Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 25 lis 2024, o 02:50




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 137 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 11 mar 2015, o 00:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
Krzys napisał(a):
w końcu poniałem o so Ci chodzi z tą prawą
Bo to jest dość powszechny błąd przy stawaniu na mooringach lub na kotwicy i cumach z rufy. Wydaje się bowiem logiczne, że prawa cuma - to w prawo, a lewa to w lewo. Kiedy jednak wiatr jest z boku, a rozstaw polerów na nabrzeżu dość mały (w stosunku do szerokości rufy), znacznie lepiej jest podać prawą cumę na lewy poler i odwrotnie. Inaczej mówiąc - skrzyżować cumy. Wtedy cuma, która jest na burcie zawietrznej "idzie pod wiatr" i trzyma. Cuma na burcie nawietrznej ma tylko za zadanie przytrzymać jacht, gdyby fala (a ta - większa czy mniejsza - jest zawsze) chciała rzucić jacht w stronę wiatru.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2015, o 02:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13067
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3026
Otrzymał podziękowań: 2648
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
bury_kocur napisał(a):
Ja bym odchodził na bardzo krótkim szpringu dziobowym.
Znam parę jachtów, które na bardzo krótkim szpringu się nie odstawią. Musi być długi... i już.
Nie pytaj dlaczego.
Zielony Tygrys napisał(a):
Można sie bardzo szybko przyzwyczaic jak się stoi przodem do kierunku jazdy.
Cofając samochodem też się przesiadasz "twarzą do rufy"?

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2015, o 05:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sty 2015, o 17:38
Posty: 1272
Podziękował : 604
Otrzymał podziękowań: 559
Uprawnienia żeglarskie: takie tam
Mieliście jakiś wolny mooring po lewej?

_________________
Wiosna


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2015, o 07:29 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Sajmon napisał(a):
Stoimy obok wypaśnego jachtu, ze lśniącymi burtami , obydwa jachty na mooringach, przycumowane rufami. Nasz czerwony jacht - cztery osoby na pokładzie: mama, tata, córka nastoletnia i ja. Wiatr równiutko 35 knotów w burtę. Obydwie łódki przesunięte dzioby tak, że mooring sąsiadów wchodzi w wodę idealnie na naszym dziobie, a dalej biegnie pod wodą dosyć płytko (Tribunij - tam generalnie płytko jest) Delphia 40 50 kM, bez trastera.


Może coś takiego.
1. Zabezpieczone dobrze punkty styku rufy z burtami, usunięty silnik przyczepny z kosza
2. Mocno wybrana cuma rufowa z burty prawej zaczepiona do pierwszej knagi z lewej na kei
2. Poprowadzony jak najdluższy szpring dziobowy z lewej burty do kei - jak najdalej od jachtu.

Wybieramy przez kabestan szpring dziobowy, luzujemy mooring, ustawiamy jacht lewą burtą do kei.
Wszystko dzieje się spokojnie bez dynamiki.
Wypływamy dziobem na wiatr - jeśli był z kierunku tak jak na rysunku to nie będzie problemów z odejściem, np na szpringu rufowym, na biegowo.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2015, o 07:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
taka_jedna napisał(a):
Mieliście jakiś wolny mooring po lewej?

Za krótki był, nie dało sie wykorzystać

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

ins napisał(a):
Sajmon napisał(a):
Stoimy obok wypaśnego jachtu, ze lśniącymi burtami , obydwa jachty na mooringach, przycumowane rufami. Nasz czerwony jacht - cztery osoby na pokładzie: mama, tata, córka nastoletnia i ja. Wiatr równiutko 35 knotów w burtę. Obydwie łódki przesunięte dzioby tak, że mooring sąsiadów wchodzi w wodę idealnie na naszym dziobie, a dalej biegnie pod wodą dosyć płytko (Tribunij - tam generalnie płytko jest) Delphia 40 50 kM, bez trastera.


Może coś takiego.
1. Zabezpieczone dobrze punkty styku rufy z burtami, usunięty silnik przyczepny z kosza
2. Mocno wybrana cuma rufowa z burty prawej zaczepiona do pierwszej knagi z lewej na keji
2. Poprowadzony jak najdluższy szpring dziobowy z lewej burty do keji - jak najdalej od jachtu.

Wybieramy przez kabestan szpring dziobowy, luzujemy mooring, ustawiamy jacht lewą burtą do keji.
Wszystko dzieje się spokojnie bez dynamiki.
Wypływamy dziobem na wiatr - jeśli był z kierunku tak jak na rysunku to nie będzie problemów z odejściem, np na szpringu rufowym, na biegowo.

Piotr Siedlewski


Bez pomocy silnika, w momencie luzowania mooringu - wielka szansa wycedzenia (oprócz wiatru fala) rufą o keję, a jeśli jedna osoba za sterem - zostaje jedna męzczina do pracy. Wybierany szpring, nie tylko przesuwałby dziob na wiatr, ale ściągał równiez cały jacht w strone kei. A z realiów - najdłuzsza cuma jaką mieliśmy nie wystarczyłaby do złapania tego polera, który wypadałoby łapać i poprowadzenia cumy jeszcze parę metrów na kabestan

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2015, o 08:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14083
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 351
Otrzymał podziękowań: 2443
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Stara Zientara napisał(a):
które na bardzo krótkim szpringu się nie odstawią. Musi być długi... i już.
Nie pytaj dlaczego.


Jednak spytam - kształt dziobnicy, smukłość kadłuba ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2015, o 08:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
bury_kocur napisał(a):
kształt dziobnicy, smukłość kadłuba ?
Jeśli odstawiasz opierając dziób o nabrzeże - nie ma znaczenia. Krótki szpring możesz zastosować tylko wtedy, gdy masz knagę na samym dziobie a tak zwykle nie ma. Jeśli knaga jest metr-dwa lub jeszcze dalej od dziobu, od pewnego kąta odchylania szpring zacznie przytrzymywać kadłub, nie pozwalając na dalsze odchylanie.
Szpring musi być długi.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski



Za ten post autor Zbieraj otrzymał podziękowanie od: bryg
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2015, o 09:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sty 2015, o 17:38
Posty: 1272
Podziękował : 604
Otrzymał podziękowań: 559
Uprawnienia żeglarskie: takie tam
Można by jeszcze liczyć na dobrą wolę "sąsiadów", aby ich rufą odstawić w prawo, o ile na to by pozwoliła wkręcona w śrubę lina. Taki manewr byłby chyba najbezpieczniejszy

_________________
Wiosna


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2015, o 09:15 

Dołączył(a): 27 wrz 2010, o 10:07
Posty: 117
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: Wioślarz, (małpa) ekstraordynaryjny
Jaromir napisał(a):
Leszek napisał(a):
Taki przykład, może banalny, ale proszę. Zachęcam do zadawania trudniejszych. Jakie manewry przy odejściu? To porcik w Pucku. Wiatr 5-6B N.


Wiesz - widziałem jak odchodził z dokładnie tego samego i dokładnie tak samo zastawionego miejsca w całkiem zbliżonych warunkach - jacht "Bryza H".
Dla przypomnienia - długość: 18,88m (z bukszprytem 23,88m), szerokość max: 5,40m, zanurzenie: 2,80m, ca 25T, silnik: Delfin 160KM, bez steru strumieniowego... Czyli - IMHO jakby ciut trudniejsza łódka, niż przykładowy jacht 42 stopowy.

Nie powiem, że było to "banalne" - niemniej "Bryza H" odszła wtedy za pierwszą próbą, nie wzbudzając ani specjalnej sensacji ani specjalnego niepokoju wśród innych użytkowników portu w Pucku...
A może forumowicz, który wtedy "Bryzą H" odchodził, zechce podzielić się tutaj doświadczeniami?

A to chyba ja wtedy odchodziłem ;) No cóż, to było na szpringu rufowym a chodziło o to żeby dodać efekt kierunku obrotów śruby to momentu skręcającego, po zmianie biegu z wstecz na do przodu ;)
Pozdrawiam !
Bogdan



Za ten post autor Pan Bodzio otrzymał podziękowanie od: Jaromir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2015, o 09:27 

Dołączył(a): 27 wrz 2010, o 10:07
Posty: 117
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: Wioślarz, (małpa) ekstraordynaryjny
Zbieraj napisał(a):
bury_kocur napisał(a):
kształt dziobnicy, smukłość kadłuba ?
Jeśli odstawiasz opierając dziób o nabrzeże - nie ma znaczenia. Krótki szpring możesz zastosować tylko wtedy, gdy masz knagę na samym dziobie a tak zwykle nie ma. Jeśli knaga jest metr-dwa lub jeszcze dalej od dziobu, od pewnego kąta odchylania szpring zacznie przytrzymywać kadłub, nie pozwalając na dalsze odchylanie.
Szpring musi być długi.

W istocie tak będzie, chyba, że w punkt parcia dasz gruchę (duży odbijacz) to dzięki temu da się jeszcze wydusić dodatkowe 10-20 stopni odchylenia w zależności od tego w jakiej odległości ta knaga się znajduje. Istotniejsze IMHO jest to co się stanie jak zmienią się obroty śruby. Może się tak zdarzyć, że po wrzuceniu wstecznego, żeby odjechać ustawi mu łódkę równolegle do nabrzeża w odległości powiedzmy pół metra, ale z tym to już mozna sobie całkiem prosto poradzić.
Pozdrawiam !
Bogdam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2015, o 10:08 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
Jak silny wiatr trzeba jeszcze wiedzieć zanim zaplanuje się manewr.
Jaka śruba? (prawo/lewo skrętna?)
Gdzie ta śruba? (bliżej rufy/dalej od rufy)

Ja jednak w opisanej sytuacji odstawiałbym rufę na szpringu dziobowym i wyciągnął się na wsteczu pod wiatr.

Przy prawostkrętnej śrubie cumując prawą burtą same plusy dodatnie na odejście na wsteczu, po odstawieniu rufy na szpringu dziobowym, a jeszcze jakby ta śruba była bliżej rufy to miodzio. :)

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2015, o 10:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7366
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3651
Otrzymał podziękowań: 2013
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Stara Zientara napisał(a):
Zielony Tygrys napisał(a):
Można sie bardzo szybko przyzwyczaic jak się stoi przodem do kierunku jazdy.
Cofając samochodem też się przesiadasz "twarzą do rufy"?

W samochodzie mam kokpit centralny i lusterka :-P ,nawet się nie odwracam bo i tak bym niczego nie widziała.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2015, o 11:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Leszek napisał(a):
piotr6 napisał(a):
Leszku, kto w taką pogodę wypływa :D
Piotrze, zgadza się. Ale zauważ, że na Zatoce nie jest żle. To tylko w tym porcie tak wygląda.

Zauważ, ze w swoim przykładzie piszesz o wiaterku 5-6'B, a na filmie nasz równe 9, z porywami dobrze owe 9 przekraczającymi.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2015, o 12:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Jaromir napisał(a):
Zauważ, ze w swoim przykładzie piszesz o wiaterku 5-6'B, a na filmie nasz równe 9, z porywami dobrze owe 9 przekraczającymi.
Tak masz rację. Ja tylko dla zobrazowania co się dzieje w tym porcie gdy mocno wieje.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2015, o 13:12 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2264
Podziękował : 369
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: mam
Zbieraj napisał(a):
Bo to jest dość powszechny błąd przy stawaniu na mooringach lub na kotwicy i cumach z rufy. Wydaje się bowiem logiczne, że prawa cuma - to w prawo, a lewa to w lewo. Kiedy jednak wiatr jest z boku, a rozstaw polerów na nabrzeżu dość mały (w stosunku do szerokości rufy), znacznie lepiej jest podać prawą cumę na lewy poler i odwrotnie. Inaczej mówiąc - skrzyżować cumy.

Januszku, to nie błąd, tylko idiotproof solution, dla tych, co pod nogi nie patrzą, kiedy badelka za dużo. Knagi na burtach są dużo wyżej, niż polery na kei, przez co te cholerne cumy zazwyczaj chcą się krzyżować dokładnie nad trapem.

_________________
noone


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2015, o 13:48 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Sajmon napisał(a):
Bez pomocy silnika, w momencie luzowania mooringu - wielka szansa wycedzenia (oprócz wiatru fala) rufą o keję, a jeśli jedna osoba za sterem - zostaje jedna męzczina do pracy. Wybierany szpring, nie tylko przesuwałby dziob na wiatr, ale ściągał równiez cały jacht w strone kei. A z realiów - najdłuzsza cuma jaką mieliśmy nie wystarczyłaby do złapania tego polera, który wypadałoby łapać i poprowadzenia cumy jeszcze parę metrów na kabestan


1. Silnik jak najbardziej, zablokowany ster na lewo, jacht odsunięty okolo 2 metry od kei przed rozpoczęciem manewru
2. Szpring rufowy z burty prawej do mooringu połączony z nim - przed dziobem - prusikiem lub stoperem, powinien zabezpieczyć jacht przed cofaniem na keję

Oczywiście bez lin odpowiedniej dlugości trudno to wykonać.
Lina do kotwicy zapasowej była?

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2015, o 22:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Serdecznie zapraszam do przedstawiania swoich, trudnych (ciekawych sytuacji), związanych z odejściem przy dopychającym wietrze. Myślę, że temat jest warty uwagi tym bardziej, że dzięki doświadczeniu wielu kolegów możemy się dużo nauczyć. Mam na uwadze wszystkich skryto czytaczy i koleżanki/kolegów którzy jeszcze się nie zalogowali.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2015, o 23:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13067
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3026
Otrzymał podziękowań: 2648
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Leszek napisał(a):
związanych z odejściem
A z dojściem też może być? :)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2015, o 23:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Kurcze, Wojtku jak najbardziej. Serdecznie zapraszam. Zawsze więcej wiedzy, to mniej nieciekawych sytuacji na wodzie. Zależy mi aby ten temat był edukacyjny.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2015, o 23:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13067
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3026
Otrzymał podziękowań: 2648
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Opisywałem już taki fajny manewr.
viewtopic.php?p=61457#p61457

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2015, o 23:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Bardzo dziękuję Tomkowi za przedstawienie przykładu.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2015, o 00:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Aby nie było tak, że tylko w portach morskich wiatry dopychające sprawiają kłopot z odejściem, przedstawię jutro przykład odejścia z porciku w Sztynorcie jachtem Cobra 33.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2020, o 19:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 wrz 2019, o 17:41
Posty: 223
Lokalizacja: Bournemouth,UK
Podziękował : 114
Otrzymał podziękowań: 54
Uprawnienia żeglarskie: zj, rya icc
To ja moze odkopie ten watek. Sytuacja nastepujaca :

Warunki mazurskie. Mala prywatna keja i plytko, miecz mozna wysunac moze na 20cm, pletwa sterowa w gorze, jedyny przyrzad do sterowania to w tym ukladzie zaburtowy silnik. Lodka przycumowana do kei rufa, a od dziobu do boi. Na dnie przy wszystkich bojkach betonowe prosiaki, o ktore mozna zahaczyc mieczem jezeli bedzie za bardzo opuszczony. Wiatr wieje pod katem 45 stopni do kei. Glebiej, na tyle zeby opuscic miecz do konca i pletwe sterowa, robi sie dopiero jakies 10-12m za bojkami.

Pytanie jak odejsc stad lodka z lewej ladnie i stylowo w wariancie 1. z zaloga i 2. bez zalogi, unikajac rozwalenia lodki obok czy otarcia sie mieczem o prosiaki czy bojki itp. ( i od razu uprzedzam, ze nie mam sam dobrej odpowiedzi, co najwyzej kilka mniej lub bardziej udanych prob :) )

B.


Załączniki:
odejscie od pomostu.jpg
odejscie od pomostu.jpg [ 24.88 KiB | Przeglądane 13016 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2020, o 19:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4693
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 758
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
baart, to proste. Przy tej głębokości to włazisz do wody i burłaczysz :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2020, o 19:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 wrz 2019, o 17:41
Posty: 223
Lokalizacja: Bournemouth,UK
Podziękował : 114
Otrzymał podziękowań: 54
Uprawnienia żeglarskie: zj, rya icc
Sąsiad napisał(a):
włazisz do wody i burłaczysz


nie jestem tylko pewien czy to spelnia kryterium stylowosci :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2020, o 19:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4693
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 758
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
baart napisał(a):
nie jestem tylko pewien czy to spelnia kryterium stylowosci

To zależy od stylowości kąpielówek



Za ten post autor Sąsiad otrzymał podziękowania - 2: Maar, piotras
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2020, o 20:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
Po to naukowcy od farmacji wynaleźli viagrę soft, żeby siem slipki stylowo układały. :D

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2020, o 20:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17464
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2268
Otrzymał podziękowań: 3648
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
baart napisał(a):
jedyny przyrzad do sterowania to w tym ukladzie zaburtowy silnik
A ja całkiem na poważnie. Baart, Ty się pytasz jak odejść w takich warunkach na silniku?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2020, o 20:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 wrz 2019, o 17:41
Posty: 223
Lokalizacja: Bournemouth,UK
Podziękował : 114
Otrzymał podziękowań: 54
Uprawnienia żeglarskie: zj, rya icc
Tak, na silniku sie daje, ale srednio elegancko to wychodzi jak mocno wieje.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sty 2020, o 21:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13067
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3026
Otrzymał podziękowań: 2648
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Manewr ma być bezpieczny i skuteczny. O elegancję można się martwić na końcu.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 137 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 58 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL