Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 4 gru 2024, o 00:25




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 23 maja 2018, o 14:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 kwi 2018, o 09:32
Posty: 2
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: JSM
Witam serdecznie, jestem nowy na forum i początkujący w temacie żeglarstwa.

W zeszłym tygodniu po raz pierwszy samodzielnie prowadziłem wyczarterowany jacht i napotkałem problem przy manewrowaniu w porcie. Proszę o Waszą opinię i porady, jakie jest najbezpieczniejsze wyjście z takiej sytuacji.

Obrazek ilustrujący o co mi chodzi:
Załącznik:
manewr.gif
manewr.gif [ 34.79 KiB | Przeglądane 7311 razy ]

[img]manewr.gif[/img]

Wychodzę rufą z pierwszego y-bomu przy pomoście, przy wietrze w burtę, dopychającym do pomostu. Pomagając sobie szpringiem dziobowym wysunąłem rufę w kierunku wyjścia, tyle ile się dało przy sąsiednim jachcie; oddaję szpring i cała wstecz, jednak nie zdążyłem nabrać wystarczającej prędkości żeby wyciągnąć rufę pod wiatr, dziób zniosło na jacht stojący przy pomoście, rufą zbliżyłem się niebezpiecznie do jachtu stojącego "naprzeciwko". Dzięki sprawnej interwencji załogi obyło się bez strat, ale najadłem się strachu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2018, o 14:43 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
boberstarosta napisał(a):
Wychodzę rufą z pierwszego y-bomu przy pomoście, przy wietrze w burtę, dopychającym do pomostu.
Tak w dużym skrócie to można było pomyśleć o wyciągnięciu się na lewym szpringu rufowym, względnie (mniej elegancko) o bardzo długiej cumie rufowej. A starzy i/lub brodaci będą z rozrzewnieniem wspominać, jak wyjść na klasycznym jachcie który "nie ma wstecza" :-P.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2018, o 15:58 
*** Ban ***

Dołączył(a): 16 kwi 2018, o 16:43
Posty: 200
Lokalizacja: Jelonka
Podziękował : 118
Otrzymał podziękowań: 40
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Osobiście zawsze staram się parkować tyłem. Samochodem też :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2018, o 16:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14088
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 351
Otrzymał podziękowań: 2445
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
boberstarosta napisał(a):
prowadziłem wyczarterowany jacht


A możesz coś więcej napisać jaki jacht, jaki silnik, i jaki to port ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2018, o 16:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 kwi 2018, o 09:32
Posty: 2
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: JSM
Wojtasbis napisał(a):
Osobiście zawsze staram się parkować tyłem. Samochodem też :D

Też staram się parkować tyłem, ale w tym przypadku nie mój wybór, zastałem tak zaparkowany jacht i musiałem wyjechać.

bury_kocur napisał(a):
A możesz coś więcej napisać jaki jacht, jaki silnik, i jaki to port ?

Jacht Dufour 34, stacjonarny diesel, fajnie pływa, 7 kn bajdewindem, ale na wstecznym strasznie toporny. Port Szczecin Dąbie Centrum Żeglarskie, w "starej części".


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2018, o 17:15 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
Wojtasbis napisał(a):
Osobiście zawsze staram się parkować tyłem.
Z "Y-bomami" i ich specyficzną konstrukcją bywa czasem tak, że rufa się na szerokość nie mieści przy pomoście (lub ryzykujesz obiciem burt).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2018, o 18:46 
*** Ban ***

Dołączył(a): 16 kwi 2018, o 16:43
Posty: 200
Lokalizacja: Jelonka
Podziękował : 118
Otrzymał podziękowań: 40
Uprawnienia żeglarskie: jsm
boberstarosta napisał(a):
Jacht Dufour 34, stacjonarny diesel, fajnie pływa, 7 kn bajdewindem, ale na wstecznym strasznie toporny. Port Szczecin Dąbie Centrum Żeglarskie, w "starej części".

Niestety. Łódka o małym oporze bocznym i wysokiej wolnej burcie będzie tańczyć bez prędkości manewrowej.
Trzeba było prosić o wsparcie z łódek sąsiednich.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2018, o 19:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4731
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 823
Otrzymał podziękowań: 1801
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
boberstarosta napisał(a):
porady
Rysunek (bardzo ładny! :respekt: ) zapewne nie oddaje rzeczywistości w 100%, ale rozważałbym manewr następujący: Przygotować nabiegowo cumę dziobową do nawietrznego Y-bomu (czerwona). Wychodząc rufą na wiatr jednocześnie zbierać luz na tej cumie i doprowadzić do obrócenia jachtu jak na rysunku. Dalej wychodzić dziobem. Oczywiście odbijacze na obu burtach. Jako zapasowy - wejście rufą w to samo miejsce i dalej wychodzić dziobem do przodu. Ale np samoster czy wystrzał na rufie jachtu po prawej, - wyklucza taki manewr. Ważne też długości jachtów i Y-bomów. Trudno tak, tylko na podstawie rysunku...
Załącznik:
Propozycja.JPG
Propozycja.JPG [ 88.45 KiB | Przeglądane 7189 razy ]

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************



Za ten post autor Wojtek Bartoszyński otrzymał podziękowanie od: boberstarosta
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2018, o 20:36 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2266
Podziękował : 369
Otrzymał podziękowań: 703
Uprawnienia żeglarskie: mam
Wojtek Bartoszyński napisał(a):
Wychodząc rufą na wiatr jednocześnie zbierać luz na tej cumie i doprowadzić do obrócenia jachtu jak na rysunku. Dalej wychodzić dziobem

Bardzo ryzykownie. Jak chcesz skracać cumę dziobową, kiedy wiatr spycha dziób i cuma cały czas jest napięta? A jak dziobowa jest napięta, to wiatr na pewno zepchnie rufę na jachty przy nawietrznym nabrzeżu. Z tego samego powodu manewr awaryjny też ma niewielkie szanse powodzenia.
Pomijam konieczność idealnej współpracy z człowiekiem przy dziobowej.

Ja bym próbował (przy założeniu, że y-bom jest dłuższy, niż 3 metry) na skróconym maksymalnie nawietrznym szpringu dziobowym, od knagi na końcu y-bomu, wystawić rufę na wiatr.

_________________
noone



Za ten post autor noone otrzymał podziękowanie od: Wojtasbis
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2018, o 20:39 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
W życiu bym nie kombinował wychodzenie dziobem. Normalnie rufą, asekurując przy pomocy zalogantów z odbijaczami w rękach dziób i burty. Na lewej nurcie zalogant z liną nabiegowo (najpierw jako szpring, później brest i w końcu jako cuma) przemieszcza się że śródokręcia na dziób. Sternik zdecydowany gaz. Po wyjściu z miejscówki wiatr przesunie dziób i pomoże. Załogą asekuruje i tyle. Kwestia efektu śruby i tego jak dany jacht się słucha na wsteczu- to do kompensacji gazem.

Alternatywnie: wyciągnąć się do tego środkowego jachtu co stoi longside, stanąć do niego burtą i odejść normalnie odstawiając rufę na szpringu dziobowym. Kwestia skrętu śruby i siły wiatru.

Wolałbym w tej sytuacji stać jak stałeś niż rufą do pomostu i wychodzić dziobem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2018, o 20:43 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2266
Podziękował : 369
Otrzymał podziękowań: 703
Uprawnienia żeglarskie: mam
plitkin napisał(a):
Na lewej nurcie zalogant z liną nabiegowo (najpierw jako szpring, później brest i w końcu jako cuma) przemieszcza się że śródokręcia na dziób.

Wiktor, nie wiem, ile waży Dufor 34, ale nie zdecydowałbym się żądać od załoganta, żeby przy wietrze w burtę przechodził z pracującą cumą w rękach po pokładzie.

_________________
noone


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2018, o 20:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4731
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 823
Otrzymał podziękowań: 1801
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
noone napisał(a):
Jak chcesz skracać cumę dziobową, kiedy wiatr spycha dziób i cuma cały czas jest napięta? A jak dziobowa jest napięta
Wiatr spycha rufę najpierw, bo najpierw ją wystawiasz na wiatr zza osłony jaka stanowi sąsiedni jacht. Więc wyjść rufą na maksymalnie na wiatr a potem ster prawo i rotacja, która przybliży Twój dziób do rufy jachtu nawietrznego.
noone napisał(a):
Ja bym próbował (przy założeniu, że y-bom jest dłuższy, niż 3 metry) na skróconym maksymalnie nawietrznym szpringu dziobowym wystawić rufę na wiatr.
plitkin napisał(a):
Na lewej nurcie zalogant z liną nabiegowo (najpierw jako szpring, później brest i w końcu jako cuma) przemieszcza się że śródokręcia na dziób.
Ale niestety nie ma nawietrznego Y-bomu... :-(

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2018, o 20:49 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
W zeszłym roku uciekalem y boków przy bardzo sporym wietrze. Byliśmy we dwójkę. Kolega trzymał nabiegowo dziobową ja rufową. Na tych cumach dałem silnik na maksymalnie na wstecznym i jak już byłem problem z utrzymaniem ich to jednocześnie puscilismy. Wyszedł dość mocny strzał do tyłu. Dzięki dużej prędkości nie zepchnelo nas na drugie stanowisko. Nie wiem czy można taki manewr polecać ale wyszedł bardzo dobrze.Specjalnie nie było wyboru bo y-bomie nie dało się chodzić.wiatr był mniej więcej z baksztagu. Pierwszy raz widziałem żeby na Dziwnie tak wiało i taka fala byla :D

_________________
pozdrowienia piotr



Za ten post autor piotr6 otrzymał podziękowanie od: boberstarosta
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2018, o 20:50 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2266
Podziękował : 369
Otrzymał podziękowań: 703
Uprawnienia żeglarskie: mam
Cytuj:
noone napisał(a):
Ja bym próbował (przy założeniu, że y-bom jest dłuższy, niż 3 metry) na skróconym maksymalnie nawietrznym szpringu dziobowym wystawić rufę na wiatr.
Ale niestety nie masz nawietrznego Y-bomu... :-(

Przepraszam, miałem na myśli zawietrzny y-bom. Na nawietrznym szpringu raczej nie udałoby się wyjechać rufą na wiatr ;-)


plitkin napisał(a):
wyciągnąć się do tego środkowego jachtu co stoi longside, stanąć do niego burtą i odejść normalnie odstawiając rufę na szpringu dziobowym. Kwestia skrętu śruby i siły wiatru.

Też o tym pomyślałem. Brzydki manewr, ale w skrajnych warunkach, za zgodą kapitana jachtu, przykleiłbym się do niego i wystrzeliłbym się z jego knagi.

_________________
noone


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2018, o 20:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2010, o 16:44
Posty: 1860
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 503
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: Wszystkie jakie mam, kupiłem sam...
boberstarosta napisał(a):
W zeszłym tygodniu po raz pierwszy samodzielnie prowadziłem wyczarterowany jacht i napotkałem problem przy manewrowaniu w porcie. Proszę o Waszą opinię i porady, jakie jest najbezpieczniejsze wyjście z takiej sytuacji.

To jak z refowaniem, jeśli myślisz - znaczy że już za późno.
Jak było tak ciężko, trzeba było zrobić kolację zapoznawczą i wyjść na noc lub rano, kiedy warunki pogodowe by się zmieniły. Ja bym tak zrobił na pierwszy raz. Co innego deliwerka i inne musy.

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2018, o 20:57 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
piotr6 napisał(a):
Na tych cumach dałem silnik na maksymalnie na wstecznym i jak już byłem problem z utrzymaniem ich to jednocześnie puscilismy.

Problem rodzi się gdy śruba wytwarza duży "efekt śruby" działający w kierunku niekorzystnym. Zazwyczaj na wstecznym jest spory
BTW
Nie rozumiem skąd się bierze ta nieprzezwyciężalna moda na parkowanie dziobem do pływających pomostów unoszących się 20 - 30 centymetrów nad wodą.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2018, o 21:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12157
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4113
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
noone napisał(a):
Brzydki manewr,

Dlaczego brzydki? Może upierdliwy, może wymaga biegania po jachtach, ale skuteczny i bezpieczny.
Ja, pochodząc z czasów, gdy pływało się bez silnika, nie mam żadnych oporów, żeby przejść się z cumą na inny pomost i tę cumę wykorzystać. Tak samo można wykorzystać jacht obok, żeby odchodzić klasycznie że tak powiem i bez stresu.
Zwłaszcza gdy nie znamy jachtu i nie wiemy, jak zareaguje i czy nie władujemy się rufą, na pełnym gazie, w jacht po drugiej stronie.
Oczywiście trzeba mieć na stanie długą cumę.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2018, o 21:11 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2266
Podziękował : 369
Otrzymał podziękowań: 703
Uprawnienia żeglarskie: mam
waliant napisał(a):
Dlaczego brzydki? Może upierdliwy, może wymaga biegania po jachtach, ale skuteczny i bezpieczny.

Bo najpierw musisz wyjechać z y-bomów i oprzeć się na sąsiedzie.
Przy założeniu, że nie czuję skrępowania przy korzystaniu z knagi sąsiada, wolałbym wykorzystać prawą knagę rufową sąsiada z lewej i obrócić się na niej rufą na wiatr.

_________________
noone


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2018, o 21:18 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
ins napisał(a):
piotr6 napisał(a):
Na tych cumach dałem silnik na maksymalnie na wstecznym i jak już byłem problem z utrzymaniem ich to jednocześnie puscilismy.

Problem rodzi się gdy śruba wytwarza duży "efekt śruby" działający w kierunku niekorzystnym. Zazwyczaj na wstecznym jest spory
BTW
Nie rozumiem skąd się bierze ta nieprzezwyciężalna moda na parkowanie dziobem do pływających pomostów unoszących się 20 - 30 centymetrów nad wodą.

Piotr Siedlewski


Jeżeli łódka jest rozpedzona to idźcie prosto do tyłu.
Ja parkowalem w Dziwnowie w marinie letniej. Od zawsze parkuje dziobem do pomostu taki nawyk,z lodki wychodzę bokiem. Z drugiej strony u mnie łatwiej wyjść przez dziób niż rufe.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2018, o 21:24 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10479
Podziękował : 1302
Otrzymał podziękowań: 4181
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
noone napisał(a):
plitkin napisał(a):
Na lewej nurcie zalogant z liną nabiegowo (najpierw jako szpring, później brest i w końcu jako cuma) przemieszcza się że śródokręcia na dziób.

Wiktor, nie wiem, ile waży Dufor 34, ale nie zdecydowałbym się żądać od załoganta, żeby przy wietrze w burtę przechodził z pracującą cumą w rękach po pokładzie.


A ja robiłem to nie raz na jachtach nawet 39 stóp. Mówimy o asekuracji dryfu dziobu, a nie walce z jachtem. Waży pewnie z 5 ton może z haczykiem.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Wojtek Bartoszyński napisał(a):
Ale niestety nie ma nawietrznego Y-bomu... :-(


Jest łódka z knagą / wantownikiem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2018, o 21:26 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
piotr6 napisał(a):
Jeżeli łódka jest rozpedzona to idźcie prosto do tyłu.

Owszem, ale nie każda łódka rozpędzi się na 1-2 metrach do prędkości, przy której, siła skręcająca na sterze jest większa niż "efekt boczny śruby".

Piotr Siedlewski



Za ten post autor ins otrzymał podziękowanie od: Kurczak
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2018, o 21:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12157
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4113
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
noone napisał(a):
Bo najpierw musisz wyjechać z y-bomów i oprzeć się na sąsiedzie.

Kiedyś tak się robiło. Jak pisałem, mnie to nie przeszkadza i chyba wolałbym tak, niż ryzykować.
Mówię chyba, bo na swoim jachcie pewnie bym wyjechał na silniku na jeden raz. Ale trudno to ocenić, nie wiedząc ile faktycznie było miejsca.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

ins napisał(a):
Nie rozumiem skąd się bierze ta nieprzezwyciężalna moda na parkowanie dziobem do pływających pomostów unoszących się 20 - 30 centymetrów nad wodą.

U mnie z dwóch powodów. Raz, że podobnie jak u Piotra, o wiele wygodniej wychodzi się z dziobu niż z rufy. Po drugie i ważniejsze, ster wystaje poza obrys rufy o 31 cm i zwyczajnie nie chcę go rozwalić o pomost.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2018, o 21:39 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
waliant napisał(a):
U mnie z dwóch powodów. Raz, że podobnie jak u Piotra, o wiele wygodniej wychodzi się z dziobu niż z rufy. Po drugie i ważniejsze, ster wystaje poza obrys rufy o 31 cm i zwyczajnie nie chcę go rozwalić o pomost.

Ale ja to zauważam w Polsce, nawet na jachtach, których cechy konstrukcyjne przemawiają za parkowaniem na wstecznym.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2018, o 21:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12157
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1714
Otrzymał podziękowań: 4113
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
ins napisał(a):
Ale ja to zauważam w Polsce, nawet na jachtach, których cechy konstrukcyjne przemawiają za parkowaniem na wstecznym.

Trudno mi mówić za innych. Może nie lubią pokazywać kokpitu i wejścia do kabiny przechodniom?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2018, o 22:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10565
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1267
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
waliant napisał(a):
Trudno mi mówić za innych. Może nie lubią pokazywać kokpitu i wejścia do kabiny przechodniom?

To powiem za siebie: zawsze dziobem! Z oczywistych powodow prywatnosci i intymnosci niejakiej. No i ile mozna odpowiadac na rzucane z pomostu "smacznego"? O reszcie nie wspomne.
Catz Z Trapem Dziobowym.

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2018, o 22:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14088
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 351
Otrzymał podziękowań: 2445
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Catz napisał(a):
To powiem za siebie: zawsze dziobem! Z oczywistych powodow prywatnosci i intymnosci niejakiej. No i ile mozna odpowiadac na rzucane z pomostu "smacznego"? O reszcie nie wspomne.


Też przez wiele lat uważałem, że rufą cumują pedały, ale przyszedł taki moment kiedy diametralnie zmieniłem zdanie.

Jak się ma na pokładzie osobę niepełnosprawną to człowiekowi zdanie zmienia się o 180 stopni tak jak i pogląd na wiele rzeczy - w tym na temat cumowania.

Dziś cumowanie rufą jest dla mnie tak naturalne jak chodzenie ... mojej Marzeny, która po udarze ma duże kłopoty z przemieszczaniem się po pokładzie - czy to burtą czy to dziobem - ale przez otwartą rufę wychodzi z jachtu i wchodzi nań sama - praktycznie bez pomocy...
Załącznik:
Cumowanie rufą.JPG
Cumowanie rufą.JPG [ 54.91 KiB | Przeglądane 7003 razy ]


Także drodzy interlokutorzy - wszystko zależy od punktu siedzenia... :-(



Także póki człowieka

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2018, o 23:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10565
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1267
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
bury_kocur napisał(a):
Także drodzy interlokutorzy - wszystko zależy od punktu siedzenia.

Co jest leitmoivem wiekszosci poruszanych tu ( i tam ) tematow ;)
Catz Jednak O Klasyce Statystycznej

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2018, o 23:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14088
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 351
Otrzymał podziękowań: 2445
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Catz napisał(a):
Catz Jednak O Klasyce Statystycznej


Dopowiem a propos statystyki klasycznej - z tak wysokim - jak u mnie - dziobem to nawet mając załogę w pełni sprawną wolałbym cumować rufą.

Tam otwieram platformę i mam pomost na poziomie kokpitu - daję niewielki krok i jestem na pomoście bez skakania przez dziób.

Jest stokroć wygodniej na taki jacht wejść i z niego zejść - rufą - niż z tak wysokiego dziobu.

Ale jak to mawiają - jak sobie stryjenka winszuje ...

I raz jeszcze o tejże statystyce klasycznej - czy takie cumowanie na południu Europy nie z tego wygodnictwa wynika ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 maja 2018, o 23:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10565
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1267
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Niech kazdy sobie cumuje jak mu wygodnie, jak chce, lubi, umie, potrafi, moze, musi.
Niektorzy pokazywac lubia, nawet jak nie musza. Inni nie.
Catz Howgh Statystyczne!

_________________
W hamaku na huśtawce



Za ten post autor Catz otrzymał podziękowanie od: reed
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 maja 2018, o 00:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Wojtek Bartoszyński napisał(a):
boberstarosta napisał(a):
porady
Rysunek (bardzo ładny! :respekt: ) zapewne nie oddaje rzeczywistości w 100%, ale rozważałbym manewr następujący: Przygotować nabiegowo cumę dziobową do nawietrznego Y-bomu (czerwona). Wychodząc rufą na wiatr jednocześnie zbierać luz na tej cumie i doprowadzić do obrócenia jachtu jak na rysunku. Dalej wychodzić dziobem. Oczywiście odbijacze na obu burtach.[/attachment]


Chyba najgorsza z propozycji w tym wątku... Z jednym musze się zgodzić. Połowicznie. Obijacze nie na burtach, ale na sterburcie. Wszystkie odbijacze, bo jak w pozycji "jak na rysunku" ruszysz do przodu, będziesz rzeźbil po chwili sterburtą, rufy zacumowanych jachtów.
Bez szans.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!



Za ten post autor Sajmon otrzymał podziękowanie od: Wojtasbis
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Wojciech i 195 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL