania koła zębatego, gdy Zawias stał unieruchomiony, z tego co pamiętam na Biskajach, zresztą nieważnie gdzie. Liczy się fakt, że do tego silnika części nie kupi się w Inter - Carsie. To, że zabrakło powietrza do odpalenia silnika podczas manewrów to też fakt. Przynajmniej jeden raz.

Mam sentyment do Zawiasa, jednak tym razem staram się kierować rozumem, a nie uczuciami. To nie jest łatwe, będąc armatorem prawie 40 - letniego jachtu. Zawias przez wiele lat był niedoinwestowany, eksploatowany rabunkowo i to się mści.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lip 2022, o 06:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14199
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1938
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Jeżeli zdarzyłoby się, że nie będzie mnie stać na utrzymanie jachtu, nie będę dbał o niego przy pomocy drutu, sznurka i super glue, tylko znajdę mu nowego armatora.
Z bólem serca, ale lepsze to, niż z miłości i przywiązania do niego zrobić mu krzywdę.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lip 2022, o 07:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 mar 2009, o 17:32
Posty: 1383
Lokalizacja: Turowice /k.Konstancina-Jeziorny
Podziękował : 576
Otrzymał podziękowań: 446
Uprawnienia żeglarskie: bezpatencie
Kurczak napisał(a):
zrobić mu krzywdę.
Chyba sobie. Będziesz łatał:) wywód psychologiczny dlaczego tak się stanie pozostawię na później (na żywo).

Mnie osobiście silnik taki jaki jest dodaje uroku tej sportowej łodce. Jednakże, rozumiem też argumentacje Piotrka w myśl unowocześniania i ulepszania wszystkiego.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lip 2022, o 09:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13067
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3026
Otrzymał podziękowań: 2648
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Kurczak napisał(a):
To, że zabrakło powietrza do odpalenia silnika podczas manewrów to też fakt. Przynajmniej jeden raz.
To było w zamierzchłej przeszłości, gdy sprężonego powietrza z trudem wystarczało na 15 startów silnika. Od wielu lat zbiornik powietrza jest większy i można wykonać 50 startów.

Robiłem różne dziwne manewry i nigdy powietrza mi nie zabrakło.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664



Za ten post autor Stara Zientara otrzymał podziękowanie od: kolorama
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lip 2022, o 10:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 sty 2018, o 18:25
Posty: 962
Podziękował : 170
Otrzymał podziękowań: 358
Uprawnienia żeglarskie: posiadam, rzecz dziwna...
Jest takie stare powiedzenie "wszystko można, ale nie zawsze należy".
I dla mnie jest to motto dot. rewitalizacji/remontu/regeneracji Zawiszy.

Pływałam i na Borchardcie i na Zawiszy. Jak by na to nie patrzeć, ten pierwszy -pływa- lepiej. Jesteśmy żeglarzami nieprawdaż?

Warunki mieszkalne- przecież tego nie da się w ogóle porównać.
Toalety na Zawiszy -to tragedia.
Dla wielbicieli szkoły przetrwania być może to najlepsze co może ich w życiu spotkać, ale dla normalnego człowieka -po prostu czysty koszmar.
I żadne zaklinanie rzeczywistości tego nie zmieni. Zapachy w kubryku...niezapomniane.
DWIE toalety na 40 osób. NIEDOSTĘPNE z kubryku. Mnie- dobiło wychodzenie po schodach. Tak, jestem niepełnosprawna, no ale przecież pływanie przez niepełnosprawnych ma być (wątpliwą) zaletą Zawiszy.
Silnik mi się - wizualnie- podobał. :mrgreen: Na szczęście nie miałam z nim do czynienia- w praktyce. Natomiast z rozmowy z panem który był mechanikiem na Zawiszy, powiedział mi że robią to "dorabiając" części, ciągle montując itd. Czyli potwierdza to co napisał powyżej Kurczak.
Oczywiście można argumentować, że to przecież świetna zabawa, udowadnianie że tak stary silnik działa... wszystko można, ale czy faktycznie trzeba?

Jeśli z jednej strony jest tak wielkie zainteresowanie pływaniem na -prymitywnym- żaglowcu, dla czego to się nie przekłada na zyski? Nie ma tłumów walących drzwiami i oknami na rejsy, przynajmniej wtedy kiedy pływał. Zawsze były miejsca "na ostatnią chwilę". I co znamienne - nie ma tłumów młodych ludzi. A to do nich ma być skierowana oferta Zawiszy.
Ile młodych ludzi wypowiada się- ba ilu jest gotowych poświęcić swój czas -jeśli nie ma pieniędzy -na pracę na Zawiszy?

Twierdzę, że czas Zawiszy się po prostu skończył.
Są inne żaglowce. Nie tylko polskie.
Kiedyś takich możliwości nie było, ale teraz są.
W moim pierwszym wpisie wspomniałam o mojej córce - na co Maar podsumował "drinki z palemką..." . Rzeczona córka pomagała dwa tygodnie temu, przeprowadzać tutejszy "tall ship" z regat do domu -właśnie jako członek załogi odpowiadający na dramatyczny apel pt. "słuchajcie część załogi nam się wykruszyła.. pomóżcie..."
Dla młodzieży (poniżej26 lat) jest za darmo-bo pracują przy łódce. A ci którzy nie pracują-płacą. Warunki spartańskie, to w końcu tylko duża regatówka. Ale między spartańskie-a tragiczne...jest duża różnica. I to tyle.

_________________
Pozdrawiam, Anna


"Arkę zbudowali amatorzy, Titanica -zawodowcy" Czeremcha



Za ten post autor 01_Anna otrzymał podziękowanie od: Kurczak
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lip 2022, o 15:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14199
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1938
Otrzymał podziękowań: 2035
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
W większości się z Tobą Aniu zgadzam.
Ja to widzę jednak trochę inaczej.
Albo znajdzie się ktoś kto w niego zainwestuje tak jak w Borchardta konkretne pieniądze, przeprowadzi kompleksowy remont, dostosuje go do współczesnych wymagań, albo niestety czas na Zawiasową emeryturę.
Bo technicznie jest to możliwe, vide przywołany, kwestia kasy.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 89 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL