>40 mb, (a i 80 się zdarza) łańcucha układasz na kupce czy po pokładzie? I czarterujący na to spokojnie patrzy?

Skad od razu 80? A nic nie mówilem o przejmowaniu jachtu, tylko o przygotowaniu się do rejsu.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

A ja mówiłem o przejmowaniu czarterowego jachtu ... w kontekście INS-owego żeglowania na kilkunastu jachtach w sezonie.

Jak napisał Wert23 nie ma opcji aby którykolwiek bosman pozwolił na wykładanie łańcucha na pokładzie, po drugie to jednak kilkadziesiąt kilogramów.

Na wykładanie go do wody też raczej mało kto sie zgodzi z uwagi na brak czasu. Do wydania ma zwykle kilkadziesiąt łódek.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl

Przekazywanie jachtu najczęściej polega na tym że go przeglądasz sam , spuszczenie łańcucha trwa sekundy jeśli zwalniasz ręcznie , a wciągnięcie 1-2 minuty silnikiem windy.
Przecież podobnie następuje przegląd żagli, sam je stawiam i oceniam. Potem dopiero podpisuję się pod check listą.
Jest zawsze parę pytań o umiejscowienie bezpieczników, prostownika, akumulatorów, zaworów, ustawienie echosondy etc, ale to są rzeczy które zajmują dosłownie 5 minut.

Piotr Siedlewski

I na tym Zbyszku firmy zarabiają kaucję.

A cóż to klienta obchodzi ów brak czasu ?

Bosman musi - czy chce czy nie chce - na wydawanie jachtu - poświęcić klientowi tyle czasu, iż klient sobie zażyczy.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Są dwie szkoły mocowania końca łańcucha do jachtu: jeden solidny oraz drugi "na juzing".
Przy tej metodzie "na sznurówkę" niby w razie czego można ponoć "bezpiecznie" oddać cały łańcuch i uciec
Mnie jednak taki argument do "sznurówki" nie przekonuje, bo wcześniej czy później - zanim się znajdziemy w jednej sytuacji na 40 lat w rodzaju kotwica zaklinowana w skałach(*) i właśnie sztorm zmienił kierunek o 180° wciskając nas w zatokę - ktoś się zapomni i wyda cały łańcuch z kotwicą do wody

(*) raz mi się zdarzyło i nurkowałem, na szczęście na ok. +/- 8 metrach

Nie. Nie ma żadnych dwóch szkół. Jest dobra praktyka żeglarska albo kretynizm.
Tu nie ma mowy o "przekonywaniu", nie próbuj nawet zrównywać jednego i drugiego.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Można jeszcze zrobić awaryjne zabezpieczenie przed windą łatwe do szybkiego usunięcia w razie niemca.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Nie jest problemem zastosowanie "juzingu" mam na myśli sejzing do połączenia końca łańcucha z okuciem, pod warunkiem, że będzie parę przewinięć i linka ta, będzie kontrolowana
/kłania się check-in jachtu/ chociaż lepsza będzie solidna gruba lina.
A to dlatego, że można sobie wyobrazić sytuację, w której lepiej, za pomocą noża, szybko będzie można odczepić łańcuch od komory kotwicznej niż "bawić się" w odkręcanie szekli.
Tym niemniej uważam, że pomiędzy łańcuchem, a okuciem w komorze powinien być krętlik i to dobrze nasmarowany.

Piotr Siedlewski

Pytanie, czy okucie do którego mocuje się koniec łańcucha, jest przystosowane do obciążeń jak od szarpiącej kotwicy, bo winda lub pachoł kotwiczny (ich mocowanie/zakotwienie) powinny być na to obliczone.

Czasami to strach kotwiczyć

Więcej:
http://gcaptain.com/tanker-pulls-up-une ... f-england/

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Ciekawy film o życiu pod żaglami.
Jest też migawka z obsługi kotwicy.
Handszpak do zwolnienia sprzęgła i obsługa - o zgrozo - gołą ręką. Czytelnicy instrukcji obsługi windy będą wstrząśnięci. Zaczyna się 3:23. Polecam tylko osobom o mocnych nerwach.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

Podziwiam takich pozytywnych ludzi. Ech marzenie.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl

A po układaniu przez małą dziewczynkę RĘKĄ łańcucha kotwicznego musiałem sobie nalać drynka, aby ochłonąć z tej niefrasobliwości ...

Gdzie jest inspektor BHP ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Został na brzegu..w Poznaniu...?

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

I szuka instrukcji obsługi dla tego modelu windy

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

Bo ... bez instrukcji w życiu przecież ani rusz ...

Tylko instrukcja gwarantuje bowiem właściwość działań i nie ma tam miejsca na żadną dowolność manualnej obsługi tej windy ...

(Handszpak albowiem podstawą życia na jachcie nie jest )

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Ba - mało tego, onaż zagwarantuje całość palcy i rąk... , a życie niech się wal..., niech se idzie.

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

I widzisz Ognisty Szkwale - mam w tym miejscu bardzo poważny problem ...

Kupiłem obecny swój Pancernik Kieszonkowy z elektryczną windą kotwiczną.

Ma ona coś koło kilowata mocy.

Mam do niej ok. 50 metrów dobrego - 8 mm - łańcucha oraz dobrą, fajną kotwice Brucea 15 kg.

I kilkukrotne moje próby kotwiczenia tym zestawem na rozlewisku Wisły Śmiałej kończyły się nie wiadomo czemu sukcesem - łańcuch zostawał wydawany, winda działała w obie strony super, kotwica była uprzejma się wgryzać w dno na tyle, że wielokrotne próby szarpania jachtu silnikiem nie zrywały jej - także wszystko wydawało się OK ...

Ale mimo to mam pewien problem uświadomiony mi w tym wątku - i jest to niewątpliwie katastrofa...

NIE MAM DO TEJ WINDY INSTRUKCJI

I nie wiem, czy - w świetle niniejszego wątku - mogę w ogóle w związku z tym windy tej używać ...

A robię to ręcznie - bez handszpaka ...

No bo jak tu bez instrukcji i handszpaka żyć i kotwiczyć Panie Premierze ... ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Miło było poplumkać przy sobocie, po robocie i przy browarku. Pozdr..

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

Ogrodnicy z instrukcją zostają pisuarowymi marszałkami sejmu...

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Może by tak przebierańca do działu politycznego - tak dla higieny (że o równych i równiejszych nie wspomnę).
v

A w 10 minucie jest już coś kompletnie mrożącego krew w żyłach...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

I pomyśleć, że nikt jeszcze nie napisał instrukcji obsługi łańcucha.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

Drób się boi strachów na wróble.



W odróżnieniu od Ciebie nie opowiadają idiotyzmów na forum. I chyba nie oszukują.

Piotr Siedlewski

No patrzaj Pan - a ta mała dziewczynka układała ów łańcuch bez tej instrukcji ...

I to gołymi ręcyma ...

Toż to woła o pomstę do nieba ...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Wystarczą w ogniwie łańcucha zaplątane kawałki kolców jeżozwierza, by nauczyć takich jak ty, Monia, Zientara -o- etc moresu.
Do końca swojego życia będziesz wówczas pamiętać o zakładaniu rękawic do pracy przy łańcuchu.

Oczywiście pomyliłem się, chodzi o jeżowca. Czy to coś zmienia?

Piotr Siedlewski

No paczaj pan człowiek się cały czas uczy ja myślałem że jeżozwierze żyją na lądzie a tu taka niespodzianka

Ja łańcuch zawsze zakładam w rękawicach co prawda ten od roweru ale zawsze !!!!

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

ile razy kotwiczyłeś, choćby na Zalewie?

Piotr Siedlewski

Raz kotwiczyłem w Inoujściu (nie mylić z Insoujściem) ale wtedy do zakotwiczenia użyłem płetwy balastowej. Kotwicy bym się bał użyć bo by jeszcze ktoś zobaczył i dopiero by było. Z drugiej strony rękawice zostawiłem przy rowerze to i tak by była lipa.

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"