Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
ORP Orzeł - bez chętnych na remont https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=30699 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | _jp_ [ 18 sie 2019, o 14:34 ] |
Tytuł: | ORP Orzeł - bez chętnych na remont |
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,25087983,nie-ma-komu-naprawic-orp-orzel-kiedys-duma-dzisiaj-orp-czarna.html gazeta.pl napisał(a): Nie ma komu naprawić ORP Orzeł. Kiedyś duma, dzisiaj "ORP Czarna Dziura"
Maciej Kucharczyk 18.08.2019 07:34 Kilka kluczowych systemów naszego teoretycznie najsilniejszego okrętu podwodnego wymaga napraw. I wymagać będzie dalej, bo po raz kolejny nie udało się znaleźć firm chcących się tym zająć. Nie będzie lepiej, bo okręt jest stary i reprezentuje radziecką technologię lat 80. Z zewnątrz wygląda ładnie, ale w środowisku marynarskim bywa przezywany "ORP Czarna Dziura". Najnowszym ciosem dla teoretycznie jednego z najsilniejszych polskich okrętów w ogóle, jest anulowanie w ostatnich miesiącach dwóch przetargów. Jak wynika z dokumentów udostępnionych przez Komendę Portu Wojennego Gdynia, w obu przypadkach "nie było ofert nie podlegających odrzuceniu". Trzy kluczowe systemy wymagają napraw Po pierwsze nie udało się podpisać kontraktu na naprawy stacji hydroakustycznej, czyli "uszu" okrętu. To podstawowy element systemu walki współczesnych okrętów podwodnych. Jego zadaniem jest nasłuchiwanie dźwięków w toni morskiej. Na przykład szumu wytwarzanego przez śrubę innego okrętu podwodnego. Może też sama wysłać odpowiedni dźwięk, który odbije się od celu i pozwoli zmierzyć w jakiej jest odległości. To stacja hydro ma dawać załodze pojęcie o tym, co się dzieje wokół i umożliwiać walkę. Jak wynika z dokumentów, lista usterek do naprawienia w tym systemie na pokładzie ORP Orzeł jest długa. Brak możliwości zmierzenia odległości do celu, zakłócenia, ograniczone możliwości namierzania szumów, zepsuty system poruszania jedną z anten. Po drugie, anulowano przetarg na przegląd i ewentualne naprawy peryskopów, czyli "oczu" okrętu. Jak wynika z dokumentów, wpadają one w drgania, są problemy z ich płynnym obracaniem i na dodatek są nieszczelne. W ramach tego samego przetargu starano się znaleźć chętnych na usunięcie szeregu usterek w wyrzutniach torped. Głównie dotyczą one szwankujących zaworów. Oba te przetargi anulowano, ponieważ "nie złożono ofert nie podlegających odrzuceniu". Czyli albo nie było chętnych, albo ich oferty były nie do przyjęcia przez wojsko. Staruszek z problemami Jak mówią w rozmowach z Gazeta.pl anonimowo byli marynarze, poważnym problemem w przypadku ORP Orzeł jest jego wiek i pochodzenie. To bardzo przyczynia się do nieudanych finałów przetargów. Okręt reprezentuje radziecką technologię wczesnych lat 80. Został zbudowany w latach 1984-85. Dzisiaj jest więc już stary, a że nigdy nie przechodził modernizacji, to różne jego systemy mają prawo coraz częściej się psuć. Równocześnie nie ma dostępu do części zamiennych, bo pochodziły z radzieckich fabryk i wiele nie jest już wytwarzanych. Rosjanie produkują obecnie tylko istotnie zmodernizowane okręty tego typu. Pomijając to, czy w obecnej sytuacji politycznej zakupy od Rosjan wchodziłyby w grę. Na dokładkę w Polsce po prostu brakuje już specjalistów potrafiących się zająć samotnym ORP Orzeł. Nie ma więc problemów ze znalezieniem chętnych do prostych prac przy okręcie. W ciągu ostatnich miesięcy podpisano umowy na między innymi naprawy elementów systemu sprężonego powietrza, fragmentów instalacji elektrycznej, świateł pozycyjnej, fotel dla wachtowych czy elementu kadłuba. Wszystko za niemal pół miliona złotych. Gorzej z naprawą znacznie bardziej delikatnych i specjalistycznych systemów jak stacja hydro czy peryskopy. Ta sytuacja jest podobna do tej, która stała się przekleństwem polskich myśliwców MiG-29. Do nich również nie ma oryginalnych części zamiennych. Przez wiele lat ratowano się "sposobem", skupując co się da z magazynów byłych republik radzieckich, wytwarzając części własnym sposobem w Polsce i "regenerując" je, czyli odnawiając na Ukrainie. Przez jakiś czas to się udawało, aż w 2016 spalił się na ziemi jeden MiG-29 a latach 2017-2019 rozbiły się trzy inne. Nie wszystkie wypadki były winą stanu technicznego maszyn, ale i tak uświadomiły wszystkim, że tak się nie da przeciągać żywotu też dość wiekowych samolotów. Teraz MiG-29 ma czekać ekspresowa wymiana na amerykańskie myśliwce F-35. Marynarka Wojenna takiego szczęścia nie ma. ORP Orzeł formalnie dalej pływa. Dalej szkoli się na nim załoga. Dalej dumnie prezentuje się podczas wydarzeń oficjalnych w Gdyni. Niesprawna stacja hydro na szczęście nikogo nie zabije w czasie pokoju. Faktycznie możliwości bojowe ORP Orzeł są bardzo ograniczone, jeśli nie powiedzieć żadne. Zadaliśmy pytania 3.Flotylli Okrętów o obecną sytuację okrętu i czekamy na odpowiedź. Przyszłość jest niewesoła Na następców na razie nie ma, co liczyć. Program Orka, w ramach którego miały zostać zakupione trzy nowe okręty podwodne, został odłożony na "po 2026" i formalnie "trwają analizy" co zrobić dalej. Jak wynika z niedawnej odpowiedzi MON na interpelację posłów opozycji, rozważane jest jakieś "rozwiązanie pomostowe". Szczegóły są jednak tajne. MON po prostu nie ma odwagi powiedzieć tego, co wiedzą wszyscy zajmujący się tematyką polskiego wojska. Po prostu nie ma dość pieniędzy na modernizację Marynarki Wojennej, zwłaszcza na zakupy nowoczesnych okrętów podwodnych, ponieważ te mogą kosztować nawet ponad miliard złotych sztuka. Jedyne, na co ewentualnie mogą liczyć marynarze w najbliższej dekadzie, to jakiś używany okręt podwodny zakupiony lub wynajęty celem załatania dramatycznej dziury, jaką stał się Dywizjon Okrętów Podwodnych. W jego skład wchodzi bowiem pozornie sprawny ORP Orzeł, oraz dwa bardzo stare (ponad pół wieku) małe okręty typu Kobben mające już wartość muzealną. Marynarka Wojenna od początku roku stara się znaleźć chętnych na remont jednego z nich, ORP Bielik, jednak podobnie jak w przypadku ORP Orzeł, na razie nie udaje się to. Tak czy inaczej, wszystkie polskie okręty podwodne w ciągu kilku lat trzeba będzie wycofać ze służby. Dużo o sytuacji Marynarki Wojennej mówi to, że podobny tekst na temat ORP Orzeł pisałem jesienią 2018 roku. Od tego czasu niewiele się zmieniło, tylko jeszcze raz ogłoszono i anulowano przetargi. |
Autor: | _jp_ [ 24 kwi 2020, o 20:10 ] |
Tytuł: | Re: ORP Orzeł - bez chętnych na remont |
http://zbiam.pl/co-dalej-z-kompleksem-hydroakustycznym-orp-orzel/ zbiam.pl napisał(a): 22 kwietnia Komenda Portu Wojennego w Gdyni poinformowała o dwóch ważnych elementach dotyczących remontów i napraw okrętu podwodnego ORP Orzeł. Najważniejszym wydarzeniem jest otwarcie ofert w postępowaniu przetargowym dotyczącym naprawy kompleksu hydroakustycznego MGK-400 zamontowanego na okręcie. Postępowanie w tej kwestii toczy się od stycznia bieżącego roku i (najprawdopodobniej) nie zakończy się sukcesem. Zamawiający otrzymał jedną ofertę, którą złożyła firma JT Ship Service Tomasz Jatkowski z Gdyni. Przy okazji otwarcia Komenda Portu Wojennego poinformowała, że planuje przeznaczyć na remont kwotę 1,6 mln złotych brutto, natomiast oferta powyższej firmy opiewa na kwotę 4,1 mln złotych brutto. Jest to kolejna próba naprawy kompleksu. Poprzednia została podjęta w 2018 roku i wówczas zakończyła się niepowodzeniem, gdyż żaden (z trzech) potencjalnych wykonawców nie złożyły oferty ostatecznej. Tego samego dnia Komenda Portu Wojennego ogłosiła, że dokonała wyboru w innym przetargu dotyczącym remontu elementów wyposażenia ORP Orzeł. Przedsiębiorstwo DROPPEN F.G., za 16500 złotych, ma wykonać usługę naprawy pompy wirowej chłodzenia wałów NCW 40⁄15 — w powyższym postępowaniu uczestniczyły cztery podmioty. od ilu to już lat trwa ten "remont"? |
Autor: | boSmann [ 24 kwi 2020, o 20:20 ] |
Tytuł: | Re: ORP Orzeł - bez chętnych na remont |
Komenda Portu Wojennego źle kombinuje. Powinni wystąpić do Konserwatora Zabytków o wpisanie okrętu na listę zabytków materialnych. Może min. Gliński sypnąłby groszem, wszak nazwa zobowiązuje. |
Autor: | reed [ 26 kwi 2020, o 16:19 ] |
Tytuł: | Re: ORP Orzeł - bez chętnych na remont |
Na Lasztownię w Szczecinie dla turystów będzie najwuększy pożytek |
Autor: | _jp_ [ 13 maja 2020, o 17:01 ] |
Tytuł: | Re: ORP Orzeł - bez chętnych na remont |
Może jednak dostali dotację na remont zabytków? http://zbiam.pl/elektroniczne-uszy-orp-orzel-do-naprawy/ zbiam.pl napisał(a): Komenda Portu Wojennego w Gdyni poinformowała o wyborze najkorzystniejszej oferty złożonej w postępowaniu, prowadzonym w trybie przetargu ograniczonego, na naprawę systemu hydroakustycznego MGK-400 zamontowanego na okręcie podwodnym ORP Orzeł. Była to jedyna złożona oferta, dodajmy też, że jej wartość przekroczyła dwuipółkrotnie kwotę przewidzianą przez zamawiającego.
Wybranym wykonawcą została firma JT Ship Service Tomasz Jatkowski z Gdyni, która zaoferowała cenę brutto 4 120 500,00 PLN. Planowane przez KPW Gdynia wydatki miały zamknąć się w kwocie 1 623 000,00 PLN brutto. Ogłoszenie o zamówieniu ukazało się 23 stycznia tego roku. Oferty można było składać do 20 lutego. Nadeszła jedna. Przypomnijmy, remont Orła trwa od czerwca 2014 r., kiedy to rozpoczęto naprawę dokową okrętu, połączoną z wymianą baterii akumulatorów, w ówczesnej Stoczni Marynarki Wojennej S.A. w upadłości likwidacyjnej w Gdyni. Umowę na te prace zawarto w lutym 2014 r. Od tamtej pory okręt został uszkodzony w trakcie wyprowadzania z doku pływającego (w 2015 r.), wybuchł na nim pożar (w 2017 r.) i do dziś nie odzyskał pełnej sprawności. W tym okresie jednostkę naprawiało na raty kilkanaście mniejszych i większych firm, zajmując się likwidacją poszczególnych awarii. Żadne poważne przedsiębiorstwo (stocznia) nie podjęło się kompleksowego usprawnienia okrętu. Pojawiła się za to idea jego ograniczonej modernizacji, którą miałaby zrealizować PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o. (spadkobierczyni SMW) przy współudziale francuskiego koncernu Naval Group. Tymczasem w ciągu sześciu lat nie udało się przywrócić Orła do stanu z „dawnych dobrych czasów”. Dodajmy, że stocznia „Krasnoje Sormowo” w ówczesnym Gorkim (dziś Niżny Nowogród) zbudowała ten okręt w… rok i dwa miesiące od położenia stępki. System Rubikon MGK-400 Rubikon jest zasadniczym środkiem obserwacji technicznej okrętu podwodnego ORP Orzeł ‒ i innych jednostek projektu 877 oraz pokrewnych ‒ gdy ten operuje w zanurzeniu. Jego projektu opracował w latach 1965 – 1975 Instytut Naukowo-Badawczy nr 3 w Leningradzie (potem Instytut Naukowo-Badawczy Centralny „Morfizpribor”, obecnie petersburski Koncern „Okieanopribor”). W różnych odmianach trafił na okręty podwodne z napędem jądrowym i konwencjonalnym. Zmodernizowane wersje Rubikona są oferowane przez Rosjan na rynkach eksportowych do dziś. System jest przeznaczony do wykrywania celów na- i podwodnych, określania ich namiarów, odległości, wypracowywania danych do użycia uzbrojenia torpedowego, wykrywania sygnałów aktywnych środków hydroakustycznych z pomiarem ich parametrów oraz do łączności dźwiękowej z jednostkami na- i podwodnymi. Główna antena cylindryczna znajduje się w dolnej części dziobu. Poza nią okręt wyposażono w kilka innych, będących częścią Rubikona. Z operacyjnego punktu widzenia, jak też bezpieczeństwa nawigacji w zanurzeniu, system jest najważniejszym na okręcie, zaś jego niesprawność w oczywisty sposób wpływa na te czynniki. Na fotografii okręt podwodny ORP Orzeł na Zatoce Gdańskiej. Zdjęcie wykonano przed rozpoczęciem nieszczęśliwej dla jednostki epopei remontowej w 2014 roku. (Tomasz Grotnik) |
Autor: | Mir [ 4 lis 2021, o 12:40 ] |
Tytuł: | Re: ORP Orzeł - bez chętnych na remont |
Rusza remont: https://www.defence24.pl/orp-orzel-w-do ... eFgLQUjVQo |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |