Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Wachty na małym jachcie
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=33175
Strona 1 z 1

Autor:  michaellittle [ 4 sty 2022, o 09:45 ]
Tytuł:  Wachty na małym jachcie

Witam,

takie pytanie do praktyków. Jak najlepiej podzielić "wachty" na małym jachcie przy 5 osobowej załodze (4 + kapitan). Do tej pory robiłem to tak: w teorii najbardziej "kumatego" robiłem pierwszym i dawałem mu załoganta, a pozostałych dwóch miało wachtę razem ze mną. Wachty 4 godzinne z łamaną wachtą 12-14 i 14-16. Nawyki z większych jachtów :) Do tej pory "organizowałem" rejsy raczej 5-7 dniowe i przeloty nie był dłuższe niż dwa dni.
Teraz mam popłynąć z Amsterdamu do Gdańska, raczej bez postojów(planowo jeden w Kopenhadze). Wiadomo potrzebna ilość wypoczynku to sprawa indywidualna, ale macie może jakieś inne sprawdzone metody podziału obowiązków, aby kapitan miał okazję wypocząć?

Autor:  zrembiewski [ 4 sty 2022, o 13:06 ]
Tytuł:  Re: Wachty na małym jachcie

Zadnie, jak podzielić wachty przy szczupłej załodze, wielokrotnie musiałem rozwiązywać.
Po pierwsze, w jachtingu, jestem zwolennikiem wacht 3-godzinnych, jako bardziej pasujących do możliwości nieprofesjonalistów.
Przy załogach 2,3 podział był prosty: jedna osoba 3-godzinna wachta co 3 lub 6 godzin.
Przy załodze 3+skipper, tak samo, a skipper jest wolny,ale na zawołanie każdego.
Przy liczebności 4-5 + skipper, było j.w. tylko wachty byłe różno-liczebne z uwzględnieniem kompetencji. od 6 osób w załodze sprawa jest prosta.
ZR

Autor:  Zielony Tygrys [ 4 sty 2022, o 13:20 ]
Tytuł:  Re: Wachty na małym jachcie

Na rejsie 3 + niewidomy + skipper mieliśmy wachty 3 godzinne jednoosobowe, niewidomy Daro robił herbatkę a skipper czuwał i tylko drzemał czasami. To w nocy. Za dnia luzik.

Autor:  Colonel [ 4 sty 2022, o 13:56 ]
Tytuł:  Re: Wachty na małym jachcie

Pływając we dwóch puszczałem to na żywioł. Zawsze układało się na zmiany co 5 godzin, przy czym w dzień to miało i tak marginalne znaczenie.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Autor:  baoo [ 4 sty 2022, o 14:35 ]
Tytuł:  Re: Wachty na małym jachcie

Jestem fanem wacht na zakładkę i również 3h. Przykładowo przy 3 os. Ewa ma wachtę od 0000 do 0300. Od 2200 był Zbyszek który siedział z Ewą od 0000 do 0100. Przez godzinę jest sama a o 0200 dołącza do niej Kaśka. Wachty są mniej nużące i wymuszają rotację na stanowiskach co wspomoga koncentracje.

Autor:  cors [ 4 sty 2022, o 19:27 ]
Tytuł:  Re: Wachty na małym jachcie

baoo napisał(a):
Zbyszek który siedział z Ewą

A za co? :rotfl:

Autor:  Kurczak [ 5 sty 2022, o 07:16 ]
Tytuł:  Re: Wachty na małym jachcie

Pływając swoim jachtem z małymi załogami za wyjątkiem godzin nocnych raczej nie stosuję typowych wacht.

Kto ma ochotę ten steruje ile ma ochotę. Jak melduje, że ma dosyć dostaje, zmianę. Znam takiego, co od Świnkowa do Szczecina nie oddał steru i dobrze mu było z tym. :D

Autor:  AIKI [ 5 sty 2022, o 21:02 ]
Tytuł:  Re: Wachty na małym jachcie

Kurczak napisał(a):
Kto ma ochotę ten steruje ile ma ochotę. Jak melduje, że ma dosyć dostaje, zmianę.

Też tak początkowo ustaliłem w tegorocznym rejsie do Helsinek. Ale już po pierwszym dniu załoga (4 osoby + co-skiper) zażądała ustalenia wacht. Ustawiłem od 8 do 24 wachty 2 godzinne jednoosobowe, a potem od 24 do 4 załogant ze mną lub co skiperem a od 4 do 8 takoż tylko odwrotnie (kolejny załogant z co-skiperem lub ze mną :) )
Musiałem jeszcze przy ustawianiu uwzględnić, że drugi zajmował się kuchnią, więc na noc mógł być tylko w pierwszej zmianie.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/