Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Zeglarstwo a ciaza
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=1449
Strona 1 z 1

Autor:  eve26 [ 21 cze 2007, o 22:06 ]
Tytuł:  Zeglarstwo a ciaza

Mam do Was prosbe , od wielu lat mialam marzenie zeby zobaczyc do lofoty. razem z mezem zarezerwowalizmy rejs na jachcie na lofoty przelom lipca i sierpnia, ale bede wtedy w 6 m-cu ciazy. czuje sie swietnie, ale nie mam doswiadczenia w zeglarstwie, nie wiem plynac czy nie?jak radzicie?chorobe morska mam nasilona przecietnie, dzieki za odp

Autor:  gizmoo3 [ 22 cze 2007, o 14:26 ]
Tytuł: 

sugeruje kosultacje z lekarzem
domorośli znachorzy przy ciązy... nie polecałbym choć w ciązy nie byłem i nigdy nie bede :lol:

Autor:  eve26 [ 22 cze 2007, o 17:49 ]
Tytuł: 

Konsultowalam z lekarzem, medycznych p-wskazan nie ma, to prawidlowa ciaza, bal sie tylko czy nie bede miala za bardzo nasilonej choroby morskiej oraz urazow, poslizgniecia i za duzego kolysania

Autor:  sverytus [ 22 cze 2007, o 23:51 ]
Tytuł: 

Witam. Decyzję musisz podjąć sama. Tylko musisz wziąć pod uwagę że 6 m-c to już i brzuszek spory i sprawność trochę ograniczona. Poza tym Lofoty to 68 stopni szerokośći północnej, morze Norweskie i może pogwizdać. Chociaż fiordy są blsko i zawsze można się schować. I jeszcze jedno, czy wiesz jaka będzie zaloga ? Czy znasz tych ludzi ? Czy Ci pomogą ? Powodzenia - decyzja należy do Ciebie! Ja mam 2tygodniowego synka i wkrótce wezmę Go na łódkę. Czy ma ktoś doświadczenia z tak mlodymi marynarzami. Pozdrowienia Sverytus.

Autor:  eve26 [ 23 cze 2007, o 11:02 ]
Tytuł: 

Jestem w 5m-cu, ale brzuszka nie mam prawie wogole. na jachcie bedzie moj maz-lekarz, a reszta zalogi mysle zeez mi pomoze, kapitan to b doswiadczony zeglarz w rejsach polarnych (www.selmaexpeditions.com)

Autor:  skipbulba [ 23 cze 2007, o 11:23 ]
Tytuł: 

Moim zdaniem smiało jedź. W najgorszym wypadku nie bedziesz wyłazic z koi i juz.

Autor:  bora [ 23 cze 2007, o 13:22 ]
Tytuł: 

sverytus napisał(a):
Ja mam 2tygodniowego synka i wkrótce wezmę Go na łódkę. Czy ma ktoś doświadczenia z tak mlodymi marynarzami.

Moi synowie mieli na pierwszym rejsie po 14 i 10 miesięcy. Pływałem wtedy na ramblerze, a więc w dość spartańskich warunkach. Mimo to mieli pełny zestaw ciepłych posiłków i co wieczór ciepłą kąpiel (większa miednica,woda z czajnika). Ważne że miałem dużą praktykę w pływaniu i świadomość że dzieci będą na łódce bezpieczne.
W razie konieczności suszenie dziecięcych ciuszków realizowałem na sobie :smile:
Dodam jeszcze że były to czasy kiedy trudno było kupić pieluchę ale dzieciaki miały wszystko co trzeba i miały się dobrze :smile:

Autor:  Piotr S [ 29 cze 2007, o 16:42 ]
Tytuł: 

Okażę się może Czarnym Piotrusiem, ale odradzam. Czy rejs zaczyna się na Lofotach i kończy? Czy z Polski? Może być znakomicie i zniesiecie /Ty i dziecko/ podróż bez problemów, ale mogą pojawić się problemy i co wtedy? Jacht to nie samochód, że mozna zadzwinić po lekarza. Z Twojego głosu wynika że jeszcze nie pływałaś. Czyli nie wiesz jak Twój organizm znosi morze. Można wykupić jakieś ubezpieczenie, czy rozszerzoną pomoc medyczną. Piotr
P.S. Córce też odradzałem podróż na Majorkę w 6 miesiącu, ale za tydzień leci.

Autor:  Gabanil02 [ 9 lip 2007, o 15:20 ]
Tytuł: 

Można sie zastanowić nad sensem tego problemu i zadanego pytania,to przecież ty jesteś
kobietą i to ty jesteś nosicielem nowego życia i ty przedkładasz zobaczenia jakiś tam
ponurych skał i przeżycia czegoś tam na wodzie.Gdzie twa kobiecość i dbałość o to
nowe życie które masz w sobie.Zastanów sie czy to jest tego warte..poród to nie
wyciśnięcie pestki z śliwki a trzeba to też donosić i to w odpowiednich warunkach.

[ Dodano: Pon 09 Lip, 2007 16:25 ]
A tym co ci tak łatwo doradzają "Jedz" to sobie poleżysz to proponuje żeby spróbowali
zaszyć sobie o.....t i rycyny się napić :lol:

Autor:  boSmann [ 9 lip 2007, o 20:42 ]
Tytuł: 

Rozumiem, że masz określony pogląd ale.....
Gabanil02 napisał(a):
Gdzie twa kobiecość i dbałość

takie sformułowanie uważam za niezbyt grzeczne.
Wszystkim zastanawiającym się nad tym problemem, polecam artykuł w Żaglach (chyba dwa lata temu), wypowiadali się tam m.in. lekarze.
Znajomy ginekolog mawia <ciąża to nie choroba tylko normalny stan >

Autor:  Vieri [ 10 lip 2007, o 16:17 ]
Tytuł: 

boSmann napisał(a):
takie sformułowanie uważam za niezbyt grzeczne.

Ja również, dlatego Gabanil02, otrzymujesz ostrzeżenie słowne ;) Zapraszam do zapoznania się z regulaminem w przypadku jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś ;)
boSmann napisał(a):
ciąża to nie choroba tylko normalny stan

...podobnie jak "w tych dniach mam miesiączkę więc nie mogę jechać pożeglować"... bo co? Wykrawi się? :DD

Decyzja jednak zależy od stanu samej zainteresowanej i przede wszystkim jej samopoczucia ;)

Pozdrawiam

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/