No właśnie, dlaczego coś tak, a nie inaczej. Dlaczego ma znaczenie, etc. Postarajcie się z pamięci, papieru itp, bez Google.

Na początek zagadka, którą zamieściłam na stronach FB jachtu i projektu:

dlaczego to miejsce jest znaczące dla mojej (i Suhaili) podróży?



Ps. Być może będą nagrody

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

On tam rzucił kotwice te 50 lat temu?

W 146 dniu będziesz tam wypatrywać morświnów okularowych, żeby Ci właściwy kurs wskazały, jak niegdyś Bernardowi?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Też, ale nie dokładnie tam (masz przecież podpisane...)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Dobrze kombinujesz. A coś więcej?
Podpowiem - popatrz co jest napisane na karteczkach i gdzie planowana trasa przebiega

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Masz umówiony miting z dziennikarzem Sunday Mirror?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Ja nie. A co jest napisane na karteczce?

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Na kateczce stoi, że ty tam "not going".

Dlaczego? Z pamięci nie pamiętałem, a czytałem kiedyś "Samotne rejsy" Urbaczyka.
Pomógł wujo G. Książka w lengłydżu.

Chris Eakin "A Race too Far " historia nie-spotkania opisana na stronach 140 142 (dalsze są niedostępne w podgladzie)

https://books.google.be/books?id=Cjsxe1 ... &q&f=false

No właśnie, ja tam nie płynę, ciasno tam i skomplikowanie...
RJK płynął tam, aby się spotkać z dziennikarzem z Sunday Mirror, o którym to spotkaniu mu nawijali przez radio od mniej więcej Przylądka Dobrej Nadziei (gdy mu radio padło).
I w ten sposób mam szanse zyskać ze dwa dni dzięki prostszej trasie, a przy okazji uniknąć (nie)przyjemności kalibrowania echosondy co RJK się przydarzyło i omal nie zakończyło rejsu.

Jednym słowem - on tam kłopoty i stratę czasu miał, ja mam szanse tych przyjemności uniknąć.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Moniu , ale czy Ty masz tak szczere chęci unikać kłopotów???
Może w takim razie ...płyń przez kanały?
Będzie krócej...

MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIPem. Za co? ...i po co byłem?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności tak łatwo"Churchill.

Kłania się: Orwell i Huxley.

Zapraszam na fejsa:
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

Przecież napisałam, że "przyjemności uniknąć...". Czytaj ze zrozumieniem

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."