Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 25 lis 2024, o 07:26




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 51 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: 27 sty 2012, o 09:34 
skipbulba napisał(a):
Po pierwsze posiadanie patentu nie ma nic wspólnego z umiejętnością żeglowania.

Wiem, sam mam znajomych którzy mają w d.. patenty i pływają, bo to lubią, potrafią i chcą.
skipbulba napisał(a):
Po trzecie dlaczego zakładasz, że ludzie są idiotami i nie mając pojęcia o żeglowaniu będą zeglować, zamiast poprosić kogoś, zeby mu pokazał o co chodzi?
Nie zakładam że tak ktoś robi, tylko że teoretycznie może.

Dzięki za wypowiedzi. Ja poszedłem na kurs żeby nauczyć się żeglarstwa i żebym bez problemów mógł wypożyczyć łódź. I skoro mi tak tłumaczono na kursie, to można by pomyśleć że tak jest poprawnie i że tak trzeba. Może to wydawanie komend bierze się stąd, że Polacy są pilnymi uczniami :P Ale tak na serio to dzięki za otworzenie oczu, dzięki Wam nabrałem już dystansu do tego.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2012, o 09:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
kalol napisał(a):
Może to wydawanie komend bierze się stąd

Bierze się stąd, że twórcą polskiego żeglarstwa był generał Mariusz Zaruski. Organizatorem rejsów przed i po II WŚ było Harcerstwo, LOK, czyli organizacje paramilitarne.
Jednakże żeglarstwo z wojskowym drylem, a w szczególności z kapralstwem nie ma nic wspólnego.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak



Za ten post autor Cape otrzymał podziękowanie od: gagaa_
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2012, o 09:42 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
skipbulba napisał(a):
sformalizowane komendy są tylko i wyłącznie dla egzaminatora. Nawet pływając z wytrawnymi żeglarzami nie zdarzyło mi się rzucić "prawy foka szot luz, lewy foka szot wybierz". Bo i po co? Mówie, że "zrobimy zwrota wiec weź wyluzuj tego szota, a ja se tu wybiorę" i już. oczywiście to też mozna nazwać komendą, tylko, że przy takim założeniu hasło "polej!" też jest komendą :D
Komendy sformalizowane w formie wymaganej (chyba nadal) na egzaminach są zbędnym idiotyzmem.

Idiotyzmem jest przede wszystkim wypowiadanie się na temat spraw, o których ma się nikłe pojęcie.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2012, o 09:44 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 389
Uprawnienia żeglarskie: nikt
kalol napisał(a):
Czemu porównujecie jacht z rowerem? Porównajcie jacht z samochodem.
Wziąć w znaczeniu wyczarterować, wypożyczyć (skrót myślowy).


Ja bardzo lubię porównywać jacht z samochodem, szczególnie jeśli ograniczyć prędkość samochodu (jeszcze lepiej było by energię ale nie wymagajmy zbyt dużo) do prędkości jachtu, szerokośc jezdni do szerokości morza, zanurzenie do wysokości krawężników itp :D

Co do czarterowania to myślisz, że właścicielowi jachtu, bez znaczenia czy jest on wart tysiące czy setki tysięcy, zależy aby powierzyć go komuś kto mu go zniszczy? Jaką swoją rzecz oddałbyś Ty innej osobie? Teoretycznie...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2012, o 09:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 sty 2007, o 21:15
Posty: 2503
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 281
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: JSM, SRC, STCW, MIŻ
ins napisał(a):
Idiotyzmem jest przede wszystkim wypowiadanie się na temat spraw, o których ma się nikłe pojęcie.

Znaczy się jakich :?:

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2012, o 09:47 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 389
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Cape napisał(a):
kalol napisał(a):
Może to wydawanie komend bierze się stąd

Bierze się stąd, że twórcą polskiego żeglarstwa był generał Mariusz Zaruski. Organizatorem rejsów przed i po II WŚ było Harcerstwo, LOK, czyli organizacje paramilitarne.
Jednakże żeglarstwo z wojskowym drylem, a w szczególności z kapralstwem nie ma nic wspólnego.


No i jeszcze pomieszanie takich pojęć jak kapitan, oficer, bosman :-P
Przecież Kapitan Statku nie może "polecić", ON wydaje rozkazy :lol: ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2012, o 09:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
kalol napisał(a):
Ale tak na serio to dzięki za otworzenie oczu, dzięki Wam nabrałem już dystansu do tego.

bardzo uprzejmie prosze :D
kalol napisał(a):
Może to wydawanie komend bierze się stąd, że Polacy są pilnymi uczniami

raczej stąd, że żeglarstwo polskie ma korzenie wojskowe i wojenno-morskie, a tzw. etykiety jachtowe tworzą ludzie co z żeglowaniem często niewiele mają wspólnego, za to przeczytali Borhardta, Conrada itp i wydaje im się, że tak wyglada żeglarstwo. Nie wygląda :)

pozdrawiam i życzę miłej zabawy w żeglarstwo i tysięcy mil fajnego pływania zamiast musztry i regulaminów służby morskiej na statku sportowym :)

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

ins napisał(a):
Idiotyzmem jest przede wszystkim wypowiadanie się na temat spraw, o których ma się nikłe pojęcie.


Mógłbyś sprecyzować w czym mam nikłe pojęcie, panie fachowiec?

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2012, o 09:58 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Kolos napisał(a):
ins napisał(a):
Idiotyzmem jest przede wszystkim wypowiadanie się na temat spraw, o których ma się nikłe pojęcie.

Znaczy się jakich :?:

Idiotyzmem jest wypowiadanie radykalnych osądów na temat powodów dla których używa się jednorodnego języka - branżowego - w komunikacji miedzy zainteresowanymi nauką, przez osobę, która nie zajmuje się nauczaniem. Skipbulba zdaje się nie szkoli ani nie egzaminuje zbyt często.
Piotr Siedlewski


Ostatnio edytowano 27 sty 2012, o 10:06 przez ins, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2012, o 10:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 lut 2009, o 22:00
Posty: 81
Lokalizacja: kołobrzeg
Podziękował : 18
Otrzymał podziękowań: 9
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Panowie, założycielka wątku czyta a przypominam ze to o kulturze żeglarskiej.

_________________
Nie wszystko co robimy w życiu musi mieć sens ale powinno być ..... ciekawie.
Pozdrawiam Miras
http://www.jachtjozefina.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2012, o 10:12 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 389
Uprawnienia żeglarskie: nikt
kalol napisał(a):
Czemu porównujecie jacht z rowerem? Porównajcie jacht z samochodem.


Porównałem podług siebie. Jako szczęśliwy posiadacz roweru oraz elektronicznego cuda techniki w postaci miernika prędkości wiem, że przy swoich 115kg wagi potrafię osiągnąć prędkość 30 km/h. Osiągam wtedy energię o wartości 51,75 czeguś tam ;) Otóż taką samą energię ma jacht o masie jednej tony płynący z prędkością 10,1 km/h
Jeszcze jakieś pytania?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2012, o 10:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
ins napisał(a):
Idiotyzmem jest wypowiadanie radykalnych osądów na temat powodów dla których używa się jednorodnego języka - branżowego - w komunikacji miedzy zainteresowanymi nauką, przez osobę, która nie zajmuje się nauczaniem. Skipbulba zdaje się nie szkoli ani nie egzaminuje zbyt często.
Piotr Siedlewski


Piotrze Insie, nie szkolę i nie egzaminuję w ogóle ( w sensie formalnym) :) jeno co to ma do kwestii czy komendy sa konieczne i jak mają się do etykiety, kultury itp?
Czyżbyś chciał powiedzieć, że wyznacznikiem etykiety i kultury żeglarskiej jest używanie komend? Czy może, że bez komend żeglowanie nie jest zeglowaniem?

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2012, o 10:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
ins napisał(a):
Skipbulba zdaje się nie szkoli ani nie egzaminuje zbyt często.


Ale za to pływa :lol: Z tego co wiem, dość często... :lol: :lol: :lol:

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła



Za ten post autor Jurmak otrzymał podziękowanie od: Stara Zientara
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2012, o 10:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
ins napisał(a):
używa się jednorodnego języka - branżowego -

Jestem pod wrażeniem :lol: Spocznij, rozejść się :evil:

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2012, o 10:28 
ins napisał(a):
Idiotyzmem jest wypowiadanie radykalnych osądów na temat powodów dla których używa się jednorodnego języka - branżowego - w komunikacji miedzy zainteresowanymi nauką, przez osobę, która nie zajmuje się nauczaniem. Skipbulba zdaje się nie szkoli ani nie egzaminuje zbyt często.
Piotr Siedlewski

Myślę że znajomość poprawnych komend jest jak najbardziej wskazana, a komendowanie na jachcie na którym płynie się ze znajomymi, gdzie każdy z nich wie co ma robić, można choć trochę odpuścić, tak jak to mówił skipbulba.
Jacek Woźniak napisał(a):
Porównałem podług siebie. Jako szczęśliwy posiadacz roweru oraz elektronicznego cuda techniki w postaci miernika prędkości wiem, że przy swoich 115kg wagi potrafię osiągnąć prędkość 30 km/h. Osiągam wtedy energię o wartości 51,75 czeguś tam ;) Otóż taką samą energię ma jacht o masie jednej tony płynący z prędkością 10,1 km/h
Jeszcze jakieś pytania?

Tak, tylko chodziło o porównanie w kontekście uprawnień. Bo oczywiście kto Ci zabroni jazdy samochodem bez prawa jazdy? Jeśli potrafisz pojedziesz i bez papierów. Tak samo z jachtem, jeśli potrafisz nim sterować też popłyniesz. Kwestia prawa. Bo wg ustawy do prowadzenia jachtu powyżej 7,5m jak i jazdy samochodem masz obowiązek posiadać dokument do tego uprawniający.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2012, o 10:33 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
skipbulba napisał(a):
Czyżbyś chciał powiedzieć, że wyznacznikiem etykiety i kultury żeglarskiej jest używanie komend? Czy może, że bez komend żeglowanie nie jest zeglowaniem?

Macieju Skipbulbo. Komendy nie mają nic wspólnego z etykietą i z kulturą. Podobnie jak np odpadanie albo ostrzenie, które z etykietą też nie maja nic wspólnego. Gdyby miały to można by rzec że samotnicy pływają niekulturalnie i nie przestrzegając etykiety.
Zwróć jednakże uwagę, że zacząłeś opiniować sprawy wykraczające daleko poza relacje pomiędzy komendami a etykietą.

Piotr Siedlewski

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Jurmak napisał(a):
ins napisał(a):
Skipbulba zdaje się nie szkoli ani nie egzaminuje zbyt często.


Ale za to pływa :lol: Z tego co wiem, dość często... :lol: :lol: :lol:

To jest jakiś argument który miałby robić wrażenie na mnie?

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2012, o 10:54 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2264
Podziękował : 369
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: mam
skipbulba napisał(a):
To bardzo głupio, większość świata pływa bez żadnych patentów.

Wcale nie tak głupio - sam wyciągałem z trzciny parkę na bezie 2, która wzięła sobie jacht, bo chcieli sobie popływać (przecież wolno im!), z wiatrem szło im całkiem nieźle, tylko nikt im nie powiedział, jak robić zwroty i halsować pod wiatr ;-)
Dodam, że jezioro było już puste i gdybyśmy im nie pomogli, spędziliby nockę w trzcinie.

Nie jestem za obowiązkowymi patentami, ale minimum przeszkolenia by się przydało.
skipbulba napisał(a):
Po trzecie dlaczego zakładasz, że ludzie są idiotami i nie mając pojęcia o żeglowaniu będą żeglować, zamiast poprosić kogoś, żeby mu pokazał o co chodzi?

Bo niestety w Polsce takie myślenie jest nagminne, że co nie jest zabronione, to jest dozwolone, bez względu na konsekwencje... O ile pamiętam, w cywilizowanych krajach armator w przypadku wątpliwości, może sprawdzić umiejętności skippera i w razie wątpliwości, odmówić czarteru. Dlaczego u nas tego się nie praktykuje? Wtedy faktycznie patenty nie byłyby potrzebne.

Odnośnie komend - na żaglowcach do dzisiaj captain stoi na mostku i wydaje komendy oficerom, którzy wydają komendy swoim wachtom, mylę się? ;-) a może pływanie na żaglowcu już nie jest żeglarstwem sportowo-rekreacyjnym? ;-)
Wykrzykiwanie komend na jachcie jest nieeleganckie i pachnie świeżakiem - fakt, ale komenda wcale nie musi wyglądać jak "przyszeklować nok bomu szkentlą do achtersztagu" ;-) Można to powiedzieć po ludzku, ale dalej jest to komenda.
Jak pi*dzi więcej, niż 8, to nie masz pewności, że Cię usłyszano, dlatego odpowiadanie na komendy w trudnych warunkach nie jest takie głupie.
Cytuj:
-Polej ku%wa
-Jest polej ku%wa

i anegdotka z kolegi rejsu:
Cytuj:
-Szmaty w dół
-Już jesteśmy pod pokładem (rzekła jedna z dziewcząt)

_________________
noone


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2012, o 10:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Piotrze Insie podpowiedz mi jakie to sprawy zacząłem konetować o których nie mam pojęcia, bo na razie jesteś bardzo enigmatyczny :D
ins napisał(a):
Zwróć jednakże uwagę, że zacząłeś opiniować sprawy wykraczające daleko poza relacje pomiędzy komendami a etykietą.

ins napisał(a):
To jest jakiś argument który miałby robić wrażenie na mnie?
a argument, że szkolisz i egzaminujesz ma robić wrażenie? :D
Uważam, żę system sformalizowanych komend na turystycznych jachtach żaglowych jest idiotycznym anachronizmem. Ty twierdzisz, że piszę o rzeczach o których nie mam pojęcia. Wyjaśnij mi jakie są powody, dla których uważasz, że moja teza świadczy o tym, że nie wiem o czym mówię :D
noone napisał(a):
Wcale nie tak głupio - sam wyciągałem z trzciny parkę na bezie 2, która wzięła sobie jacht, bo chcieli sobie popływać (przecież wolno im!), z wiatrem szło im całkiem nieźle, tylko nikt im nie powiedział, jak robić zwroty i halsować pod wiatr ;-)
Dodam, że jezioro było już puste i gdybyśmy im nie pomogli, spędziliby nockę w trzcinie.

no i co z tego? stało sie coś? zrobili komuś krzywdę?

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

noone napisał(a):
Bo niestety w Polsce takie myślenie jest nagminne, że co nie jest zabronione, to jest dozwolone, bez względu na konsekwencje... O ile pamiętam, w cywilizowanych krajach armator w przypadku wątpliwości, może sprawdzić umiejętności skippera i w razie wątpliwości, odmówić czarteru. Dlaczego u nas tego się nie praktykuje? Wtedy faktycznie patenty nie byłyby potrzebne.


Jest jakiś przepis, który zabrania sprawdzić umiejetności skippera lub zmusza do wydawania jachtu w czarter? Nie znam takowych.
noone napisał(a):
Odnośnie komend - na żaglowcach do dzisiaj captain stoi na mostku i wydaje komendy oficerom, którzy wydają komendy swoim wachtom, mylę się? ;-) a może pływanie na żaglowcu już nie jest żeglarstwem sportowo-rekreacyjnym? ;-)
Nie jest żeglarstwem :)
noone napisał(a):
Można to powiedzieć po ludzku, ale dalej jest to komenda.
w tym rozumieniu "polej kielicha!" też jest komendą :D
Jesli komendą ma być "szmaty w dół" to tym bardziej jestem przeciwnikiem komend :D

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2012, o 11:11 
A jak armator ma sprawdzić umiejętności skippera?


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2012, o 11:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Wsadzić na łódkę i przepłynąć się z nim kawałek lub zrobic parę manewrów. powszechnie znany na świecie zwyczaj :D

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2012, o 11:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 sty 2007, o 21:15
Posty: 2503
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 281
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: JSM, SRC, STCW, MIŻ
kalol napisał(a):
A jak armator ma sprawdzić umiejętności skippera?

:-o
Może mu wystarczy rozmowa przez telefon :?: A może tuż przed rejsem będzie chciał przepłynąć się ze skiperem :?: Dowolnie jak sobie chce w końcu to jego jacht.

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sty 2012, o 11:29 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2264
Podziękował : 369
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: mam
skipbulba napisał(a):
no i co z tego? stało sie coś? zrobili komuś krzywdę?

Na szczęście nie, bo...
1. jezioro puste,
2. wiatr 1-2B,
3. ciepło, środek lata
...ale w innych warunkach? kto wie?
Podkreślam, nie jestem zwolennikiem patentowania wszystkiego, ale głupota zarówno armatora, jak i "pasażerów" bezy mnie przeraziła.
skipbulba napisał(a):
Nie jest żeglarstwem :)

Turystyką i "jachtingiem" też nie, więc czym?
skipbulba napisał(a):
noone napisał(a):
Można to powiedzieć po ludzku, ale dalej jest to komenda.

w tym rozumieniu "polej kielicha!" też jest komendą

no, jak mówi to osoba "na komendzie", to jest :) przecież komenda wydana niezgodnie z programem szkoleń PYA nie zwalnia z jej wykonania :D


kalol napisał(a):
A jak armator ma sprawdzić umiejętności skippera?

Wsiąść na łódkę ze skiperem i poświęcić 30 min na to, żeby sprawdzić, jak ma-nerwuje?

//dodane
Inna sprawa, że bosmani wydający łódkę już widzą, z kim mają do czynienia i przekażą swoje uwagi armatorowi.

_________________
noone


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 51 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 146 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL